Nikki Bartlett ujawnia sekret swojego triathlonowego sukcesu
Aby uczcić Miesiąc Kobiet, zawodniczki HOKA ONE ONE dzielą się swoimi inspirującymi historiami o sieciach wsparcia w kobiecych społecznościach sportowych.
Triathlonistka Nikki Bartlett opowiada o swojej podróży od amatora do profesjonalisty i opowiada nam o niektórych kobietach, które pomogły jej tam dotrzeć.
Naprawdę wierzę, że sztuką szczęścia i sukcesu jest zespół, który budujesz wokół siebie. Triathlon to w większości sport indywidualny, ale za kulisami zawsze są ludzie, którzy zapewniają tak nieocenione wsparcie. Jestem wdzięczny, że zbudowałem wokół siebie tak silną sieć wsparcia, zarówno od strony osobistej, jak i technicznej oraz wydajności.
Każdy zawodowy triathlonista był kiedyś amatorem. Jako zawodowiec zacząłem ten sport stosunkowo późno w wieku 25 lat. Są zawodowi sportowcy, na których wtedy podziwiałem, z którymi teraz trenuję i z którymi rywalizuję, ludzie tacy jak mój przyjaciel, partner treningowy i 14-krotny mistrz Ironman® Lucy Gossage. To spełnienie marzeń.
Zacząłem ten sport jako kompletny nowicjusz. Nie umiałem pływać, kupiłem rower za 150 funtów i nie miałem doświadczenia w bieganiu długodystansowym – pożyczyłem dużo sprzętu na początek. Wsparcie jakie wtedy otrzymałem od społeczności triathlonowej pozwoliło mi być sportowcem i osobą, którą jestem dzisiaj. Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy zespołu i wsparcia wokół nas.
Skłamałbym, gdybym powiedział, że każdego dnia jestem w 100% zmotywowany, szczególnie w obliczu wyzwań, z którymi wszyscy mierzyliśmy się w ciągu ostatniego roku. Wiem, że poprawiłem się tak bardzo jako sportowiec w ciągu ostatniego roku, ale nie mam za to żadnych wyścigów. Ale życie służy do nauki. Czas sprawił, że nie było potrzeby spieszyć się na ten wyścig. Był czas, aby usiąść wygodnie, skupić się na kontrolowaniu i upewnić się, że jestem gotowy, gdy wszystko się powtórzy, ponieważ tak się stanie.
Pewność siebie wiąże się z możliwością kontrolowania wielu elementów treningu i życia. Poprzez konsekwencję w treningu rozwijam pewność siebie w swoich umiejętnościach. Spójność wynika z tworzenia programu dopasowanego do Ciebie, a nie kogokolwiek innego lub z tego, co możesz zobaczyć w mediach społecznościowych. Bądźmy szczerzy, media społecznościowe nigdy nie są pełną prawdą. Program musi być dostosowany do tego, co jest najlepsze dla Ciebie, Twojego życia, Twoich zobowiązań. Moja druga połowa, Bex, jest również moim trenerem, co pomaga. Gdy zaczniesz łączyć ze sobą spójność, zaczynasz dostrzegać drobne ulepszenia – i rośnie pewność siebie.
Osobiście czerpię tak wiele z bycia otwartą książką i dzielenia się moimi doświadczeniami ze społecznością triathlonu, od wzlotów do upadków, od odżywiania i treningu, po żeńską porę miesiąca i wszystko inne, z czym mamy do czynienia w życiu na na co dzień. Czerpię tyle inspiracji, przemawiając do społeczności triathlonowej w trybie online i offline, i nawiązałem przyjaźnie na całe życie. Czuję się tak wspierany i uwielbiam oddawać w każdy możliwy sposób. Myślę, że wszyscy mamy moc, by się nawzajem inspirować i osiągnąć tak wiele, kiedy wierzymy w siebie, angażujemy się i jesteśmy konsekwentni w naszych działaniach.
Mam szczęście, że mam sportowców i przyjaciół, z którymi mogę trenować, i jedne z najlepszych obiektów w Wielkiej Brytanii na wyciągnięcie ręki w Loughborough, a także wsparcie ze strony sponsorów i dostęp do ekspertów w sportach wyczynowych. Ostatecznie jednak to moja rodzina i przyjaciele są skałami, są tymi, którzy zawsze tam są, bez względu na wszystko, są fundamentem życia, które prowadzę dzisiaj. Jeśli potrafisz otoczyć się odpowiednią siecią wsparcia, szczęście i sukces nie będą za daleko.
[Nikki Bartlett ujawnia sekret swojego triathlonowego sukcesu: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/triathlon/1018054711.html ]