Debata Messi kontra Ronaldo to najgorszy punkt współczesnej rozmowy o piłce nożnej
Jak mitologiczny wąż, Uroboros, egoistyczne ego Cristiano Ronaldo i Leo Messiego pochłonęły szanse Portugalii i Argentyny na mistrzostwa świata. I my, fani, są odpowiedzialni.
Dla tych, którzy oglądają piłkę nożną tylko wtedy, gdy rozgrywają się mistrzostwa świata, Rosja 2018 miała być finałową rozgrywką Lionel Messi i Cristiano Ronaldo . Rozpowszechniana przez media rywalizacja miała osiągnąć punkt kulminacyjny, gdy duet ścigał szansę na miano niekwestionowanego KOZZA (największego wszechczasów).
Po napisaniu eseju maturalnego o tej możliwości, Być może będę musiał podnieść rękę i przyznać, że również kupiłem narrację. Jak wielu innych, Chciałem tylko, żeby tak było. Po niezliczonych hiperbolicznych i głębokich artykułach, które krążyły wokół nich i ich postrzeganej rywalizacji, wydawało się, że to lato może być momentem, w którym osiągnęli zenit i grali w piłkę nożną. Koniec jednego z ich związków z mundialem mógł wiązać się z podtrzymywaniem Ziemi przez dwie złote postacie ludzkie.
Na końcu, Jednakże, ich związek z Pucharem Świata (być może) zakończył się przeciąganiem, gdy oboje zerwali z ramion kapitańskie opaski – w odstępie kilku godzin – przed udaniem się na lotnisko. Obie ich podróże były naznaczone frustracją, wyglądając jak oczekiwania, skupienie i rywalizacja stały się ciężarem zbyt ciężkim do udźwignięcia.
Z całym centrum uwagi na swoich głównych ludzi, Portugalia i Argentyna zduszone, cierpiący na pozorny zespół Zlatana Ibrahimovicia.
Nie jest idealnym rozwiązaniem, jeśli lwią część roku poprzedzającego mistrzostwa świata będą eksperymentować z najlepszym systemem skoncentrowanym na Messim. Po całej pracy pozostały tylko nadęte policzki, zdesperowane dryblingi, beznadziejne spojrzenia i dalekie ujęcia, które nie są w stanie osiągnąć celu. Argentyna była wstrząsającym bałaganem i trudno sobie wyobrazić, że byłby taki bałagan, gdyby nie wszechobecna obecność Messiego. Za dużo leżało na jego barkach.
Ochrzczony jako zdolny do zakończenia zależności Ronaldo podczas preludium do turnieju, to samo dotyczy również Portugalii i Ronaldo. Technicznie, bez jego goli Portugalia skończyłaby jako ostatnia w swojej grupie – za Hiszpanią, Iran i Maroko.
Nie tego się spodziewaliśmy, ale to częściowo nasza wina, że tak się stało. Sytuacja przypomniała mi coś, co powiedział Alfred Hitchcock podczas wymiany zdań między nim a Truffaut w 1962 roku (przepisane w książce z 1966 roku). Hitchcock/Truffaut ). Jak Master of Suspens wspominał filmy, które prawie brał, ale nigdy tego nie robił, większość jego wyborów była uzasadniona. Przewaga tych skryptów miała przesłanki, które były po prostu po prostu za dobrze . Obawiał się, że gotowy film nigdy nie spełni jego oczekiwań.
Zarówno Ronaldo, jak i Messi mniej więcej wciągnęli swoje narody na scenę Pucharu Świata.
Podczas gdy wszyscy wiemy, jak niespokojna Argentyna polegała na Messim i jak ich amulet uratował ich, zdobywając bardzo potrzebnego hat-tricka przeciwko Ekwadorowi w ostatnim meczu kwalifikacyjnym, Ronaldo również był bezpośrednio zaangażowany w więcej goli niż jakikolwiek inny gracz w europejskiej edycji eliminacji:Portugalia przegrała tylko jeden mecz podczas procesu kwalifikacyjnego, mecz, w którym Ronaldo nie grał.
Świeżo po kwalifikacjach, Fani na całym świecie zaczęli się bawić na myśl, że jeden z nich zdobędzie mistrzostwo świata. Ich magia była tak przytłaczająca, że na chwilę, opinia publiczna nie zwracała zbytniej uwagi na drobne szczegóły, takich jak ich koledzy z drużyny. Jakby ktoś poprosił Jean-Paula Sartre'a o napisanie Mdłości ołówkiem, będąc trzeźwym w pokoju w akademiku wypełnionym ośmiolatkami. Możliwy? Tak, ale cholernie trudne.
