Strach i wstręt w Teatrze Snów

To jest wojna o duszę Manchesteru United w teatrze Dreams, a jeśli pogodzi się z postacią psychoanarchisty u steru, niech tak będzie.

(Zjednoczeni mają róg, Beckham do wzięcia)

90.21 Czy Manchester United strzeli bramkę? Zawsze zdobywają punkty. Beckham…w kierunku Schmeichela…przyszedł po Dwighta Yorke’a. Wyczyszczone… Giggs ze strzałem.

90.35 SHERINGHAM! (Sheringham zdobywa bramkę) NAZWA NA TROPIE!

91.15 W obecnej sytuacji przejdziemy do dogrywki ze złotą bramką wiszącą jak ogromny cień nad tym finałem, chyba że Ole Solskjaer znajdzie innego……

(Zjednoczeni mają inny róg, Beckham do wzięcia)

92.13 Czy to ich chwila?

92.17 Beckham…do Sheringham…I SOLSKJAER WYGRYWA TO! (Solskjaer strzela) Manchester United dotarł do ziemi obiecanej; Olego Solskjaera, a dwaj rezerwowi strzelili dwa gole w doliczonym czasie gry, a Treble zbliża się wielkimi krokami!

93,33 (Ostateczne gwizdki) Historia jest tworzona, Manchester United znów jest mistrzem Europy i nikt nigdy nie wygra finału Pucharu Europy w bardziej dramatyczny sposób. Mistrzowie Europy, Mistrzowie Anglii, posiadacze Pucharu Anglii, wszystko, czego zapragną ich serca. Fani United będą pytać, gdzie oglądałeś finał europejski w 1999 roku? Gdzie widziałeś, jak Ole Solskjaer wygrał go praktycznie ostatnim kopnięciem w finale?

Budzę się z początku. Na moim czole pojawia się pot. Zegar na parapecie z upiorną zieloną poświatą wskazuje „3:50”. Alarm jest ustawiony na pięć minut później, żebym zdążył na wczesny start o 4 rano. W niedzielny poranek nie mniej. Różnice czasowe to taki ból w dupie, zwłaszcza na zachodnim wybrzeżu tego „kraju piłki nożnej”.

Już, oto jestem, całkowicie rozbudzony, zanim alarm mógł się włączyć. Wydaje mi się, że nigdy nie potrzebuję go w dni meczowe. Marzenie o przeszłości – nawet o dobrych chwilach – to trudna sprawa. W niektóre dni budzisz się podniecony, na szczycie świata. W inne dni po prostu czujesz się jak kupa. Moje obecne kłopoty są bardziej związane z tym drugim, i nikt nie może nic z tym zrobić.

Klub, który wspierałem przez ponad połowę mojego życia, gra w domu, na Teatr Marzeń . Dom Busby Babes i Fergie's Fledgelings; Potężny Czerwoni słynie z naszej filozofii ukierunkowanej na atak. powiedzenie:‘ jeśli byłeś wystarczająco dobry, byłeś wystarczająco stary” zabrzmiało tutaj prawdziwie. Równe miary pasji i wytrwałości sprawiły, że wznieśliśmy się na najwyższe szczeble futbolu. Obecny skład jest najdroższy, jaki kiedykolwiek powstał. Świadectwo szacunku, którym darzymy, oraz losowanie nowych i starych graczy. Już, ten sam oddział czuje się obcy.

Przedmeczowe wykonanie „Chwała, Chwała, Man United” wydaje się odbijać od koszul. Są dobrymi graczami, z wyjątkiem kilku odmieńców, jednak kolektyw w niczym nie przypomina drużyny Manchesteru United. Od lata 2013 roku mój romans z piłką nożną był pełen bólu i rozczarowania, i jeszcze, jest to doświadczenie, któremu chętnie się poddaję, tydzień w tydzień. Kto przy zdrowych zmysłach by to zrobił?

Dlaczego ktokolwiek miałby dobrowolnie narażać się na dziewięćdziesiąt minut bólu i nieszczęścia?

