Walsall 0-1 AFC Wimbledon Sześć rzeczy:wygrana Wally’s Wombles

Wally Downes ma wsparcie tubylców – afcwimbledon.co.uk

AFC Wimbledon podtrzymał swoje nadzieje na przetrwanie we wtorek wieczorem w Walsall, gdzie uderzenie Steve'a Seddona na początku drugiej połowy dało im zwycięstwo 1:0. Oto nasze sześć rzeczy z gry.

Szybki start Wimbledonu

Taka była energia, z jaką wcześnie naciskała strona Wally Downesa, trudno było ustalić, jak byli na samym dole League One. Długie rzuty od bramki Aarona Ramsdale'a nie były przeznaczone dla Joe Piggotta, który wygrał pierwszą piłkę, ale raczej o bitwę o odciągnięcie Dana Scarra i Jona Guthrie, dzięki czemu Shane McLoughlin oraz Anthonys Hartigan i Wordsworth zdobyli drugie piłki. Uderzające tempo i moc Michaela Folivi sprawiły, że stał się prawdziwą siłą na wczesnych etapach, z wypożyczonym z Watford zmuszającym Liama ​​Robertsa do refleksu w połowie pierwszej połowy, który musiał być na nogach.

Walsall jednowymiarowy

Problem gospodarzy polegał na tym, że nadużywali Andy'ego Cooka, z częstymi długimi piłkami do celu, oraz niewykorzystani pomocnicy Liam Kinsella i Joe Edwards, którzy potrafią być żywymi użytkownikami piłki, ale spędzają na niej mało czasu. Dopiero gdy Cook trzymał piłkę w górze, doszło do jakiejkolwiek kombinacji, ale były człowiek z Tranmere walczył z trio specjalistów od lotnictwa w Deji Oshilaja, Will Nightingale i Rod McDonald. W tym momencie, Strona Deana Keatesa musiała zbadać alternatywne drogi do celu, chociaż przynajmniej dorośli do pierwszej połowy, a Guthrie został dobrze zdementowany przez Ramsdale'a na krótko przed przerwą.

Steve Seddon uderza

Wypożyczony z Birmingham sprostał pozytywnym doniesieniom Stevenage, działając jako lewy obrońca, ale czasami naciskając obronę przeciwnika z wigorem szerokiego napastnika. Walsall chciał mieć trzech środkowych napastników na boisku, a minusem tego było to, że nikt nie śledził biegów Seddona. Chociaż większość gry w pierwszej połowie Wimbledonu schodziła na prawą stronę, wystarczyło proste odwrócenie piłki, aby ustawić Seddona jeden na jednego z prawym obrońcą gospodarzy Cameronem Normanem i właśnie tam powodował problemy. To nie była niespodzianka, dlatego, że to 21-latek strzelił gola, po szybkiej wymianie podań z udziałem Folivi w dół po lewej stronie.

Gospodarze bez bezwzględnej przewagi

Wimbledon prawdopodobnie nie był na przedzie tak często, jak Walsall w tej grze, ale kiedy byli, w ich ataku było poczucie agresji i szybkości; pewna bezwzględna passa, która nie była do końca widoczna w występie gospodarzy. Keates podjął właściwą decyzję, aby sprowadzić na skrzydłowych Zeli Ismail i Matta Jarvisa, który huśtał się w jakichś przyzwoitych krzyżach, z napędem tego ostatniego wymuszającym zatrzymanie się przed Ramsdale. Jednakże, możliwe, że pożyczkobiorca QPR Aramide Oteh, wystartował tuż przed godziną, mógł zaoferować większe zaangażowanie w atak Walsalla niż Josh Gordon, który wyglądał na nieco bardziej niechętnego do walki o kontrowersyjne piłki w kluczowych obszarach. Tak jak było, Cook był obciążony dużym obciążeniem pracą, a goście zakończyli mecz z czterema środkowymi obrońcami w Oshilaja, Terell Thomas, Słowik i McDonald. Każdy z nich obronił pole karne ze względnym komfortem i to jest coś, co zaszkodzi Walsallowi.

Większy obraz

Stanowisko, w którym część fanów Walsall prawdopodobnie lubi myśleć, że może być, niekoniecznie jest tym samym stanowiskiem, które budżet dyktuje im jako średnią. To jest całkowicie naturalne, ponieważ w piłce nożnej nie byłoby sensu, gdyby kibice nie pasjonowali się swoim klubem i chcieli, aby dążył do czegoś lepszego. Z drugiej strony oznacza to, że wielu menedżerów Saddlerów musi nieco przebić się, aby być postrzeganym jako wykonujący przeciętną pracę i znacznie przewyższyć, aby być postrzeganym jako wykonujący dobrą pracę.

Jeśli spojrzymy na współczynnik oczekiwanych bramek Walsall wynoszący 46,5% (przed wtorkowym meczem), to pozostawia ich jako 17 najlepiej radzącą sobie drużynę w League One – czyli tam, gdzie obecnie znajdują się w tabeli, grając więcej meczów. Pod względem budżetu, mają 17. najwyższą frekwencję – i niżej, Scunthorpe (z powodu Petera Swanna), Fleetwood (Andy Pilley) i Burton (dochód z mistrzostw) prawdopodobnie wydali więcej. Oczywiście, seria dwóch zwycięstw ligowych w 17 jest bardzo niepokojąca i na pewno, ważne jest, aby zespół trenerów znalazł system, który zmniejszy obciążenie Cooka. Chociaż zasłużona porażka na dole jest trudna do zniesienia, ten blog zrozumie, ale nie zgodzi się z poglądem, że oznacza to, że w klubie jest coś fundamentalnie złego.

Wally poszukiwany na Wimbledonie

Ten wynik może, ale nie musi, zmienić los AFC Wimbledon, z siedmiopunktową luką do bezpieczeństwa, która pozostaje wyzwaniem. Jednakże, wydawało się to znaczące w tym sensie, że po raz pierwszy od jakiegoś czasu zastosowali w meczu ligowym coś zbliżonego do poziomu występu, który pozwolił im dotrzeć do ostatnich 16 meczów FA Cup.

To kluczowy okres po Neal Ardley dla Wombles, bo po raz pierwszy w ich obecnym przebraniu patrzą w dół, zamiast zdobywać nowe szczyty i ważne jest, aby klub reagował na to lean, zaklęcie bez pędu we właściwy sposób.

Wyzwaniem jest zbudowanie zespołu, nawet jeśli w następnym sezonie League Two, który pozostaje wierny podstawowym zasadom Wimbledonu, a jednocześnie obejmuje nowoczesną grę, a pokaz w Black Country stanowi mały krok do osiągnięcia tego celu. Widzieliśmy zespół chętny do wytrwałego nacisku, drużyna silna w powietrzu, ale także taki, który w błyskach, może wytworzyć rozsądną jakość wzajemnych relacji. Głośne wsparcie z wyjazdowych koncertów końcowych, mimo ciężkich czasów w kraju, wielu w hierarchii wierzy w to, co Downes próbuje zbudować.






[Walsall 0-1 AFC Wimbledon Sześć rzeczy:wygrana Wally’s Wombles: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038532.html ]