Wstając, bo przekroczyli moją linię:Pasożyt i Dietmar Hopp

„Protestuję i zgubiłem swój znak / wstałem, ponieważ przekroczyli moją linię” mówi Open Mike Eagle w piosence z 2018 roku „Happy Wasteland Day, ballada o postapokaliptycznym pustkowiu – wyniku kształtowania społeczeństwa przez „elity” bez udziału zwykłego obywatela. Ta „linia” jest czymś, co wszyscy mamy. To nasza bariera, która chroni to, co nasze, przed splamieniem przez tych, którzy nie rozumieją naszych osobistych światów.

Teksty wywołują pragnienie zachowania, odepchnąć się od siły, która prowadzi cię na skraj zorganizowanej, wygodne życie, w chaos. To, co staramy się chronić i punkt, w którym walczymy, rzadko są takie same dla dowolnych dwóch osób, ale wyniki twojej bitwy mogą w dużej mierze zależeć od twojej klasy społecznej.

Bong Joon Ho’ Pasożyt i wpływ Dietmara Hoppa na niemiecki futbol ma wspólne DNA, ponieważ obaj obserwują to zjawisko. Na powierzchni, te dwa tematy różnią się od siebie, ale znoś mnie. W pierwszym przypadku rodzina z niskiej klasy społecznej infiltruje przestrzeń rodziny bogatej, podczas gdy w drugim na sferę zwykłego obywatela wkracza członek 1%. Przecinają się granice każdej klasy społecznej, przyjrzyjmy się wynikom.

To takie metaforyczne

Rozszerzenie metafory stworzonej przez Open Mike Eagle, postać Parka Dong-ika, z filmu 2019 Pasożyt , wielokrotnie podkreśla granicę, jaką wytycza między sobą a zatrudnianymi przez siebie osobami. Ogromnie bogaty człowiek, Stanowisko pana Parka sprawia, że ​​jego relacje zawodowe pozostają profesjonalne i nic więcej. Początkowo, wydaje się to całkiem rozsądnym sposobem na prowadzenie miejsca pracy, ponieważ zbyt bliski związek z pracownikiem może powodować problemy z wydajnością i dyscypliną. Jednakże, Prawdziwe uczucia pana Parka podnoszą swoją brzydką głowę w trzecim akcie, kiedy beszta swojego kierowcę, Kim Ki-Taek, za zrobienie zbyt osobistego komentarza do pana Parka.

Na urodziny najmłodszego syna Parków, Pan Park zatrudnia Ki-Taeka, aby odegrał dramatyczny występ i zapewnił dziecku rozrywkę. Podczas informowania Ki-Taeka o szczegółach pokazu, Pan Park nawiązuje do głupoty czynu, ale jakie to ma znaczenie, jeśli jego żona pozostaje szczęśliwa. To wtedy Ki-Taek przekracza granicę pana Parka i komentuje miłość, jaką pan Park ma do swojej żony. Ton Parka Dong-ika zmienia się z jowialnego na protekcjonalny, gdy umieszcza pana Kima w miejscu, które uważa za swoje.

W tym momencie widzimy więcej niż człowieka, który chce, aby jego pracownicy pozostali profesjonalni, widzimy, jak ktoś zaciekle chroni swoją osobistą przestrzeń przed kimś, kogo postrzega jako pod sobą. Nasuwa się pytanie; co może stracić pan Park, tworząc nawet najmniejszą, niezobowiązującą relację z Ki-Taekiem? Pan Park obawia się, że musi spojrzeć w głąb siebie i przeanalizować sposób, w jaki postrzega ludzi spoza swojej klasy społecznej.

Groźba swobodnej rozmowy z kimś, kogo musi być maszyną, pozostawia panu Parkowi możliwość zmiany jego percepcji lub wzmocnienia zacofanej mentalności, którą już posiadał. Oczywiście, ta ostatnia jest najłatwiejsza z tych dwóch i jest wybraną drogą, ponieważ wraz z pieniędzmi przychodzi kontrola. Pan Park wie, że pan Kim nie ma innego wyboru, jak tylko podporządkować się jego orzeczeniom i że władza jest nadużywana, aby zredukować jego pracownika do statusu podludzkiego.

