Umiejętności zbywalne, które daje triathlonista

Jedną z najlepszych rzeczy w byciu triathlonistą są umiejętności, które można przenieść daje Ci. Świetny tego przykład miałem ostatnio podczas wycieczki do supermarketu, gdzie wykorzystałem całe moje triumfalne doświadczenie, aby triumfalnie wyjść z panicznych nabywców C-19 z wózkiem pełnym skarbów, w tym dwiema paczkami papieru toaletowego, kostką mydło, gigantyczna torba makaronu, pudełko płatków śniadaniowych, trochę antybakteryjnego środka do czyszczenia powierzchni i kilka rolek figowych.

Reklama
  • Koronawirus:jak zachować motywację podczas pandemii
  • 10 wskazówek, jak przetrwać blokadę ze znudzonym triathlonistą

W jaki sposób dziesięciolecia starannie dopracowywanych trzech umiejętności pomogły w moich udanych zakupach? Cóż…

   Lata masowych startów w pływaniu sprawiły, że byłem całkowicie odporny na różne ciosy, jakich doznawałem, gdy dołączyłem do ciosów na torfowisku.

   Niezliczone wyścigi spędzone na noszeniu go po zatłoczonych przejściach, desperacko próbując dostrzec mój rower, dały mi ogromną przewagę
jeśli chodzi o szpiegowanie ostatniej butelki środka do dezynfekcji rąk i wyrywanie jej.

   Moje doskonałe umiejętności obsługi roweru oznaczały, że mogłem szybko pokonywać zakręt z moim wózkiem, aby wymanewrować masy w desce rozdzielczej w stylu Mad Maxa po pokrojone bochenki.

Moje niekończące się doświadczenie rozkładania zestawu w przejściach, a następnie energicznej obrony MOJEJ przestrzeni przed ludźmi stojącymi obok mnie, oznaczało, że odepchnięcie ludzi od mojego wózka było drobiazgiem.

   Tysiące kilometrów jazdy na rowerze oznaczają, że podczas gdy inni słabli, ja miałam na tyle wytrwałości, by dotrzeć do alejki z herbatnikami na drugim końcu sklepu bez konieczności zatrzymywania się na odpoczynek przy światowej żywności.

   Dziesięciolecia planowania przed wyścigiem, spędzone na opracowaniu najszybszej trasy z roweru do wyjścia z biegu, oznaczało, że wyprzedziłem nabywców paniki, gdy wytyczałem trasę od mleka UHT do kasy.

   Setki finiszów sprintu oznaczało, że mogłem z łatwością prześcignąć wyjący tłum, by dosięgnąć kasy resztką penne.

Na dodatek, dzięki 15-letniemu treningowi do wyścigów Ironman, z radością zjem każde jedzenie, w dowolnej kombinacji, jaką można sobie wyobrazić, więc byłem całkiem szczęśliwy mogąc zebrać wszystko, co inni zostawili za. Tuńczyk z ciasteczkami bourbon? Nie ma problemu. Zupa i chipsy? Pyszny. Marmite i suszone śliwki? Od lat wyśmiewam się z takich posiłków.

Szczerze mówiąc, ten rodzaj handlu detalicznego jest przydatnym substytutem szkolenia i ponieważ w momencie pisania tego tekstu wszystko zostało anulowane. Wszystkie moje trzy poranne sesje pływania w tygodniu zostały odrzucone, chociaż nie sądziłem, że jesteśmy grupą szczególnie wysokiego ryzyka, ponieważ lata orania w górę i w dół paskudnych kąpieli Cov musiały uodpornić nas na każdy drobnoustrój znany człowiekowi. Mój klub biegowy przerwał wszystkie sesje na torze, co mnie nie dziwi, bo wystarczy kichnąć pod tym samym kodem pocztowym co sprinter, a oni mają miesiąc przerwy z temperaturą. I nawet mój klub kolarski zabronił przejazdów klubowych, chociaż od lat izolowałem się od nich za pomocą tego, że zostałem zrzucony.

Tak więc, jak wszyscy uzależnieni od treningu triathloniści, szukałem zamienników wszędzie tam, gdzie mogę je znaleźć.
Już teraz mogę powtórzyć doświadczenie legalnych wyścigów rowerowych, biorąc udział w porannych dojazdach do pracy z kolarzami Deliveroo, a wyczynowe bieganie pokrywają moje weekendowe walki XC z moim psem Bertie. Jeśli chodzi o pływanie, najbardziej zbliżyłem się do znalezienia czegoś, co przypomina 2-godzinną sesję w klubie, gdy ktoś wielokrotnie uderza mnie w ramiona patelnią między 5-7 rano.

Jestem pewien, że nie jestem jedyny, więc jeśli masz jakieś przykłady długości, które zamierzasz zdobyć, aby zebrać mile, podziel się nimi ze mną na Twitterze (@Bruntyonabike) i obiecuję podzielić się tymi, które najbardziej mnie rozśmieszają. W międzyczasie, jakkolwiek przechodzisz przez to wszystko, bądź bezpieczny, opiekuj się sobą i swoimi bliskimi, bądź miły dla mocno naciskanych organizatorów wyścigów i urzędników klubowych, którzy muszą odwołać sprawy ze względu na nasze bezpieczeństwo, a ja zobaczę ty po drugiej stronie.

Reklama

7 życiowych lekcji triathlonu, których nauczył Martyn Brunt



[Umiejętności zbywalne, które daje triathlonista: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/triathlon/1018052941.html ]