Kapitan, Lider, współpracownik nazistów – Alexandre Villaplane, Pierwszy francuski czarny charakter piłki nożnej

Po nazistowskiej inwazji na Francję Alexandre Villaplane zamieniono opaskę kapitana reprezentacji Francji, na opaskę SS. To jest historia oszusta, sadysta i piłkarz.

Drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia 1944 roku. Druga wojna światowa zbliżała się do końca. Francuski ruch oporu zorganizował powstanie w Paryżu na początku tego roku, aby wyzwolić miasto spod nazistowskiej okupacji. Po latach niewolniczo podporządkowanych niemieckim panom, Paryżanie w końcu otrzymali wytchnienie, rozkoszując się duchem świąt Bożego Narodzenia.

Nie jedna konkretna osoba, Jednakże.

Jak reszta miasta spędziła dzień z przyjaciółmi, rodzina lub pamięć o swoich utraconych, ten mężczyzna stał z zawiązanymi oczami pod ścianą w forcie Montrouge na południowym wschodzie Paryża. Jego stanowisko było nieubłagane, jego twarz spowita w świętoszkowatą pobożność, jego przeklęte przekonania ideologiczne są wciąż nieprzejednane.

Pluton egzekucyjny wycelował w niego broń. Mężczyzna został skazany za zdradę stanu wobec swojego kraju. 39-latek spiskował przeciwko swoim rodakom, współpracując z nazistami. Zebrał Żydów i wysłał ich do obozów koncentracyjnych, złapał członków francuskiego ruchu oporu i naraził ich na niewyobrażalne tortury i molestowanie. Tylko śmierć mogła zapłacić za jego haniebne grzechy.

„Broń Présenteza, póki co, feu !”

Kule podziurawiły jego ciało, gdy upadł z hukiem na ziemię. Współpracownik nie żył. Ale to nie był zwykły zbrodniarz wojenny. Zwłoki leżące na ziemi były niegdyś biciem serca nie tylko Paryża, ale całej Francji. Kobiety przymilały się do niego, mężczyźni szukali jego przyjaźni.

Był Alexandre Villaplane, utalentowany piłkarz i były kapitan reprezentacji Francji.

Debiut

Alexandre Villaplane urodził się w Algierze we francuskiej Algierii. Syn imigrantów z klasy robotniczej, prawie nie miał formalnej edukacji, zanim przeniósł się na południowe wybrzeże Francji, aby mieszkać ze swoimi wujami w wieku szesnastu lat w 1921 roku.

Lata dwudzieste we Francji są często określane jako Années folles lub „szalone lata”. Dopóki, kraj wciąż odbudowywał się po katastrofalnych skutkach pierwszej wojny światowej. Francuzi stracili na froncie prawie 1,4 miliona żołnierzy – to największa liczba ofiar w stosunku do populacji wszystkich krajów biorących udział w wojnie.

Druga z trzech kadencji Raymonda Poincaré jako premiera była świadkiem kilku reform i wydatków miliardów na odmłodzenie upadłych francuskich miast, szczególnie na północnym wschodzie, który najbardziej ucierpiał podczas Wielkiej Wojny.

Art Deco pojawiło się na ulicach Paryża w znacznej obfitości. ten kultura kawiarni nabrał tempa. Artyści awangardowi, pisarze i filozofowie wykorzystywali te kawiarnie jako „pokoje pomysłów”, w których spędzali godziny na diecie złożonej z kawy i papierosów, rozmyślając nad kolejnym surrealistycznym „gorącym spojrzeniem” na pierwotne tajemnice życia.

Années folles zbiegła się z amerykańskimi „latami jazzu”. Oczywiście, kabarety, kluby nocne, operetka, kasyna i tym podobne przeszły przez Atlantyk i zapewniły paryskiej burżuazji środki odwracania uwagi.

Villaplane, jako dziecko, nigdy nie wyobrażałem sobie takiego stylu życia. Być może to właśnie to wczesne przejście od warunków robotniczych w Algierze do szybko odradzającego się społeczeństwa francuskiego uczyniło z niego materialistycznego oszusta w późniejszym życiu. Jego wrodzone okrucieństwo nie ujawniło się, dopóki jego kariera nie dobiegła końca, ale jego żądza pieniędzy była widoczna od najmłodszych lat.

Wyprawa Villaplane do piłki nożnej rozpoczęła się od lokalnego klubu FC Sète (wtedy pisanego Cette). Klubem zarządzał Szkot Victor Gibson, którego początki są równie tajemnicze, jak lokalizacja grobowca Kleopatry.

