Shrewsbury Town 1-0 Portsmouth Six Things:solidny Salop zaczyna się krzykiem

Marquis zbliża się do debiutu – www.portsmouthfc.co.uk/

Strzelec z dystansu debiutant Ryan Giles sprawił, że Shrewsbury Town rozpoczęło kampanię League One 2019-20, wygrywając 1:0 z faworytami awansu Portsmouth. Oto nasze Sześć rzeczy z konkursu.

Mocny start Pompejusza

Portsmouth było mocne w wymianach otwarcia, z Johnem Marquisem wyglądającym żywo zaledwie trzy dni po podpisaniu kontraktu z Doncaster. Markiz się postawił, a jego fizyczna obecność pozwoliła Pompejuszowi na szybką i zdecydowaną grę naprzód; zbliżyli się z kilku rogów, z Rossem McCrorie kłującym w dłonie Maxa O'Leary'ego migawką z krawędzi pudełka, zanim bramkarz musiał być czujny, aby poradzić sobie z niezręcznym zakrętem Lee Browna, który unosił się kusząco nad bliskim słupkiem.

Pompejuszowi brakuje planu B?

Shrewsbury przetrwało tę burzę i kiedy imponujący Ethan Ebanks-Landell zmierzył się z markizem, goście nie byli w stanie znaleźć alternatywnych dróg do celu. Ronana Curtisa, po prawej i Marcus uprząż, po lewej lubił wcinać się do środka ze względu na grę po przeciwnej stronie niż ich ulubiona noga, ale kiedy Dave Edwards, Luke McCormick i Romain Vincelot odcięli przestrzeń w tych centralnych obszarach, nie mogli wykorzystać przestrzeni na zewnątrz. Stało się to jeszcze bardziej problematyczne w przypadku obrońców, Anton Walkes i Brown, nie atakuje naturalnie, nawet jeśli ten ostatni dał z siebie wszystko. Gra ofensywna mogła zadziałać, gdyby strona Kenny'ego Jacketta miała pomocników wykonujących nakładające się biegi, aby dać uprzęży lub Curtisowi więcej miejsca w tych centralnych obszarach, ale Gareth Evans był jedynym graczem, który miał na to swobodę, a ponieważ musiał to robić po obu stronach, starał się zrobić te biegi wystarczająco wcześnie, aby otworzyć rzeczy.

Solidność Shrewsbury

Shrewsbury byli solidni w defensywie jako Ro-Shaun Williams i Aaron Pierre, po obu stronach Ebanks-Landell w 3-5-2 Sama Ricketta, dobrze bronił pola karnego. Idąc dalej, gospodarze napotkali więcej problemów. Ich gra kręciła się wokół Steve'a Morisona, ale człowiek-cel, tak imponujący na tym poziomie, a czasami na tym powyżej dla Millwall, nie wykazywał agresywnego charakteru, jaki miał być może dwa lata temu. Kiedy Morison stara się zaangażować w fizyczną stronę gry tak bardzo, jak to konieczne, Shrewsbury nie było w stanie zdobyć dobrego posiadania piłki, więc skrzydłowy Ryan Giles i ofensywny pomocnik McCormick byli w stanie pokazać swoją jakość tylko w krótkich seriach – chociaż Giles robiłby to z maksymalnym efektem.

Giles chwyta chwałę

To była ciasna gra, w której żadna ze stron nie prowadziła swojej gry w ofensywie z jakąkolwiek płynnością, więc może nie było niespodzianką, że zdecydował się na to pasiernik dalekiego zasięgu. Giles był w stanie pokazać swój talent tylko w przebłyskach w pierwszych trzech czwartych konkursu, ale tutaj przejął inicjatywę, by wykonać wspaniały lewy wysiłek w prawy górny róg, nie dając Craigowi MacGillivrayowi żadnych szans. Improwizowany wysiłek Pitmana z wycofania Boltona został zatrzymany przez O'Leary'ego, zanim inny weteran został zablokowany przez Ebanks-Landell, gdy burza gości nieuchronnie nadciągała:Marquis nie trafił w cel, gdy Pompejusz zwiększył presję w okresie jednorękiego bandyty w polu karnym, ale bez skutku.

Zachęcający dzień dla Rickettów

Shrewsbury może czerpać zachętę z tego występu, jak również zwycięstwo. Chociaż niekoniecznie najlepszy wyświetlacz atakujący, prawdopodobnie zawsze będą musieli sprawiedliwie bronić się przed faworytami awansu. I to praca, którą wykonali w tym dziale, zadowoli Sama Ricketta; Dave Edwards i Romain Vincelot zapewnili władczej trójce dobrą ochronę, podczas gdy boczni obrońcy Donald Love i Giles również byli sprytni pozycyjnie. Jeśli Salop poprawi swoje posługiwanie się piłką – a Ricketts nie ma złudzeń co do wagi tego – może czeka ich ekscytujący sezon.

Rozczarowujący początek dla żołnierzy Jacketta

Chociaż Portsmouth nie może być zbyt niezadowolony z obronnych aspektów ich pracy, nieco niepokojące jest to, że starali się znaleźć sposób na otwarcie swoich przeciwników. Widząc, że to dopiero pierwsza gra, ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że mieli więcej połowicznych szans, wywierał dużą presję pod koniec i może innego dnia niektóre wysiłki w późnych wyścigach były celniejsze, moglibyśmy patrzeć na nieco inną narrację. Jeśli Pompejusz ma odepchnąć swoją promocję, pomimo, będą musieli znaleźć alternatywne drogi do celu, gdy wysokie tempo, ataki z użyciem wszystkich broni palnych nie są wykonalne.






[Shrewsbury Town 1-0 Portsmouth Six Things:solidny Salop zaczyna się krzykiem: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038477.html ]