Harkes na ścianie, Część I:Podróż kibica przez fandom

Bardzo często, nasze początkowe doświadczenia w sporcie określają nasz związek z nim. Nasz wewnętrzny pisarz prowadzi nas przez swój pierwszy raz na stadionie piłkarskim.

Mój ojciec jest najlepszym z mężczyzn.

Pracował w lasach północnej Kalifornii, ścinanie drzew i mocowanie ich ze zbocza do tartaku. Był czerwiec i jego operacja ruszyła pełną parą po długiej zimowej przerwie, kiedy śnieg i błoto uniemożliwiały dostęp do starych dróg leśnych, które wiły się przez góry Sierra Nevada. W branży o tak długim okresie poza sezonem liczy się każda chwila. A jednak wziął sobie wolną środę, żeby zawieźć mnie i mojego brata cztery godziny do San Jose na nasz pierwszy profesjonalny mecz piłki nożnej. Miał niewiele więcej niż przelotne zainteresowanie grą, ale miałem obsesję.

Codziennie, Wybiegałem na zewnątrz z moją zużytą piłką ukośną i wykorzystywałem bok mojego domu do treningu tarczy. Uderzenie piłki uderzającej o ścianę było metronomem mojego dzieciństwa, a ten rytm osiągnął szczyt latem 1998 roku. Każdy myśli, że najlepszy Puchar Świata był pierwszym, który w pełni pamięta. właśnie skończyłem 13 lat, i żyłem każdą chwilą Francji '98. Pod koniec turnieju Zgromadziłem małą bibliotekę gier nagranych na kasetach VHS. Było tam wszystko:jedwabiste umiejętności Prosineckiego, bracia Laudrup, Niesamowita woleja Bergkampa przeciwko Argentynie, reklama Nike z Brazylią grającą na lotnisku, Chwila szaleństwa Beckhama, i nieprawdopodobna obsada francuskich bohaterów, wlokących się do chwały Pucharu Świata.

W dniach poprzedzających podróż Skierowałem swoje podekscytowanie i oczekiwanie na skonstruowanie hałasujących z puszek po napojach i żwiru, który zebrałem ze strumienia, który płynął obok naszego domu. Siedząc na przednim siedzeniu obok mojego taty, Oparłem się chęci przetestowania ich w ciasnym samochodzie. To była długa podróż, i nie chciałem wystawiać na próbę jego cierpliwości tak wcześnie.

Przybycie do San Jose było jak wejście do innego świata. Pastwisko dla bydła i dęby, do których byłam przyzwyczajona, zostały zastąpione betonem każdej odmiany. zapach benzyny, dziwne smażone jedzenie, i zbyt wielu ludzi wisiało w wilgotnym powietrzu. Cytując starą kowbojską piosenkę:„O Panie, Nigdy nie mieszkałem tam, gdzie rosną kościoły; Kocham tworzenie bardziej w takim stanie, w jakim było.”

Mój tata nawigował nieznanymi ulicami Los Gatos do stadionu Spartan na Uniwersytecie Stanowym San Jose. Obsługa eventu skierowała nas na duże pole trawiaste służące jako parking przelewowy. Nigdy nie widziałem tylu kibiców w jednym miejscu. Nie wierzyłem, że w Ameryce istnieje tak wiele osób. I tutaj wszyscy byli, granie w nadciąganie między samochodami i noszenie San Jose Clash, Meksyk, i topy El Salvador. Był wyraźny łaciński smak, oraz norteno Z otaczających nas samochodów ryczała muzyka.

Dorastając w wiejskiej społeczności, Miałem tylko mgliste pojęcie o istnieniu innych takich jak ja. Kiedy redaktor sportowy gazety regionalnej (to było wtedy, gdy ludzie wciąż czytali gazety) napisał artykuł wstępny o swojej nienawiści do piłki nożnej zatytułowany „My World Cup Runneth Over”, wystarczająco dużo ludzi wykorzystało go do napisania bezczelnych przeprosin w swoim felietonie w następnym tygodniu, dowód, że kultura oburzenia istniała przed Twitterem.

Słyszałem, jak inni opisują coś, co zbliża się do podziwu, gdy wchodzą na stadiony, pod wrażeniem otwartej przestrzeni zieleni i wysokich bloków kibiców. Dom Clash nie wzbudzał tak wielkich uczuć; został zaprojektowany do futbolu amerykańskiego, a boisko ledwo spełniało wymiary wymagane przez rozgrywki zatwierdzone przez FIFA. W rzeczywistości, panowało wówczas przekonanie, że oficjalne pomiary były fikcją. Górne poziomy pozostały przykryte, nie używany. Nasze miejsca były blisko środka pola, kilka rzędów w górę od różowej ściany, która wznosiła się za linią boczną, sprawiając, że rzuty z autu są niemożliwe do zobaczenia. Byłem rozczarowany, że jestem tak daleko od sekcji za bramką, Kasba, gdzie siedzieli najgłośniejsi fani. Nie zdawałem sobie sprawy, że mój ojciec przeznaczył niemałą sumę pieniędzy, aby upewnić się, że mamy przyzwoite miejsca na nasz pierwszy mecz.

Przybyliśmy wcześnie, a mój brat i ja rzuciliśmy się na przód w nadziei, że zdobędziemy autografy rozgrzewających się na boisku zawodników. Szczególnie zależało mi na tym, że DC United było w mieście. Klub był pierwszą dynastią Major League Soccer i wystawiał dwóch moich ulubionych graczy:Marco Etcheverry'ego i Johna Harkesa.