Ogólny konsensus co do Gibsona jest taki, że przybył do Sète w 1914 roku i pozostał w klubie jako gracz-menedżer do 1924, podczas którego poprowadził Sète do dwóch finałów Pucharu Francji. Niewiele wiadomo o czasie Gibsona w Wielkiej Brytanii, z wyjątkiem faktu, że grał dla Falkirka i Mortona. W 1911 r. był częścią amatorskiej XI z Plumstead, która koncertowała w Hiszpanii i grał kataloński klub CD Espanyol w meczach towarzyskich. Gibsona, potem 22, wkrótce potem dołączył do Hiszpanów, i ostatecznie został kapitanem drużyny.

Wpływ Gibsona na Sete jest nieobliczalny. Pierwszy francuski klub, który wygrał dublet ligowy i pucharowy, nadal gra w zielono-białych obręczach. Miało to wiele wspólnego z tym, że Gibson był fanem Celticu.

Wkrótce natknął się na lokalnego chłopaka Villaplane i zabrał go do klubu. Pod czujnym okiem Gibsona niezwykle utalentowany Villaplane zrobił szybkie postępy, aby zapewnić sobie miejsce w pierwszej drużynie. Sète odegrał rolę trampoliny, która napędzała Villaplane do niezrównanego sukcesu i oczywiście bogactwa.

W przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii profesjonalizm był wciąż obcy francuskiemu futbolowi. Pomimo tego, piłkarzom oferowano fikcyjne prace w administracji klubu, aby ich zwabić. Dla Villaplane, to było tak dobre, jak tylko się dało. Błogosławiony mózgiem piłkarza i oszusta, z premedytacją uczynił siebie pionkiem dla tego, kto zaoferuje najwyższą cenę.

Dopiero po półtora roku z Sete, Villaplane w wieku zaledwie 18 lat, dołączył do drugoligowego klubu FC Vergéze, następnie finansowane przez Perrier, słynna firma zajmująca się wodą mineralną. Zauważalny wzrost Villaplane jako gracza z Vergéze sprawił, że Sète zdał sobie sprawę, jak wielki błąd popełnili, pozwalając mu odejść. Przywieźli go z powrotem do klubu, oferując lepsze zachęty finansowe.

W tym momencie młody Villaplane musiał zdać sobie sprawę ze swojego potencjału do zarabiania pozornie nieograniczonych ilości pieniędzy dzięki swojemu cudownemu talentowi. Jego chciwość była otchłanią bez dna. Jego wrodzona zachłanność zawsze na pierwszym planie jego najistotniejszych pragnień.

Pomógł Sète dotrzeć do półfinału Pucharu Francji, zanim zwrócił na siebie uwagę krajowych harcerzy. Młody środkowy obrońca mógł też zagrać w pomocy, a Villaplane został wybrany na północnoafrykańskiego XI do gry we francuskiej drużynie „B”. Rok później, został nagrodzony pierwszym ze swoich 26 występów w reprezentacji Francji w wygranym 4:3 meczu z Belgią na obecnie zburzonym Stade Pershing.

Po międzynarodowej sławie pojawiły się bardziej hojne oferty od klubów z całej Francji. W 1927 r. Nîmes zdobył podpis Villaplane'a, oferując mu fałszywą pracę w klubie, która gwarantowała wyjątkowo przyzwoitą pensję. Do profesjonalizmu było jeszcze kilka lat, ale dla Villaplane nie miało to znaczenia.

1927 był również rokiem, w którym Villaplane był nękany obrażeniami. Reprezentacja Francji najbardziej ucierpiała podczas jego nieobecności. Po przegranej 4-0 z Portugalią u siebie nastąpiła porażka 4-1 z Hiszpanią, a następnie 6-0 porażka z rąk odwiecznych rywali Anglii w Colombes w północno-zachodniej Francji.

Najniższy punkt, Jednakże, zmierzył się z wielką węgierską drużyną lat dwudziestych. Legenda Ferencváros, József Takács, strzelił sześć goli, gdy Węgry unicestwiły Francję bez Villaplane 13:1 w Budapeszcie.

Breaking Bad

Dwa lata później, Klub Wyścigowy Paryż, pod przewodnictwem Jeana-Bernarda Lévy'ego, skupił się na Villaplane, aby zbudować drużynę wystarczająco silną, aby zrzucić ich rywali Red Star (nie mylić z serbskim klubem) z ich pozycji. Villaplane był automatycznym wyborem, biorąc pod uwagę fakt, że był reprezentantem Francji i jednym z najlepszych graczy w kraju.

