Życie i czasy indyjskiego napastnika w „Murica

Śledź Football Paradise, gdy dołącza do Indian Gooner, który obala mit o życiu kibica „piłki nożnej” w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Ameryka, Stany Zjednoczone. Ziemia wolnych, dom odważnych, i cały ten jazz. Przeprowadziłem się tutaj, gdy miałem 21 lat, i jak w przypadku każdego 21-latka przeprowadzającego się do USA z kraju Trzeciego Świata, Nie mogłem się doczekać kwintesencji przyjemności życia Pierwszego Świata:wspaniałej edukacji, obiecujące perspektywy kariery, próbować zaimponować kobietom w barach moim „egzotycznym” akcentem (tylko po to, by dowiedzieć się, że indyjski akcent NIE jest na szczycie listy „seksownych akcentów”) większości kobiet i mierzyć moje mleko w galonach, i moja waga w funtach.

Jednakże, była jedna rzecz, której bardzo się obawiałem, coś, co niezmiennie wzbudza we mnie emocje, których nic innego (ani nikt inny) nigdy nie zbliżył do poruszenia – moja pasja do grania i oglądania The Beautiful Game. Dlaczego obawa, ty pytasz? Dobrze, jak powie każdy prawdziwy fanatyk sportu, „piłka nożna” nie była historycznie popularnym sportem w USA; przed 1994 rokiem, wielu Amerykanów myślało o piłce nożnej w taki sam sposób, jak ktoś z Azji Południowo-Wschodniej myśli o reniferze – nigdy takiego nie widzieliśmy, i nie są do końca pewni, czy rzeczywiście istnieją. Kiedy mistrzostwa świata w 1994 r. gościły w USA, naturalnie nastąpił wzrost poziomu zainteresowania w całym kraju. Jednakże, zainteresowanie to ograniczało się w dużej mierze do konkursów międzynarodowych; przez większą część, przeciętny kochający sport Amerykanin pozostał tak samo obojętny na klubowy futbol, ​​jak Azjaci z Azji Południowo-Wschodniej na renifery.

Kiedy po raz pierwszy przeprowadziłem się do USA, Poszedłem do szkoły wyższej w Bloomington, kwintesencja miasteczka uniwersyteckiego, przez dwa lata. Na szczęście, jak można oczekiwać od miasteczka uniwersyteckiego, Szybko spotkałem wielu ludzi z całego świata, którzy z pasją śledzili i grali w piłkę nożną. Gry typu pickup i intramurals (wewnątrz i na zewnątrz), a streaming ważnych meczów w lokalnych barach zapewnił, że przez te dwa lata, moje obawy były na dystans. Okres ten obejmował Mistrzostwa Świata 2014, doświadczenie, które tutaj udokumentowałem.

Kiedy ukończyłem szkołę, Przeprowadziłem się do Bostonu do pracy. Przed przeprowadzką moje obawy znów odezwały się, ze względu na ograniczoną wiedzę o Bostonie. Wiedziałem, że to duże miasto, jeden z najstarszych w USA, i bardzo „amerykański”, jeśli chodzi o fanów sportu; pochwalił się historycznie popularnymi drużynami w każdym z amerykańskich sportów „Wielkiej Czwórki”:baseballu, Futbol amerykański, Koszykówka, i hokej. Stąd, Zakładałem, że większość bostończyków nie będzie miała miejsca w swoich kalendarzach sportowych na namiętną „piłkę” (dobro, jak nienawidzę tego słowa) fanatyzm, i pogodziłem się z tym, że być może będę musiał sam oglądać mecze EPL i Ligi Mistrzów w prawie pustych barach, po błaganiu i błaganiu barmana o włączenie gry kosztem piątej powtórki meczu koszykówki College sprzed miesiąca.

