Znaczenie prowadzenia własnego wyścigu, i studium przypadku, jak to zrobić
Tydzień przed Bożym Narodzeniem Natasha Wodak wróciła w wielkim stylu do maratonu. Po 7-letniej przerwie 10, Rekordzista Kanady na dystansie 000 m powrócił na 26,2-milowy wyścig, kończąc z 10-minutowym PR, łatwe zabezpieczenie czasu olimpijskiego. Z celem 2:26 w projekcie Marathon, dostarczyła zgodnie z obietnicą, bieganie z zachowaniem idealnej równowagi, międzyczasy 5:35 mil, aby ukończyć na 4. miejscu, jej 2:26:19 co czyni ją drugą najszybszą kobietą w historii Kanady.
Powrót Wodaka na maraton nastąpił w niedzielę na Marathon Project, 20 grudnia. Wyścig — rozegrany na prawie płaskim torze w Chandler, Ariz., zaprojektowany specjalnie z myślą o szybkich czasach maratonu — był jedną z nielicznych okazji w 2020 roku dla elitarnych sportowców do ścigania się w szybkim czasie. W wieku 39 lat Wodak wiedziała, że powrót na dystans maratonu był trudnym i potencjalnie ryzykownym przedsięwzięciem. Już, przystępując do wyścigu była gotowa do startu. Połączenie jej treningu, coaching, gra umysłowa, i strategia przygotowała ją na fenomenalny wyścig. Bez wątpienia, Wodak przybyła do Arizony z planem poprowadzenia własnego wyścigu, i zrobiła dokładnie to. Oto kilka strategii, których użyła, aby osiągnąć swój cel.

Masz trenera
Rozpoczynając blok treningowy do maratonu, Wodak wiedziała, że będzie musiała robić rzeczy inaczej niż dawne pułki szkoleniowe. Potwierdzając jej historię urazów i wypalenia, konieczna była zmiana sposobu, w jaki myślała o treningu; jej nowe motto prowadzące do projektu Marathon brzmiało:Run Free, Biegnij szczęśliwy. Dla Wodaka, zmiana nastąpiła w dużej mierze z powodu jej trenera, Lynn Kanuka. Pracując razem, stworzyli plan, który „uszczęśliwi mnie i sprawi, że proces ten sprawi mi przyjemność”. O ile posiadanie trenera nie jest koniecznością do przebiegnięcia szybkiego maratonu, jest to bardzo korzystne dla Wodak, dając jej swobodę myślenia mniej o swoim planie treningowym i skupienia się bardziej na dobrym wykonaniu planu.
Zawsze będą wątpliwości prowadzące do wyścigu, dlatego jeszcze ważniejsze jest, aby wierzyć w pracę, którą wykonujesz. „Musisz być pewny siebie i pewny, że to, co robisz, działa” – mówi Wodak. Posiadanie trenera i planu, któremu zaufała, umożliwiło jej skupienie się na treningu zamiast stresowania się planem:„Jeśli stresujesz się swoim treningiem, prawdopodobnie odbiera ci to cenną energię”.
Miej strategię wyścigu

Wchodząc na linię startu Wodak miała strategię — przebiegnij 26 nawet 5:35 mil. Podczas gdy w wyścigu mającym na celu zakłócenie planu wiele może się nie udać, ważne jest, aby wiedzieć, jakie tempo możesz nadać, i próbować go zrealizować. Pracując z grupą tempa 2:26, opisała ona rozruszniki jako „metronomy” osiągające prawie idealne tempo 5:35 mil. Chociaż stymulatory nie ułatwiały pokonywania mil, pomogli Wodak i jej trenerowi zrealizować ich plan.
Posiadaj swój plan
„Wszyscy wiemy, że do tego samego celu prowadzi wiele różnych dróg, ” powiedział Wodak opisując swój trening do Projektu Maraton. Dla każdego biegacza droga na linię startu jest inna; każdy sportowiec musi budować na różnych mocnych i słabych stronach. Chociaż łatwo jest spróbować dostosować swój trening do innych, należy pamiętać, że każdy sportowiec jest inny.
Dla Wodaka, zrozumiała, że jej podejście do treningu do drugiego maratonu będzie inne niż w przypadku innych czołowych biegaczy. Jedną dużą zmianą, którą opisuje, był jej trening przekrojowy. „Zrobiliśmy dużo cross-treningów, zwłaszcza na maszynie eliptycznej. Zamiast biegać dwa razy dziennie, po południu przechodziłem do cross-treningu”. O ile trening do maratonu na maszynie eliptycznej nie jest najbardziej konwencjonalną metodą, Wodak wiedziała, że musi dostosować trening do własnego ciała, pracuje na swoim silniku, jednocześnie zmniejszając nacisk na nogi.

Mieć listę kontrolną
„Mówią, że jest to łatwe, dopóki nie jest; szybko zrobiło się ciężko, ” powiedział Wodak w wywiadzie po wyścigu. Niezależnie od tempa, maratony są trudne. Czasami każda mila wymaga siły psychicznej, aby przebić się przez ból. Dla Wodak znalazła wytchnienie od cierpienia w postaci mentalnej listy kontrolnej. Pracując nad listą w jej umyśle, była w stanie odwrócić uwagę i jednocześnie skupić umysł na rzeczach, które mają znaczenie.
Lista kontrolna Wodak zawierała:„Jak oddycham; Gdzie są moje ramiona — przynieś je; Policz każdy krok — jeden-dwa-jeden-dwa; Powtórz moje frazy afirmacyjne; Pomyśl o mojej formie”. Kiedy robi się ciężko, ta lista kontrolna jest wyryta w umyśle Wodak po niezliczonych godzinach jej treningu, pomagając jej skupić się na ważnych rzeczach zamiast na bólu.
Mieć perspektywę

Bez względu na to kim jesteś, prowadzenie maratonu PR to osiągnięcie, z którego można być dumnym. To piękna i satysfakcjonująca nagroda za miesiące i lata treningu. Już, Wodak po dziesięcioleciach wyścigów uważa, że PR nie może być jedynym miernikiem dobrego wyścigu. Opisując swój trening mówi:„Oczywiście jest duża ilość szlifowania, ale mam jedno życie do przeżycia i muszę się nim cieszyć”. Pod koniec dnia, wszyscy chcemy dobrze się ścigać, ale często dobrze się ścigać oznacza dać sobie przestrzeń i perspektywę na odpoczynek, wyzdrowieć, i ciesz się życiem.
[Znaczenie prowadzenia własnego wyścigu, i studium przypadku, jak to zrobić: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/maraton/1018043146.html ]