Liverpool 2-1 Everton Six Things:Van Dijk kradnie show

Idealny początek dla Van Dijka – metro.co.uk

Virgil Van Dijk nie mógł marzyć o lepszym debiucie w Liverpoolu, po swoim wielkim ruchu z Southampton:strzelił późnego zwycięskiego gola przeciwko rywalom Evertonowi przed the Kop, aby wysłać swoją nową drużynę do czwartej rundy FA Cup ze zwycięstwem 2:1. Oto sześć rzeczy z gry.

Wczesna organizacja Evertonu

Mamy nadzieję, że przybycie Van Dijka do Liverpoolu, który zdobył bramki, pomoże im w nabyciu sztuki obrony. Everton wie teraz coś na ten temat, jak udowodnili w ciągu pierwszych pół godziny, z Jamesem McCarthy stawiającym się w środku pola i Jonjoe Kenny rywalizującym dobrze na prawym obronie. Liverpoolowi brakowało inwencji w środkowej trzeciej części boiska, aby ich rozbić, a Firmino spadł zbyt głęboko, by zebrać piłkę w środku pola, czyli nikt nie zajmował Mason Holgate i Phila Jagielki, który bronił się z kilkoma ozdobnikami.

Gorączkowe chwile Holgate

Adam Lallana wcześnie zmagał się z fizyczną stroną gry, ale jego skłonność do łatwego upadku była tym, co przyniosło mu karę po minimalnej przeszkodzie ze strony Masona Holgate'a. James Milner spokojnie schował wynik z rzutu karnego w 35. minucie, wysyłając Jordana Pickforda w złą stronę. Holgate miał pecha, że ​​poddał się karze, ale miał też szczęście, że wkrótce potem nie został pouczony, po niepotrzebnym wepchnięciu Firmino na trybuny.

Zaklęcie od końca do końca

Ostra walka wręcz, która nastąpiła po konfrontacji Holgate i Firmino, przyspieszyła tempo gry, który zakładał bardziej derbowy charakter. W drugiej połowie od końca do końca The Reds mieli okazje, gdy Lallana skręciła tuż obok słupka, gdy trafiła na bramkę. Tę szansę stworzył Alex Oxlade-Chamberlain, który również wykonał rzut rożny, co spowodowało, że Gomez w 53. minucie strzelił głową, ale absolwent akademii Charlton nie mógł znaleźć kierunku, na który liczył. Na drugim końcu, Dominic Calvert-Lewin miał inteligencję, aby odkleić się do tylnego słupka, gdy piłka poszła szeroko. Wyzwał Gomeza lub Robertsona, który w powietrzu wyglądał na bardziej bezbronnego niż Joel Matip i Van Dijk, ale ostatni szlif opuścił energicznego napastnika.

Instynkty ofensywne Jagielki

Jest coś takiego, że Everton przegrywa 1:0 na Anfield, co sprawia, że ​​Phil Jagielka zmienia się w napastnika. Środkowy obrońca trafił w doskonały wyrównujący czas doliczony w 14/15 i tutaj, udał się na maruderujący bieg do przodu, aby ustawić kolejną niwelator. Po krętym dryblingu od żywiołowego zastępcy Ademola Lookman, Jagielka trzymała piłkę, by nakarmić Gylfi Sigurdsson, który dostał się do piłki przed Emre Canem, zanim podkręcił się w bliskim słupku. Na podstawie tego dowodu Big Sam powinien zagrać w Jagsa na szczycie w następnym Merseyside Derby.

Wielki moment Van Dijka

Holenderski środkowy obrońca kilkakrotnie zagroził w polu karnym przeciwnika w nocy i strzelił pierwszego gola od roku. strzelił bramkę w tym konkursie dla Southampton w Norwich w styczniu ubiegłego roku. Kolejny zakręt Chamberlaina ominął beznamiętny skok z Pickford, aby znaleźć 26-latka, który skinął głową w pustą sieć, aby dokończyć wymarzony debiut. Większe testy jego zapału w defensywie – i tego, czy może być wspaniałym liderem, którego klub potrzebuje, aby walczyć o wielkie zaszczyty – dopiero nadejdą. Ale, jako sposoby na przedstawienie się kibicom Liverpoolu, to nie jest złe.

Stracona szansa Evertonu

Sam Allardyce powiedział przed meczem, że nie chce powtórki, ale to dałoby jego drużynie szansę na wygranie tego remisu. Everton nie zasmakował zwycięstwa na Anfield od 1999 roku, ale potrafią stworzyć świetną atmosferę w Goodison Park i łatwiej sobie wyobrazić, że stwarzają tam problemy. Toffees są dziewiąte – siedem punktów przewagi nad spadkiem – i choć ich występowi w piątek wieczorem nie należy za bardzo winić, brak postępów w tych zawodach to stracona szansa.






[Liverpool 2-1 Everton Six Things:Van Dijk kradnie show: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038796.html ]