West Ham 2-0 Huddersfield Pięć rzeczy:wsparcie Bilic

Obiang świętuje szczęśliwe otwarcie – mirror.co.uk

Bramki Pedro Obianga i Andre Ayewa podniosły West Ham i Slavena Bilica, dając im wygraną 2-0 nad wysoko latającym Huddersfieldem. Oto pięć kluczowych punktów dyskusji z meczu.

Wysoka intensywność

West Ham wywierał niesłabnącą presję w pierwszej połowie. Uderzyli wczesne piłki do Andy'ego Carrolla, który zawsze miał fizyczną przewagę nad swoim markerem, Christophera Schindlera. Środkowy obrońca pozostał za Carrollem, który choć nie niemądre, oznaczało, że gospodarze mogli zdobyć numery w ostatniej trzeciej i stworzyć otwarcia.

Prędkość Antonio

Otwory te często tworzył Michail Antonio, którzy ustanowili najlepszą szansę na połowę w 14 minutach. Były skrzydłowy Nottingham Forest wykorzystał swoje tempo i moc, aby wyprzedzić Chrisa Loewe, zanim przebił piłkę przez Javiera Hernandeza. który uderzył w poprzeczkę z bliskiej odległości pod presją Tommy'ego Smitha. Bezpośrednie biegi Antonio doprowadziły również do wielu stałych fragmentów, jeden rzut wolny od Aarona Cresswella skierowany w dół przez Jamesa Collinsa, ale Jonas Lossl był równy ich jedynemu celnemu celnemu trafieniu w pierwszej połowie.

Niepewne teriery

Zwykle Huddersfield kojarzy nam się z nieustraszonym, wysokim tempem, ale dzisiaj wyglądali na przerażonych atletyzmem swoich przeciwników. Aaron Mooy nie mógł znaleźć miejsca, by wywierać swój zwykły wpływ, głównie z powodu agresji Pedro Obianga i Cheikhou Kouyate, podczas gdy Rajiv Van La Parra nie mógł wejść do gry dzięki żarliwemu naciskowi Pablo Zabalety. Goście byli niewygodnie grający z tyłu, ale nie cieszyli się długo, ze Stevem Mounie zdominowanym przez Collinsa.

Aye klucz

Jordan Ayew zszedł z ławki w 64. minucie, zastępując Hernandeza i strzelił obie bramki. Oddał piłkę Obiangowi, kto widział, jak jego strzał przypadkowo odbił się od Mathiasa Jorgensena, który popełnił błąd Lossla, zanim piłka uderzyła w słupek wchodząc do środka. W ciągu 13 minut od wejścia do walki przy 0:0, Ayew postawił swoją drużynę dwa gole w górę, dźgając do domu w wyścigu na linii bramkowej po rogu Cresswella. Tom Ince uderzył w poprzeczkę w końcowych etapach, ale to było za mało, za późno.

W podsumowaniu

Huddersfield nie wymierzyło sobie sprawiedliwości i jeśli podobne występy będą kontynuowane, David Wagner może czuć, że musi dodać trochę fizyczności do boku, aby poradzić sobie z tego typu meczami. Uznanie należy się West Hamowi, kto bawił się mocą, agresja i intensywność, nawet jeśli zajęło im to więcej czasu, niż mogliby sobie życzyć, zanim nadejdzie ostatnia trzecia jakość – czyli fortuna. Bilic mógł się obawiać o swoją pracę przed meczem, ale ten wyświetlacz wyraźnie pokazuje, że gracze są tuż za nim.






[West Ham 2-0 Huddersfield Pięć rzeczy:wsparcie Bilic: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038943.html ]