Miasto facetów, Pranie sportowe, i bitwa o równość

Wydaje mi się, że prawdziwym zadaniem politycznym we współczesnym społeczeństwie jest krytyka funkcjonowania instytucji, szczególnie te, które wydają się neutralne i niezależne, i atakować ich w taki sposób, aby przemoc polityczna, która zawsze odbywała się za ich pośrednictwem w niejasny sposób, zostaną wreszcie zdemaskowane, aby można było z nimi walczyć.

Michela Foucaulta

Był rześki marcowy poranek, kiedy wszedłem do Cask 'n Flagon, bar Boston znajdował się po drugiej stronie ulicy od Fenway Park:miejsce dla niektórych z najlepszych baseballowych, graniczące z surrealizmem, chwile. Dzisiaj był dzień na piłkę nożną, choć:dobry, staromodny futbol Premier League. Manchester City odsunął na bok Fulham w Craven Cottage, 2-0, a wynik nigdy nie był wątpliwy. W przerwie Przeszedłem przez bar, by przywitać się z mężczyzną o wysokości moich ramion, ale których obecność była większa niż ktokolwiek w budynku. Przez lata sam uczestniczył w kilku surrealistycznych chwilach.

Shaun Wright-Phillips to legenda Manchesteru City, któremu udało się wyrobić sobie nazwisko, zanim klub miał tak dużą platformę. Wright-Phillips to na wskroś niebieski o mankuńskiej perswazji. Płakał, kiedy został sprzedany do Chelsea w 2005 roku, ale sprzedaż za 32 miliony euro była zamachem stanu dla walczących z Noisy Neighbours. W tamtych czasach nie było żadnego szejka, który sfinansowałby rachunek płacowy z udziałem niektórych najlepiej opłacanych graczy na świecie, mimo że nadszedł wkrótce potem, kiedy Abu Dhabi United Group kupiła City w 2008 roku.

Emerytowany Anglik wierzy, że na stadionie Etihad nadal panuje rodzinna atmosfera, która niegdyś sprawiała, że ​​City czuło się jak w domu. Wright-Phillips nie zaprzeczył, pomimo, że klub został zmieniony na zawsze. Mistrzowie Anglii mają, w jego oczach, „Zawsze był przeznaczony do wielkich rzeczy i mamy szczęście, że idealna grupa właścicieli przybyła i przejęła kontrolę, ponieważ mogła z łatwością pójść w innym kierunku. Grupa właścicieli, która przybyła, ma taką samą pasję do klubu, jak fani i zawodnicy.

Jeśli szejk Mansour Al Nahyan – radośnie wychwalany ostatnio przez skandowanie kibiców Sky Blue – ma pasję do klubu, pokazuje to tylko monetarnie i chwilowo. Ponad miliard dolarów zostało wpompowanych w klub, odkąd City zostało kupione przez szejka, który sam bardzo rzadko jeździ do Manchesteru. Niemniej jednak, to petro-fortuna jego rodziny sprawiła, że ​​Manchester City od przejęcia czterokrotnie przesunął się z niedoszłego pretendenta do mistrza Anglii. Pieniądze zrobiły dla Miasta coś, czego nigdy nie zrobiło nic innego, czy może, z tego powodu.

Rozumiem, dlaczego Wright-Phillips błyszczy z podziwu na temat Abu Zabi. Nasz klub w ciągu kilku sezonów przekształcił się z niestabilnej finansowo drużyny Premier League w obładowany gwiazdami skład, który teraz pod opieką Pepa Guardioli, jest jednym z najbardziej utalentowanych na świecie. Ale się myli. Nie mam zbytniej sympatii dla tych, którzy ignorują szerszy obraz. Powodem, dla którego City odniosły tak wielki sukces, jest bodziec finansowy ze strony zacofanego reżimu oprawców, zbrodniarze wojenni, i wręcz źli ludzie. Postrzeganie własności Manchesteru City przez Abu Dhabi jako czegoś innego niż próba „umycia” ich brudnego wizerunku w czystości, jest błędem osądu.

Atakowanie Manchesteru City za cokolwiek poza słabymi wynikami sportowymi może być interpretowane jako jawnie polityczne, więc uważam za konieczne, aby pokazać, dlaczego zacząłem myśleć tak, jak mam. Lata temu, Nigdy nie uważałem Abu Zabi za duży problem, do tego stopnia, że ​​kiedykolwiek myślałem o własności mojego ukochanego klubu. Niektórzy mogą malować moją transformację polityczną po wyborach Donalda Trumpa w 2016 roku jako „radykalną”. Uważam się za lewicowca lub socjalistę, a ta tożsamość głęboko zmieniła moje ogólne postrzeganie Miasta i władzy.