Po pierwszych chwilach upału Madridistas i Culés byli zajęci kłótnią, który członek duetu został pobłogosławiony lepszymi drugimi skrzypcami. Los Blancos kibice byli, co zrozumiałe, chętni do wychowania osób pokroju Gonzalo Higuaína, Paulo Dybała, Sergio Agüero, Ever Banega i wymyślony na nowo Nicolás Otamendi, podczas gdy Stans of Messi FC wskazywał na zbiorową spójność Portugalii z Bernardo Silvą i spółką.
Jak przewidziałem w marcu, urzeczywistnienie triumfu w Pucharze Świata wymagałoby nie tylko ogromnej ilości szczęścia, ale talizman Portugalii (i Argentyny) musiałby również przeciwstawić się prawom fizyki.
Do pewnego stopnia, Ronaldo zdołał to zrobić, strzelając cztery z sześciu bramek swojej drużyny, pomimo braku kary nabytej przez siebie przeciwko Iranowi. Wynik hat-tricka w meczu z Hiszpanią szczególnie zasługuje na miejsce przy tym samym stole z tymi występami w Holandii i Szwecji, jak Ronaldo wyprodukował spektakl, do którego warto pisać okładki, pokonanie i wymanewrowanie jednych z najlepszych (w historii) obrońców w grze, Hiszpanie, którzy powinni już znać jego styl na pamięć. Był to pokaz, z którego edycja 2011–2012 Cristiano byłaby dumna.
W następnym meczu z Marokiem, Ronaldo strzelił tak dobre samotne uderzenie New York Times poświęcił mu cały artykuł obok rzutu wolnego Toni Kroosa. Sposób, w jaki cofnął się o krok, by zgubić tam markera, sprawił, że obrońca stał się bezsilny i oszołomiony brzoskwiniowym skręceniem ciała.
Ale w miarę upływu czasu turnieju Proch Ronaldo zaczął się moczyć. Być może punktem zwrotnym w jego ostatecznym upadku był moment, w którym zobaczył swoją karę uratowaną przez irańską Alirezę Beiranvand, choć próbował zaskoczyć bramkarza rzutem karnym po swojej prawej stronie, zamiast jego najwyraźniej niemal niezawodnej lewicy.
Niesamowicie, Ronaldo nie mógł poradzić sobie z rozczarowaniem, ale zaczął wymuszać, aby coś się wydarzyło i był coraz bardziej sfrustrowany. Podły gesty na swoich kolegów z drużyny, wyniosłe spojrzenia i rozpaczliwe ujęcia z dystansu, wszyscy tam byli. Cała sekwencja chaosu skrystalizowała się w odcinku, który mógł z łatwością spowodować odesłanie mężczyzny, po złapaniu Mortezy Pouraliganji z Iranu w twarz wymachującą ręką.
Jak patrzył Ronaldo, sędzia Enrique Cáceres oceniający wyzwanie pod różnymi kątami przez dobre 30-40 sekund, jego oczy wyglądały, jakby pochłonął go strach i świadomość, że pozwolił, by uczucia wzięły nad nim górę. Na końcu, Jak wszyscy wiemy, Ronaldo nie został odesłany, ale żółta kartka była świadectwem tego upalnego wieczoru.
chybienie karne, Jednakże, miał bardziej dalekosiężne reperkusje. Ronaldo nie tylko potencjalnie stracił złotą okazję na zdobycie dowolnego srebra, ale Portugalia musiała również zmierzyć się z Urugwajem w 1/8 finału zamiast z Rosją. Mecz z Urugwajem był trudny dla Portugalii, mimo że po raz pierwszy w całym turnieju, Seleção — w pewnym sensie — ograł ich sprzeciw.
Niemniej jednak, Urugwajczycy zdołali kontrolować grę, zdobywając wcześnie gola, a następnie zmuszając Portugalczyków do wyrzucenia kuli poza ich kształt. Jeszcze raz, Ronaldo desperacko próbował wymyślić coś z niczego, ale nie zdołał przełamać surowej obrony Urugwaju, za każdym razem przewyższana liczebnie i naznaczona przez człowieka.
Niski blok Urugwaju zmniejszył szanse Portugalii na wykorzystanie jego zaskakująco zawrotnego tempa. W ten sposób upadła Portugalia. 1-2.
"Przez lata, Zdałem sobie również sprawę, że nie jest dobrze, aby marzenia stały się obsesją. Zwiększa ciśnienie i zmniejsza możliwość dotarcia do nich.”
