Czego zwykli śmiertelnicy mogą się nauczyć od Ironmana Sub-8?

Aby uzyskać dostęp do wszystkich naszych szkoleń, sprzętu i relacji z wyścigów, a także ekskluzywnych planów treningowych, zdjęć FinisherPix, rabatów na wydarzenia i aplikacji GPS,>","name":"in-content-cta","type":"link"}}'>zarejestruj się w Outside+.

Pokonanie 140,6 mil pływania, jazdy na rowerze i biegania to dla większości imponujące wyczyny, ale aby to zrobić w mniej niż osiem godzin? To po prostu nadczłowiek. Kiedy Lothar Leder złamał taśmę mety Challenge Roth o 7:52:02 w 1996 roku, tłum oszalał. To było tak imponujące osiągnięcie, że wszyscy zakładali, że nie da się go powtórzyć. Wyobraź sobie ich zaskoczenie, gdy Leder powtórzył to osiągnięcie w 1997 roku, osiągając 7:56:39 – wystarczyło tylko na trzecie miejsce w dniu, w którym odbyły się cztery występy poniżej ośmiu. Belgijski sportowiec Luc Van Lierde został zwycięzcą tego dnia, odnotowując oszałamiający czas 7:50:27 (jego czas byłby najszybszym na świecie czasem na dystansie żelaznym od ponad 14 lat).

W ciągu 20 lat od przełomowego występu Ledera tylko stosunkowo niewielka liczba triathlonistów przekroczyła barierę poniżej ósemki. Ten wybrany klub ma tylko 50 członków, a czasy wahają się od 7:21:12 obecnego rekordzisty Kristiana Blummenfelta do 7:59:59 Jamesa Cunnamy. Teraz niektórzy profesjonaliści mają na celu jeszcze bardziej ambitny cel:poniżej 7 lat dla mężczyzn, poniżej 8 lat dla kobiet.

Ale nawet nadludzie nadal są w swej istocie ludźmi. Chociaż wielu zakłada, że ​​rekordowe wyniki mają miejsce z powodu przełomu żywieniowego, technologicznej magii lub supertajnego planu treningowego, większość członków Sub-Eight Club twierdzi, że ich tajemna moc jest dość nudna:ciężka praca i mnóstwo jej.

Chociaż twoje własne cele dotyczące dystansu żelaznego mogą nie znajdować się w podpojedynczych cyfrach, nie oznacza to, że lekcje poniżej ósemki Ironman nie mają zastosowania. Możemy się wiele nauczyć z osobistych najlepszych występów profesjonalistów, aby trafić do naszych własnych PR.

Lekcja 1:Spróbuj, spróbuj ponownie

Dla Amerykanina Tima O’Donnell złamanie ósemki zawsze było celem:„To tak, jakby po raz pierwszy złamać minutę na 100 za darmo… po prostu coś, co chcesz zrobić!” Ale nie przyszło to łatwo. O’Donnell próbował kilka razy trafić w sedno, po raz pierwszy na Ironman Arizona w 2011 roku.

„Byłem na bieżąco, dopóki absolutnie nie wysadziłem w połowie biegu” – mówi O’Donnell, który natychmiast przeprowadził dokładną i uczciwą analizę po wyścigu. Korzystając z tych lekcji, O’Donnell wyruszył na podbój ósemki podczas Ironman Brasil 2013, gdzie o włos mu nie trafił z wynikiem 8:01:32. Ponownie, O’Donnell ocenił i dostosował. Szczerze mówiąc, co się sprawdziło – a co nie – opłaciło się.

„Kiedy w końcu zrobiłem to w 2015 roku [7:55:56 w Brazylii], zdecydowanie uśmiechnąłem się na mojej twarzy, kiedy zobaczyłem swój czas”.

Na wynos: PR zwykle nie przychodzą z dnia na dzień. Zwykle jest proces uczenia się, a porażka jest częścią tego procesu. Ucz się na każdym niepowodzeniu i wykorzystuj go – warto.

Lekcja 2:Rób wszystko, co w Twojej mocy

Dla Amerykanina Bena Hoffmana mniej niż ósemka nie znajdowała się na jego radarze podczas Ironman South Africa 2017. Jego celem było jedynie pokazanie, że wciąż rośnie i występuje jako sportowiec.