Zobaczysz, lewactwo wcale nie jest dla mnie radykalne. Kiedy ktoś ostrzega przed naruszeniem równowagi politycznej przez zbyt silne naciskanie na radykalne reformy, Mam parę pytań: Radykalna reforma dla kogo? Czy 500, 000 bezdomnych Amerykanów w takiej sytuacji, że ich mieszkania byłyby „radykalne”? Czy fakt, że kadra miliarderów czerpie zyski z wojny i cierpienia wielu, stanowi dla ciebie równowagę, której nie można zachwiać? Kiedy zacząłem zadawać sobie te pytania, które wprost liberalizmem, a na pewno nie konserwatyzm, nie potrafi odpowiedzieć odpowiednio, Pociągnął mnie daleko w lewo.

Po osiągnięciu punktu krytycznego zmienionego sposobu myślenia politycznego, jest znacznie mniej instytucji, których nie można krytykować. Protesty Black Lives Matter przeciwko policyjnej przemocy odbijają się w dużej mierze od lewicowej retoryki dotyczącej niesprawiedliwości rasowej. Ta sama mentalność dotyczy nie tylko policji, ale do wojska, do cesarskich niesprawiedliwości, i do całego systemu kapitalizmu, i wszystko pomiędzy. Niestety dla mnie oznaczało to zadawanie trudnych pytań dotyczących własności w piłce nożnej, o klubie, który kocham. Część mojego życia, która już nigdy nie będzie taka sama.

To zimne popołudnie z ciepłym uśmiechem Shaun Wright-Phillips było ponad rok temu. W lutym tego roku UEFA ogłosiła zakaz działalności Manchesteru City, który wstrząsnął światem piłki nożnej. Miasto grozi grzywną w wysokości 25 milionów funtów za naruszenie przepisów Financial Fair Play, ale prawdziwym kickerem jest dwuletni zakaz w Lidze Mistrzów. W zenicie potęgi klubu pośród panowania terroru Pepa Guardioli narzuconego zawodzącym przeciwnikom, Zwycięstwo Europy zostało zablokowane. Ale zakaz, tak jak rozumiem, jest zasłużony, nie tylko za naruszenia FFP, ale także za rolę Abu Zabi w niedawnym sukcesie klubu. Jak gangster uwięziony za pranie pieniędzy zamiast morderstwa, Miasto zostało oskarżone o przestępstwo znacznie mniej rażące niż przestępstwa ich właścicieli.

W ostatnich miesiącach nie tylko piłka nożna została postawiona na głowie. Kiedy piszę słowa, które czytasz, jesteśmy poddawani nałożonym przez nas blokadom, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się nowego koronawirusa. Izolacja, która sprzeciwia się wszystkiemu, czego potrzebuje nasz organizm:świeżemu powietrzu, miejsce na rozprostowanie nóg, i wysokiej jakości interakcji międzyludzkich. Naturalnie ciągnie nas do wszystkiego, czym nie jest kwarantanna, więc cierpimy. Ale nasze cierpienie blednie w porównaniu z losami tych pacjentów z COVID-19. Koronawirus z pewnością oddalił nas fizycznie, ale sentyment stojący za naszymi zamknięciami to koleżeństwo i miłość do innych. To bezinteresowny czyn.

Kiedy po raz pierwszy pojawiły się wiadomości, że włoska Serie A zawiesi sezon z powodu obaw związanych z koronawirusem, widzieliśmy w czasie rzeczywistym, jak polityka krzyżuje się z piłką nożną. Zabraniam języka włoskiego calcio jest decyzją polityczną, ponieważ obawy są naukowe, a polityka zdrowia publicznego to polityka. Wybuch koronawirusa to tylko najnowszy przykład polityki i sportu, połączone w jedno. Tak było jeszcze zanim cudowny austriacki napastnik Matthias Sindelar został zamordowany przez reżim nazistowski, zanim Katar wygrał skorumpowaną kandydaturę na Mistrzostwa Świata i nadzorował śmierć robotników przymusowych. Polityka, jakkolwiek to zdefiniujesz, jest nierozerwalnie związany ze sportem.

Johan Cruijff zgodziłby się ze mną, teoretycznie mówiąc. Totalvoetbal była reprezentacją tej maksymy:akcje jednego gracza nie są wykonywane w próżni, bo mają wpływ na cały zespół. Cruijff uznał za konieczne wyrzucenie jedenastu graczy, którzy potrafili dryblować, przechodzić, i bronić. W rzeczywistości, fałszywa dychotomia między obroną a atakiem została doraźnie zniszczona przez wielu analityków. Obrona jako rzemiosło nie ma większego znaczenia w polu drużyny, jak w ostatniej trzeciej; brak skutecznego wyciskania piłki przez linię frontu wywiera presję na środku pola, który wyciąga linię defensywną z pozycji. Czy kontr-press Liverpoolu naprawdę jest akcją defensywną, jeśli ma ofensywne konsekwencje?