To jest wrodzona wada ludzkiej natury. Dokładne zachowanie, które jest określane jako uzależnienie i reklamowane jako szkodliwe, jeśli chodzi o alkohol i dym, jest owinięta koncepcją noir mrocznego romantyzmu, jeśli chodzi o sport i wspieranie drużyny, którą kochasz. Stoisz z Edgarem Allenem Poe w oku burzy szalejącej w twoim umyśle, bo wiesz, że zajrzał w twoją duszę i zrozumiał to, co czułaś, – “ Najbardziej naturalny, oraz, w konsekwencji, najprawdziwsze i najintensywniejsze ludzkie uczucia to te, które powstają w sercu jakby przez elektryczne współczucie „, pisał ewangelicznie. Przyjaciele, rodzina, Praca, zobowiązania często schodzą na dalszy plan przez te dziewięćdziesiąt minut, każdy weekend, dziewięć miesięcy w roku.

Co tydzień, Mówią, „Piłka nożna to tylko gra. Wygrałeś, przegrałeś. Czas ruszyć dalej ze swoim życiem”. Głęboko w środku podnosisz kieliszek Gerardowi Houllierowi. Ten stary francuski głupiec; wiedział, o czym mówi, kiedy powiedział, „Są tacy, którzy mówią, że może powinienem zapomnieć o piłce nożnej. Może powinienem zapomnieć o oddychaniu”. (Prawie to zrobił.)

Jest tożsamość i postawa, w której się zakochujesz, kiedy zaczynasz wspierać klub piłkarski, a teraz zagubiłem się na YouTube, próbując przypomnieć sobie, jak to wszystko wyglądało. A co, jeśli wydarzy się Moyes? Co z tego, że Szalony Louie i jego wybryki na twardo nie zadziałają? Samozwańczy Specjalny został sprowadzony, aby uratować reputację klubu w ciągu kilku lat małżeństwo z rozsądku . Klub jasno określił swoje intencje. Celem jest krótkoterminowy sukces. Kilku młodych graczy zostało zatrzymanych w miksie, aby uspokoić fanów, ale wyraźnie skupiono się na kupowaniu gotowych talentów, aby zdobywać trofea.

„Kiedyś rzucałem kostką

Poczuj strach w oczach mojego wroga

Słuchałem, jak śpiewał tłum

Teraz stary król nie żyje, niech żyje król”

Z jego zwęglonym silnikiem i pracującym na pustym Powrót Rooneya do klubu dla dzieci był nieunikniony. Michael Carrick jest jedynym zawodnikiem, który pozostał z tej epoki, kiedy United zdobył trzy tytuły Premier League w kłusie i podniósł trofeum Ligi Mistrzów w Moskwie. Kiedy ta drużyna postawi stopę na murawie, w domu lub poza domem, Wiedziałem, że przybyliśmy na podbój.

Był czas, kiedy United miał gracza, który był określany jako Król . Dziś, wspomnienia rycerstwa i rodziny królewskiej mają zabarwienie sepii, i znajduje się tylko w siedzeniach lożowych. Zawodnicy na boisku kierują się podstępnymi pseudonimami i beznadziejnymi rzeczami. To wtedy naprawdę się zagłębia.

„Myślę, że historia się powtarza. Cykle się powtarzają. Ale cykle się zmieniają i właśnie tam prawdopodobnie jako klub, są bardziej świadomi niż ktokolwiek inny, ponieważ wiemy, że tak się dzieje. Dlatego staramy się być o krok przed wszystkimi”.

– Alex Ferguson

Sir Alex był jedyną stałą w United od 1986 do 2013 roku, i on też odszedł. Gracze i menedżerowie przychodzą i odchodzą, a w niektórych przypadkach stadion zmienia również swoją fasadę. Za co kibicujemy, następnie? Odznaka? Koszulka? Miasto? Co robimy, gdy nasza tożsamość została porzucona? United nie mają luksus z którymi Barcelona dumna jest, ubrali się w swoje niezwykłe zaangażowanie w sprawę katalońską, nie możemy też grać w kartę Busby Babes prawie 50 lat od incydentu. Kiedy Galacticos v1 Realu Madryt uderzył w ziemię z żałośnie brzmiącym plakiem, wszyscy dobrze się bawiliśmy. Co robisz, gdy spotyka cię ten sam los, że raz trolowany inne dla?

