Fleetwood 0-0 Bradford Sześć rzeczy:Ostrożny dorsz
Bradford City dotarło do finału play-off League One dzięki kontrolowanemu występowi w zremisowanym 0:0 na Fleetwood, co oznaczało zwycięstwo w dwumeczu 1:0.
Marshall i Meredith
Bradford nie stanowił stałego zagrożenia, ale i tak tworzyli lepsze otwarcia z pozytywną grą lewą stroną. Pozytywne nakładające się przebiegi Jamesa Mereditha stworzyły miejsce dla Marka Marshalla na wprowadzenie doskonałych dostaw, niektóre z nich mogły zostać zaatakowane bardziej w pudełku. Kiedy Marshall przeszedł na prawą stronę, dośrodkował do Charliego Wyke'a, aby zobaczyć, jak główka z tyłu odpada z słupka w 29. minucie, zanim skrzydłowy prawie strzelił bramkę w komiczny sposób dzięki odbiciu Alexa Cairnsa.
Brak pilności Fleetwood
Uwe Rosler powiedział przed meczem, że cieszy się, że jego zespół jest cierpliwy, ale może byli zbyt cierpliwi. Większość drużyn albo naciska wysoko, albo szybko kontruje jako sposób na tworzenie szans, jednak Fleetwood tego nie zrobił. Pozwolili Bradfordowi mieć piłkę przez długi czas, a kiedy ją otrzymali, zajęłoby im dużo czasu granie z tyłu. W półfinale rewanżowym, strategią powinno było być granie w znacznie wyższym tempie i przyciągnięcie fanów za drużyną. Zamiast, ich wykonanie, a co za tym idzie atmosferę, bardziej pasowała do gry przedsezonowej.
Organizacja Bradforda
Ashley Hunter i Bobby Grant mieli wolne główki po obu stronach przerwy, ale obaj trafili prosto na Colina Doyle'a, który był ledwo przetestowany. Wynikało to głównie z dobrych występów środkowych obrońców Rory'ego McArdle'a, który strzelił zwycięzcę w czwartek i Nat Knight-Percival, który zajmował się wszystkim rzuconym na niego. To był kontrolowany występ Bradforda, którzy dobrze trzymali piłkę i niczego nie zdradzili na własnej połowie.
Subsydia McCalla
Timothee Dieng zastąpił Billy'ego Clarke'a, aby pomóc Bradfordowi wygrać walkę w pomocy, podczas gdy Alex Gilliead wyglądał energicznie po przejściu do Nicky'ego Lawa. Josh Cullen dał schludny występ i wspomagany przez samobójca pracowitego Wyke'a, miał dwie spóźnione próby, ale brakowało im odpowiednio siły i kierunku.
Fleetwood wychodzi z jękiem
Rosler zrobił na papierze atakując zmiany. Napastnicy Devante Cole i Wes Burns weszli do walki, tak też odchodzi ofensywny pomocnik Cameron Brannagan z środkowym obrońcą Ashley Easthamem. Nowo odkryta odwaga Niemca nie była jednak naśladowana na boisku, gdy Armia Dorszowa nadal przechodziła z tyłu, mężczyźni z przodu pozostawieni nieużywani. Grant oddał spekulatywne uderzenie, zanim Cian Bolger nie zdołał trafić z rzutu wolnego w doliczonym czasie gry w najlepszych otwarciach, jakie Fleetwood mógł zebrać w ostatnich etapach. To był niewątpliwie dla nich dobry sezon, ale to był kwaśny sposób na zakończenie tego.
Kogucie na Wembley
Bradford City robiło postępy w każdym sezonie, odkąd zajęło 18. miejsce w League Two w 11/12. To zwycięstwo gwarantuje kontynuację tego trendu, z zespołem znokautowanym w półfinale w zeszłym sezonie przez Millwall. To właśnie z Lwami zmierzą się na Wembley, a drużyna West Yorkshire ma szansę 50/50 na mistrzostwo w piłce nożnej w przyszłym roku. Biorąc pod uwagę, że w tym sezonie nastąpiły ogromne zmiany w sali zarządu, w boisku i na planszy taktyki, awans byłby wspaniałym osiągnięciem.
[Fleetwood 0-0 Bradford Sześć rzeczy:Ostrożny dorsz: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039138.html ]