Uwielbiałem oglądać Etcheverry'ego grającego w tę grę. Nosił zdecydowanie niemodną barwena, i wyleciał z tyłu jego głowy, gdy skręcał się i obracał z piłką. Rtęć enganche , Stany Zjednoczone po prostu nie produkowały takich graczy jak on. Kraj zrobił, Jednakże, produkują graczy takich jak Harkes:silni, pracowity, ciężka praca, nieposkromiony. Dziwne było to, że był nawet w San Jose, a nie w reprezentacji Francji na Mistrzostwa Świata. Tuż przed turniejem został bezceremonialnie pozbawiony kapitana i usunięty z oddziału. Krążyły plotki na temat tego, dlaczego i wydawało się, że zadowolili się jakąś kombinacją złamania godziny policyjnej przed meczem i taktycznego sporu z menedżerem, Steve'a Sampsona.

Kilku piłkarzy podbiegło, by rozdać autografy dla grona młodych fanów, a mój brat i ja dołączyliśmy. Ku mojej absolutnej radości, Harkes był jednym z nich, i przygotowałem się, aby jak najlepiej wykorzystać pędzel z jednym z moich idoli. Przyniosłem długopis i upewniłem się, że działa poprawnie, gdy nadeszła wielka chwila. Nie musiałem się przejmować; zawodowcy po prostu chwycili pierwszy Sharpie, który zobaczyli, i posuwali się z nim w dół.

Nie mogłem w to uwierzyć, kiedy Harkes wziął mój program i zaczął go podpisywać. Zdesperowany, by z nim porozmawiać, Wyrzuciłem, że Sampson był idiotą, i było mi bardzo przykro, że nie był w drużynie na Mistrzostwa Świata. Mój bohater zatrzymał się na chwilę i spojrzał na mnie. Nie mogłem przetworzyć jego wyrazu twarzy. Czego wtedy nie wiedziałem, i co mało kto wiedział, był prawdziwym powodem, dla którego został w domu. Menedżer zwrócił uwagę, że Harkes nawiązał „niewłaściwe relacje” z przyjacielem i żoną kolegi z drużyny. Ten wyraz jego twarzy, którego nie mogłem w pełni zrozumieć, był wstydem. "Ja też, kumpel, ” powiedział i szybko przeszedł do następnego młodego fana.

Wróciliśmy na swoje miejsca i mecz się rozpoczął. Skorzystałem z domowych hałaserów, tak jak na licealnych meczach koszykówki, w których brałem udział. Rozejrzałem się jednak i zauważyłem, że wydaje mi się, że tylko ja robię rakietę. Mój ojciec patrzył spokojnie, zadowolony, że mogę cieszyć się sportem, który kochałem, w dowolny irytujący sposób, jaki wybiorę. Ale zauważyłem dyskomfort sąsiadów, usiadł obok mojego taty, i usadowił się, aby obejrzeć mecz.

To była krwawa łaźnia. The Clash nie było świetną drużyną w najlepszych czasach, oraz, z powodu międzynarodowych połączeń telefonicznych, został pozbawiony najlepszego gracza. Nie przeszkadzało mi to jednak. Przyjechałem zobaczyć United. Byłem zadowolony, gdy słońce zaszło, a temperatura spadła, ponieważ dało mi to szansę na założenie mojej czarnej kurtki Adidasa, która bardzo przypominała strój Adidasa United w tym samym kolorze. Ukończył 4-0 dla gości. celebrowałem każdy cel, zauważyłem też coraz bardziej brudne spojrzenia fanów domowych wokół mnie. Nie obchodziło mnie to. Mój tata tam był, i najpierw musieliby przez niego przejść.

Fani zaczęli przeciskać się obok nas w drodze do wyjść. Nie mogłem zrozumieć, dlaczego ktoś miałby wcześniej wyjść. Czekałem całe życie, aby zobaczyć mecz na żywo, i rozkoszowałem się każdą chwilą. Kopnięcia od bramki były grzmiące i odbijały się echem od bębnów w Casbah. Mężczyźni z tacami z drogim jedzeniem stadionowym szybko poruszali się w górę i w dół po schodach każdej sekcji, szczekając swoje towary:„Hot dogi HEEEEEEEEEEEERE! Kup swoje hot dogi HEY-ERE!” Ucztowaliśmy na drogich frankfurterkach i jeszcze droższych duszkach. To był inny świat, i nigdy nie chciałem go opuszczać. Ale zabrzmiał ostatni gwizdek, i nadszedł czas, aby wrócić do rodzinnego samochodu. Ogarnęła nas rzeczywistość czterogodzinnej nocnej jazdy do domu.

Zawsze byłem zdumiony, że mój ojciec nie zasnął na tych dyskach. To było nadludzkie. Mój młodszy brat usiadł na tylnym siedzeniu i spał, zanim wyjechaliśmy z San Jose. Nie ja, pomimo. Miałem pokazać tacie, że mogę być taki jak on. Mógłbym też nie zasnąć. Zostawiliśmy miasto za sobą i weszliśmy do Doliny Środkowej Kalifornii. Pędziliśmy przez zaciemnione pola uprawne po obu stronach autostrady. Zatrzymaliśmy się na paliwo, a mój tata kupił nam Skittles z minimarketu. Były jednym z jego trików, które miały odpędzić senność. Jeśli poczuł, że się męczy, powiedział, prosił, żebym podał mu jednego Skittle, żeby go obudził. Jedliśmy torbę razem, pojedynczo. Zasnąłem wkrótce po tym, jak skończyliśmy i obudziłem się, gdy nasz samochód wjechał na nasz podjazd. Byliśmy w domu.



[Harkes na ścianie, Część I:Podróż kibica przez fandom: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039506.html ]