Una Nueva Ilusion – Hiszpania i Tiki Taka Goes Bang-A-Rang z Lucho

Ilekroć Hiszpania przegrywa ważny międzynarodowy mecz, to naturalne, że wielu dedykuje nekrologi zespołowemu stylowi gry, lub to, co wielu ludzi nazwało metodologią „tiki-taka” – ku rozczarowaniu niejakiego Pepa Guardioli.

I tak było, kiedy La Roja uległ porażce w rzutach karnych z Rosją na Mistrzostwach Świata 2018, te deklaracje śmierci wylane, ogłaszając upadek stylu gry, w którym posiadanie piłki jest najważniejsze – coś, co zawsze miało miejsce w przypadku tej konkretnej marki futbolu. W rzeczywistości, wskazać, kiedy „posiadanie zniknęło” stało się opinią tak dosadnie wyrażoną, jak „zabutelkowali to”, być może trzeba będzie cofnąć się do kwietnia, 2010, kiedy mówi się, że Josè Mourinho zlikwidował obsesję na punkcie posiadania Barcelony w półfinale Ligi Mistrzów UEFA z podejściem, które ostatecznie zaczęło być identyfikowane jako „antypiłkarskie” wśród purystycznych sekcji tego sportu.

Jednakże, trzy miesiące później w Johannesburgu, Afryka Południowa, Hiszpania podniosła swoje pierwsze trofeum Pucharu Świata tym samym rodzajem piłki nożnej, która została sprofanowana po przegranej Barcelony z drużyną Mourinho Inter Mediolan. Puryści radowali się razem z Hiszpanami, podczas gdy inni ubierają się w strój „kwaśne winogrona” i określają konkurs jako nudny. W maju, W 2013 schemat ten został powtórzony, a Barcelona po raz kolejny była odpowiedzialna za podkreślenie daremności posiadania piłki, ponieważ Katalończycy przegrali 7-0 w dwumeczu w kolejnym półfinale Ligi Mistrzów. Rok później Niemiecka drużyna Joachima Löwa wygrała Puchar Świata z dawką posiadania piłki, połkniętą letnim kontratakiem, podczas gdy Hiszpania — zwolennicy stylu — miała boleśnie krótką podróż do Brazylii, żegnając się na etapie grupowym. Od tego czasu La Roja nie zbliżyło się do międzynarodowej chwały, a lobby anty-posiadanie nabrało pewności, że odrzuci to podejście.

Kilku romantyków, z drugiej strony, spróbuj przymknąć oko na wybuch lamentu, sami konstruują argumenty, aby mieć powód, by powiedzieć, że hiszpański sposób gry jest jeszcze daleki od fatalnego końca; lub jak to ujął John Keats: poezja ziemi nigdy nie jest martwa . Osmielę sie powiedzieć, w tym momencie można chcieć się różnić, ale miłośnicy należący do tej drugiej kategorii ludzi jakoś zdają się wiedzieć, o czym mówią; i będą, jeśli muszą, robią wszystko, aby przekonać Cię, że gdyby Keats żył, by oglądać Hiszpanię grającą w piłkę nożną, bard chętnie zgodziłby się, że poezja i sport to rzeczywiście to samo.

Już, Jak się okazuje, nie każdego da się przekonać powiedzeniem poezji; fakt, który umocnił się w ostatnim meczu Hiszpanii w Lidze Narodów UEFA – porażce 2-3 z Anglią u siebie. Dlatego konieczne staje się, aby bardziej konkretna prawda zainterweniowała i uporządkowała sprawy, jednocześnie pozwalając wierszom płynąć od nowa na skrawkach zielonej trawy. Dla Hiszpanii, po żałosnym lecie w Rosji, ta interwencja miała postać czterdziestoośmioletniego dżentelmena z Asturii: Senor Luis Enrique Martínez García; i chociaż przegrana z angielską stroną, która nastawiona jest na rozwalanie i chwytanie, mogła zasiać wątpliwości w umysłach wielu osób, nadal można śmiało powiedzieć, że zespół Luisa Enrique definitywnie przybył, aby przywrócić hiszpańską dumę.

