Widok z Paryża:Paris Saint Germain i granice Ligue 1

Odwiedziliśmy Paris Saint Germain, aby podsumować, jak to, co zbudowali, jest teraz ich największą słabością.

Jest zimna sobota w Paryżu, trzy dni przed Bożym Narodzeniem, i jest pewna ironia, gdy przyjeżdżam, aby oglądać grę jednego z najbogatszych klubów piłkarskich na świecie, podczas gdy miasto czeka, aby zobaczyć, czy masowe protesty dotyczące wysokich stawek podatkowych będą kontynuowane. To podróż otoczona ekonomią. W kolejce wznawiane są wszystkie mecze w Ligue 1 po ogólnokrajowych protestach, które spowodowały zawieszenie większości meczów w ciągu ostatnich kilku tygodni; to pierwszy mecz ligowy PSG od trzech tygodni, i dopiero 72 godziny wcześniej potwierdzono, że gra faktycznie się odbywała. Już, długoterminowy problem kręci się wokół ligi; bez konkurencji dla PSG, ograniczył zdolność zespołu do spełnienia słów ich katarskich właścicieli i zdobycia tytułu Ligi Mistrzów, pod wieloma względami stało się to ligą ograniczeń dla PSG.

Projekt. Projekt. Projekt. Jeśli kiedykolwiek słowo miało zyskać rozgłos obok klubu piłkarskiego, To jest Paryż Saint Germain oraz „projekt”, w który katarski inwestorzy rozpoczęli od momentu zakupu klubu w 2011 roku i odważnie zadeklarowali, że po raz pierwszy w historii wprowadzą do klubu Ligę Mistrzów UEFA. Projekt był stopniowo budowany wraz z transferami takich graczy jak Zlatan Ibrahimović, Edison Cavani i Thiago Silva, zanim latem 2017 roku osiągnęli bezprecedensowy poziom, wydając prawie 400 milionów funtów na napastników Neymara i Mbappe, opłaty, które szokowały nawet w sporcie znanym z skandalicznych wydatków finansowych. Podpisanie Mbappe było podwójnym ciosem, ponieważ skutecznie ograniczyło to również szanse Monako na utrzymanie tytułu, który szokująco zdobyli w sezonie 2016/17, zabierając swojego gwiazdora.

PSG w zeszłym sezonie awansowało do tytułu Ligue 1 o 13 punktów, Cavani strzelił 28 bramek, a Neymar 19, gdy drużyna zdobyła 108 bramek w sezonie. Jednakże, Domowa błogość łączy się z poczuciem frustracji, że zespół nie jest w stanie obalać najlepszego w Europie. Przegrana 6:1 z Barceloną w 2017 roku, gdy odrzucono prowadzenie 4:0 w pierwszym meczu, była wynikiem, który straszy klub przez całe pokolenie. W zeszłym sezonie drużyna potulnie przegrała z mistrzami turnieju Realem Madryt w ciągu ostatnich 16, i krążyły plotki, że Neymar opuści PSG, aby dołączyć do Madrytu; wskaźnik na rosnące poczucie, że sama dominacja Ligue 1 nie odpowiada ambicjom piłkarzy w klubie. Niemiecki trener Thomas Tuchel został zatrudniony w maju 2018 roku z mandatem do odniesienia sukcesu w Europie, trudne zadanie dla młodego trenera bez udokumentowanego doświadczenia w wygrywaniu zawodów kontynentalnych. Jego pierwszym działaniem jako menedżera było zapewnienie Neymara, że ​​zespół zostanie zbudowany wokół wyjątkowego talentu Brazylijczyka, co miało widoczne konsekwencje; ten sezon był najbardziej produktywny Neymara w klubie.

W dzisiejszej grze PSG zmierzy się z Nantes, które są stosunkowo wygodne w środku tabeli. Wyjazd na stadion PSG, Parc Des Princes, jest prosty, wspomagany przez wyjątkowy system metra w Paryżu. Podświetlone bożonarodzeniowe lampki na ulicach nadają tej grze dodatkowy jowialny charakter, a przy okazji świąt, wiele rodzin zebrało się razem, aby zobaczyć, co powinno być wygodną wygraną PSG.

Parc Des Princes to kompaktowy, ale cudownie jasny stadion, a atmosfera jest przyjazna. Stadion wydaje się mniejszy niż w telewizji, a położenie tuż nad linią środkową daje mi wspaniały widok na boisko. Atmosfera bardziej przypomina koncert, nie ma obaw ze strony świątecznych kibiców domowych przed rozpoczęciem meczu, symbol dominacji PSG w lidze, grupa przyjaciół siedzących obok mnie ma na sobie szaliki Nantes, jednak przewidują porażkę 5-0 dla swojej drużyny. Potem rozbrzmiewa muzyka, włącza się ekran i czeka nas spektakl:spiker PA wykrzykuje kolejno imiona graczy, z Mbappe i Cavani w szczególności łamaniem skali decybeli. Neymar jest ranny i wrócił do Brazylii na leczenie, więc w grze brakuje głównej gwiazdy, ale wciąż jest zaśmiecona światowej klasy graczami, z Buffonem i Di Marią również startującym w niekonwencjonalnym składzie Tuchel 4-2-2-2.

