Szczęście początkującego:wkuwanie wyścigów 101

Aby uzyskać dostęp do wszystkich naszych szkoleń, sprzętu i relacji z wyścigów, a także ekskluzywnych planów treningowych, zdjęć FinisherPix, rabatów na wydarzenia i aplikacji GPS,>","name":"in-content-cta","type":"link"}}'>zarejestruj się w Outside+.

Rozpocząć trening później niż planowałeś przed nadchodzącym triathlonem? W niektórych sytuacjach można się wkuwać.

Prawie wszyscy triathloniści — nowi lub „starzy” — zapisali się na wyścig waaaaaay daleko w oddali. Potem mija czas, zbliżają się wakacje, wracają szkoły czy cokolwiek – i nagle dzień wyścigu jest za 10 tygodni – a my nie przepłynęliśmy więcej niż połowy dystansu wyścigu w pływaniu lub rower lub uruchomić. Cieszymy się całym luksusem, jaki daje nicnierobienie — a czasami właśnie tego potrzebujemy.   Czasami nie trenowaliśmy – w ogóle. Ale teraz nadszedł wyścig. Hej!

Czas się wkurzyć, kochanie!

Jedynym problemem jest to, że naprawdę nie możemy wkuwać na imprezę wytrzymałościową. Wytrzymałość ze względu na samo znaczenie wymaga długiej pracy w różnych czasach, dystansach, tempach i intensywnościach, aby dzień wyścigu był udany. Właśnie dlatego triathlon jest sportem, który naprawdę wprawia wielu z nas w głowę w dniu wyścigu.

Najlepszą radą, jaką mam, jeśli chodzi o możliwość ścigania się, gdy duch cię porusza, jest zachowanie pozorów sprawności wytrzymałościowej — poprzez niewiele trenowanie cały czas, przez cały rok, bez względu na wszystko. Wydaje się to nie do pomyślenia, ale niektórzy z nas mogą doświadczyć ogromnego wypalenia i po prostu przestają ćwiczyć na pewien czas. I tak nie ma potępienia, ale robienie dużych przerw bez żadnego treningu skutkuje ogromną utratą sprawności. Możemy dość łatwo utrzymać dobrą kondycję triathlonu, pozostając aktywnym, trenując crossowo, a czasami odwiedzając nasze rowery w weekendy.

Inne osobowości nie mogą faaaaathom wychodzenie z formy. Rozumiem. Ten artykuł nie jest napisany dla Ciebie.

Więc znalazłeś się niesamowicie blisko swojej rasy, zasadniczo nie udało ci się nie szkolenia i nie wiesz, co robić. Są sposoby na zhakowanie treningu na wypadek, gdyby dzień wyścigu był o wiele bliżej, niż byś chciał.

Ironman

Po pierwsze, jeśli mówimy o Ironmanie, jest dla ciebie jedno słowo:odroczenie. O ile nie jesteśmy Mirindą Carfrae lub kimś, kto jest w większości do niej podobny, nie mamy żadnego interesu w wkuwaniu Ironmana. Wymagany jest długotrwały trening wytrzymałościowy w siodle. To samo dotyczy sytuacji, gdy ledwo zhakowaliśmy 70,3 i planujemy przejechać pełne 140,6 mil w ciągu kilku tygodni. Znowu, chyba że mamy dość siły (np. jesteś pistoletem z naturalną zwinnością, szybkością i talentem) – szanse na to, że przeciętny triathlonista, który nie jest Mirindą, nie będą na naszą korzyść. Jednak niektórzy sportowcy zawsze nieuchronnie prosi o wkuwanie. Słyszę argumenty, a potem poddaję je testowi.

Mam kilka punktów odniesienia dla wszystkich moich próbujących wcisnąć zawodników Ironmana i jeśli nie mogą ich uderzyć, mówię im, że nie czuję się komfortowo, umieszczając ich na tym dystansowym torze wyścigowym. Oczywiście dużym problemem jest bezpieczeństwo i obrażenia – to największe zastrzeżenie i ostrzeżenie dla wszystkich. Najpierw ostrzegam, że mi się to nie podoba, ale jeśli się upierają, to jest test, który daję na błogosławieństwo:pływanie na 4000 metrów w tempie 2:10/100m lub szybszym, dwa weekendy jeden do drugiego Stulecie jazdy z prędkością 16 mil na godzinę lub lepszą, po której następuje godzinny bieg w tempie 13 minut na milę lub lepszym oraz trzy długie biegi (dystans i tempo zależą od pozostałych dwóch liczb – ale generalnie bieg/spacer o długości 15 mil i dużo czasu na stopach do rozruchu).

Podsumowanie:Wkuwanie to nie gra Ironman. Odraczać. Zrób długą kompilację, zrób to poprawnie, aby zapewnić udany (i przyjemny) dzień.

