Birmingham City 1-1 West Brom Six Things:Blues zachęca i frustruje

Michael Morrison i Harvey Barnes walczą o piłkę – www.bcfc.com

To była znajoma historia Birmingham City i sąsiadów z West Midland, West Bromwich Albion w piątek wieczorem; stworzyli mnóstwo szans, ale musiał zadowolić się remisem 1-1 z pretendentami do awansu. Oto sześć rzeczy z gry.

Śmiały początek Birmingham

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy Garry Monk wykonał kawał dobrej roboty ze swoją stroną, którzy byli dobrze zorganizowani od samego początku. Napastnicy Łukasz Jutkiewicz i Che Adams nie wywierali bezpośredniej presji na środkowych obrońców West Brom, jednak oni – a w szczególności Ahmed Hegazi – wyglądali na niewygodnych w posiadaniu piłki i między innymi dlatego trudno było im nakłonić kluczowych ofensywnych graczy do piłki:najlepszy strzelec Jay Rodriguez zdobył zaledwie osiem trafień w pierwszej połowie. Gospodarze otrzymali swoje nagrody w 27. minucie, kiedy:nie zlikwidowany przez Chrisa Brunta, imponujący Gary Gardner wbił piłkę do tylnego słupka, gdzie Jutkiewicz pokonał w powietrzu Craiga Dawsona, a Jota wymknęła się uwadze Conora Townsenda, by zabrać się do domu.

Mieszane trzy minuty dla Jota

Jota cieszył się dobrą pierwszą połową i dostał szansę na wykonanie trzyminutowej podwójnej salwy, gdy Kyle Bartley uderzył ręką Jacquesa Maghomy. Przewidywalny rozbieg Hiszpana oznaczał jednak, że Sam Johnstone prawidłowo zanurkował w lewo i zatrzymał strzał. dając West Brom motywację do przegrupowania się, gdy Matt Phillips wyrównał. Gospodarze otrzymali krytykę za obronę bramki, ale można było zastosować pecha; Kristian Pedersen skutecznie kontrolował sytuację, dopóki jego zezwolenie nie odbiło się od imponującego obrońcy, a Harlee Dean i Maikel Kieftenbeld rzucili się na ostatnią deskę ratunku. Lee Camp mógł radzić sobie lepiej z wysiłkiem Phillipsa, ale goście bronili się znacznie bardziej niechlujnie przy wielu innych okazjach, jeszcze nie zostali ukarani.

Problemy z konwersją szans

Blues miał znacznie więcej okazji po wyrównaniu. Jutkiewicz wygrał kolejny pojedynek na tyłach, aby znaleźć Adamsa, który:nie poderwany przez żadnego z trzech środkowych obrońców Albionu, wystrzelony z bliskiej odległości. Były napastnik Sheffield United po przerwie ładnie związał się z Jutkiewiczem i niskim strzałem wymusił dobrą interwencję Johnstone'a, zanim pojawiły się inne okazje do kontrataku dla Joty i Maghomy.

Brunt i Livermore muszą się włączyć

Darren Moore zaczynał Chrisa Brunta i Jake'a Livermore'a w środkowej pomocy w każdym z siedmiu meczów ligowych. Ten pierwszy jest zdolnym technikiem, ale być może nie jest przyzwyczajony do obowiązków defensywnych, które wiążą się z jego nową rolą, podczas gdy drugi był winny obserwowania piłki. Żaden z nich nie oferował wiele do przodu, więc nie mogli sobie pozwolić na to, aby nie śledzić biegaczy tak jak to robili i zostawiać szerokie otwarte przestrzenie przed obroną, co było dużą częścią tego, dlaczego gospodarze w dużej mierze dominowali. The Baggies wciąż mieli swoje chwile spóźnione, kiedy Harvey Barnes rozbił się o bar, zanim Phillips zobaczył, że jego strzał został zablokowany, ale skończyło się nawet honorami.

Czy Albion ma już tożsamość?

West Brom ma jakość, by być prawdziwą siłą w mistrzostwach – pokazali to w rozbiciu 7-1 QPR i mistrzowskiej klasie strzeleckiej Dwighta Gayle'a przeciwko Stoke. Z dala od domu kulturowy miszmasz może stać się bardziej widoczny:Moore chce, aby jego drużyna grała z tyłu, a drużyna nie zawsze wyglądała na komfortową, robiąc to. Dopóki plan gry nie będzie ściślej dopasowany do możliwości zespołu, ryzykują odizolowanie mocarzy Rodrigueza, Gayle'a i Barnesa.

Blues frustrują i zachęcają

Birmingham City musi być jedyną drużyną w angielskim futbolu, która:tak konsekwentnie, frustrować i zachęcać w równym stopniu. We wszystkich ich grach, być może Middlesbrough na wyjeździe i QPR w domu, mają około 90% swoich wyników na miejscu, ale jeden lub dwa małe problemy na ich wyświetlaczu okazały się kosztowne. Z pierwszą wygraną jakoś jeszcze przed nami, zbliżające się problemy finansowe – i 12-punktowa odliczenie dla administracji, co jest mało prawdopodobnym najgorszym scenariuszem – muszą teraz zobaczyć owoce swojej pracy.






[Birmingham City 1-1 West Brom Six Things:Blues zachęca i frustruje: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038597.html ]