Loris Karius, Oszołomiony i zdezorientowany:depresja, Sabotaż, Toksyczna męskość

Naganna reakcja na wycie Lorisa Kariusa podkreśla potrzebę nie tylko empatii i perspektywy, ale także lepszej diagnozy i zmian polityki w sportach wyczynowych, takich jak piłka nożna, gdzie szerzą się urazy głowy.

„W centrum tej historii był nieszczęsny Loris Karius, którego dwa rażące wysiłki będą go prześladować przez lata. Jednakże, wszyscy czasami popełniamy błędy w pracy:niektórzy rozbijają wózki widłowe, niektórzy nie dotrzymują terminów… Ważne jest, aby zachować poczucie perspektywy”.

– Dawid Giermkowie

Kiedy Liverpool przegrał finał Ligi Mistrzów 2017-18 z Realem Madryt, Poczułem się zdyszany i trochę zawrotny. To było najdłuższe i najbardziej słyszalne westchnienie w moim milenijnym życiu. W pubie wypełnionym co najmniej pięcioma setkami fanów Liverpoolu, Byłem samotny i trochę mnie bolały plecy.

Pisząc o pozytywach tej porażki, Dan Fieldsend podkreślił, że gra naśladuje życie i nieumyślnie uczy moralności. Finał naśladował mój stan umysłu, mocny koktajl smutku i nadziei.

W nocy, niektórzy nauczyli się potrzebować głębi składu, niektórzy dowiedzieli się o potrzebie wygody, jaką daje zdobywanie kolejnych tytułów Ligi Mistrzów, a niektórzy dowiedzieli się, że Liverpool potrzebuje nowego bramkarza. Spojrzałem na ekran i zobaczyłem Lorisa Kariusa, splecione dłonie, Idąc w kierunku końca Liverpoolu na stadionie Dynama z nosem pełnym smarków i oczami pełnymi łez. Dowiedziałem się, że potrzebuje ramienia wokół swojego ramienia.

Miałem ochotę sięgnąć przez ramię, do telewizji, i wokół ramion Lorisa Kariusa (tylko jeśli nie był zaniepokojony nagłym, bezcielesnym ramieniem, które go pocieszało), mówiąc mu, że zdarzają się takie rzeczy, jak „rzucanie piłki pod stopę napastnika”. Zdarza się w życiu każdemu z nas, to symboliczne rzucenie piłki do stopy przeciwnego napastnika. Pamięć o tych wydarzeniach z perspektywy widza jest bardzo zróżnicowana, do tego biednego faceta, który próbuje uderzyć piłkę, strzelając do niego jak armata, chwilę po tym, jak jego nerwy zostały wystrzelone do Timbuktu.

Bycie bramkarzem to bycie samotnym

„Nosi numer 1 na plecach. Pierwsza do zapłaty? Nie, pierwszy do zapłaty. To zawsze wina opiekuna. A kiedy tak nie jest, nadal jest obwiniany. A kiedy drużyna ma złe popołudnie, to on płaci rachunek. Reszta graczy może raz lub dwa razy dmuchnąć, a potem odkupić się efektownym dryblingiem lub mistrzowskim podaniem, dobrze wycelowana salwa. Nie on. Jednym potknięciem bramkarz może zrujnować mecz lub przegrać mistrzostwo, a fani nagle zapominają o wszystkich jego wyczynach i skazują go na wieczną hańbę.

– Eduardo Galeano

Juliana Barnesa, dawniej bramkarz Ligi Niedzielnej, a obecnie autor zdobywcy nagrody Booker-Prize, napisał książkę The Sense of an Ending. Książka jest o badaniu pamięci, i żeby to przeczytać, musisz ćwiczyć swoje. Zrzuci detale, takie jak bułka tarta porozrzucana po mglistym lesie, i aby naprawdę zrozumieć historię, musisz zwrócić uwagę na okruchy i wszystkie różne punkty widzenia. Ta historia jest zbudowana na założeniu, że jeden moment może być dwojaki, w zależności od tego, skąd patrzysz.

bramkarze, dość dosłownie, mają inne spojrzenie na grę. Jest to pozycja izolacji. Ale jest trend. Bramkarze być może rozmawiają ze sobą częściej niż jakikolwiek inny gracz na boisku, ponieważ prawie zawsze są pozostawieni samym sobie. Ilk pogodził się z ekscentrykami, wylęgacze, filozofowie, i jest to najbardziej anegdota w piłce nożnej, stanowisko izolacyjne i karzące; taki, który jest podatny na depresję.

