Administracja karaibskiej piłki nożnej – cale od przepaści
Można, co zrozumiałe, uważać, że doskonałość sportowa na Karaibach leży w domenach lekkoatletyki i krykieta. W popularnej wyobraźni Reprezentantami regionu wydają się być Jamajczycy ze złotymi medalami olimpijskimi lub krykieciści z Indii Zachodnich z trofeami T20. To przeczy faktowi, że piłka nożna jest najpopularniejszym sportem w większości regionu.
Do ostatnich etapów zakwalifikowały się tylko trzy kraje karaibskie, z Haiti jako pierwszym w 1974 roku. Jamajka zakwalifikowała się i odnotowała pierwsze zwycięstwo w regionie z Japonią w 1998 roku. W 2006 roku Trynidad i Tobago będą ostatnim krajem z regionu, który pojawi się na finałach. Żaden z trzech nie wyszedł poza fazę grupową. Od tego czasu zarówno Jamajka, jak i Trynidad i Tobago dotarły do finałowych rund kwalifikacji do CONCACAF, ale znalazły się na samym dole grupy. Reprezentacje Karaibów nie wydają się szczególnie prawdopodobne, że ponownie wystąpią na mundialu w Katarze.
Jednak pomimo nielicznych występów na boisku na największej scenie, Karaibski Związek Piłki Nożnej, który rządzi rozgrywką w regionie jest jednym z głównych graczy na światowej scenie piłkarskiej i jest już od jakiegoś czasu.
Na ogół nie myśli się o FIFA, gdy myśli się o procesach demokratycznych. Wyniki wyborów w FIFA dla wszystkiego, od komitetu wykonawczego po wybór gospodarza Mistrzostw Świata, można określić tylko jako nieprzejrzyste i problematyczne. Jednakże, Znaczącym wyznacznikiem demokracji jest fakt, że władze piłkarskie na świecie nie oceniają głosów żadnego członka. Każdy członek ma głos o równej wartości, bez względu na to, ile Pucharów Świata wygrała ich drużyna lub jak nisko w rankingu znajduje się ich drużyna. Ponieważ CFU składa się z 25 członków FIFA (a także 6 osób niebędących członkami, takich jak Gwadelupa i Bonaire, którzy mają zespoły, ale mają bardziej skomplikowany status administracyjny, ze względu na przynależność do krajów lub terytoriów zamorskich Francji lub Holandii), to sprawia, że jest dominującym członkiem regionalnego organu zarządzającego CONCACAF i znaczącym sojusznikiem każdego w FIFA.
Północnoamerykański Związek Piłki Nożnej i Środkowoamerykański Związek Piłki Nożnej, które wchodzą w skład innych regionalnych oddziałów CONCACAF, mają odpowiednio 3 członków i 7 członków. W całkowitym odwróceniu prawie każdej innej ważnej sfery w regionie, to w administracji piłkarskiej Karaiby mają władzę.
Można by argumentować, że sukces wielu drużyn nastąpił pomimo ich organów zarządzających, a nie z jego powodu (niedawna zacięta historia między graczami a zarządem krykieta w Indiach Zachodnich jest najbardziej widocznym przykładem w regionie). Oczekiwanym efektem bycia widocznym regionem na poziomie organizacyjnym byłby dostęp do finansowania, ponieważ FIFA przeznacza znaczną część środków na programy rozwojowe dla swoich członków. Już, w całym regionie, gra pogrążona jest w sporach finansowych, od maleńkiego Monserrat, którego związek piłkarski został postawiony przed sądem w 2019 roku za niezapłacone podatki, do jamajskiej drużyny kobiet, która po swoim pierwszym występie w mundialu zastrajkowała, aby rozwiązać spór o płace.