Pasożyt to bajkowy scenariusz w tym sensie, że czyny pana Parka są karane. Gdyby jego leczenie Ki-Taeka rozgrywało się w prawdziwym świecie, punkt krytyczny pracownika nie zainspirowałby żadnej reformy. Zamiast, w rzeczywistości Ki-Taek zostałby zastąpiony jak dysfunkcyjne klocki hamulcowe. Film prosi nas o przyjrzenie się tym, którzy odnieśli sukces i zakwestionowanie, kto został wykorzystany na ich drodze do dominacji. Kogo oni nadal uciszają? Droga do dystopii opisana przez Open Mike Eagle wybrukowana jest milczeniem zwykłego człowieka.

Pięćdziesiąt plus jeden

Kontrastowe Pasożyt dynamika mamy niemiecką piłkę nożną. Na najwyższym poziomie, piłka nożna to sport pełen bogatych ludzi, ale to także sport, który jest niczym bez zwykłego kibica. Współczesny krajobraz piłki nożnej może być brzydki. Chociaż na boisku gra się piękną piłkę nożną, wszystko, co go otacza, z biegiem lat staje się coraz bardziej mroczne. W 2010 roku nastąpił gwałtowny wzrost korporacyjnych klubów piłkarskich w całej Europie, w którym wiele miliarderów wkraczało i połykało głos kibiców na mecz. Nie szukaj dalej niż mój ukochany Arsenal FC, gdzie własność klubu Stan Kroenke widziała opinie fanów określane jako zwykły „hałas”.

Ale Niemcy są inne. Atrakcyjność niemieckiego futbolu cały swój dług zawdzięcza pasji i pięknu kibiców. To jest powód, dla którego niemieckie mecze mają najwyższą frekwencję w kolejce i jedne z najniższych cen biletów wśród najlepszych lig w Europie. Tam, gdzie inne kraje ugięły się pod wolą bogatych i zignorowały oburzenie zwolenników na wtargnięcie ich przestrzeni, Niemcy były mocne (er) i stworzyły zasadę Fifty Plus One.

Przyczyny powyższych sukcesów można doszukiwać się w zasadzie Fifty Plus One. Stanowi, że żaden klub nie może mieć więcej niż 50% udziałów w posiadaniu jednej osoby. To pozostawia fanom miejsce na prawo głosu we wszystkim, co dzieje się w ich klubie, tworzenie wspólnego doświadczenia i przynależności do ludzi. Stwierdzenie, że sport jest niczym bez kibiców, rzadko jest lepiej stosowane w tym przypadku, gdy Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) wyznacza granicę między podmiotami korporacyjnymi a pasją kibiców. Funkcjonalność tej zasady sprawiła, że ​​Dietmar Hopp jest najbardziej znienawidzoną postacią wśród niemieckich kibiców.

Chroniąc interesy fanów, zasada Fifty Plus One chroni kluby przed kupowaniem sportowych sukcesów. Posiadanie większości klubu pozwala komuś wydawać nieograniczone pieniądze na drużynę. Oznacza to, że mogliby po prostu kupować najlepszych dostępnych zawodników i eliminować konkurencję z klubów, których model opiera się na taktycznym know-how gry i nie mają dostępu do tych samych zasobów. Wystarczy zajść aż do tegorocznych półfinałów Ligi Mistrzów, aby zobaczyć RB Lipsk, zespół założony w 2009 roku, walka z zespołami, które odniosły historyczny sukces nieco ponad dekadę później dzięki finansowaniu przez większy podmiot.

W oczach wielu to podejście przyćmiewa sztućce zdobyte tak bezceremonialnie rdzą krwawych pieniędzy, zanieczyszczając to, co jest czyste. Lider firmy programistycznej i miliarder Dietmar Hopp został oskarżony właśnie o to poprzez przejęcie klubu Hoffenheim. DFB zezwolił na wyjątek w regule Fifty Plus One dla Hoppa, pozwalając swoim kieszeniom na napędzanie Hoffenheim do wyższych lig, absolutnie niszcząc słynną granicę między fanami a miliarderami i pozostawiając kibicom nie ma innego wyjścia, jak odeprzeć ideę ligi bez rywalizacji.

