Blog treningowy Bena na temat triathlonu jest #goodstuff
Niech rozpocznie się szkolenie!
Wyłączając mój krótki udział w sztafecie w Portsmouth Triathlon (gdzie zrobiłem 2 z 3 etapów…) to jest Minęło ponad rok od mojego ostatniego triathlonu. Ponieważ w tym roku przypada 25. rocznica Windsor Triathlon, prawdziwie kultowego wydarzenia, wydawało się, że jest to równie dobry powód, jak każdy inny, aby wrócić do sportu po roku i odrobinie sporadycznego igraszki. Rok jednego sportowca (nie są dla mnie), 24-godzinnego wyścigu off road, kilku imprez pływackich na świeżym powietrzu i biegu, w którym byłam przebrana za Świętego Mikołaja. Naprawdę miałam ochotę wskoczyć z powrotem na Tri-Horse i spróbować i odtwórz oszałamiające wysokości trzeciego miejsca w jednym z triathlonów Dorney.
W typowy dla mnie sposób mój plan treningowy zaczął się trochę mniej trafny od zapisania się na Maraton w kwietniu, uzależnienia się od Squasha w zupełnie złym czasie, a następnie przypadkowego zerwania mojego jedynego roweru szosowego z przerzutkami. Aby nie zostać pokonanym, kupiłem błotniki do mojego domowego single speeda (nawet lutowałem!) i wyruszyłem w zimowe drogi. Obecnie w obecnej formie będzie to rower wyścigowy na ten wielki dzień. Pęknij parę kierownic TT i jestem posortowany, nie mogę się doczekać twarzy rowerzystów TT, gdy przejeżdżam obok! Trening rowerowy rozpoczęty? Sprawdź.
Teraz, gdy byłem w drodze do Windsoru (gra słów niezamierzona), pomyślałem, że lepiej posortować nogi. Zwłaszcza z maratonem przed Triumfem. Nowa para butów z wierzchnią warstwą gore-texu na deszczową pogodę i nie było mnie. Pojechałem do Kornwalii, aby zostać z rodzicami na Boże Narodzenie, więc miałem duże wzgórza, ciche drogi i zapierającą dech w piersiach scenerię do wdychania. Zakradłem się nawet na swój pierwszy parkrun w Lanhydrock. Bardzo lubię bieganie zimą, przebywanie w żywiołach sprawia, że jest to tak surowe doświadczenie. Oznacza to również, że mogę zapalić drewno, aby później wysuszyć zestaw! Rozpoczęło się szkolenie biegowe? Sprawdź.
Gdy koła się kręcą, a stopy brną, tylko ramiona zaczęły pluskać. Niestety najbliżej pływania przed styczniem zbliżyłem się do rodzinnego kajaka w Boże Narodzenie, który zaliczam do treningu przekrojowego na górne partie ciała… (myślę, że ujdzie mi to na sucho??)
Jednak po powrocie do domu nie mogłem tego dłużej odkładać. Ja i odważny przyjaciel wybraliśmy się na nadmorskie kąpiele w Nowy Rok, aby (dosłownie) otrząsnąć się z zimowej chandry. Ponieważ pływanie w Windsorze było w Tamizie, pływanie na świeżym powietrzu w kombinezonie było niezbędne i będę to robić, starając się jak najdłużej unikać zatłoczonych publicznych basenów! To była świetna zabawa, jak zawsze pływanie w morzu. Dobra praktyka do obserwacji i zwalczania pływów, pływów, które w Windsorze mogą być dość silne! Rozpoczął się trening pływacki? Sprawdź.
Ponieważ wszystkie trzy dyscypliny są już w toku, naprawdę nie mogę się doczekać, kiedy będę gotowy do wyścigu na linii startu i nie mogę się doczekać. Ponieważ w nadchodzących tygodniach zacznie nabierać tempa poważny trening, bądź na bieżąco z informacjami o moich postępach!
[Blog treningowy Bena na temat triathlonu jest #goodstuff: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/triathlon/1018054667.html ]