Znajomy z Bostonu powiedział mi:ku mojemu zaskoczeniu, o barze o nazwie „Lir”, który wyświetla gry Arsenalu. Bycie poza miastem z powodu pracy przez kilka pierwszych meczów sezonu, W końcu udałem się w leniwy sobotni poranek we wrześniu, spodziewając się garstki ludzi siedzących w słabo zaludnionym barze i obserwujących grę w roztargnieniu, skupiając się na swoich telefonach/piwie/brunchu. Po dotarciu do wspomnianego baru, Przywitała mnie niepozorna fasada, typowe dla irlandzkich barów w okolicy. W konsekwencji, nikt nie mógł mnie przygotować na piękny widok, który krył się w środku.

Morze czerwonych i białych koszulek przywitało moje oczy, podczas gdy melodyjne dźwięki oznaczające podekscytowanie przed meczem koiły moje uszy. W oszołomieniu, Zostałem wciągnięty w sam środek tego morza ludzi; ludzie, którzy byli mi obcy indywidualnie, i jeszcze, ludzie, którzy wydawali się dawno zagubioną rodziną dzięki koszulkom, które wszyscy tak dumnie nosiliśmy. Kiedy rozejrzałem się po barze, Widziałem znamiona głęboko zakorzenionego fandomu:banery Arsenalu, pamiątki (w tym podpisane koszulki od byłych Strzelców, którzy odwiedzili Boston) i spersonalizowane gadżety „Boston Gooners”. Wciąż oszołomiony, Udałem się na tyły stanąć wśród tłumu przed największym ekranem w barze, gdy zbliżaliśmy się do rozpoczęcia.

Jeśli mój opis moich doświadczeń przed grą pozostawił sceptycznych czytelników jakiekolwiek wątpliwości co do oddania tej grupy fanów, moje doświadczenie w grze powinno służyć złagodzeniu tego:przyśpiewki klubowe, pieśni graczy, pieśni przeciw Tottenhamowi, stare pieśni, nowe pieśni, nawiązania do niejasnych fragmentów historii klubu, aluzje do niegdysiejszych graczy, żarty o dziwacznych plotkach o transferach… mieli to wszystko! W tym momencie, Miałem silne przeczucie – w Bostonie nie będzie trudno poczuć się jak w domu!

Do końca sezonu Postawiłem sobie za cel brać udział w każdym weekendowym meczu, na który byłem w mieście (a nawet w niektórych grach w dni powszednie, kiedy praca nie była zbyt zajęta) i zacząłem zaprzyjaźniać się z członkami zarządu Boston Gooners i stałymi bywalcami Lira. Bary w Bostonie zwykle nie otwierają się przed 10:30 lub 11 rano, ale dla wczesnych meczów rozpoczynających zimą i wiosną, Lir otwiera się tak wcześnie, jak potrzeba, W niektórych przypadkach godzina 7:00 ET. Jednym z tych meczów było zwycięstwo 2-1 u siebie z Leicester City w Walentynki, 2016; temperatura wynosiła -9°F (-23°C), a jednak około 40-50 Gooners stało tam, drżąc i ściskając swoje szaliki i czapki, ich pasja do Arsenalu, która zapewnia im ciepło. Takie przypadki jeszcze bardziej przekonały mnie, że znalazłem się w najbardziej namiętnej grupie fanów, jaką kiedykolwiek spotkałem.

I nie jest to tylko zjawisko ograniczone do Bostonu; Boston Gooners jest powiązany z Arsenal America, który ma bardzo aktywną grupę na Facebooku wypełnioną zwolennikami z całego kraju. Zdarzyło mi się być w Atlancie w jeden weekend pod koniec zeszłego roku, i zdał sobie sprawę, że mecz Manchester United z Arsenalem odbył się w ten sam weekend. Kilka dni przed meczem, Zamieściłem pytanie na grupie na Facebooku Arsenal America, pytając, do którego baru zwykle chodzili lokalni Gooners. W ciągu 30 minut, odpowiedziało ponad 15 osób, nazwanie baru w mieście. Pojawiłem się o 7:30, i zgodnie z oczekiwaniami, był pełen Gooners!