Młoda gwiazda, który nigdy nie próbował ukryć swojego losu, otrzymała najwspanialszą okazję w Paryżu – zarówno z perspektywy piłkarza, jak i drapieżnego najemnika. Konsekwentne występy na boisku, dzięki czemu został kapitanem reprezentacji narodowej, szło w parze z brataniem się z paryskim półświatkiem. Popołudnia spędzano na boiskach piłkarskich, a noce zarezerwowano dla kabaretów i kasyn.

Villaplane był prawdopodobnie pierwszym bad-boyem w piłce nożnej.

Inauguracyjne Mistrzostwa Świata FIFA odbyły się w Urugwaju w 1930 roku. Villaplane, teraz kapitan, poprowadził Francję na boisku na Estadio Pocitos w Montevideo, by zmierzyć się z Meksykiem. Francuz wygrał 4-1, a Lucien Laurent strzelił pierwszego gola w historii mistrzostw świata.

Pozostałe dwa mecze Les Bleus zakończyły się porażką 1:0 z Argentyną i Chile. Marzenie o Pucharze Świata zostało przerwane w fazie grupowej.

Villaplane zagrałby jeszcze tylko jeden mecz dla Francji, towarzyska porażka 3:2 z Brazylią w Rio de Janeiro tuż po mundialu, przed nagłym wycofaniem się ze służby państwowej w wieku 24 lat.

Profesjonalizm został zalegalizowany we Francji w 1932 roku. Antibes, malutki klub z południa Francji, wycelowany w gwiazdy i złożył mega-pieniądze dla Villaplane, teraz usunięty ze stanowiska kapitana drużyny narodowej, ale nadal cieszący się renomą piłkarz w Racing Club.

Jednakże, Przybycie Villaplane do Antibes zbiegło się w czasie z jednym z największych skandali związanych z ustawianiem meczów w historii francuskiej piłki nożnej. Villaplane zasiał już nasiona swojej ewentualnej grabieży podczas pobytu w Racing Club, ale jego postawa w Antibes rozpaliłaby jego zejście w podróż moralnej podłości, która zamordowałaby jego charakter i jego już nadszarpniętą reputację.

Liga francuska w tym czasie była podzielona na sekcję północną i południową, a każda sekcja składała się z dziesięciu drużyn. Antibes zajął pierwsze miejsce w tabeli w sekcji południowej i grał w Lille z północy o mistrzostwo. Antibes wygrał mecz i ligę francuską, ale został pozbawiony tytułu po tym, jak został uznany za winnego ustawiania meczów. Menedżer Lille otrzymał dożywotni zakaz przez Francuską Federację Piłki Nożnej, podczas gdy Villaplane, kto był mocno podejrzany o to, że jest prowodyrem poprawki, został puszczony tylko uderzeniem w nadgarstek.

On i jego dwaj koledzy z drużyny zostali puszczeni przez Antibesa. Villaplane prowokował kłopoty, gdziekolwiek się udał, ale mimo to możliwości ożywienia kariery zapukały do ​​jego drzwi.

OGC Nice zadzwonił w 1933 roku, ale Villaplane był cieniem jego dawnego ja. Pokazywanie się późno na treningu, brakujące gry, wykazuje niewielkie zainteresowanie celami swojego zespołu na sezon, mimo że został kapitanem; Villaplane oddalał się od piłki nożnej i zamiast tego spędzał czas w kasynach i na torach wyścigów konnych. Nicea spadła z ligi, a Villaplane został zwolniony.

Potencjalna łaska zbawcza przyszła w postaci Gibsona, były menedżer Villaplane, który był teraz odpowiedzialny za mały klub Hispano-Bastidienne z siedzibą w Bordeaux. Villaplane rzadko pojawiał się na treningu, pomimo najlepszych wysiłków swojego byłego mentora, aby ożywić karierę obiecującej kariery piłkarskiej swojego byłego ucznia.

Cierpliwość Gibsona była testowana. Ostatnim gwoździem do trumny był udział Villaplane w skandalu z wyścigami konnymi. Ława przysięgłych uznała go za winnego ustalania wyścigów w Paryżu i na Lazurowym Wybrzeżu i skazała go na karę więzienia. Po tym szczególnym wyroku nastąpiło wiele innych, aż wybuchła wojna, dając takim graczom jak Villaplane jeszcze bardziej lukratywną okazję do wzbogacenia się.

Nie zazna spokoju, kto przeklęty

Najazd nazistów na Francję był szybki, dokładny, i dostarczane z zawrotną prędkością. Niemcy zaatakowali Francję 10 maja iw ciągu miesiąca pokonali armię francuską. Rząd francuski opuścił Paryż 10 czerwca, a cztery dni później miasto przejęli naziści.