To, co dzieje się z nami w cieniu i prywatności naszej codzienności, przydarzyło się Kariusowi w płonącym białym świetle globalnego wydarzenia, Finał Ligi Mistrzów UEFA. Jak byśmy sobie poradzili?

„Byłem bardzo zły, - powiedział matador. „Za drugim razem było mi lepiej. Pamiętasz?" Zwrócił się do krytyka.

Wcale nie był zakłopotany. Mówił o swojej pracy jako o czymś zupełnie innym od siebie.

- Słońce także wschodzi, Ernest Hemingway

Ludzie żyjący najzdrowiej, zrównoważone życie, często są tymi, którzy odcinają swoją samoocenę od opisów pracy. Zły dzień w pracy niekoniecznie oznacza, że ​​jesteś do dupy, ani nie unieważnia twojego istnienia. Psychologowie i trenerzy życia będą polecać ten sposób myślenia. Ale co z piłkarzem, którego życie jest spektaklem, który należy skonsumować i upodmiotowić, i których błędy są wgrywane na niezliczoną ilość spreparowanych Vines, Filmy z YouTube i memy? Cynik powiedziałby, że wiąże się to z terytorium i poziomem wynagrodzenia. Ale gdzie wytyczyć granicę?

Groźby śmierci są tam, gdzie wyznaczasz granicę. Prośby o przesłanie wiadomości na Instagramie Lorisa Kariusa w ciągu ostatnich kilku tygodni są symptomatyczne dla zacierania się granic proporcji i winy w piłce nożnej do tego stopnia, że ​​jest to naganne.

To nie jest włączone. Ludzka cywilizacja może być trzema kiepskimi posiłkami i potężnym rozbłyskiem słonecznym, odrzucającym wszystkie satelity na niebie przed całkowitym barbarzyństwem, ale do tej pory, korelację i przyczynowość należy rozpatrywać oddzielnie; należy ćwiczyć empatię i odwoływać się do lekcji z historii. Ale najpierw, empatia.

Oszołomiony i zmieszany

„31 maja 2018 Pan Karius przeszedł kompleksowe badanie przez dr Rossa Zafonte i dr Lenore Herget w Bostonie w Massachusetts General Hospital i Spaulding Rehabilitation Hospital. Doszliśmy do wniosku, że pan Karius doznał wstrząsu mózgu podczas meczu 26 maja 2018 r.

„W czasie naszego ocena Główne objawy szczątkowe i obiektywne objawy pana Kariusa sugerowały, że… wizualna przestrzenna dysfunkcja istniała i prawdopodobnie wystąpiła bezpośrednio po zdarzeniu. Utrzymywały się również dodatkowe objawowe i obiektywnie odnotowane obszary dysfunkcji. Możliwe, że takie deficyty wpłyną na wydajność”.

To było oświadczenie wydane w poniedziałek przez szpital Massachusetts General Hospital w imieniu dr Zafonte. Ta wiadomość spotkała się z każdą reakcją między letnią empatią a przyprawiającym o mdłości sceptycyzmem zarówno fanów, jak i piłkarzy.

Błąd Kariusa ma, na dobre i na złe, ujawniły futbolowe papiery nad pęknięciami w kwestiach urazów głowy i zdrowia psychicznego oraz ogólnego zrozumienia mas śledzących piłkę nożną. Podczas gdy obiekty treningowe warte wiele milionów dolarów są upiększane i modernizowane, aby zadbać o ciało sportowca, w praktyce niewiele się robi, aby pielęgnować umysł.