Z biegiem czasu zdałem sobie sprawę, że większość moich znajomych z Boston Gooners nie ma żadnych powiązań, rodziny lub w inny sposób, do północnego Londynu. Niedoszły dziennikarz we mnie był zdenerwowany; jak i dlaczego istniała ta grupa pasjonatów, prawie jak oaza, w Ameryce, ziemia, o której przypuszczałem, że – całkiem niesłusznie – nie przepadam za „piłką nożną”? Uzbrojony w moją ciekawość (i mój czarujący uśmiech), Zacząłem zadawać pytania.

Niektórzy z moich bostońskich przyjaciół, jak Matt Trachy, analityk usług finansowych, powtórzyło to, co powiedzieli mi moi przyjaciele z Bloomington – że zaczęli grać w piłkę nożną (i FIFA) w liceum, a oglądanie go w telewizji było naturalnym przedłużeniem ich zainteresowania sportem. „Mniej więcej w czasie, gdy zacząłem grać w piłkę nożną, mój kumpel wprowadził mnie do FIFA – i jako fan Chelsea bardzo lubił bić Arsenal ze mną na czele, ” mówi Matt. „Więc zacząłem podążać za klubem. I jak naprawdę nauczyłem się gry, Pokochałem styl tej drużyny Arsenalu z Henrym, Bergkamp, Pires na czele naprawdę ekscytującej piłki nożnej, jakich nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Doświadczanie tego poziomu gry w połączeniu z nauką gry – to naprawdę przemawiało do mnie na początku”.

Chociaż historia Matta – zakochanie się w grze w telewizji po tym, jak w nią zagrałeś – nie jest niczym niezwykłym, nie każdy zagorzały fan piłki nożnej rodzi się w ten sposób. Na przykład, Briana Ristaua, nauczyciel w alternatywnej szkole średniej, mówi, że nigdy nie grał w tę grę. „Moje miasto nie miało ligi młodzieżowej, a moje liceum nie miało zespołu, dopóki nie skończyłem ostatniej klasy. Dopiero gdy byłem trochę starszy w połowie lat 90., zacząłem interesować się sportem, " on mówi. „Tak się złożyło, że kiedy odkrywałem ten sport, czytałem autobiografię Johna Lydona, w którym pisał o wyjeździe do Highbury i byciu kibicem Arsenalu. Więc dostałem się do klubu z miłości do punk rocka. Było to również mniej więcej w tym czasie, kiedy Wenger Bergkamp, i Henry przyszedł do klubu. Był to więc świetny czas na nawiązanie kontaktu z klubem”.

Dla niektórych innych zakochanie się w piłce nożnej było naturalną konsekwencją dumy patriotycznej. „Moja miłość do piłki nożnej została scementowana oglądaniem Johna Brooksa zdobywającego 86 centów crackera w środku Grant Park z tysiącami krzyczących fanów podczas Mistrzostw Świata 2014!” mówi Lauren Fiori, pielęgniarka, który, jak wielu innych Amerykanów, którzy nabawili się futbolowej gorączki podczas mistrzostw świata, nie chciałem czekać kolejnych czterech lat, aby ponownie obejrzeć The Beautiful Game. „Zacząłem oglądać Premier League z moim bratem tego lata, a oglądanie z kibicem Manchesteru United potwierdziło fakt, że nigdy nie mógłbym wesprzeć ich klubu. Pierwszym meczem, który sam obejrzałem, był Arsenal vs Galatasaray w Lidze Mistrzów – a reszta to już historia!”

Czytając o fandomowych historiach pasjonatów piłki nożnej, można by wybaczyć, że nie myśli się od razu o nudnych kwestiach logistycznych, takich jak prawa telewizyjne. Jednakże, Z pewnością nie można zignorować wpływu tych problemów na przeciętnego fana. Tak, zagorzali fani znajdą sposób na obejrzenie gry online, jeśli nie jest ona transmitowana w telewizji, ale nie zawsze można powiedzieć to samo o kimś na samym początku kariery kibica. Na takim etapie łatwy dostęp do gry ma ogromne znaczenie, aby rozpalić ogień pasji.

