Birmingham 1:0 Cardiff Six Things:mocny początek panowania Cotterilla

Adams chwyta zwycięzcę – bbc.co.uk

Zaangażowany, zorganizowany pokaz sprawił, że Birmingham City pokonało liderów ligi Cardiff City 1:0 w piątek wieczorem dzięki uderzeniu Che Adamsa w pierwszej połowie. Oto sześć rzeczy z meczu.

Reakcja Birmingham

Od początku wiedzieliśmy, że nie będzie powtórki występu Birmingham przed przerwą międzynarodową, co sprawiło, że przegrali 6-1 w Hull. Lewy obrońca Jonathan Grounds zatrzymał Nathaniela Mendez-Lainga przed wykonaniem swoich zwykłych serii strzałów z prawej strony, podczas gdy Junior Hoilett nie znalazł miejsca w centralnych obszarach. co oznacza małe wsparcie dla napastnika Kennetha Zahore'a. Cheikh N'Doye narzucił swoją fizyczność wysoko na boisku i za nim, Maikel Kieftenbeld i David Davis zagrali we własnej grze Craig Bryson i Joe Ralls. Duet z Cardiff, wraz z Sol Bamba w roli siedzącej, naturalnie lubią wyrzucać wczesne piłki do przodu, więc kiedy poproszono ich, aby byli bardziej selektywni przy ich odejściu, nie były wygodne.

Vassell i Adams

Marc Roberts był znakomity na środku obrońcy i zagrał jedną lub dwie piłki nad przewagą dla Isaaca Vassella, kuzyn byłego napastnika Villa i Leicester, Dariusa, w ciągu pierwszych pięciu minut. Były napastnik Luton celował w podbijaniu boiska i wygrywaniu rzutów wolnych, zawsze sprawiał Bruno Mandze problemy swoim tempem i wytrwałością, Środkowy obrońca uratował się przez blok partnera Seana Morrisona w ciągu trzech minut. Pierwszy moment trzeciej jakości w Birmingham miał miejsce w 19. minucie, kiedy:z przyłapanym prawym obrońcą Lee Peltierem, Che Adams wszedł do środka z lewej strony, po czym pokonał Neila Etheridge'a wspaniałym uderzeniem.

Chwile Morrisona

Gospodarze przez większą część meczu wyglądali komfortowo, ale po obu stronach przedziału, wymagały obrony ostatniej szansy, przede wszystkim od wybitnego Michaela Morrisona. Jeden poślizg Maxime Colin w 43. minucie pozwolił Zahore na rzadką okazję do ucieczki, a Morrison znakomicie zablokował strzał Craiga Brysona, umiejętnie wspomagany przez Groundsa i Davisa. Po przerwie, następnie dzielnie odwrócił się za niebezpieczny krzyż Kennetha Zahore'a, który groził znalezieniem Hoiletta na tylnym słupku.

Ciśnienie Cardiff

Bluebirds miały zaklęcia wyeksponowane w późniejszych etapach, z zastępczym Aronem Gunnarssonem, który oddał kilka niebezpiecznych długich rzutów. Jednakże, obrońcy domu Colin i Grounds zostali honorowymi obrońcami, asystując powietrznie władczym Robertsowi i Morrisonowi w doskonałej pracy obronnej. Ich wysiłki podsumował fakt, że Cardiff nie zarejestrowało celnego strzału po raz pierwszy od kwietnia, Wydłużony wysiłek Peltiera w 87 minucie wywołał niedowierzające spojrzenie byłego menedżera Pałacu Neila Warnocka.

Cardiff potrzebuje planu B

Oprócz tego, że drużyna Warnocka osiągnęła na tym etapie czołową pozycję w lidze, od sierpnia wygrali tylko dwa razy i są bez gola w dwóch meczach. Potężny, pracowici pomocnicy przeszli ich długą drogę, ale teraz być może będą musieli przedstawić Lee Tomlin, który może być przegraną armatą, ale jest również w stanie odblokować defensywny opór. Cardiff może mieć trudności z rozbiciem drużyn, które grają z nimi we własnej grze.

Pierwszy krok dla Cotterilla

Pierwszy mecz u siebie Gary'ego Rowetta w Birmingham był niewielkim zwycięstwem nad liderami ligi, krótko po kapitulacji w finałowej grze szefa dozorcy. W piątkową noc, Strona Steve'a Cotterilla wykazała się podobnymi cechami, jak te, które prezentowali Blues pod rządami Rowetta. Obecny szef będzie liczył na podobne wyniki.






[Birmingham 1:0 Cardiff Six Things:mocny początek panowania Cotterilla: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038900.html ]