Man City 2-1 Swansea:Pięć rzeczy, których się nauczyliśmy

Zbawiciel Miasta Jezusa – skysports.com

Zwycięzca w doliczonym czasie gry Gabriela Jesusa pomógł Manchesterowi City wygrać 2-1 nad zagrożoną spadkiem Swansea – ale czego nauczyliśmy się z gry?

Granie z tyłu zadziałało dla City

Podejście Manchesteru City do rozpoczynania ataków od środkowych obrońców zostało skrytykowane, ale w pierwszej połowie John Stones i Aleksandr Kolarov pokazali klasę na piłce. Z przeciwną w połowie zapakowaną, duet wykonał pracę pomocników i szybko zmienił grę. Pomógł im brak tempa i agresja odosobnionego Fernando Llorente, szeroki mężczyzna Wayne Routledge i Gylfi Sigurdsson również niechętnie zamykają.

Miasto dobrze wykorzystało rozległe tereny

Pomocniczy prawy obrońca Fernandinho często szalał poza Kevinem De Bruyne i Raheemem Sterlingiem, aby rozciągnąć obronę Swansea. Wizja Davida Silvy i tempo Leroy Sane połączyły się jeszcze skuteczniej z lewej strony, ten ostatni pokonał Kyle'a Naughtona. Rozłączenie prawego obrońcy z Federico Fernandezem pozwoliło Silvie wskoczyć do pudełka, pokazując dużą kontrolę, aby ustawić Gabriela Jesusa dla prostego wykończenia. Był to obiecujący domowy debiut Brazylijczyka, którzy ciężko pracowali i dobrze trzymali piłkę.

Swansea wisiała?

Brak tempa Swansea w obszarach do przodu oznaczał, że ich gotowość do siedzenia w fotelu wyrządzała więcej szkody niż pożytku. Szybko kopać piłkę do przodu? Llorente miałby przewagę liczebną. Poświęć więcej czasu na zagranie precyzyjnego podania? Posiadacze będą ścigani przez wygłodniałą linię frontu City. Tylko jakaś dobra ostatnia deska broni przed Alfie Mawsonem i ratuje przed Łukaszem Fabiańskim, który dobrze zrobił, aby osiągnąć gromki rzut wolny Yaya Toure, trzymał Łabędzie tylko jeden.

Swansea poprawiła się po przerwie

Cokolwiek Paul Clement powiedział w swojej rozmowie drużynowej w przerwie meczu, zadziałało. Zaczęli umieszczać pięciu lub sześciu mężczyzn w przeciwnej połowie, aby wspierać Llorente, w połowie linii fauluje znak odnowionej intencji zespołu. Leroy Fer dorósł do gry, podczas gdy Martin Olsson wykonywał dobre biegi z lewego obrońcy z piłkami wpadającymi w pole karne, zmuszając nieśmiałego Kolarowa do ustępowania zakrętów. Od jednego z nich Mawson skierował się wąsko od bliskiej dostawy Gylfi Sigurdsson, Islandczyk również grzechotał słupkiem z rzutu wolnego.

Późny dramat

Właśnie wtedy, gdy City wydawało się, że odzyskało trochę kontroli w ciągu ostatnich 10 minut, Zastępca Swansea Luciano Narsingh zwolnił Sigurdssona za dobry cios lewą nogą. Schemat gry powrócił do tego, jak wyglądał w pierwszej połowie, z City wpychającym wszystkich 10 graczy z pola do przeciwnej połowy, gdy wszedł Sergio Aguero. To był Silva i Jezus, najbardziej groźni gracze gospodarzy w całym meczu, którzy połączyli się dla zwycięzcy. Pierwszy podniósł zachwycający krzyż dla drugiego, którego początkowa główka została rzucona przez Fabiańskiego, zanim trafił do domu po odbiciu.

Wynik był dokładnie taki, na jaki zasługiwał City, niosąc większe zagrożenie na równowagę gry. Jednakże, jest zachęta dla Clementa i Swansea do podjęcia walki o pokonanie spadku.



[Man City 2-1 Swansea:Pięć rzeczy, których się nauczyliśmy: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039328.html ]