— Gdzieś pośrodku prawdziwych kóz i koszulek Argentyny, Messi znalazł czas, aby to przyznać w wywiadzie dla Papier
Wspomniane kłopoty przedstawiały szerszy obraz sytuacji Messiego i Ronaldo. W Pucharze Świata obaj wydawali się być bardziej niż tylko sfrustrowani brakiem dostawy z obrony i pomocy, a ich reprezentacje narodowe nie pokazały, że są kimś więcej niż tylko kapitanami.
„Właśnie dostałem kolejną darmową kawę, ponieważ obstawiam to pytanie! Dostaję kawę. Dziękuję za pytanie, Trener Portugalii Fernando Santos żartował cierpko na konferencji prasowej, kiedy został zapytany o zależność drużyny od Ronaldo przed meczem w Urugwaju.
Można powiedzieć, że męczyły go pytania o Cristiano. I to było smutne, szczerze mówiąc.
Przed meczami zarówno Argentyny, jak i Portugalii, cała rozmowa krążyła wokół Messiego i Ronaldo. Chodziło o nich, nie o narodach ani o dwudziestu plus innych facetów występujących w te wieczory. Nic dziwnego, zaczęli czuć się wyczerpani.
Podczas hymnów narodowych przed porażką Argentyny z Chorwacją 3:0, Messi melodramatycznie chwycił się za czoło. Jakby Santiago Muñez lub Alex Hunter przygotowywali się do walki z Juventusem, próbując leczyć migrenę w całkowitej izolacji.
Musi być zmęczony, dla każdej zaangażowanej strony, wiedzieć, że bez względu na to, co robisz na boisku, porażki i sukcesy byłyby zawsze personifikowane dla jednej osoby.
Gdy Messi został zmuszony do spojrzenia w dół beczki spadającego snu, jego ekspresyjne zachowanie uległo pogorszeniu. Z ramionami opuszczonymi w przygnębieniu, wielokrotnie wpatrywał się w swoje sznurowadła w chwilach niepowodzeń, sygnalizowanie swoim kolegom z drużyny „Nie czuję się tak dobrze”. To zainspirowało wielu ekspertów do oskarżenia go, że nie jest odpowiednim kapitanem.
Kto wie, być może Javier Mascherano mógłby być bardziej kompetentnym kapitanem, ale porównanie wiodących umiejętności Messiego z tymi Ronaldo było po raz kolejny niskim i leniwym wysiłkiem, aby porównać te dwa. Wszystkie takie same, krytyka wymierzona w Messiego skłoniła Argentyńczyków do wyreżyserowania rozmowy drużynowej w przerwie meczu w tunelu w decydującym meczu fazy grupowej z Nigerią.
„Dlaczego nie zrobił tego w garderobie?” można by się zastanawiać. Odpowiedź jest prosta. W szatni nie było żadnych kamer. Messi musiał to zrobić na otwartej przestrzeni, aby jego przemówienie nie pozostało niezauważone. Pozwalał, by porównania między nim a Ronaldo miały na niego wpływ.
Podczas turnieju cała debata Messi vs Ronaldo wydawała się tak archaiczna, ale typowa dla współczesnej rozmowy o piłce nożnej.
Ponieważ odkrywamy coraz więcej informacji na temat znaczenia różnych faz gry, powinniśmy już wyczuć, że jeden gracz nie przyniesie dobrej pogody w międzynarodowym turnieju, takim jak Mistrzostwa Świata. Klubowa piłka nożna jest inna, ponieważ różnice między najlepszymi zespołami są tak nieistotne i nieistotne, że jeden talent pokoleniowy może rzeczywiście coś zmienić.
Ale różnice między Portugalią a Argentyną są tak złożone i ogromne, że nie powinniśmy nawet mówić o nich w jednym zdaniu.
Czy racjonalne byłoby zdefiniowanie swojego dziedzictwa na podstawie próbki czterech gier?
Szczęście i szczęście odgrywają tak ogromną rolę w Pucharze Świata. Najpierw, jeden zespół może prześcignąć swoje xG, metryka, która pokazuje oczekiwane gole, jeśli dany mecz miałby być rozegrany milion razy, kilka razy z rzędu i wygraj kilka gier odbiciem. Druga, nie możesz wybrać drużyny, którą reprezentujesz, chyba że chcesz reprezentować Katar.
W nieprzespane noce zastanawiam się, czy wygranie Pucharu Świata z Brazylią przez Cristiano zamknęłoby debatę. Nie chcę niczego odbierać Neymarowi, ale jest niejasne i mówi o naszej kulturze, że Brazylia zdobyła mistrzostwo świata, jego szanse na zdobycie Złotej Piłki znacznie by wzrosły.