Jak dawni koloniści, naziści potrzebowali pomocy okolicznych mieszkańców, aby umocnić się w mieście. Oszusta o imieniu Henri Lafont, sadysta, który miał się dobrze rozwijać w czasie okupacji, ofiarował się okupantom. Najwyższe dowództwo w siłach niemieckich początkowo sugerowało, że nie powinno się oczerniać „czystości” Trzeciej Rzeszy przez łączenie się z oportunistami, takimi jak Lafont, ale Francuz udowodnił swoją wartość nazistom, polując i torturując szefa belgijskiego ruchu oporu, który poważnie odbiło się na determinacji Belgii w walce z nazistami.

Lafont, wraz z byłym zhańbionym szefem francuskiej policji, Pierre Bonny, byli miodowymi przywódcami francuskiego Gestapo.

Celem Lafonta nie było podtrzymywanie perwersyjnej ideologii Hitlera ani oczyszczenie Europy z „szponów chciwego Żyda”. Chodziło po prostu o wzbogacenie się. Robił obchód po francuskich więzieniach i zorganizował uwolnienie starych współpracowników, którzy mogli pomóc jemu i jego kolegom zgromadzić jak najwięcej bogactw.

„Lafont i Bonny byli chętni do rekrutacji każdego, kto mógłby się im przydać, a wcześniejsza karalność nie była obciążeniem – prawdopodobnie odwrotnie, ” napisał Robert Paxton w Francja Vichy:Stara Gwardia i Nowy Porządek .

„Elementy przestępcze zostały wykorzystane przez nazistów i ich francuskich pomocników do pomocy w łapaniu Żydów w południowej strefie Francji po zajęciu jej przez Niemców w listopadzie 1942 r. Przestępcy z Marsylii znaleźli Żydów, pochwycił ich, i oddał je za opłatą, tyle głowy. Byli bardziej wiarygodni niż zwykła policja w tego rodzaju pracy, ponieważ niektórzy z regularnej policji zaczęli mieć skrupuły lub stali się zawodni”.

Carlingue (francuskie Gestapo) miało swoją siedzibę w 93, rue Lauriston. Villaplane związał się z Carlingue w czasie okupacji i początkowo był szoferem. Ale jego wrodzony talent do okrucieństwa i nienasycona żądza złota przykuły uwagę Lafonta, który awansował go w hierarchii Carlingue.

Villaplane przeszedł od szmuglowania niewielkich ilości złota do kierowania BNA lub Brygadą Północnej Afryki, imigrancka jednostka kontrpartyzancka stworzona przez nazistów do walki z południową maquis lub bojownicy francuskiego ruchu oporu. Były kapitan Francji zamienił kultowy niebieski strój Les Bleus za czarną kurtkę SS Obersturmfürher.

Okrucieństwo Villaplane było widoczne podczas szczególnego epizodu w Mussydanie w południowo-zachodniej Francji. Jedenastu bojowników ruchu oporu w wieku od 17 do 26 lat zostało nagle zastrzelonych i wrzuconych do rowu na jego rozkaz.

Okrucieństwo BNA zostało żywo opisane w książce Philippe Aziza z 1970 roku Tu Trahiras Sans Vergogn .

„Po otrzymaniu informacji od źródła w Périgueux Gestapo, Alex [Villaplane] i trzech jego ludzi wtargnęli do domu Geneviève Léonard, oskarżony o ukrywanie Żyda. Splądrują dom… Alex chwyta za włosy 59-letnią matkę sześciorga dzieci. „Gdzie jest twój Żyd?” – krzyczy. Pani odmawia odpowiedzi… Alex podnosi ją brutalnie, wpycha ją do sąsiedniej farmy, uderzając ją po drodze kolbą karabinu, i tam zmusza ją do obejrzenia przerażającej sceny:mężczyźni z BNA torturują na jej oczach dwóch chłopów.

„Po pobiciu i podpaleniu, dwaj chłopi zostali ostrzelani z bliskiej odległości.

„Alex się śmieje. W tym czasie jacyś inni mężczyźni z BNA zlokalizowali Żyda, Antoine Bachmann… Zabierają go na farmę. Alex uderza go, a następnie aresztuje. Następnie rozkazuje Geneviève Léonard dać mu 200, 000 franków.”

