Aby stać się silniejszym, myśl poza Tri Box

Aby uzyskać dostęp do wszystkich naszych szkoleń, sprzętu i relacji z wyścigów, a także ekskluzywnych planów treningowych, zdjęć FinisherPix, rabatów na wydarzenia i aplikacji GPS,>","name":"in-content-cta","type":"link"}}'>zarejestruj się w Outside+.

„Jako sportowiec wytrzymałościowy, trzymanie się jak najdalej od samozadowolenia jest ważne, aby dalej się rozwijać i wzmacniać, zarówno psychicznie, jak i fizycznie”, mówi profesjonalna triathlonistka Alyssa Godesky, która wstrząsa swoim harmonogramem Ironman próbami FKT (najszybszy znany czas). na szlakach o każdej porze roku. Godesky nie jest sam — wielu zawodowców wychodzi poza tribox w trakcie sezonu, aby zapewnić zabawę, zachować świeżość i przyspieszyć.

Jazda szutrowa

Kiedy były zawodowiec Jesse Thomas potrzebuje przerwy od drogi i aerobarów, zwykle można go spotkać miażdżącego żwir. „Poświęciłem się ćwiczeniom eksploracyjnym tak samo, jak podczas zawodów, i chociaż z pewnością możesz eksplorować na rowerze TT, po godzinach spędzonych w aerobarach na tej samej trasie treningowej, rower się starzeje”.

Pomyśl o jeździe po szutrze jako o mniejszym ryzyku, dającym wiele radości kuzynowi kolarstwa górskiego. Drogi gruntowe są często przygotowane i niezbyt kręte, więc siła roweru rośnie bez konieczności pokonywania technicznego terenu. Pomyśl o drogach pożarowych, a nie singletrackach. Poza czasem zamszowym, jazda na szutrze robi cuda w zakresie umiejętności prowadzenia i pedałowania, wygładzając ruch po całym okręgu, podobnie jak jazda na trenerze.

WSKAZÓWKA PRO: Zostaw instrukcje treningu w domu. „Jazda po szutrze jest bardziej eksploracyjna niż skoncentrowana na treningu” – wyjaśnia Thomas.

Pionowe wyścigi

Czterysta metrów. Na wysokości 7000 stóp. Na nachyleniu 70%. Megan Foley, sportowiec ITU i dwukrotna mistrzyni Red Bull 400, mówi, że to najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiła. Trening do wyścigów pionowych, takich jak Red Bull 400 lub Towerrunning Series, to sposób na nadanie priorytetu biegom pod górę, które budują siłę nóg i wydolność sercowo-naczyniową.

WSKAZÓWKA PRO: „Im krótszy wyścig, tym dłuższa rozgrzewka”, to zasada numer jeden Foleya. Zaleca mieszankę łatwego biegania, ćwiczeń i kroków, aby przygotować ciało do pracy.

Wędrówki

Wytrzymałość nie musi ograniczać się do jazdy i biegania. Czas spędzony na nogach — w dowolnej formie — może zwiększyć twoją zdolność do długiego biegu. Wędrówka przez cały sezon lub pokonywanie szlaków od początku do końca może być świetnym wyzwaniem w środku sezonu. Niektóre szlaki można ukończyć w ciągu 24 godzin, podczas gdy inne mogą zająć dni (a nawet tygodnie).

„Wędrując po górach, codziennie niesiesz ze sobą sporą zmianę wysokości, nosząc plecak” — mówi Godesky. „Kiedy masz siłę przebytych kilometrów, stajesz się bardziej wytrzymałym triathlonistą”.

WSKAZÓWKA PRO: Nie musisz iść na FKT, mówi Godesky. „Powszechne powiedzenie na szlaku to „wspinać się na własną wędrówkę”. Oś czasu, mile, tempo, teren… to Ty wybierasz”. Tak jak nazwa Twojego szlaku.

Wieczne

Everesting to prosta koncepcja, która jest zwodniczo trudna do wykonania:wybierz wzgórze — dowolne wzniesienie — i jedź powtarza się, aż wspinasz się na 8848 metrów (lub 29 029 stóp), co odpowiada Mount Everestowi. To epickie wyzwanie wytrzymałościowe jest ulubieńcem super-kolarza Camerona Wurfa, którego można spotkać na Everesting, gdziekolwiek się udaje. Oczywiście czas spędzony na jeździe pomaga budować sprawność, a wspinaczka buduje mnóstwo siły.

WSKAZÓWKA PRO: Jeśli Everesting za jednym razem wydaje się zbyt ambitny, rozłóż wyzwanie na kolejne dni.



[Aby stać się silniejszym, myśl poza Tri Box: https://pl.sportsfitness.win/Coaching/Inne-Coaching/1018054073.html ]