Za Buffonem w bramce znajduje się masywny i cudownie artystyczny sztandar, który trzymają w górze kibice, podczas gdy flary również wybuchają w tym obszarze. Ten obszar kontrastuje z resztą stadionu, z fanami skaczącymi w górę i w dół podczas głośnego śpiewania, a na banerze widnieje napis „Parais Cohortis”, nazwa grupy ultras, która przypadkowo świętuje swoją piątą rocznicę istnienia tą grą, którą opowiedział mi fan przede mną.

PSG jest zdeterminowane, aby stać się globalną siłą w piłce nożnej zarówno na boisku, jak i poza nim, jednak dziwnie stonowana atmosfera sprawia, że ​​nie jest to obowiązkowe doświadczenie, kolejny efekt domina braku konkurencyjnego rywala w Ligue 1. Bez rywalizacji, nie ma nerwów, brak napięcia, bez strachu ze strony kibiców, co znalazło odzwierciedlenie w atmosferze, gdy usiadłem do oglądania meczu.

Rozpoczyna się gra i Nantes, cytując pana Mourinho, postanowili zaparkować autobus. Siedzą głęboko, podczas gdy PSG bombarduje ich połowę. W grze panuje upiorna cisza, gdy PSG dominuje, podczas gdy fani z podziwem patrzą, drużyna gra jak mistrzowie, ale atmosfera nie odzwierciedla doświadczenia oglądania potężnego klubu piłkarskiego. Nieprzewidziana przerwa ostatnich kilku tygodni najwyraźniej wpłynęła na PSG, ponieważ są zadowolone i nie wyglądają dziś szczególnie ostro; marnuje się żarłok szans, Nantes zaczyna testować Buffona i wchodzimy do przerwy z nieco zaskakującą linią punktową 0-0.

Fani Nantes siedzący obok mnie są bardziej niż zadowoleni z dotychczasowego przebiegu; pomimo posiadania bardzo małej piłki, można by powiedzieć, że remis byłby wygraną drużyny gości; podczas gdy fani PSG w rzędach z przodu zaczynają się coraz bardziej ożywiać, rozmawiając ze sobą; W tym sezonie nie byli przyzwyczajeni do trudności w lidze i można odnieść wrażenie, że gol Nantes w drugiej połowie naprawdę dodałby bardzo potrzebnej pikanterii grze.

Jak to jest, w drugiej połowie Julian Draxler sądzi, że strzelił gola z rzutu kątowego dla gospodarzy, zanim VAR zostaje wezwany do gry (coś, czego jeszcze nie widać w Premier League), a piłka jest uznawana za wypadłą z gry w drugiej połowie. budowanie do celu. Teraz tłum zaczyna się denerwować, odrzucone szanse spotykają się z gniewnymi okrzykami, a wokół stadionu panuje cisza. Obawy te niedługo łagodzi drugi najdroższy gracz na świecie, Kylian Mbappe, który w 68. minucie strzela z rzutu rożnego i spokojnie celebruje bramkę, która jest dla niego drugą naturą. Pozostałe 20 minut to niewielkie zagrożenie ze strony Nantes i mecz kończy się 1:0. Fani PSG idą na Boże Narodzenie szczęśliwi; mają 13 punktów przewagi w lidze z dwoma meczami w rozdaniu, podczas gdy ich zdobycie 47 punktów po 17 meczach jest największym w historii francuskiego klubu przed Bożym Narodzeniem. Efekt Tuchla.

Poza boiskiem, Paris Saint Germain to gigant marketingowy, mają rzadki status jedynego klubu z najwyższej półki w dużej stolicy, takiej jak Paryż. Neymar jest na reklamach w całym mieście i sklepie klubowym, położony na słynnej ulicy handlowej Champs-Elysees, miałem pytania, aby wejść, kiedy odwiedziłem, z ludźmi, którzy kupują wszystko, od zestawów domowych po tablice Monopoly w stylu PSG, co jest odpowiednie, biorąc pod uwagę monopol, jaki PSG ma obecnie w Lidze Francuskiej.

Większe wyzwania czekają na boisku, w szczególności Manchester United w ostatnich 16 meczach Ligi Mistrzów; pomimo czołówki w swojej grupie, PSG były skuteczne, ale nie wyjątkowe; przegrana 3-2 z Liverpoolem i dwukrotne zremisowanie z Napoli po drodze. Pojawiają się obawy, że brak realnych wyzwań w krajowej lidze oznacza, że ​​drużyna nie może przygotować się do remisu z prawdziwym testem rywalizacji w lidze. Dlatego okaże się, czy Tuchel i jego bogaty skład mogą przełamać granice Ligue 1 i osiągnąć upragnioną Ligę Mistrzów; trofeum, które stało się symbolem wzniosłych i kosztownych ambicji projektu katarskiego.

Pod wieloma względami moje doświadczenie oglądania Paris Saint Germain symbolizowało obecny status klubu; miał ładny stadion, wyprzedany tłum, i fantastyczny wachlarz graczy na wystawie. Wszystkie atrybuty klubu światowej klasy. Jednak piłka nożna to gra dwóch drużyn; a fakt, że Nantes nigdy nie dostało szansy wzięcia udziału w tej grze, odebrał doświadczenie stworzenia fantastycznej atmosfery wśród fanów. To w skrócie podkreśla problem, przed którym stoi PSG; z ogromną dysproporcją między sobą a resztą ligi; nie mają szans na popychanie, rozwijać, i tworzyć doświadczenia, które definiują wszystkie świetne kluby. Ten aspekt gry to jedna rzecz, ironicznie, których nie można kupić za pieniądze.



[Widok z Paryża:Paris Saint Germain i granice Ligue 1: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039491.html ]