Z wybór pod nim tylko trzy stare oprawy, Luis „Lucho” Enrique stał się ulubieńcem krajowych mediów – obserwacja ta dobrze odbiła się na okładkach Marco, główny inicjator w Hiszpanii morbo- wywołał „rywalizację” między największymi gigantami piłki nożnej w kraju:Realem Madryt i FC Barcelona. Połączenie natychmiast sprawiło, że okazanie przez gazetę serdeczności wobec Asturczyków było interesującą sprawą dla tych, którzy byli świadomi małego kawałka historii między nimi, ponieważ Enrique – w swoich czasach gry – nie był tak lubiany w Madrycie, jak wydaje się być teraz. Widocznie, zrobił kilka rzeczy, które go zazdrościły wiernym Bernabéu; jak przeprowadzka na Camp Nou po pięcioletnim pobycie u Blancos i, na domiar złego, świętuje swój pierwszy gol przeciwko swojemu byłemu klubowi z namiętnym pokazem miłości do blaugrana koszula i katalońska tarcza przed wściekłym tłumem Bernabéu.

To było w sezonie 1997-98 i w przededniu tego pamiętnego klasyczny, Marco, według Phila Balla w jego książce morbo:Historia hiszpańskiej piłki nożnej, „postanowił przypomnieć hiszpańskiej opinii publicznej, że on [Luis Enrique] był zdrajcą”, zanim „pomocnie dodał:„I wszyscy wiemy, co się z nimi dzieje”. Przyznanie Sergio Ramosa, że ​​część prasy „próbowała podzielić [Enrique i jego]”, ponieważ byli „dwojgiem ludzi z dużym charakterem”, tylko podkreśliła, że ​​w sercu madryckiego miasta było niewiele miłości. naciskać na Asturię, o ile miał powiązania z Katalończykami.

Przyjdź w lipcu, 2018, okładki Marca wydawał się być po imieniu z Luisem Enrique. El Nuevo Luis — „ Nowy Luis, ', pojawił się nagłówek gazety, jakby próbując ogłosić, że nowy trener Hiszpanii nie był antymadrytem, Kataloński-tarcza-całujący Lucho z dawnych czasów, ale nowa wersja tego, który za wszelką cenę musi czuć się komfortowo w hiszpańskiej stolicy i wokół niej. Luis Enrique mira al Bernabéu — „ Luis Enrique spogląda na Bernabéu, ’ Marca zgłoszone we wrześniu – nagłówek, który nie brzmiałby tak uroczyście pod koniec lat 90., jak teraz.

Potem przyszła pierwsza fala przebudzenia. Przeciw Anglii. Na Wembley.

Posiadanie piłki po raz kolejny zostało ukoronowane planem Luisa Enrique, gdy koszmary z lata w Rosji zaczęły tonąć na obrzeżach pamięci. Intencja była aż nadto widoczna; presja, upalny dla przeciwnika. Zdarzały się przypadki, gdy Hiszpanie przechwycili Anglików na własnej połowie, rzucając się na nich, aby odzyskać piłkę, gdy tylko została utracona i – przy odrobinie szczęścia – udało się utrzymać prowadzenie 2-1 do ostatniego gwizdka.

Już, gdy spotkanie zbliżało się do ostatnich piętnastu minut, okazało się, że potężny cios i nie do zdobycia obrona to jeszcze spektakle. Wyrównanie Saúla dla Hiszpanii w obliczu otwierającego gola Rashforda i finiszu Rodrigo, który ostatecznie okazał się decydujący, zapewnił „ buen debiut” dla Luisa Enrique. Ale gdyby Anglia wykorzystała większość swoich szans w ostatnich minutach, lub gdyby de Gea nie miał szczęścia z fumble, która dała Danny'emu Welbeckowi łatwy gol (co ostatecznie zostało odrzucone), przemiana w hiszpańskim zespole byłaby ledwo widoczna.

Ale następne dwa mecze zmieniły większość.

Zobaczysz, niektóre spotkania są jak parafraza poezji, choć niektórzy mogą się różnić i powiedzieć, że są bardziej interpretacją jednego. Taki jak ja, Jednakże, trzyma się poprzedniego równania, bo podczas takich rozgrywek w piłkę nożną, jeden jest przedstawiony w jasny sposób wokół idei przekazywanej przez zespół, który kocha, bez konieczności rysowania założeń.

Kiedy więc Hiszpania zmierzyła się z Chorwacją z wicemistrzem świata w rywalizacji UEFA, a miesiąc później, Walia w przyjaznej, można było zobaczyć, jak piękny kawałek poezji został zapisany w doskonałej prozie. W dwóch spotkaniach Hiszpania strzeliła dziesięć goli i straciła jednego, jak z każdą mijającą minutą piłkarska marka Luisa Enrique ugruntowała się w szeregach La Roja.