W zeszłym sezonie Manchester United jakoś wygrał 2 z możliwych 4 tytułów, o które graliśmy. Podczas gdy nasze problemy związane ze zdobywaniem bramek były kontynuowane dzięki połączeniu słabego wykończenia, zgniłe szczęście, i przeklętą stolarkę; Mourinho zdołał odcisnąć część swojej filozofii w klubie. W zeszłym sezonie straciliśmy tylko 29 bramek w lidze, co jest najniższym wynikiem od 2009-10, sezon, w którym straciliśmy 28 bramek, strzelił 86 bramek i zajął drugie miejsce w lidze.

United przegrali w zeszłym sezonie tylko 5 meczów, połączony z Chelsea, za Tottenhamem z 4 stratami. Już, z 15 remisami w całym sezonie i 54 strzelonymi bramkami, Teatr Snów widział przysłowiową drzemkę. Podczas gdy liczby są w końcu tylko takie, liczby – wyraźnie obrazują dolegliwości Manchesteru United i jego piłkarzy pod rządami Mourinho. Byliśmy świadkami potulnego Manchesteru United. Obserwując tę ​​grupę graczy próbujących zamknąć mecz 1-0, a porażka w tym była lubiana była zmuszana do oglądania powtórek z drugiego sezonu True Detectives. Jose Mourinho to nie Matthew McConaughey.

W połączeniu z kontuzjami i niektórymi zawodnikami nie dającymi szczurzego tyłka na treningu, i często myląc gry z treningami, United byli nieuchronnie zmuszeni do gry przez większość sezonu z tą samą zmęczoną obsadą 15-16 graczy.

Dodałbym cytat Alberta Einsteina o tym, jak szaleństwo polega na ciągłym próbowaniu tych samych rzeczy i oczekiwaniu za każdym razem innego wyniku, ale przebiegły Portugalczyk prawdopodobnie widzi to, kiedy zamyka oczy. Jedno jest jednak pewne, człowiek wie, jak wywalczyć wygraną, gdy ma to znaczenie, i to jest mentalność, której ten zespół bardzo potrzebuje. Wygranie Pucharu Ligi i bardzo oczernianej Ligi Europy było niezbędne dla tej grupy piłkarzy. Musieli wiedzieć, że mogą wystąpić, kiedy ma to znaczenie, a obecnie w światowej piłce nożnej, nie ma lepszego trenera niż Mourinho, który mógłby zaszczepić wiarę w siebie w drużynie, której bardzo jej brakuje po trzech sezonach poważnych rozczarowań i kiepskiej komedii.

Kiedy miniemy przesadny dramat okienka transferowego w Anglii, jest rażąco oczywiste, że nadchodzący sezon jest najważniejszy dla Manchesteru United od czasu odejścia Alexa Fergusona. Ten zespół znajduje się na rozdrożu. Gracze mają możliwość zniknięcia w zapomnienie. To luksus, na który mogą sobie pozwolić, ponieważ co tydzień zabierają do domu czeki z wypłatą chorobliwie otyłych. Mogą wejść do Carrington, spacerować po miejscu, i zostać wysłany na ławkę rezerwową lub rezerwy na resztę sezonu. Albo mogliby awansować do Manchesteru United, i grają, jakby pojawiali się w najbardziej utytułowanym klubie w Anglii.

Mogło być gorzej, mogli trafić do nieszczęsnych klubów, które nie wiedziały, jak to jest wygrywać w ostatnich latach, lub nawet w odległej pamięci. Tutaj, mają scenę, by stać się bohaterami nowej ery. To wojna o duszę klubu, a jeśli znoszenie osobowości psychoanarchisty u steru jest bitwą, którą musi stoczyć każdy z nich, niech tak będzie. Mogło być gorzej.



[Strach i wstręt w Teatrze Snów: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039605.html ]