O ruch oporu walczył jugosłowiański piłkarz o nazwisku Ivan Bek. Urodzony w Belgradzie środkowy napastnik grał w byłym klubie Villaplane, Sete. Bek, który był najlepszym strzelcem Jugosławii na Mistrzostwach Świata w 1930 roku, postanowił walczyć o swój przybrany kraj, zamiast wracać do domu po wybuchu wojny.

Porównaj to z Alexandre Villaplane, kłamstwo, zdradziecki człowiek, który sprzedałby swój kraj i wszystkich w nim za odpowiednią cenę.

Sprawiedliwość jest w służbie

Alianci rozpoczęli lądowanie w Normandii w czerwcu 1944 r. Nazistowska twierdza w północnej Francji już zaczynała pękać. Villaplane, był sprzedawczym oportunistą, grał w inną grę teraz, kiedy jego władcy byli zabijani jeden po drugim.

"Oh, w jakich czasach żyjemy! Oh, nasza epoka jest straszna!” powiedziałby. „Do jakich surowych skrajności jestem sprowadzony, ja, Francuz zmuszony do noszenia niemieckiego munduru! … Widziałeś, moi dzielni ludzie, jakie straszne okrucieństwa popełnili ci dzicy? nie mogę ponosić za nie odpowiedzialności, Nie jestem ich panem.

– Zabiją cię. Ale spróbuję cię uratować, ryzykując własnym życiem. Uratowałem już wielu ludzi. Pięćdziesiąt cztery, być precyzyjnym. Będziesz 55. Jeśli dasz mi 400, 000 franków”.

Villaplane był draniem. Podły, nędzne szumowiny ludzkiej istoty, które były tak samo zaniepokojone okropnościami wojny, jak strażnicy w Auschwitz krzykami dochodzącymi z komór gazowych.

Paryżanie z powodzeniem przeprowadzili powstanie i wyzwolili miasto 25 sierpnia, 1944.

"Paryż! Paryż upokorzony! Paryż złamany! Paryż męczeńską! Ale teraz Paryż wyzwolony! Wyzwolona przez siebie, przez jej własny naród z pomocą armii francuskiej, przy wsparciu i pomocy Francji jako całości, walczącej Francji, jedynej Francji, prawdziwej Francji, wiecznej Francji, — powiedział Charles de Gaulle w swoim słynnym przemówieniu w Hôtel de Ville.

Pozostałych przy życiu członków Carlingue złapano. To cud, że szefowie francuskiego Gestapo nie zostali zlinczowani przez Francuzów, ale zamiast tego zaproponowano im procesy.

„Ograbili, zgwałcony, okradziony, zabity, i sprzymierzyliśmy się z Niemcami dla jeszcze gorszych zniewag, najokropniejsze egzekucje, – powiedział prokurator na rozprawie Villaplane. „Pozostawili po sobie ogień i ruinę. Świadek opowiedział nam, jak widział na własne oczy, jak ci najemnicy odbierają klejnoty z wciąż drgających i zakrwawionych ciał swoich ofiar. Villaplane był w środku tego wszystkiego, spokojny i uśmiechnięty. Wesoły, prawie ożywiony.

„Jego psychologia różniła się od psychologii innych członków gangu, – powiedział prokurator. „On sam przyznaje, że jest intrygantem. Powiedziałbym, po przestudiowaniu jego akt, że jest oszustem, urodzony oszust. Oszuści mają zmysł niezbędny w ich fachu:zmysł robienia pokazów. Jest to konieczne, aby oślepić ofiary i skłonić je do rezygnacji z tego, czego chcą. Wykorzystał go do najgorszej formy szantażu – szantażu nadziei”.

I tak w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia 1944 roku niegdyś utalentowany piłkarz został zastrzelony przez pluton egzekucyjny w forcie Montrouge i pochowany w nieoznaczonym grobie, którego lokalizacja jest nieznana.

Czy wymierzono sprawiedliwość? Może tak, może nie. Jak możesz oszacować ludzką tragedię? Villaplane był jedną z wielu barbarzyńskich osób, których apetyt na okrucieństwo był niedoceniany, dopóki nie ujawnił się on wszystkim.

Kuszące jest przeanalizowanie i przeanalizowanie życia Alexandre'a Villaplane'a, aby sprawdzić, czy nie zmieniło się w nim wydarzenie, które zmieniło go w potwora, którym się stał. Ale wszystkie dostępne nam dowody wskazują na to, że był, w rzeczywistości, po prostu kolejny chciwy oszust ze skłonnością do barbarzyństwa.



[Kapitan, Lider, współpracownik nazistów – Alexandre Villaplane, Pierwszy francuski czarny charakter piłki nożnej: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039373.html ]