„Nigdy nie wiem, co wydarzy się w Ironmanie!” Hoffman śmieje się. „Czułem, że tej zimy zrobiłem naprawdę dobry trening, ale nigdy nie myślałem o złamaniu ośmiu godzin na tym torze. W zeszłym roku miałem świetny wyścig i miałem około 8:12. Pomyślałem, że byłoby wspaniale poprawić swój czas, gdyby warunki na to pozwoliły, ale nie miałem zamiaru schodzić poniżej ósemki”.

Wchodząc z nastawieniem „zrób wszystko, co w twojej mocy” (i niczym więcej), Hoffman naprawdę dał z siebie wszystko:czas ukończenia 7:58:40.

Na wynos: Narzucana sobie presja może być… no cóż, imponująca. Puść swoje oczekiwania, a możesz się po prostu zaskoczyć.

Lekcja 3:Nie oszczędzaj na szybkości pracy

Aussie Luke McKenzie, który osiągnął 7:55:58 w Ironman Western Australia w 2015 roku, mówi, że jego przełom nastąpił nieco przypadkowo.

„Nie zmieniłem się celowo w moim treningu przed Ironman Western Australia” – mówi McKenzie. „Ale przez przypadek ścigałem się w Island House Invitational Triathlon, który był wyścigiem w stylu super sprinterskim, w poprzednim miesiącu. Dużo pracy nad szybkością zintegrowałem z moim treningiem w październiku i listopadzie, prowadząc w grudniu w Ironman Western Australia. Wierzę, że praca nad szybkością naprawdę mi pomogła”.

Na wynos: Zapisz się na krótsze dystanse, takie jak sprint triathlon lub wyścig na milę, jako sposób na zmianę rutyny na długich trasach i zaangażowanie swojej szybkiej strony.

Lekcja 4:Podsycaj ogień

„Konkurencja zawsze prowadzi do doskonałych występów” — mówi O’Donnell. „Kiedy wystartowałem w Brazylii 2015, nie miałem pojęcia, na jakim etapie jestem z moim ogólnym czasem. Wiedziałem tylko, że Marino [Vanhoenacker] był na dobrej drodze i musiałem go złapać, aby wygrać. W połowie biegu wcisnąłem Brenta [McMahona], więc też próbowałem go powstrzymać! To był dla mnie prawdziwy klucz, ponieważ faceci tacy jak Marino i Brent narzucający tempo sprawiły, że wszyscy przyspieszyli.

Na wynos: Nawet jeśli nie jesteś pretendentem do podium, możesz wykorzystać moc rywalizacji, aby wyrównać swoją grę. Przyjazna rywalizacja, taka jak porywająca przejażdżka grupowa lub lokalne wyzwanie na Strava, może podnieść Twoją wydajność na nowy poziom.

Lekcja 5:Ścigaj się o milę, w której jesteś

„W dniu, w którym złamałem osiem godzin, wyraźnie pamiętam charakter, w którym dzieliłem wyścig na małe segmenty” – mówi McKenzie. „Nigdy nie myślałem o wyścigu jako całości. Po prostu pchałem się do każdego małego odskoczni po drodze przez cały dzień. Podczas maratonu byłem po prostu zafascynowany próbą bicia w kółko tego samego dystansu jednego kilometra. Moje nastawienie było tylko kilometr po kilometrze, nigdy 10, 15 czy 20 kilometrów dalej. Myślę, że to świetne podejście dla sportowców z grup wiekowych, gdy pokonują tak długie dystanse”.

Na wynos: Cały wyścig może być przytłaczający, ale skupienie się tylko na jednym odcinku — czy to mila, kilometr, czy nawet „po prostu dotrzesz do tego słupa świetlnego” — pozwala ci zająć się tym, co musisz zrobić w danej chwili, zamiast stresować się nieznane.

Lekcja 6:Przybierz szczęśliwą twarz

„Uwierz w siebie, że jesteś lepszy niż planowałeś” — radzi Hoffman. „Wszyscy wydają się być zdenerwowani i zakładają, że w najlepszym dniu sprawy potoczą się gorzej, niż chcą, ale co się stanie, jeśli zmienisz ramy i uwierzysz w coś przeciwnego?”

Na wynos: Pozytywne nastawienie może być tylko przepustką do PR. Idź dalej i bądź niesamowity.



[Czego zwykli śmiertelnicy mogą się nauczyć od Ironmana Sub-8?: https://pl.sportsfitness.win/Coaching/Inne-Coaching/1018053145.html ]