Zobaczysz, piłka nożna wyświadczyła nam wielką przysługę, pokazując, jak wydarzenia są ze sobą powiązane. Jego lekcja jest teraz kluczowa bardziej niż kiedykolwiek. Z wybuchem koronawirusa w pełnym rozkwicie, możemy pośrednio ratować życie pozostając w domu, ograniczenie kontaktu z ludźmi i przedmiotami, i dbanie o nasze ciała i umysły. Ale wielu sprzeciwi się temu pomysłowi, ponieważ wydaje się, że przebywanie w domu nie wydaje się, na powierzchni, zrobić dużą różnicę. Podobnie jak ci, którzy sprzeciwiają się politycznemu dyskursowi w futbolowej bańce, oni są źli.

Rozumiem, że łącząc prostą grę, piłka nożna, z jedną z najbardziej skandalicznych instytucji na świecie – rodziną królewską z Abu Zabi – jest postrzegana jako posuwająca się o kilka kroków za daleko. Rozumiem! Czasami wszystko czego pragnę na świecie to cichy sobotni poranek, kawa w ręku, oglądam na moim telewizorze Kevina de Bruyne'a pingującego 30-metrową przepustkę. Nie chcę myśleć o tym, jak ZEA są częścią koalicji bombardującej niewinnych ludzi w Jemenie. Ludzie potrzebują granic — nie chcemy cały czas mówić o państwach totalitarnych.

Ale żeby wyraźnie zlekceważyć Abu Zabi jako przedmiot krytyki w ramach dyskursu piłkarskiego? Wyśmiewam się z tego pomysłu.

Nie możemy po prostu zignorować faktu, że City jest własnością Abu Zabi. Wydarzenia takie jak prawie dwucyfrowe zwycięstwo nad Watford lub setka punktów nie byłyby możliwe bez tego zespołu z bankrollem. Kiedy kibicujemy wygranej w Premier League, dopingujemy źródło sukcesu:nie tylko graczy, ale Guardiola i jego personel, a także możliwości finansowe stojące za operacją. Mówiąc wprost przez Miguela Delaneya, „Powtarzające się badania… podkreśliły, że warunki [płac] są skutkiem w większym stopniu niż cokolwiek innego” w europejskiej piłce nożnej. Jeśli płace rodzą, wygrywa, a państwo totalitarne rodzi płace, komu zawdzięczamy przynajmniej część wdzięczności?

Istnieje bardzo proste wyjaśnienie, dlaczego fani City – osoby, które nie są powszechnie uważane za zwolenników zbrodni wojennych – mogą nie podjąć takiej dyskusji. Każdego tygodnia widzimy miasto na własne oczy, ale bardzo rzadko widzimy okrucieństwa popełniane przez ZEA. Mikołaja McGeehana, kto napisał popularny artykuł na ten temat, wie, że oglądanie piłki nożnej z nieświadomą świadomością, że za kulisami dzieją się okrucieństwa, to jedno. Zupełnie inny punkt widzenia staje się widoczny, gdy zbrodnie zostaną przed tobą postawione, w jego przypadku poprzez research dla Amnesty International.

W psychologii istnieje koncepcja określana jako „heurystyka dostępności”, którą uważam za idealną do zastosowania w przypadku Manchesteru City. Psychologowie Morris i Maisto definiują to w następujący sposób:„W przypadku braku pełnych i dokładnych informacji, często podejmujemy decyzje na podstawie informacji najłatwiej dostępnych w pamięci, nawet jeśli te informacje mogą nie być dokładne.” Abu Dhabi weszło na rynek piłkarski nie dlatego, że kocha ten sport, ale ponieważ chcą, aby międzynarodowa publiczność wykorzystała sport do ich zdefiniowania, nie ich rażące działania. Jako jeden z milionów międzynarodowych fanów piłki nożnej, kiedy słyszę „ZEA” lub „Abu Zabi, ” nie przychodzi mi na myśl łamanie praw człowieka, ale klub piłkarski. To więcej niż zrozumiałe; ponieważ większość z nas nie jest badaczami Bliskiego Wschodu, najmocniej kojarzymy Emiratczyka ze sportem. Nie ma znaczenia, że ​​my wiedzieć o ich historii:nie jest to to, co nasz umysł najłatwiej sobie przypomina.

