Millwall v Sheffield United Preview:niezwykła fioletowa łatka Clarke'a

Tylko 9 na 4, Leona? Zawiedź… – skysports.co.uk

Ten mecz był wcześniej rozgrywany 20 sierpnia ubiegłego sezonu – Millwall wygrał 2:1 i zadał trzecią porażkę w czterech ligowych meczach z Sheffield United.

Tego wieczora, Chris Wilder poprosił kapitana Billy'ego Sharpa, aby wyszedł z trenera i kupił piwo, aby zły start „wyszedł z ich systemu”. Od tego momentu, przegrali jeszcze tylko trzy mecze i awansowali do tytułu League One, przed pojawieniem się jako pretendenci do awansu w Mistrzostwach w tym semestrze.

Choć byłoby przesadą powiedzieć, że alkohol jest jedynym powodem jego sukcesu, Wilder z pewnością znalazł sposób na zjednoczenie graczy i połączenie klubu z jego fanami. To samo można powiedzieć o Neilu Harrisie, ale jego drużyna jest obecnie bez zwycięstwa w sześciu, mimo że w tym czasie zmierzyła się z trzema zespołami poniżej nich.

W drugiej połowie ostatniego zwycięstwa – wygranego 2:0 z Birmingham – zagrali całkiem przyzwoitą piłkę i w pewnym sensie szkoda, że ​​nie do końca na tym zbudowali.

Neil Harris jest żarliwie oddany swojemu ukochanemu systemowi 4-4-2, który dobrze służył klubowi South Bermondsey w League One. Przepaść między dwoma zaawansowanymi napastnikami a obrońcą daje jednak pomocnikom dużo pracy do wykonania, zwłaszcza, gdy zostaniesz poproszony o wciśnięcie wysoko na boisku. Kiedy dwójka skrzydłowych nie jest zestrojona przez 90 minut – czego Fred Onyedinma i Shane Ferguson mogli nie być w przegranym 1:0 meczu z Fulham ostatnim razem – dwóch środkowych pomocników znajduje się w niewygodnej pozycji.

Ponieważ George Saville również chce iść naprzód, tak jak lubi, Ryan Tunnicliffe miał dużo pracy do samodzielnego wykonania, który zawiera wady sztywnego systemu.

Natomiast Sheffield United ma bardziej płynny system taktyczny – 3-5-2 – który daje graczom trochę więcej miejsca na manewry. Widzieliśmy Jacka O’Connella – szerokiego środkowego obrońcę – wielokrotnie wciskał się do ostatniej trzeciej pozycji i grał w wyrównującym meczu z Birmingham, który został zdobyty przez Leona Clarke'a.

Były napastnik Coventry zdobył niezwykłą fioletową plamę z dziewięcioma bramkami w czterech listopadowych meczach, nie strzelił gola w czterech październikowych występach. Nie tylko to, 32-latek ciężko pracuje razem z Billym Sharpem, by bronić się. Środkowi obrońcy Millwall, Shaun Hutchinson i Jake Cooper, mają średnio około 54% podań, więc nie mogą zgłaszać zbyt wielu zastrzeżeń, jeśli zostaną zmuszeni do długiej gry.

Pytanie brzmi, czy Clarke na bok, Ostrza mają narzędzia do rozbicia swoich nosicieli. Brakuje im szerokości zapewnianej przez prawego obrońcę George'a Baldocka – ponieważ Chris Basham, jednocześnie chętny i wszechstronny, nie jest najszybszy.

Paul Coutts niedawno doznał kontuzji w Burton, a ludzie Wildera mogą nie mieć możliwości wpływania na postępowanie z głębi, jak widzieliśmy w spadku punktów przeciwko Fulham i Blues. Miałem jednak kilka gier, aby zaaklimatyzować się do tego poziomu, John Lundstram może po prostu wypełnić zastrzyk Szkota, po zainspirowaniu Oksfordu do kilku wspaniałych sezonów.

Jeśli więc Sheffield United może odtworzyć mobilność Baldocka, powinni opuścić The Den bez szwanku.

Werdykt Football Lab: 1-2






[Millwall v Sheffield United Preview:niezwykła fioletowa łatka Clarke'a: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038834.html ]