Jak emocje, które odczuwasz z powodu pandemii, mogą pomóc ci stać się lepszym sportowcem

Aby uzyskać dostęp do wszystkich naszych szkoleń, sprzętu i relacji z wyścigów, a także ekskluzywnych planów treningowych, zdjęć FinisherPix, rabatów na wydarzenia i aplikacji GPS,>","name":"in-content -cta","type":"link"}}'>zarejestruj się w Outside+.

To sezon wielkich uczuć. Koronawirus znacząco zmienił nasze codzienne życie. W wyniku pandemii wszystkie nasze emocje stają się bardziej wyraźne.

Na szczęście praktyka przeżywania ciężkich emocji sprawi, że na dłuższą metę staniesz się silniejszym sportowcem. Ponieważ harmonogramy treningów uległy zmianie, wyścigi wciąż prawie nie istnieją, a interakcje społeczne uległy zmianie, nadszedł czas, aby poruszać się po wewnętrznym świecie treningowym — wytrzymałość emocjonalna jest podstawą wytrzymałości fizycznej.

Oto pięć emocji, których możesz teraz doświadczać i jak je wykorzystać, aby stać się silniejszym sportowcem.

„Emocje mogą przeszkadzać lub wpędzać Cię w drogę”. — Mavis Mazhura

Pandemiczna emocja nr 1:niepewność

Jeśli jesteś jak większość triathlonistów, myślałeś, że do tej pory wrócimy do ścigania – a przynajmniej masz jaśniejszy harmonogram wznowienia wyścigów. Niepewność, którą odczuwasz, nie jest nowa, ale jest zwiększona ze względu na zbiorową niepewność na świecie.

Prawda jest jednak taka, że ​​w życiu i wyścigach zawsze panuje niepewność.

Pomyśl o swoim ostatnim wyścigu. Czy wiesz dokładnie, jak przebiegnie wyścig od początku do końca? Nigdy nie robisz. Dokonujesz najlepszych przewidywań i radzisz sobie z tym, co rzuca się w Ciebie.

Oto, jak radzić sobie z tą niepewnością, aby ćwiczyć przed dniem wyścigu. Zadaj sobie pytanie:„Jaki jest najlepszy scenariusz?” Bez kierunku twój mózg będzie domyślnie skupiał się na wszystkich rzeczach, które mogą pójść nie tak – na najgorszym scenariuszu. Zadając pytanie „Jaki jest najlepszy scenariusz?”, zmieniasz swoją perspektywę, rozważając inne opcje.

Jaki jest najlepszy scenariusz dla Twojego przyszłego treningu i wyścigów? Jaki jeden krok możesz zrobić dzisiaj, aby przybliżyć Cię do tego scenariusza?

W dniu wyścigu możesz upuścić jedzenie na rower i natychmiast wpaść w panikę, myśląc, że wyścig się skończył. Zadając sobie pytanie dotyczące najlepszego scenariusza, widzisz inne, bardziej przydatne opcje. Ćwicz teraz i bądź gotowy na wszelkie niepewne sytuacje, gdy wrócimy do wyścigów.

Pandemiczna emocja nr 2:bezradność

Przy zamkniętych obiektach szkoleniowych lub drastycznie ograniczonej pojemności (nie wspominając o większych wyzwaniach związanych ze zdrowiem publicznym i ekonomicznymi), łatwo jest poczuć poczucie bezradności. Bezradność pojawia się, gdy rutyny zostają wykorzenione i kiedy wydaje się, że trudniej niż kiedykolwiek znaleźć oparcie dla siebie.

Bezradność to emocja, która daje siłę czynnikom zewnętrznym. Innymi słowy, czujesz się bezradny, ponieważ tracisz kontrolę.

Ale co, jeśli poczucie bezradności jest w rzeczywistości okazją do przećwiczenia nauki kreatywności w rozwiązywaniu problemów?

Jeśli w dniu wyścigu temperatura wzrośnie znacznie powyżej prognozy, możesz czuć się bezradny i zdany na łaskę Matki Natury. To uczucie może spowodować, że wcześnie rzucisz ręcznik, ponieważ nie ćwiczyłeś rozwiązywania problemów i przejmowania kontroli.

W tych bezprecedensowych czasach ćwicz rozwiązywanie problemów poprzez kreatywność podczas sesji treningowych. Na przykład wykorzystaj aplikacje szkoleniowe, takie jak Strava, do tworzenia nowych i innowacyjnych wyzwań. A jeśli nie możesz wejść na siłownię, wykorzystaj wędrówki piesze i domowe rutyny jako sposób na budowanie siły.

Trenuj swój mózg, aby stać się teraz bardziej zaradnym i obserwuj, jak działa to na twoją korzyść, gdy w dniu wyścigu rzeczy wymykają się spod kontroli.