Kiedy istota zostaje zapomniana w naszej pamięci, jak źródło sukcesu City, jesteśmy zobowiązani do popełniania błędów w ocenie. Możemy zobaczyć zdjęcia szejka Mansoura i wstydliwie przewrócić oczami, ale nie podejmiemy działań. Diana Eltahawy z Human Rights Watch potwierdziła wiele moich krytycznych uwag, które zostały nałożone tutaj w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Potępienie tego reżimu w jakikolwiek możliwy sposób powinno być priorytetem. Jednak potępienie, jak wiedzą fani piłki nożnej, często robi tak mało. Tak długo, jak Zjednoczone Emiraty Arabskie będą posiadać Manchester City, są właścicielami serc i umysłów kibiców klubu, przynajmniej milcząco. Piłka nożna to niezbędny produkt dla wielu osób, tak samo jak ropa – siła napędowa nowoczesnego społeczeństwa przemysłowego – jest tak cenna, że ​​możemy jedynie potępić zacofane petro-państwa w piśmie, ale nie działanie.

Na początku mojego fandomu piłkarskiego Uwielbiałem oglądać, jak Eli Mengem prezentuje „Derby Days” na Copa 90. Krótkie produkcje dały prawdziwe spojrzenie na fanów klubów z całej Europy, oferując perspektywę zupełnie inną niż widok z kamery skybox. Pasja Eliego do gry przejawia się nie tylko po zdobyciu wspaniałego gola, ale kiedy spotykam naprawdę interesujących zwolenników. Derby Days reprezentuje wszystko, czym powinna być piłka nożna, nie dlatego, że skupia się na grze i tylko na grze, ale ponieważ ujawnia również czynniki zewnętrzne.

Kiedy Eli niedawno pojawił się w Tifo Football Podcast, ubolewał, jak „kurewnie przygnębiające” jest to, że piłka nożna „odwraca uwagę ludzi od tego, o co naprawdę powinni się martwić”. Jest tam dużo pomieszanych rzeczy, rzeczy, które nie tylko zasługują na większą uwagę, ale wymagają większej uwagi, jeśli mają nie wymknąć się spod kontroli. Prawdziwi kibice jednocześnie kochają swój sport i rozumieją wagę angażowania czynników zewnętrznych, zwłaszcza patrząc na ich kluby.

Kolejny gość w podkaście Tifo, Atletyczny redaktor naczelny Alex Kay-Jelski, wierzy, że „piłka nożna to ucieczka od życia… Dlaczego oglądasz piłkę nożną? Bo to przeciwieństwo polityki i Brexitu, wojny i koronawirusa, i myślę, że zadaniem [The Athletic] jest zapewnienie tej ucieczki”.

Ludzie mogą i powinni wykorzystywać piłkę nożną jako ujście, odwrócenie uwagi od trosk życia. Ale żeby nigdy nie brać pod uwagę innych implikacji futbolu, zwłaszcza ile czasu kibice spędzają na myśleniu o swoich klubach, jest błędnym poglądem. Kiedy Michel Foucault wezwał do krytyki pozornie neutralnych instytucji, nie zwalniał sportu.

Shaun Wright-Phillips uważa, że ​​reżim Abu Zabi dba o miasto, zarówno klub, jak i Manchester. To sentymentalne pojęcie, ale śmiertelnie źle. Szejka Mansoura to nie obchodzi! Wlał pieniądze do kasy City, aby zadowolić fanów, nie dlatego, że mu na nas zależy, ale dla siły przebicia. Ta siła osiągnięta dzięki praniu sportu jest tak skuteczna, że ​​wspomnienie pracowników migrujących traktowanych jak niewolnicy nie przyjdzie ci do głowy, gdy pomyślisz o Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Klub nie jest czymś łatwym do zdefiniowania. Obejmuje zespół i fanów, ale czy obejmuje właścicieli? Jeśli nie wspieramy w pełni właścicieli, czy naprawdę jesteśmy kibicami klubu? Wierzę, że jesteśmy; Manchester City tworzą nie tylko zaangażowani ludzie, ale zbiorowych wspomnień. Wspomnienia powstały na długo przed przejęciem klubu przez Abu Zabi i będą kształtować ludzi Manchesteru przez lata po ich opuszczeniu. Wielu Amerykanów nigdy nie wyobrażało sobie wielorasowego powstania przeciwko władzy policji, ale teraz struktura władzy drży. Fani Manchesteru City powinni wykorzystać ten moment, aby dalej pukać do drzwi zmian społecznych. Cokolwiek mniej jest niedorzeczne!



[Miasto facetów, Pranie sportowe, i bitwa o równość: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039446.html ]