Gillingham 0-1 Portsmouth Pięć rzeczy:pasywne skrzela

Kennedy chwyta zwycięzcę – bbc.co.uk

Portsmouth zasłużyło na zwycięstwo 1:0 z Gillingham w niedzielę, co przyszło dzięki bramce Matty'ego Kennedy'ego w drugiej połowie. Jednakże, ogromnie pomogły im wyraźne wady przeciwników. Oto pięć rzeczy z gry.

Skrzela brak intensywności

Zbyt wiele razy Portsmouth było w posiadaniu piłki w ostatniej trzeciej pozycji, a Gillingham miał ośmiu lub dziewięciu graczy z pola. ale żaden z nich nie wywierał nacisku na piłkę. W pierwszej połowie, gospodarzy uratowała dobra obrona przed swoimi środkowymi obrońcami, Finn O'Mara, Maxa Ehmera i Bena Nugenta, jak również kiepski produkt końcowy Portsmouth.

Szanse na wagę złota

Goście nie mogli od razu oddać strzału:Matty Kennedy podkręcił strzał prawą nogą prosto w Tomasa Holy w 17. minucie, krótko przed tym, jak strzał Jamala Lowe'a został zablokowany, a kolejny wysiłek Bena Close'a został uratowany. Gillingham odmówił karnego odwołania, gdy Sean Clare został rzekomo potknięty przez Olivera Hawkinsa, ten jeden niepewny moment w grze jako środkowego obrońcy. Najlepsza szansa gospodarzy pojawiła się, gdy Lee Martin znalazł Josha Parkera na tylnym słupku tuż przed przerwą, ale skrzydłowy przekrzywił swój strzał w kierunku odległego słupka.

Kontrolowana druga połowa

Kennedy był najbardziej produktywnym graczem w grze w sensie ofensywnym, więc dobrze, że strzelił zwycięzcę w ciągu minuty od ponownego startu. Curtis Main skierował dośrodkowanie Nathana Thompsona w słupek, a lewy skrzydłowy wbił piłkę, zrobić miejsce dla kontrolowanej drugiej połowy z Portsmouth. Dobrze utrzymali posiadanie, a Stuart O’Keefe utrzymywał wszystko w prostocie, nawet jeśli napastnikom brakowało bezwzględności, by zakończyć grę.

Parker złapany na spalonym

Krzyż O'Mary znalazł Parkera, kto miał piłkę w siatce po kolejnym podbiegu do tylnego słupka, ale został złapany na spalonym. Gillingham miał okresy presji po tym, jak pojawili się Elliott List i Darren Oldaker, ale Portsmouth radziło sobie wygodnie z długimi rzutami Connora Ogilvie, a gospodarzom poza tym brakowało pomysłu, by je rozciąć.

W podsumowaniu

Ostatni gwizdek oznaczał, że Portsmouth wspięło się na trzy punkty przed miejscami play-off, ale z przeszkodami z powodu kontuzji, nie wyglądają jeszcze na stronę zdolną do walki o kolejny awans. Gillingham pozostaje 23. i nie strzelił gola w ośmiu z 12 meczów w tym sezonie. Ktokolwiek powołają od teraz do sobotniej wycieczki do Peterborough, musi zachęcić ich do wejścia na wyższy poziom boiska i gry z większą intensywnością. Inaczej, drzwi pułapki do League Two zaczną się otwierać.






[Gillingham 0-1 Portsmouth Pięć rzeczy:pasywne skrzela: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038905.html ]