Do czasu mianowania profesora Steve'a Petera (psychiatry legendy snookera Ronniego O’Sullivana) w Liverpool FC w 2014 roku, obecność terapeuty na najwyższym poziomie angielskiego futbolu była w dużej mierze niespotykana.

Dopiero w zeszłym roku naukowcy i lekarze wezwali do zakazu chodzenia na U-11 na poziomie młodzieży, powołując się na badania nad potencjalnym uszkodzeniem mózgu. Badania wykazały, że zawodowi gracze, którzy grają głową w piłkę, mogą być bardziej podatni na rozwój demencji w późniejszym życiu. US Soccer natychmiast zakazała tego na poziomie młodzieży, podczas gdy FA jest FA kręciło kciukami i czekało, aż problem ustąpi.

Świt Astle, córka byłego napastnika Anglii i West Brom Jeffa Astle'a, który zmarł w wieku 59 lat cierpiąc na demencję o wczesnym początku, powiedział, że „oczywiste jest, że [jego demencja] była związana z jego karierą piłkarską”.

Śledztwo w sprawie jego śmierci w 2002 roku wykazało, że wielokrotne kierowanie ciężkimi skórzanymi piłkami przyczyniło się do urazu jego mózgu.

Pod koniec „nawet nie wiedział, że kiedykolwiek był piłkarzem, " powiedziała, przed dodaniem:„Wszystko, co dała mu piłka nożna, piłka nożna odebrała”.

– Raport Smitha Mundasad, BBC, 2017

Ten rodzaj zaściankowości jest charakterystyczny dla angielskiej mentalności Roy of the Rovers, piłka nożna krwi i grzmotu. To podejście „siłę przed mózgiem” przenika przez szczeliny anachronusowego Angielskiego Związku Piłki Nożnej, gdzie zakorzeniają się chwasty powszechnej ignorancji.

Błagając o różnicę z Billem Shankly

Piłka nożna jest bardzo ważna, pewny. To w końcu branża warta wiele miliardów dolarów, a nagroda pieniężna za wygranie finału Ligi Mistrzów jest bardzo ważna, jeśli chodzi o wyposażenie drużyny na kolejny sezon. Ale weźmy pod uwagę, że Loris Karius bawił się tamtego wieczoru wstrząsem mózgu, na etapie, który wymaga refleksu i koncentracji. Widzisz, jak to jest problematyczne? Pilot, z braku lepszego przykładu, nie mógłby latać samolotem, gdyby miał podwójne widzenie. W obu przypadkach, człowiek jest winny losu otaczających go osób.

Gracze grają o dumę i oklaski. Blizny po złamanych kościach to zarówno anegdoty w pubie, jak i odznaki honorowe. Jest to środowisko o wysokiej wydajności, w którym profesjonaliści są zachęcani do „podrasowania” od najwcześniejszych etapów ich rozwoju.

Ryzyko nie kontynuowania gry jest równoznaczne z tym, że inny gracz zajmie twoje miejsce. Nadużycia polegające na zastrzeliwaniu ciała za pomocą środków przeciwbólowych, aby nadawały się do selekcji, są powszechne w branży.

Kultowy bohater Liverpoolu Daniel Agger, niegdyś jeden z najlepszych młodych obrońców w Europie, przyznał, że połykanie tabletek przeciwbólowych zamiast dumy sprawiło, że jego ciało wiło się w agonii. W płaczliwym wywiadzie z Guardianem zaapelował do piłkarzy, aby uczyli się na swoich błędach. Bardzo niewielu ma.

"Mój partner, Sofie powtarzała to raz po raz, że powinienem przestać brać lekarstwo, ale wpadło do jednego ucha i wyleciało drugim, – powiedział Agger. „Więc [kiedy zdecydowałem się przestać grać] ona też była zadowolona z powodu bólu, który odczuwałem, i dlatego, że zażywałem tak dużo [leków] tylko po to, by stać”.

