Blackburn Rovers 3-1 Peterborough United Six Things:Dack robi to podwójnie

Bradley Dack – lancashiretelegraph.co.uk

Dwie bramki Bradleya Dacka zbliżyły Blackburn Rovers o krok do automatycznego awansu, pokonując Peterborough United 3:1. Oto sześć rzeczy z gry.

Przedsiębiorcza pierwsza połowa Posha

Goście dobrze spisywali się w pierwszej połowie. Po chwiejnym początku 18-letni Leo Da Silva Lopes nabrał pewności siebie w nienaturalnej roli prawego obrońcy, podczas gdy Anthony Grant i Michael Doughty uciszali Dacka. Szerokie napastniki Blackburna, Adama Armstronga i Marcusa Antonssona, tak bardzo zależało im na tym, że obrońcy Elliott Bennett i Derrick Williams nie byli chronieni tak dobrze, jak mogli. Peterborough wykorzystał te problemy, aby stworzyć dobre szanse.

Kluczowe szanse

Gwion Edwards rzucił się na lewy skrzydłowy obrońca, aby wymusić obronę Davida Raya, a napastnik Danny Lloyd czasami wił się z prawego kanału do pola karnego, nawet jeśli jego zakończenie go zawiodło. George Cooper był jednak doskonały w stałych fragmentach:jego rzut wolny został przechylony przez Rayę na krótko przed przerwą, tylko po to, by strona Steve'a Evansa uderzyła z powstałego rogu. Bita dostawa prawie poczta Coopera okazała się niezręczna dla Charliego Mulgrewa, kto próbuje odwrócić piłkę do tyłu, udało mu się jedynie wrzucić go do własnej sieci.

Zraniona bestia

Tony Mowbray potrzebował reakcji swoich graczy po przerwie i dostał jedną, gdy Richie Smallwood objął pomocnik, Bennett rzucił się na prawą obronę, a tempo wzrosło. Kiedy Williams w 54. minucie dośrodkował w kierunku pola na sześć jardów, Steven Taylor poślizgnął się, aby pozwolić Dackowi wrócić do domu, pomógł słabym bramkarzem Connora O'Malleya.

Evans zbyt defensywny?

Pundit Grant McCann powiedział po meczu, że Peterborough próbował zbyt wcześnie pokierować grą – być może była to niejawna krytyka jego następcy, Evansa. Posh grają najlepiej – jak widzieliśmy w pierwszej połowie – kiedy grają na przedniej nodze, raczej niż wtedy, gdy środek pola opada głębiej. Tak dobry, jak 26-bramkowy najlepszy strzelec Jack Marriott, jego liczne mocne strony nie obejmują wygrywania pojedynków powietrznych i trzymania piłki; o to jednak został poproszony w drugiej połowie. W tym składzie Peterborough są wyraźnie rozmyte wizje; Evans chce bezpośredniego futbolu, ale niekoniecznie pasuje to do dostępnych graczy, a zatem wywołał presję.

Sprawność Blackburn

Podopieczni Moggi mogli mieć szczęście, że zatrzymali 11 zawodników na boisku, gdy Corry Evans został zarezerwowany tylko za niebezpieczne wyzwanie na Doughty, ale finał pokazał ducha, który zaprowadził ich do pierwszej dwójki. Kiedy Williams skinął na dostawę Richiego Smallwooda na tylny słupek, a Dack skierował się do baru, Andrew Hughes zrezygnował, aby Graham mógł wrócić do domu z odbicia. Były napastnik Swansea nie był tam skończony:miał wytrwałość w doliczonym czasie, by ukraść piłkę Jackowi Baldwinowi, przed wprowadzeniem Dack na trzecią.

Szampan na lodzie?

Zwycięstwo dla Rovers daje im osiem punktów przewagi nad trzecim miejscem. Chociaż różnica ta zostanie zmniejszona do pięciu punktów w sobotę, jeśli Shrewsbury pokona Bury zgodnie z oczekiwaniami, wyniki gdzie indziej nie będą miały znaczenia, jeśli Blackburn zdobędzie pięć punktów z pozostałych trzech meczów. Steve Evans tymczasem ma udokumentowane doświadczenie w ustawianiu swoich stron w podobnej sytuacji, ale może potrzebować pełnego lata, aby zbudować skład zgodny z jego planem awansu.






[Blackburn Rovers 3-1 Peterborough United Six Things:Dack robi to podwójnie: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038759.html ]