Co jest trudniejsze:maraton czy trening Ironmana?

Aby uzyskać dostęp do wszystkich naszych szkoleń, sprzętu i relacji z wyścigów, a także ekskluzywnych planów treningowych, zdjęć FinisherPix, rabatów na wydarzenia i aplikacji GPS,>","name":"in-content-cta","type":"link"}}'>zarejestruj się w Outside+.

Zespół badaczy rozstrzyga tę debatę raz na zawsze.

Umieść zawodnika Ironman i maratończyka w tym samym pomieszczeniu, a nieuchronnie zmieni się to w pojedynek:

„Biegnę po 100-kilometrowej przejażdżce rowerem w upale!” triathlonista Ironman może się pochwalić.

„Tasowanie się nie liczy!” maratończyk odpowiada. „Właściwie biegam!”

I tak to się dzieje. Chociaż tak naprawdę nie ma sposobu, aby określić, który wyścig jest rzeczywiście cięższy (w końcu cierpienie jest indywidualne), międzynarodowy zespół naukowców porównał obciążenie treningowe dwóch zawodów, aby sprawdzić, czy jedno ma większy wpływ niż drugie.

„To badanie oparte na typowej rozmowie przyjaciół, porównujące„ co jest trudniejsze?”, mówi główny badacz Jonathan Esteve-Llano, „Dr. Cejuela, dr Cardona, dr Moreno-Perez [inni autorzy badania] i ja również jesteśmy profesjonalnymi trenerami. Dlatego większość naszych badań jest właśnie taka, próbując rozwiązać nasze codzienne pytania, szukając naszych potrzeb, w zakresie ulepszania naszych programów szkoleniowych”.

POWIĄZANE: Kompletny przewodnik triathlonisty dotyczący trenowania Ironmana

Po zidentyfikowaniu 15 maratończyków i 15 triathlonistów Ironman w porównywalnym wieku, wadze, typie ciała, poziomach VO2max, doświadczeniu wytrzymałościowym i poziomach wydajności (ocenianych na podstawie wyników wyścigu), naukowcy skierowali swoich sportowców do treningu zawodowego na ich odpowiednie zawody. Korzystając z analizy danych fizjologicznych i dzienników codziennych treningów, naukowcy obliczyli kilka wskaźników obejmujących obciążenie treningowe, czas treningu i czas zawodów.

Wynik? Przygotowanie do maratonu jest trudniejsze. Wiele z tego ma związek z koncentracją treningu — trening Ironmana ma zazwyczaj większą objętość, ale mniejszą intensywność niż typowy protokół treningu maratonu. To może pomóc wyjaśnić, dlaczego trening przed samodzielnym maratonem, zwłaszcza z kwalifikacjami do PR lub Bostonu, może sprawić, że nawet najtwardsi triathloniści Ironman poczują się zniszczeni.

„W ogóle nie próbujemy osłabić osiągnięcia treningu na dystansie Ironman, ale pod względem ilości obciążenia na jednostkę czasu okazało się, że jest to trudniejsze niż średnia dawka treningu maratonu”, mówi Esteve-Llano.

Chociaż to kładzie kres debacie na temat „czyj trening jest cięższy”, podejrzewamy, że nadal będzie dużo gadania między dwoma tłumami sportowców wytrzymałościowych. W końcu jest na to tyle pożywienia:spodenki triathlonowe kontra spodenki z rozcięciem, wszystkie gadżety kontra biegowe bez technologii i oczywiście zawsze gorąca debata na temat włosów na ciele.



[Co jest trudniejsze:maraton czy trening Ironmana?: https://pl.sportsfitness.win/Coaching/Inne-Coaching/1018053243.html ]