Walsall 0-1 Port Vale Siedem rzeczy:Whitney należy trochę poluzować
Spektakularny zwycięzca Chrisa Eaglesa w 85. minucie na stadionie Banks oznacza, że Port Vale może jeszcze zachować swój status w League One, po wyrównanym meczu 1-0 z młodym zespołem Walsall. Ale czego nauczyliśmy się z gry?
Solidny start Vale'a
Goście wyglądali na dobrze zorganizowanych w pierwszej kwarcie meczu, naciskając skutecznie, aby zmusić Walsall do grania piłką wśród swoich środkowych obrońców. Port Vale był najbliżej w 13. minucie, kiedy improwizowany wysiłek Sama Foleya odleciał od celu, zanim mieli kilka zablokowanych strzałów, a główka Remie Streete poszła szeroko. Złapany na spalonym w 20 minut, Dan Turner został ponownie zagrany przez potężnego Danny'ego Pugha po poślizgnięciu Prestona, ale Kory Roberts pozostał na nogach i zrobił wystarczająco dużo, aby powstrzymać napastnika przed właściwym kontaktem.
Zaklęcie presji Walsalla
Występ Robertsa na środkowym obronie był pozytywny dla Walsall, podobnie pożyczkobiorca George Dobson, który dorósł do pierwszej połowy ze sprytnymi umiejętnościami w ciasnych obszarach. Żywy Kieron Morris zatrząsł poprzeczką – i Vale po raz pierwszy – uderzając w 24 minuty. Ten sam gracz oddał strzał trzy później, zanim jego róg doprowadził do główki Jamesa O’Connora, który został dobrze przechylony przez Leo Fasana.
Niepewna gra Walsall
Walsall cieszył się, że utrzymał piłkę w pierwszej połowie i czekał tak długo, jak Vale się otworzył. Oznaczało to, że obrońcy Jason McCarthy i Joe Edwards, którzy pokazali przebłyski tego, co mogą zrobić podczas tego okresu presji, nie zostały wykorzystane wystarczająco wcześnie. Maz Kouhyar trzymał piłkę w polu ataku, ale mógł częściej używać lewego kanału, podczas gdy Adam Chambers pokazał swój wiek z powolnym rozdawaniem.
Otwarty początek drugiej połowy
Jak siodlarze mogli się spodziewać, dostali więcej miejsca w ostatniej trzeciej połowie drugiej połowy. Amadou Bakayoko, którzy walczyli w pierwszej połowie, zobaczył więcej piłki po przerwie i miał dwie dobre okazje. Posłał piłkę nad głową z dośrodkowania McCarthy'ego w 61. minucie, trzy minuty po tym, jak jego lob wymusił dobrą interwencję Fasana po przejściu Edwardsa. Skupienie się na ataku Edwardsa często pozwalało Orłom przełamać prawą stronę, przejście dla absolwentów Manchesteru United dla Foleya, aby przejść szeroko z odległości sześciu jardów.
Subs i Eagles różnica
Michael Brown został skrytykowany za zdjęcie Turnera, który nie mógł dodać klasy do swojego młodzieńczego entuzjazmu, zamiast iść z dwoma napastnikami. 26-minutowy pokaz JJ Hoopera potwierdził jednak jego taktykę, naciskanie z przodu, aby zmusić coraz bardziej nerwową stronę Walsall, która niechętnie zamyka się w swojej defensywnej trzeciej. Być może Jon Whitney popełnił błąd, zdejmując Bakayoko, z nastoletnimi zastępcami Tobiasem Hayles-Docherty i Mitchem Candlinem (wiatrem), którzy nie mogą przeprowadzać ataków pod jego nieobecność. Orły były największym zagrożeniem atakującym Vale przez cały wieczór, więc dobrze, że zdobył zwycięzcę, wspaniałe uderzenie z prawej strony pola w 85. minucie.
To nie katastrofa dla Walsall
Chociaż zwolennicy mają prawo chcieć zmian, nadużycie, jakie Jon Whitney otrzymał po ostatnim gwizdku, było trochę niesprawiedliwe w stosunku do uczciwego człowieka, który ciężko pracował pod ścisłymi ograniczeniami. To może nie zostać zapamiętane jako dobry sezon dla Walsall, ale nie był też zły. Klub tanio zastąpił znaczną część składu play-off zeszłego sezonu i został wciśnięty w stół przez Charltona, MK Dons i Peterborough, którzy zainwestowali w sprawdzonych wykonawców. Walsall nie ma tego luksusu, niezależnie od tego, czy jako powód przytoczy się brak krótkoterminowych ambicji zarządu, czy skromną frekwencję. Klub miał podejście skoncentrowane na młodzieży na długo przed panowaniem Jona Whitneya i dziś wieczorem, sensowne było oszacowanie, który z młodzieńców może otrzymać szansę w przyszłym sezonie. Żaden z nich nie wyglądał nie na miejscu w wyrównanym meczu z drużyną stojącą przed ostatnią szansą na pozostanie w League One.
Pobyt egzekucyjny Vale'a
Spóźniony zwycięzca Eagles oznacza, że Valiants mają tylko jeden punkt straty do Gillingham. Z różnicą bramek raczej nie przechyli się na ich korzyść, muszą pokonać Fleetwood w przyszłym tygodniu i mieć nadzieję, że albo Gills nie pokonają Northampton, lub Bury przegra w Southend. To będzie trudne zadanie, a ich przeciwnicy wciąż mają szansę na automatyczną promocję z zewnątrz. Jednakże, jedność, którą fani i gracze okazali po końcowym gwizdku, sugerowała, że przynajmniej żyją i kopią.
[Walsall 0-1 Port Vale Siedem rzeczy:Whitney należy trochę poluzować: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039146.html ]