Odlwbr

Zasiłek ten można zastosować tylko wtedy, gdy właściciel może udowodnić, że wspiera dany klub przez ponad 20 lat. Z tego powodu, Własność Hoppa w Hoffenheim jest całkowicie legalna, jednak on i DFB wciąż otrzymują uczciwą krytykę za tę arbitralną zasadę. Ta gotowość DFB do dopuszczenia luki w jednym z najsłynniejszych przepisów w europejskim futbolu sprawiła, że ​​fani ochraniali świętość współzawodnictwa. Widzieli, jak kraj skłania się do bogatych, zagrażając samemu pięknu niemieckiej gry. Pan Park był w stanie powstrzymać wtargnięcie klasy niższej w szybkim ruchu, ale niemieccy kibice pozostają w walce z siłami zewnętrznymi atakującymi ich arenę.

Fani w Niemczech już wcześniej widzieli zwycięstwo nad DFB w wyniku protestów na dużą skalę, a ostatnio energiczne protesty Hoppa osiągnęły na początku roku gorączkę. Fani opozycji stworzyli obraźliwe banery, nawiązujące do Hoppa jako „syna dziwki” i przedstawiające miliardera na celowniku. Ekstremalny charakter tych banerów spowodował, że mecze zostały przerwane w połowie, ponieważ rzucały ciemny cień na wydarzenie sportowe. Już sam fakt, że niemieccy fani słynie z czystej pasji i miłości do gry, zostały zepchnięte do punktu takiego prowokacyjnego protestu, pokazują, w jakim stopniu społeczność będzie się spotykać, aby chronić świętość czegoś, co kochają, pokazuje skalę tej bitwy; bitwę, której jeszcze nie wygrali. DFB słusznie potępił ostrzejsze protesty, ale nie rozwiązał jeszcze niepokojów.

Energia i czas spędzony przez niemieckich fanów na próbę powstrzymania wtargnięć z wyższej klasy są gigantyczne, jeśli chodzi o energię poświęconą przez pana Parka, aby uniknąć prawdziwej interakcji między ludźmi ze strony człowieka z niższej klasy. Od bogatych oczekuje się posłuszeństwa, ponieważ społeczeństwo jest dla nich dostosowane. Normalizacja takiej dominacji zbliżyła nas do Dnia Pustkowi, niż chcielibyśmy przyznać.

Teraz to normalne

Powiedzieli, że to normalne, to teraz normalne ” śpiewa Open Mike Eagle, niepokojąco uspokajającym głosem.

Polarne przeciwieństwa pod niemal każdym względem, Powyższe sytuacje są mikrokosmosem narastającej dysproporcjonalności między klasami niższymi i wyższymi. Podczas gdy jeden człowiek może brutalnie zredukować każdą osobę ze swojej siły roboczej do zwykłego trybika w maszynie do robienia pieniędzy, setki tysięcy fanów stają w obliczu trudnej walki o ochronę czegoś, co nigdy nie istniałoby pod ich nieobecność. Pan Park i fani doświadczyli wtargnięcia z innej klasy, oboje walczyli, ale tylko jedna z tych stron nadal jest w konflikcie.

świętując bogatych za zgromadzenie ich bogactwa, wielu łączy wartość swojego człowieczeństwa z akumulacją gotówki i otrzymujemy społeczeństwo, które uważa ich za bardziej godnych praw, które powinny być dostępne dla nas wszystkich. Pozostawia to potrzebom klas niższych percepcję drobnych skarg. Korporacyjne podmioty tworzące „superteamy” działają tylko po to, by wysysać magię i emocje ze sportu, który najlepiej sprawdza się na równych warunkach. To ma znaczenie dla fanów, ale nie ma znaczenia dla właścicieli. Jednakże, jest nadzieja w walce. Niemieccy kibice radzili sobie w przeszłości, ponieważ DFB zdaje sobie sprawę, że nie może bez nich przetrwać. Ochrona zasady Fifty Plus One jest ważna dla piłki nożnej, a tym bardziej dla społeczeństwa – aby dać przykład. Kiedy stanie się jasne, że nowoczesne społeczeństwo jest w stanie funkcjonować tylko dzięki pracy samych ludzi uważanych za oczywiste, ich głosy są traktowane z wartością, a oś czasu, która prowadzi nas na pustkowia Open Mike Eagle, została zlikwidowana.



[Wstając, bo przekroczyli moją linię:Pasożyt i Dietmar Hopp: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039436.html ]