Birmingham City 0-1 Wolverhampton Wanderers Seven Things:dobry wynik

Otwieracz Bonatini przekracza linię – bbc.co.uk

Wczesny strajk Leo Bonatini sprawił, że liderzy ligi, Wilki, pokonali w poniedziałek wieczorem 1-0 sąsiadów z West Midland, Birmingham. Oto siedem rzeczy z gry.

Solidny start bluesa

Pierwsze siedem minut było zachętą dla Steve'a Cotterilla, którego bok wyglądał na zwarty i wciśnięty w odpowiednich miejscach. To zmusiło odwiedzających do mieszkania, przechodzi bokiem, zamiast dłuższego, curling tych, którzy je widzieli, odblokowują tak wiele stron w tym semestrze. Wczesne pytania można było zadać, czy ludzie Nuno Espirito Santo zaginęli zawieszonego Rubena Nevesa, który był nieobecny po raz pierwszy i normalnie przełącza się z wyjątkową jakością.

Wilki przejęły kontrolę

Jednak plan Cotterilla wyszedł z okna po ośmiu minutach. Niewłaściwe podanie Jonathana Groundsa pozwoliło Ivanowi Cavaleiro strzelać z dystansu i chociaż David Stockdale był równy zarówno jego wysiłkowi, jak i kontynuacji Diogo Joty, Michael Morrison nie mógł powstrzymać Bonatiniego przed wyrzuceniem piłki poza linię. Blues przez resztę połowy był złapany w dwie głowy, ponieważ nie kazano im podbijać boiska. ale wiedzieli, że nie mogą siedzieć w nieskończoność. Rezultatem był brak spójności, ponieważ Wilki utrzymywały piłkę do woli i wybierały swoje momenty, aby ruszyć do przodu, z 20-jardowym wysiłkiem Cavaleiro, zmuszając do kolejnej dobrej obrony Stockdale w połowie pierwszej połowy.

Wpływ Gleesona

Odejście Birmingham z tyłu w okresie otwarcia było bardzo niechlujne, ale wprowadzenie Stephena Gleesona w przerwie dało przynajmniej środkowym obrońcom Marcowi Robertsowi, Morrison i Harlee Dean mają opcję w posiadaniu. Gospodarze zaczęli lepiej dbać o piłkę i wspinać się dalej na boisku, ponieważ Romain Saiss i inni byli bardziej zajęci śledzeniem biegaczy niż w pierwszej połowie.

Ostatnie trzecie frustracje

Chociaż blues poprawił się w niektórych obszarach po przerwie, nadal brakowało ich jakości w zaawansowanych obszarach. Cotterill zasługuje na uznanie za wprowadzenie Gleesona, ale człowiek, którego zastąpił, Jota (nie mylić z Diogo Jota z Wilków) mógł radzić sobie lepiej w zespole, który widzi więcej piłki. Zamiast, Cheikh N'Doye miał problemy, gdy został pchnięty dalej do przodu ze względu na swoje ograniczone możliwości techniczne. Jeremie Boga został zaprowadzony do bezpiecznych obszarów przez solidną tylną straż Wilków dowodzoną przez Willy'ego Boly'ego, który zdominował Łukasza Jutkiewicza.

Marnotrawne Wilki

Santo nie był do końca zadowolony z występu drugiej połowy swojej drużyny, ale mieli większe szanse i mogliby skończyć z trzema lub czterema golami, gdyby byli bardziej bezwzględni w przerwie. Diogo Jota został odrzucony tylko przez istotne przechwycenie przez Robertsa po godzinie i sześć minut później, rezerwowy Helder Costa nie zdołał ominąć Stockdale, gdy jeden na jednego. Ich rozrzutność pozostała bezkarna w końcowych etapach z powodu zwolnienia Deana za głupie zagranie poza piłką na zastępcy Jacka Price'a, zanim Che Adams strzelił szeroko w doliczonym czasie gry, aby potwierdzić, że punkty wracają do Molineux.

10 punktów jasne

W pewnych przypadkach, był to równie imponujący wynik dla drużyny Santo, jak poprzednie wygrane 4-1 i 5-1 odpowiednio z Leeds i Boltonem. Obrony Stockdale'a i bardziej marnotrawne wykończenie niż zwykle oznaczały, że nie mogli grać w drugiej połowie całkowicie na własnych warunkach. więc musieli wykazać się odpornością obronną i chronić swoje pudełko. Przedmeczowe przedstawienia Wilków jako „balety”, która może nie wytrzymać zimna, twarde przeszczepienie grudniowych derbów okazało się w najlepszym razie niedokładne, a w najgorszym brak szacunku dla jednej z najbardziej kompletnych drużyn, jakie kiedykolwiek pojawiły się na drugim poziomie.

Cotterill potrzebuje czasu

Z lokalnymi rywalami strzelającymi do wszystkich cylindrów, zrozumiałe jest, że fani nie są zadowoleni z pozycji Birmingham, ale zmiana kierownika po raz piąty w ciągu 12 miesięcy nie jest odpowiedzią. Od czasu odejścia Gary'ego Rowetta klub zmaga się z wstrząsami i starciami ideałów, z kontrowersją otaczającą trenerów czasami spuszczając graczy z haka. Jeśli grają konsekwentnie, tak jak grali przeciwko Cardiff, Aston Villa i Nottingham Forest od teraz do końca sezonu, pozostaną wygodnie. Każdego tygodnia obowiązek robienia tego powinien spoczywać na graczach – chociaż Cotterill nie jest doskonały, wołanie o jego głowę tylko umniejsza rzeczywiste problemy.






[Birmingham City 0-1 Wolverhampton Wanderers Seven Things:dobry wynik: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038827.html ]