Pół-Ironman

W przypadku 70,3 wkuwanie może nastąpić w ciągu zaledwie 12 tygodni jeśli w grę wchodzi kilka czynników, które przemawiają na twoją korzyść. Po pierwsze, ukończyłeś wcześniej 70.3. Innymi słowy, nigdy nie poleciłbym początkujących wciągników na ten dystans, chyba że są doświadczonymi pływakami, rowerzystami, i biegacz, który poza tym jest dość uzdolniony. Jest zbyt wiele powodów. Ta odległość wymaga skupienia, czasu i poświęcenia dla pierwszego timera. Zakładając, że nie jesteś początkującym triathlonistą, będziesz chciał mieć jakiś rodzaj wytrzymałości, który trwał przez ostatnie, powiedzmy, pięć lub sześć miesięcy. Może nie wszystkie trzy sporty, ale udało Ci się jeździć na rowerze w sposób ciągły lub poćwiczyć w maratonie. Albo naprawdę ciężko trenujesz i uprawiasz intensywną jogę trzy dni w tygodniu. Jeśli masz trochę wytrzymałości w swoim silniku, nawet jeśli nie chodzi tylko o pływanie, jazdę na rowerze i bieganie – jest nadzieja na udany dzień wyścigu.

W zeszłym roku wcisnąłem się do 70,3 – Augusta – podczas treningu maratonu i dużo pracy siłowej. Od eonów nie jeździłem na rowerze, nie pływałem też dużo. Ja też nie siedziałem na rowerze do około sześciu tygodni przed wyścigiem. Czy to był mój najszybszy wyścig? Nie. Czy to był mój najwolniejszy? Jak na ironię, nawet nie blisko. Ale zrobiłem szybką i ciężką budowę podczas pływania, jazdy na rowerze i biegania — skoncentrowałem się na tym, co potrafię, niekoniecznie na prędkości, z jaką mogłem to zrobić — i wyszedłem z nastawieniem, by cieszyć się dniem. Wytrzymałość psychiczna jest kluczowym elementem wkuwania. Rozumiem przez to, że oczekiwania co do wyniku wyścigu muszą zostać dostosowane do rzeczywistości. Nie wychodź i oczekuj, że będziesz mieć najszybsze 70,3 w historiiTy w tych okolicznościach. Może tak się dzieje, ale nie jest to prawdopodobne, jeśli jesteś osobą, która zwykle ciężko trenuje. Ale to nie znaczy, że nie możesz mieć wspaniałego dnia.

Igrzyska Olimpijskie i Sprinty

Na igrzyska olimpijskie i sprinty nie potrzebujesz tyle wytrzymałości, co podczas dłuższych wyścigów, więc wyjście na zewnątrz i cieszenie się dniem jest opcja na stosunkowo niskie szkolenie. Jednak na olimpiadzie nadal czeka Cię długa przepłynięcie, więc upewnij się, że jest Ci bardzo wygodnie na swoim dystansie niezależnie od okoliczności. Upewnij się, że możesz przepłynąć ten dystans. W przeciwnym razie możesz złapać kilka tygodni z kilkoma długimi przejażdżkami i kilkoma biegami na 4-6 mil i udać się na wspaniały dzień wyścigu. Bądź wdzięczny za ciało, które masz, czas, który zrobiłeś trenuj i po prostu przypomnij sobie, o ile łatwiejszy może być dzień wyścigu przy odrobinie większej ilości treningu.

Kluczem do tego „wkuwania” jest rozróżnienie między doświadczeniem a wytrzymałością. Doświadczony sportowiec może „wkuć” i wykonać niesamowite triathlonowe wyczyny z odpowiednio dostosowanymi oczekiwaniami i doświadczeniem znajomości przepisów drogowych. Nowy triathlonista może chcieć zdobyć trochę lepiej wytrenowane doświadczenie, zanim zmierzy się z włóczęgą z dowolnej odległości. Powiem, że wyścig sprinterski to zawsze dystans, na który możemy się wcisnąć. Dopóki dostosowujemy nasze oczekiwania, często możemy zmniejszyć dystans w przypadku, gdy mamy do czynienia ze strachem przed wpychaniem. Dobry dzień na krótszym dystansie jest o wiele przyjemniejszy niż cierpienie z powodu braku treningu.

Jak zawsze powtarzam, zawsze jest inny wyścig. Więc bądź mądry, rób to, co najlepsze dla siebie, a przede wszystkim ciesz się tym.

Meredith Atwood ( @SwimBikeMom) jest adwokatem ds. odzyskiwania, mówcą motywacyjnym i autorem  z „Triathlon dla każdej kobiety”. Jest gospodarzem podcastu, Te same 24 godziny , program, w którym przeprowadza się wywiady z ciekawymi ludźmi, którzy każdego dnia najlepiej wykorzystują 24 godziny. Możesz pobrać bezpłatną listę kontrolną dnia wyścigów triathlonowych tutaj. Meredith mieszka w Atlancie z mężem i dwójką dzieci i pisze o wszystkim w  MeredithAtwood.com. Ma dwie książki wydane w 2019 r.

Więcej „Szczęście początkującego”



[Szczęście początkującego:wkuwanie wyścigów 101: https://pl.sportsfitness.win/Coaching/Inne-Coaching/1018053615.html ]