W Elche przeciwko Chorwatom iw Cardiff przeciwko Walii, Hiszpanie nie tylko ukradkiem otwierali zamki; walili w bramy, zanim w końcu rozerwali je na strzępy. Intencja kryjąca się za każdym podaniem oraz zajmowanie i wykorzystywanie najmniejszych przestrzeni pomiędzy podaniem piłki w celu utrzymania kształtu i posiadania piłki wydawały się zbyt przemyślane i jasne jak światło dzienne. Wśród tego wszystkiego niektórzy pamiętali imiona Xaviego i Iniesty, ale ta nowa grupa mężczyzn w hiszpańskich barwach zostawił fraki i harfy w szanowanych świątyniach i wzięła gitary basowe i pałeczki do perkusji, aby wprowadzić inny nastrój. Posiadanie wciąż było kluczowe, ale tym razem były dynamiczne solówki gitarowe, gdzie wcześniej, podczas złotych dni, było tylko łagodne brzmienie harf i lir.

23-letni Saúl Ñíguez, genialny w pomocy, zrobił to, co Hiszpanie nazywają a legada i gol (przyjazd i cel) po pośpiechu, prawie niepozornie, do chorwackiego pola karnego, aby połączyć i zakończyć. Marco Asensio, rok młodszy od Saula, wydawało się, że nie boi się strzelać zza pola karnego przy każdej sprzyjającej okazji, akt brawury, który dodał dwa gole do bilansu Hiszpanii. Dani Ceballos, również 22 lata, ochoczo wił się i przemykał przy i poza piłką w środku pola i wzdłuż krawędzi pola rywala, aby przebić się i przesunąć obronę. Sergio Ramos, kapitan i jeden z pozostałych weteranów z pokolenia zdobywców Pucharu Świata, Precyzyjnie podał po przekątnej prawy obrońca Dani Carvajal, podczas gdy lewy obrońca José Gayà zapewnił tempo i przewagę po swojej stronie boiska. W Cardiff przeciwko Walii, niektóre postacie się zmieniły, ale realizacja schematu Enrique pozostała nienaruszona:naciskaj wysoko, wygrać piłkę, trzymaj piłkę, uderzaj w obronę przeciwnika z nieustępliwością krasnoluda w jego kuźni i strzelaj do woli!

Były to przypadki, które ułatwią przetrawienie tego, co wydarzyło się później, bez konieczności żalu z powodu niekorzystnego wyniku, to jest, przegrana z Anglią.

Łatwo jest wskazać, co poszło nie tak w Hiszpanii w Sewilli, istnieje kilka oczywistych powodów, w tym wzrost liczby kontrataków, których drużyny, które mają obsesję na punkcie posiadania, nie widzą, że nadejdą, lub że posiadanie jest rzeczywiście martwe. Skupienie się na poszczególnych graczach umożliwi wprowadzenie ocen graczy, gdzie większość Anglików będzie miała średnio ponad siedem, podczas gdy Jonny wraca do Wilków prawdopodobnie z trójką lub czwórką. Wina będzie wtedy spoczywać na Luis Enrique za to, że nie założył Paco Alcácera w formie, za odebranie Marcosa Alonso przed Gayà — lub za wywołanie zarówno Alonso, jak i Gayà przed jednym Jordi Alba, który jest całkiem dobry w piłce nożnej.

Jednakże, ten esej nie udaje żadnej krytyki, która wybiera kozły ofiarne i określa wytyczne dotyczące rzeczy, które należy zrobić, aby uniknąć niepowodzeń o podobnym charakterze w przyszłości. Ta relacja dotyczy zespołu artystów rockowych, którzy uroczyście próbują napisać obronę poezji. Ich tożsamość została zakwestionowana i tak jak ty i ja, są pytani dlaczego. Dlaczego choć raz nie oddać piłki, przestań pisać bezsensowne wersety na trawie i wypluj bełkot, który co jakiś czas doprowadza do sedna, lub innymi słowy, wygrywa gry?

Na pożółkłych stronach zużytej księgi starych esejów, znajdą odpowiedź na swoje pytania:

„Poeta to słowik, który siedzi w ciemności i śpiewa słodkimi dźwiękami, by rozweselić swoją samotność; jego słuchacze są jak ludzie oczarowani melodią niewidzialnego muzyka, którzy czują, że są poruszone i zmiękczone, ale nie wiem, skąd i dlaczego”.

Dobrze, nie wiemy skąd i dlaczego.



[Una Nueva Ilusion – Hiszpania i Tiki Taka Goes Bang-A-Rang z Lucho: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039505.html ]