A potem często zapominamy, że Brazylia ma luksus wyciskania Fernandinho, Marquinhos i Edersona. Jak można to porównać do dzielenia się momentem hymnów narodowych z José Fonte, Willy Caballero czy Enzo Pérez? druga co do wielkości gwiazda Portugalii, na przykład, jest ławką w Manchester City.
A gdyby Mohamed Salah miał na odwrocie imię Mohameda? Les Bleus koszula, zamiast Salaha? Czy byłby zwycięzcą Złotej Piłki, następnie? I to jest tylko hipotetyczne, podczas gdy sytuacja Messiego nie jest taka, jak La Pulga miała legalną opcję w Hiszpanii. A jeśli grał dla nich? Co by było, gdyby jedno zwycięstwo w Pucharze Świata i dwa zwycięstwa w Mistrzostwach Europy były zgodne z jego życiorysem, obok 32 wyróżnień klubowych? Czy będzie jakaś rywalizacja między nim a Ronaldo? Są cztery pytania, które warto zadać.
Chcę tutaj przekazać, że ta debata między Messim a Ronaldo była (i jest) bezsensowna, uproszczony wytwór naszego nazbyt indywidualistycznego kultu jednostki, ponieważ duża część dziennikarstwa sportowego / transmisji jest napędzana przez uczucia i kliknięcia. We współczesnym świecie nowych mediów pogoń za czarno-białymi odcieniami ciąży na nas równie mocno, jak strach przed alternatywnymi mediami. Tak, fragmenty analityczne są tam, ale porównaj pokrycie postrzeganej rywalizacji Messi-Ronaldo ze szczytem Rosja-Stany Zjednoczone, która ma się odbyć w Helsinkach 16 lipca.
Debata Messi vs Ronaldo jest najgorszym punktem współczesnej rozmowy o piłce nożnej i zawiera niektóre z problemów, które nadal nękają dziennikarstwo sportowe.
Dla wielu, wielu dziennikarzy i członków społeczeństwa, Messi i Ronaldo odeszli z mundialu było ulgą, bardziej niż cokolwiek innego. Turniejowe rozgrywki i fazy grupowe wypełnione były dyskusjami na temat możliwości podboju świata w Rosji. Ale dla niektórych Pocieszający był widok duetu opuszczającego turniej. To powiew świeżego powietrza, żeby mieć o czym rozmawiać. Ani nie potrzebuje Pucharu Świata. W rzeczywistości, ich równoczesny upadek dał nowy intrygujący rozdział do ich historii.
To fascynujące, że być może dwaj najwięksi gracze wszechczasów nie mogli osiągnąć najważniejszej nagrody w grze, w kwiecie wieku, przynajmniej. Fascynujące jest to, że ci ludzie są ograniczani przez ten sam kryptonit, ta sama pięta achillesowa. Że nie mogli wyczarować ani jednego gola w meczu pucharowym Pucharu Świata, pomimo prób zrobienia tego czterdzieści osiem razy w łącznym 1, 270 minut.
Ronaldo podnoszący pierwsze w historii trofeum Pucharu Świata w Portugalii byłoby kultowe, nie ma co do tego wątpliwości, ale też trochę bez smaku z perspektywy przyszłych pokoleń. Ale już, Losy Messiego i Ronaldo mają tragiczny wymiar i angażują się w tym sensie.
Jeden z nich został oddzielony od finału Pucharu Świata przez rażący profesjonalny upadek, podczas gdy drugi stracił złoto z powodu porażek Gonzalo Higuaína i momentu Götze Mario Götzego.
POCZĄTEK KOŃCA
Czy to nie ironia, że to miała być najlepsza godzina dla Messiego czy Ronaldo, ale jakże prawdopodobne wydaje się, że Rosja 2018 będzie teraz momentem, w którym niektórzy „inni” w końcu dogonią ligę odstającą.
W głąb Rosji 2018, wyglądało na to, że Ronaldo miał zamiar zerwać Złotą Piłkę tak wygodnie, jak Ivan Drago porwał życie Apollo Creed, ale od tego czasu wszystko się zmieniło i teraz wydaje się, że pochodnia jest gotowa do wzięcia:Pół roku po przejściu Kaki na emeryturę, kilka miesięcy po przeprowadzce Wesleya Sneijdera do Kataru i międzynarodowej emeryturze, i jakieś cztery lata po międzynarodowej emeryturze Francka Ribéry'ego i ostatnim golu w Lidze Mistrzów. Po prostu wow .
Kiedy mija czas i otrzymujemy pewną perspektywę, zdamy sobie sprawę, że zawsze powinna dotyczyć osobliwości Messiego i Ronaldo, a nie Messiego i Ronaldo.
[Debata Messi kontra Ronaldo to najgorszy punkt współczesnej rozmowy o piłce nożnej: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039358.html ]