Polityka na Karaibach to złożony temat, a napięcia w kilku krajach są wysokie w okresie wyborów., Politycy są w dużej mierze uważani za skorumpowanych i w zależności od poziomu cynizmu, oczekuje się również, że będzie skorumpowany. Mimo że przynależność polityczna jest zwykle silna i niewzruszona, najbardziej oddany zwolennik nie byłby na tyle odważny, by powiedzieć, że ich preferowana partia jest wolna od korupcji. Ta hipoteza, że kultura korupcji jest zakorzeniona w społeczeństwie wyspiarskim, zostałaby potwierdzona, gdyby została przetestowana na administracyjnym poziomie piłki nożnej. Apatia do uczciwości w polityce doprowadziła wielu ludzi do akceptowania skorumpowanych polityków, o ile w jakiś widoczny sposób przyczyniają się do poprawy życia swoich wyborców, podobnie jak liderzy gangów są postrzegani jako liderzy społeczności, w zależności od perspektywy lub przynależności (zwłaszcza na Trynidadzie i Tobago lub na Jamajce). Ten sentyment może tłumaczyć popularność Seppa Blattera, były prezydent FIFA, w regionie za udostępnienie środków na rozwój i zwiększenie liczby miejsc dla CONCACAF na mundialu. Nie chodzi o to, że ludność Karaibów uważa, że FIFA i CFU są niewinne korupcji, ale że są skłonni zaakceptować korupcję jako cenę poprawy.
Dwóch z trzech poprzednich prezesów CFU, Jack Warner i Gordon Derrick otrzymali zakazy od Komisji Etyki FIFA za szereg przestępstw, w tym przekupstwo i nadużycie stanowiska (członek założyciel i pierwszy prezes CFU, Andre Kamperveen został zamordowany w motywowanym politycznie morderstwie przez obecnego prezydenta Surinamu). Podczas wyborów prezydenckich w FIFA 2011, Mohammed Bin Hammam próbował wpłynąć na członków CFU na spotkaniu w Trynidadzie i Tobago kopertami z gotówką zawierającymi 40 dolarów, 000. Wynikające z tego skutki, gdy szczegóły zostały ujawnione, zaowocowały zakazami i naganami dla ponad 20 urzędników CFU i Jacka Warnera, szef CFU od ponad dwóch dekad, stracił prezydenturę. Wszyscy trzej członkowie CFU z komitetu CONCACAF zostali również usunięci.
Jacka Warnera, jak Sepp Blatter, był popularny na Karaibach, zwłaszcza w jego rodzinnym kraju. Na Trynidadzie i Tobago Karierę rozpoczął jako nauczyciel historii (gdzie uczył moją mamę w szóstej klasie. Powiedziała, że pojawiał się rzadko, bo zawsze był zajęty sprawami piłkarskimi). i Transportu (a więc technicznie, był moim szefem w mojej pierwszej pracy) i ministrem bezpieczeństwa narodowego. Nie było tajemnicą, że jego interesy były mniej niż wzorowe, ale dopóki drużyna narodowa radziła sobie dobrze, Legenda o kimś z maleńkiej wyspy, która stanie się kluczową postacią w światowej piłce nożnej, w dużej mierze zastąpiła wszelkie inne niepokoje. Choć jego popularność z pewnością spadła w 2011 roku, dopiero wtedy, gdy pełniejszy obraz funduszy przeznaczonych na rozwój narodowej piłki nożnej został skierowany do firm-przykrywek, w połączeniu z ogromnym spadkiem wyników reprezentacji narodowej, to spowodowało, że opinia publiczna straciła wiele z podziwu.
Walka z niewłaściwym wykorzystaniem funduszy i większa przejrzystość karaibskiego futbolu często pochodzi od samych graczy. Reprezentacja Gujany w piłce nożnej w 2012 roku wyeliminowała Trynidad i Tobago z kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2014 i awansowała do ostatniej rundy eliminacji do Pucharu Karaibów przed strajkiem. w szczególności przeciwko Gujański Związek Piłki Nożnej i jej zarząd. Gracze mający za zadanie już i tak trudny projekt, aby spróbować zabrać swoje kraje do Złotego Pucharu lub Mistrzostw Świata, muszą czasem również opowiadać się za lepszym finansowaniem i przejrzystością. Społeczeństwo i dziennikarze również odgrywają swoją rolę w opowiadaniu się za zmianą. Ale sygnaliści są rzadcy, a jeszcze rzadsze są zmiany dokonywane w systemach rządzenia bez wpływu czynników zewnętrznych. Rady rzadko robią to, co powinny z własnej inicjatywy i mandatu.
