30 rzeczy, które triathlon dał naszemu Brunty

1989! Zdaję sobie sprawę, że to dziwny sposób na rozpoczęcie felietonu, ale to był rok, w którym po raz pierwszy opublikowano ten potężny magazyn, który trzymasz w dłoni. A jaki to był rok – runął mur berliński, studenci stanęli przed czołgami na placu Tiananmen, ZSRR wycofał się z Afganistanu, wyemitowano pierwszy odcinek Simpsonów, wypuszczono Sky TV i Nintendo Gameboy, Greg LeMond wygrał Tour de France z Laurentem Fignonem zaledwie o 8 sekund, doszło do katastrofy wycieku ropy w Exxon Valdez, a co najtragiczniejsze, Phil Collins był na pierwszym miejscu listy przebojów.

Reklama

Ale dla mnie również był to rok doniosły, ponieważ był to ten, w którym opuściłem historyczną siedzibę Liverpool Polytechnic i rozpocząłem karierę młodszego reportera w potężnym organie informacyjnym Northants Herald &Post. Nic więc dziwnego, że jakoś przegapiłem premierę 220 Triathlon!

Powinienem też przyznać, że być może nie zauważyłem pojawienia się tego magazynu na półkach w WHSmith, ponieważ nie byłem wtedy zbyt wysportowany. Rzeczywiście byłem na dobrej drodze, aby przechylić szalę na 16 kamieniach. Przychodzi mi więc do głowy, że w ciągu ostatnich 30 lat w moim życiu sporo się zmieniło i nie chcąc być melodramatycznym, sporo z tego sprowadza się do odkrycia triathlonu. Tak więc, na cześć 30-lecia 220-lecia, oto 30 rzeczy, które mam dzisiaj, których nie miałem 30 lat temu, wszystko dzięki temu sportowi, który wszyscy znamy i kochamy:

 1. Otarcie sutków.

 2. Więcej rowerów niż zębów.

 3. Śmiertelny strach przed mobilnymi toaletami.

 5. Loft pełen koszulek wyścigowych.

 6. Duża puszka pełna tajemniczych przedmiotów, które wypadły z różnych starych butów rowerowych, zestawów grupowych, dętek itp., o których myślałem „zatrzymam to, przyda się”, absolutnie żadne z nich nie było przydatne.

7. Szereg opalenizny o różnej długości na moich rękach i nogach sprawia, że ​​wyglądam jak czujący leżak.

8. Jednorazowo mniej niż 10 paznokci.

 9. Więcej włosów w uszach niż na nogach.

 10. Encyklopedyczna wiedza o moich wynikach wyścigów i chęć podzielenia się nimi w stylu Tourette'ów.

 11. Apetyt tak ostry, że moje psy warczą na mnie, gdy zbliżę się do ich misek.

 12. Opublikowana książka.

13 . Kombinezon Team GB, który ile razy go nosiłem w porównaniu z kosztami zakupu, jest prawdopodobnie droższy niż mój rower.

14. Trwała wysypka na moim ramieniu dzięki ścieraniu zarostu po moim paskudnym pływaniu.

 15 . Przekonanie, że do każdego wyścigu biegowego poniżej dystansu maratonu należy przejechać rowerem albo się nie liczy.

 16. Nietrzymanie neoprenu, czyli chęć pójścia na torfowisko w momencie, gdy zapinam piankę.

17 . Uzależnienie od ciasta Jaffa.

 18. Przytłaczająca chęć rywalizacji, aby nie dać się wyprzedzić kolarzom Deliveroo.

 19. Książka adresowa pełna wariatów.

 20. Szuflada pełna zestawu, który pachnie jak hibernujący ssak.

 21. Czas maratonu poniżej 3 godzin (dzięki).

 22. Narastające poczucie zagłady, gdy nadchodzą noce – trening turbo!

 23. Styl życia, który odszedł od mnie w przekonaniu, że puls to coś, co musiałem sprawdzić po wspinaniu się po schodach, do tego, co zamawiam w wegańskiej restauracji.

24. Naga sylwetka, która sprawia, że ​​wyglądam jak postać z rosyjskiej powieści.

 25. Chód podczas chodzenia, który powoduje, że ludzie pytają „Czy jesteś ranny?”

 26. Oś czasu na Facebooku zalana zdjęciami z wyścigu, na których jestem bardziej czerwona niż świąteczny trębacz.

27. Reżim treningowy tak wypełniony, że jeśli chodzi o życie towarzyskie, moje kosze wychodzą bardziej niż ja.

 28 . Szopa pełna starych opon, o których myślałem „zaoszczędzę to dla turbotrenera”.

 29. Szlak złamanych fizjoterapeutów, którzy okaleczyli się, próbując masować moje ścięgna podkolanowe.

 30. 15 medali za ukończenie Ironmana (dziękuję).

Reklama

Oto kolejne 30 lat 220! Do 2049 roku bez wątpienia zostanę zastąpiony na tej stronie przez znacznie bardziej energooszczędnego triathlonistę, ale moim głównym celem jest stworzenie bardziej magicznych wspomnień z triathlonu – i być może powrót do posiadania 10 paznokci u nóg



[30 rzeczy, które triathlon dał naszemu Brunty: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/triathlon/1018052948.html ]