Pandemiczna emocja #3:Samotność

Triathlon jest sportem indywidualnym, ale zapewnia silne poczucie wspólnoty. Mając obowiązujące przepisy dotyczące dystansu fizycznego, możesz zmagać się z brakiem poczucia więzi z tymi wypróbowanymi i prawdziwymi partnerami treningowymi.

Jeśli jednak pamiętamy, że wszyscy przechodzimy przez tę samą sytuację, możemy poczuć zwiększone poczucie wspólnoty.

Wykorzystaj ten czas, aby połączyć się z partnerami treningowymi na różne sposoby — przejażdżka grupowa Zoom, happy hour lub noc bingo. Wirtualne wyzwania grupowe to także świetny sposób na utrzymywanie kontaktu, motywację i inspirację przez członków zespołu. I możesz poznać je w nowym świetle i nawiązać nowe więzi.

Zachęcamy do pozostawania w kontakcie, jednocześnie ufając własnym możliwościom. Siła psychiczna, którą budujesz, trenując teraz głównie solo, bez wątpienia przeniesie się na przyszłe wyścigi, gdy będziesz solo, ale będziesz w stanie wirtualnie zapamiętać wszystkich w swoim kącie.

Pandemiczna emocja nr 4:rozczarowanie

Rozczarowanie w tym roku może być ciężkie. Oczekiwania związane z wyścigami, a nawet wycieczkami, wakacjami i planami pracy pozostają niespełnione.

Nie opieraj się temu uczuciu. Jeśli jesteś rozczarowany, daj się rozczarować. Zmuszanie się do więzienia pozytywnych myśli zakłada, że ​​odczuwanie negatywnych emocji jest złe.

Ćwicz bycie OK z uczuciem rozczarowania. Będzie to przydatne, gdy następny wynik wyścigu nie spełni Twoich oczekiwań. Im więcej możemy siedzieć i doświadczać negatywnych emocji, tym bardziej widzimy, że mają nad nami mniejszą kontrolę, niż nam się wydaje. To zmienia nasz związek z emocjami.

Susan David, autorka książki Emotional Agility wyjaśnia, że ​​„Emocje są danymi, nie są dyrektywami… Jesteśmy właścicielami naszych emocji, a one nie są naszą własnością”.

Celowo dobieraj słowa. Unikaj mówienia „Jestem rozczarowany”, a zamiast tego powiedz „Jestem rozczarowany”, aby przypomnieć sobie, że nie jesteś emocją. Następnie daj sobie pozwolenie na odczuwanie.

To proste ćwiczenie pozwoli Ci szybciej wrócić do siebie po rozczarowaniu teraz i w przyszłości.

Pandemiczna emocja nr 5:Zwątpienie w siebie

Możesz zadać sobie pytanie:„Czy dam sobie z tym radę?” Wątpię, czy poradzisz sobie z nową wersją normalności, a nawet wątpisz, czy poradzisz sobie z niepewnością, bezradnością, samotnością i rozczarowaniem, które pojawiają się w 2020 roku, na które nikt z nas nie był przygotowany.

Zwątpienie w siebie jest również często obecne na linii startu – zastanawiasz się, czy Twój trening i przygotowanie wystarczyły. W wielu momentach możesz kwestionować swoje umiejętności jako sportowca. Można śmiało powiedzieć, że każdy sportowiec doświadczył własnych chwil zwątpienia.

Zwątpienie w siebie nie jest odosobnioną emocją. Kiedy doświadczasz zwątpienia w siebie, wiąże się to z tym, co cenisz. Jeśli wątpisz w swoją wiedzę na temat nauczania dzieci w domu, może to wynikać z tego, że cenisz edukację swoich dzieci. Jeśli wątpisz w swoją zdolność do ścigania się na pewnym poziomie, może to być spowodowane tym, że cenisz bycie przykładem w swojej rodzinie lub społeczności i zawsze chcesz osiągać najlepsze wyniki.

Nie ma nic złego w zwątpieniu w siebie. Tylko nie daj się sparaliżować. Bądź ciekawy, rozpoznaj, z jaką wartością wiąże się zwątpienie w siebie i ćwicz pokazywanie się mimo wszystko. Wątpliwość nie jest objazdem, ale zaproszeniem.

Pamiętaj, wszyscy jesteśmy ludźmi. Wszyscy jesteśmy niedoskonali. Wszystkie te emocje są całkowicie normalne i może to być szansa na nauczenie się na podstawie naszych emocji, jeśli poświęcimy trochę czasu. Nawet w przypadku braku wyścigów możemy budować naszą wytrzymałość emocjonalną, dzięki czemu jesteśmy silniejsi psychicznie i gotowi na przyszłe wyścigi.

Vanessa Foerster jest trenerem umiejętności umysłowych, który pracuje ze sportowcami, zwłaszcza triathlonistami, nad budowaniem ich mentalnego zestawu narzędzi.



[Jak emocje, które odczuwasz z powodu pandemii, mogą pomóc ci stać się lepszym sportowcem: https://pl.sportsfitness.win/Coaching/Inne-Coaching/1018054226.html ]