Brian dość żywo pamięta próby i udręki swojego wczesnego życia jako Gooner. „Kiedy po raz pierwszy zacząłem grać w piłkę nożną, miałeś może jeden mecz do obejrzenia każdego tygodnia na taśmie z opóźnieniem, i mieli pokaz skrótów, w którym pokazali bramki ze wszystkich meczów, ale był emitowany w nieparzystych godzinach. Kiedy mieszkałem w Cleveland, jeden z moich najlepszych przyjaciół, kibic Liverpoolu, zaprosiłby mnie na mecze, ponieważ miał danie i dostał zapałki, których nie mogłem dostać. Spędziłem więcej czasu na czytaniu o meczach niż na ich oglądaniu. To było zanim wszyscy mieli szybki internet i dobre platformy wideo; kiedy sieć nadrobiła zaległości, sytuacja się zmieniła. Myślę, że wszyscy spędziliśmy przyzwoitą ilość czasu na oglądaniu podejrzanych kanałów, aby zobaczyć mecze tydzień po tygodniu. Największą zmianą było zdobycie przez NBC kontraktu Premier League – teraz tak łatwo oglądać mecze, sport jest o wiele bardziej dostępny w porównaniu do tego, kiedy zacząłem oglądać mecze.

Brian zgadza się również, że rolę barów takich jak Lir (i Blackthorn, gdzie Boston Gooners oglądali mecze, zanim zmienili bazę) ma kluczowe znaczenie dla cementowania fanów piłki nożnej w Ameryce. „Kiedy Arsenal był w finale Pucharu Ligi przeciwko Birmingham, chciałem móc oglądać i nie martwić się spadkiem paszy, więc przyjrzałem się temu, znaleźli Boston Gooners, i poszedłem do Blackthorn obejrzeć ten mecz. Chociaż nie będziemy rozmawiać o wyniku, Uwielbiałem przebywać w towarzystwie innych ludzi, którzy też się tym interesowali. Tak naprawdę nie znałem piosenek i nie rozmawiałem z nikim, co prawdopodobnie brzmi dziwnie, jeśli znasz mnie teraz – w Lir staram się rozmawiać z nowymi ludźmi co tydzień – ale wciąż wracałem i spotykałem ludzi prowadzących klub. Po przeprowadzce do Lira, naprawdę widzieliśmy wzrost liczby. I choć łatwo jest oglądać mecze w domu, kiedy przyjdziesz do pubu i poczujesz klimat, mamy nadzieję, że zechcesz wrócić. “

Podsumowując, wiele czynników przyczyniło się do wzrostu fandomu piłkarskiego w USA – zaskakująco dobry występ USMNT na Mistrzostwach Świata 2014, dalsze sukcesy USWNT (która jest najbardziej utytułowaną kobiecą drużyną narodową w historii:3 mundialowe mistrzostwa świata, 4 złote medale olimpijskie, 7 złotych pucharów CONCACAF), niezwykle dobrze zorganizowana infrastruktura piłkarska szkół średnich w większości stanów dla obu płci, relacje z Premier League w NBC i Ligi Mistrzów w Fox Sports, i wsparcie fantastycznych barów, takich jak Lir. Jednakże, żaden z tych czynników nie miałby znaczenia, gdyby nie fakt, że The Beautiful Game rezonuje z taką samą energią wśród fanów sportu z różnych części globu. Osobiście, Na zawsze będę wdzięczny tej wspaniałej grupie ludzi za przyjęcie Gooners z całego świata z otwartymi ramionami; Boston Gooners czują się jak rodzina, a Boston jak w domu.



[Życie i czasy indyjskiego napastnika w „Murica: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039622.html ]