– Daniel Agger

Ostatnie wypowiedzi Sergio Ramosa dają fanom niepiłkarskim przebłysk toksycznej męskości, do której fan piłki nożnej jest zbyt przyzwyczajony – Ramos zasugerował w niezbyt wielu słowach, że kontuzjowany Mo Salah powinien był kontynuować stosowanie środków przeciwbólowych, a Karius to udawać .

Kapitan Realu Madryt i lśniąca latarnia do wszystkiego, co cyniczne we współczesnym futbolu, był głównym sabotażystą w nocy. Najpierw, zamieszany w kontuzję Salaha, co dramatycznie zmniejszyło szanse na zwycięstwo Liverpoolu; Bezmyślny łokieć Ramosa w twarz Lorisa Kariusa podczas nurkowania po piłkę, której nie było w pobliżu, to gówniane zachowanie w najlepszym wydaniu.

Gracze na pierwszym miejscu

Wbrew temu, co powie Ci na Twitterze kibic, który został diagnostą, większość przypadków wstrząsów mózgu, jak w przypadku Kariusa, nie prowadzić do natychmiastowej utraty przytomności. Istnieje szereg objawów. Między innymi sport rugby i jego zwolennicy są bardziej przewidywalni na ten fakt.

Sekcja 1 formularza 1 Protokołu dotyczącego urazów głowy w rugby stanowi, że zawodnika należy usunąć z pola gry w celu dokładnego zbadania, jeśli widoczne są którekolwiek z tych znaków:

  1. Potwierdzona utrata przytomności
  2. Podejrzenie utraty przytomności
  3. Konwulsja
  4. Postawa tonizująca
  5. Zaburzenia równowagi / ataksja
  6. Wyraźnie oszołomiony
  7. Gracz nie jest zorientowany w czasie, miejsce i osoba
  8. Zdecydowane zamieszanie
  9. Zdecydowane zmiany behawioralne
  10. Objawy okoruchowe (np. oczopląs samoistny)
  11. W terenie identyfikacja oznak lub objawów wstrząsu mózgu

Aby chronić zdrowie gracza, który może mieć wstrząśnienie mózgu, rugby pozwala na 10-minutowy protokół, w którym jest tymczasowo wyłączany i poddawany multimodalnej baterii testów, dopóki lekarz zespołu, zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą, nie upewni się, że uraz głowy nie pojawi się później. Daje to zespołowi medycznemu czas i przestrzeń, obniżenie marginesu błędu.

Ten margines błędu rośnie wykładniczo w skąpych sekundach, które są przyznawane personelowi medycznemu piłki nożnej i są one pozbawione znaczenia. Ten margines błędu, jak pokazał incydent z Kariusem, może niekorzystnie wpłynąć na wydajność i decydować o wynikach. W związku z tym, w najlepszym interesie decydentów piłkarskich byłoby zdjęcie ich klapek, przyznać się do ich rażących niedociągnięć i zwrócić uwagę na inne sporty.

W tej historii jest wiele moralności – niektóre oparte na kwestiach politycznych, prawno-regulacyjne, niektóre na dobro gracza, zdrowie psychiczne. Ale ostatecznie dla drogiego czytelnika, jest to:piłka nożna, panie i chłopcy, to tylko rozrywka. Należy się nim cieszyć zarówno z poczuciem dysocjacji, jak i empatią, jak w przypadku większości sztuk performatywnych.

Kiedy ktoś zostaje zainwestowany poza rozsądek, jeden jest mrugnięty. I to sprawia, że ​​robi się głupi, niewrażliwe rzeczy. Jak wysyłanie haniebnych gróźb śmierci do gracza i podważanie raportów medycznych, depresja i urazy głowy.

Obiecajmy sobie, że będziemy bardziej obiektywni nawet w najbardziej gorących chwilach. A jeśli nie, Idź walić się bardzo w głowę, bardzo ciężko i wyświadcz nam wszystkim przysługę.



[Loris Karius, Oszołomiony i zdezorientowany:depresja, Sabotaż, Toksyczna męskość: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039359.html ]