Crewe Alexandra 1-1 Bury Six Things:Shakery imponują

Ryan Lowe – www.theleaguepaper.com

Nicky Maynard strzelił na Gresty Road, gdzie rozpoczął karierę seniora, ale Bury musiał zadowolić się remisem 1:1 z Crewe Alexandra, pomimo w dużej mierze dominującego wyświetlacza.

Elastyczność Bury

Oprócz napastników Maynarda i Chrisa Dagnalla, który znakomicie nacisnął, nie było zbyt wielu graczy po tej stronie Bury z wcześniej ustalonymi pozycjami. w posiadaniu i poza nim, zawodnicy wyglądali dobrze w różnych obszarach i to zasługa treningu Ryana Lowe'a. Pomimo tego, Shakers być może nie testowali bramkarza przeciwnika Bena Garratta tak bardzo, jak by sobie tego życzyli – strzał Danny'ego Mayora nie miał mocy, zanim Dagnall zobaczył, że atak z bliskiej odległości został zablokowany podczas silnego okresu tuż przed kwadransem.

Załoga długa piłka

Bramkarz Ben Garratt bardzo często szukał długiej piłki do Chrisa Portera, ale ponieważ zabrakło mu siły w swoich kopnięciach, aby dostać się tak wysoko na boisku, posiadanie było często przekazywane. Nie można powiedzieć, że tacy jak James Jones i Ryan Wintle nie trzymali się swoich zadań defensywnie, ale ponieważ ich pierwszy kontakt był często zacofany, Alex rzadko nabierał rozpędu w obrotach.

Duch Kirka

Wbrew biegowi gry, Bury znalazł się w tyle w 37 minucie. Dzięki uporowi Jordana Bowery’ego, Nicky Hunt miał szansę wskoczyć w głębokim dośrodkowaniu do tylnego słupka, gdzie Kirk zdołał uniknąć uwagi Willa Aimsona i skierować piłkę obok Garratta. Crewe do tego momentu w ogóle nie groziło w otwartej grze, a ich prowadzenie nie było zasłużone.

Magia burmistrza i McFadzea

Jednym z głównych pozytywów występu Bury'ego była lewostronna kombinacja Danny'ego Mayora i Calluma McFadzeana. Pierwszy był numerem 10 na papierze, ale jego zadaniem było unoszenie się między kanałem lewym i centralnym; podczas gdy ten ostatni był wymieniony jako skrzydłowy, miał też wszechstronność, aby wykonywać odwrócone biegi, podczas gdy jego „partner” pozostawał na linii bocznej, taka była nieprzewidywalność duetu. Nie było więc zaskoczeniem, gdy połączyli się w 54. minucie wyrównania, gdy McFadzean walczył o to, by Maynard podłączył się do domu.

Subskrypci robią wrażenie

Dominic Telford nadał Bury'emu inny wymiar, kiedy się pojawił. Podzielał upór pracowitego Chrisa Dagnalla, ale także zaoferował dodatkowy jard tempa, co pozwoliło mu zająć środkowych obrońców George'a Raya i Perry'ego Nga, który dobrze bronił w trudnych okolicznościach. Po krótkim okresie nacisku Crewe, Callum Styles później wszedł i wpłynął na przebieg jego zwykłej klasy w posiadaniu, a Shakers mógł go zerwać, ale McFadzean trafił w słupek, zanim Maynard został genialnie odrzucony przez Garratta.

Nawet na wynik, mile od siebie na wydajności

Crewe Alexandra była kiedyś podziwiana w całym kraju za zaangażowanie w dobrą grę w piłkę nożną z ekscytującymi, młodzi gracze. Chociaż wciąż produkują talenty, styl gry na Gresty Road nie wydaje się być zgodny z filozofią klubu, a kibiców niepokoi to, jak zdesperowana wyglądała ich strona, by rysować tylko na własnej ziemi. Główne pytania należy zadać kierownictwu klubu, który wydaje się zadowolić przeciętnością w dywizji, w której powinni mieć jedną z lepszych stron. Natomiast Bury może mieć wielką pewność siebie po sobotnim starciu; konsekwentnie powtarzają ten poziom wydajności i mają bardzo, bardzo duża szansa na dostanie się do pierwszej siódemki.






[Crewe Alexandra 1-1 Bury Six Things:Shakery imponują: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038579.html ]