Wspomniany wcześniej zespół Trynidadu i Tobago z 2006 r. pozwał Federację Piłki Nożnej Trynidadu i Tobago o premie na Mistrzostwa Świata, gdzie sąd ostatecznie orzekł przeciwko federacji. Zarząd TTFF został rozwiązany w marcu 2020 r. przez FIFA i został zastąpiony przez komisję normalizacyjną, której jednym z wyznaczonych celów było ustanowienie planu spłaty zadłużenia dla 7 mln USD. W posunięciu wychodzącym prosto z podręcznika lokalnej polityki, niedawno wybrany prezes TTFF twierdził, że deficyt wynika z korupcji poprzedniego zarządu. FIFA stwierdziła również, że brakuje dokumentacji w TTFF, a komisja będzie pracować nad wdrożeniem procesów skargowych FIFA. FIFA przygląda się również Jamajskiej Federacji Piłki Nożnej i jej procesom, co następuje po kilku publicznych wezwaniach do poprawy przejrzystości i odpowiedzialności ze strony społeczeństwa, chociaż połączenie tych dwóch może być przypadkowe.
Nie jest tak, że Karaiby są szczególnie problematyczne w zarządzaniu piłką nożną, biorąc pod uwagę globalny zasięg skandali korupcyjnych FIFA. Często mówiono na Trynidadzie, kiedy synowie Jacka Warnera przejeżdżali obok drogim sportowym autem lub Hummerem, że „Nie grasz w FIFA dla piłki nożnej, idziesz do złodzieja pieniędzy”. Jednakże, brak istniejących systemów kontroli w połączeniu z apatią polityczną oznacza, że skorumpowani urzędnicy są mniej skłonni do schwytania na czas, jeśli w ogóle. Region potrzebuje, aby jego zasoby były dobrze zainwestowane, aby umożliwić rzeczywisty rozwój i doskonalenie gry. Zmniejszone finansowanie rozwoju zawodników bezpośrednio spowoduje spadek jakości, który szybko odbije się na krajowych występach. Brak inwestycji na poziomie oddolnym i klubowym oznacza, że w przeciwieństwie do innych regionów nie można polegać na tym, że wiele zrobi się bez finansowania FIFA.
Wydaje się mało prawdopodobne, że drużyny z Karaibów będą w stanie zakwalifikować się do Mistrzostw Świata z jakąkolwiek regularnością, chyba że mają wsparcie ze strony swoich zarządów. Inaczej niż w bardziej zamożnych regionach, lub te z silniejszymi ligami i klubami piłkarskimi, Karaiby nie mogą sobie pozwolić na utratę części swojego budżetu na futbol na sprawy niepiłkarskie, takie jak korupcja i grzywny. Po prostu nie ma wystarczających funduszy, aby się obejść.
Na Karaibach ale w innym sporcie, Światowe turnieje pozwoliły krykieciarzom z Indii Zachodnich trenować i grać na najwyższym poziomie oraz mieć dostęp do zasobów niedostępnych na Karaibach. Zorganizowana i zjednoczona CFU mogłaby służyć do negocjowania umów dla obiecujących krajowych graczy do gry w Europie, podobnie jak Stany Zjednoczone zrobiły dla swoich narodowych graczy na początku lat 90. i pobudziły rozwój karaibskich graczy z korzyścią dla drużyn narodowych, w dużej mierze w tym, jak francuska drużyna narodowa korzysta z obecności swoich graczy w wielu najsilniejszych ligach Europy.
Karaiby są zagrożone spojrzeniem w przeszłość jako na złoty wiek futbolu. Nie musi tak być. Ale aby uzyskać dostęp do jakiejkolwiek części tej wyobrażonej jaśniejszej przyszłości, konieczne będzie osiągnięcie wcześniej nieosiągalnych poziomów organizacji. Bo bez funkcjonujących systemów i federacji, popularność i talent Karaibów na poziomie podstawowym, zmarnuje się, pozostawiając region słabo przygotowany do piłki nożnej na najwyższym poziomie i nieustannie próbując dogonić narody z lepszymi boiskami i lepszymi trenerami. Byłaby to po prostu tragedia, której można by całkowicie zapobiec, powtarzane tyle razy, że zaczynały graniczyć z farsą.
[Administracja karaibskiej piłki nożnej – cale od przepaści: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039445.html ]