Eric Lamela – ten, który się wymknął

Erik Lamela ma 29 lat.

W tym zdaniu jest coś prawie okrutnego, co wydaje się mniej stwierdzeniem faktów, a bardziej przesłaniem osądu. Jak Erik Lamela ma zaledwie 29 lat? Od cudownego dziecka, na flopie, do funkcjonalnego trybika – od gwiazdki do gówna, czasami wszystko w jednym meczu – wydaje się, że prowadził więcej życia piłkarzy, niż było to możliwe przed ukończeniem 30 lat. Teraz przenosi się do Sewilli w ramach transakcji wymiany, w której 20-letni hiszpański skrzydłowy Bryan Gil udaje się do Tottenhamu w wymiana na Lamelę i gotówkę.

Niegdyś najjaśniejsza, bystra młoda rzecz w argentyńskim futbolu, w 2004 roku Lamela otrzymał kontrakt od Barcelony, gdy miał 12 lat. Ostatecznie jego rodzice uznali, że lepiej dla nich jako rodziny i dla Eryka jako gracza, aby pozostać w Buenos Aires i nadal rozwijać się w River Plate, gdzie zadebiutował w swojej pierwszej drużynie w 2009 roku o godzinie 17. Lamela była jednym z niewielu jasnych miejsc dla Los Millonarios w latach 2009-2011, Zdobywając cztery gole w sezonie River po raz pierwszy w historii klubu spadł z niesławnej degradacji. W końcu przeprowadził się do Europy w 2011 roku, do Romów, gdzie strzelił 19 goli i wrzucił się z 12 asystami w ciągu zaledwie dwóch sezonów w Serie A. Wierni Romowie byli załamani jego odejściem, gdy człowiek, którego Francesco Totti dotknął, gdy jego następca udał się do Premier League, aby zastąpić Garetha Bale'a na White Hart Lane. Osiem lat później Wiadomość o jego odejściu budzi gorzko-słodkie zakłopotanie wśród wiernych Spurs, wśród których stał się kultowym bohaterem raczej ze względu na swoją zadziorność i okazjonalne wyczyny absurdalnych umiejętności niż za konsekwentną błyskotliwość.

Wprawdzie, to było strasznie ciężkich kilka lat dla Lameli, które sprawiły, że odpadł na 837 dni od dołączenia do Spurs w sezonie 2013-14. Zawodowe trudy na bok, był także zrozpaczony emocjonalnie, gdy jego młodszy brat, Osie, został sparaliżowany w wyniku wypadku na basenie w grudniu 2016 roku anni straszne są tym bardziej bolesne, biorąc pod uwagę, że gdy nadaje się do serii gier, często gra na poziomie odpowiadającym jego wczesnej obietnicy, tylko po to, by przerwać mu kolejna kontuzja. Piłka nożna jest niczym, jeśli nie kapryśna.

Stało się piłkarskim frazesem, że reputacja gracza rośnie wykładniczo, gdy nie gra. Nikt nie jest oceniany wyżej niż kontuzjowany lub zawieszony zawodnik, którego drużyna wydaje się cierpieć podczas jego nieobecności. Jakby brakującym składnikiem sukcesu zawsze była magiczna kombinacja atrybutów rannych – swędząca fantomowa kończyna na zbiorowym ciele zespołu. Ze względu na niezaprzeczalny talent Lameli i fakt, że utknął na chomiku permanentnego powrotu, Fani Spurs dali mu korzyść z wątpliwości, nawet jeśli szersza publiczność i eksperci mogli go spisać na straty. Nie jest tu sam. Istnieje chóralna linia graczy, których kariery spowodowane kontuzjami oznaczały, że nigdy tak naprawdę nie dotknęli pułapu, jaki gwarantowała ich obietnica. Jeden z pomocników Lameli, Jacka Wilshere'a, który też ma 29 lat, przychodzi na myśl. Gdyby nie kruche kolana i kostki, kto by wątpił, że Wilshere poprowadzi Anglię do ekscytującego finału Pucharu Europy tego lata, zamiast szukać klubu w zastoju wolnej agencji? Marzenia i oczekiwania, które narzucamy młodym, kończą na stole fizjoterapeuty. To mówi, fizyczne wymagania gry – zdolność do pozostania w formie lub wyjścia silniejszym po niepowodzeniach – są w takim samym stopniu częścią działalności sportowca, jak umiejętności techniczne. I może tu właśnie rozchodzą się Lamela i Wilshere. Jest powód, dla którego Lamela jedzie do Sewilli, podczas gdy Wilshere szuka klubu po tym, jak został odcięty przez Bournemouth.

Czy możemy znaleźć inne słownictwo do opisania kariery takiej jak Lamela, które nie opiera się na stereotypach o niewypełnionym potencjale? To jest trudne, być pewnym. Kariery piłkarzy są często opowiadane w kontekście spuścizny opowiedzianej w sposób linearny. River Plate ma spuściznę gorących, genialnych rozgrywających. Wystąp Enzo Francescoli, Ariel Ortega, Pabla Aimara. Odlano kość Lameli. Byłby częścią tej tradycji lub byłby też biegaczem. Patrząc wstecz na wideo 12-letniego Lameli grającego na ulicy i grającego w gry wideo w domu ze swoją rodziną, widzisz niewinność skontrastowaną z okropnymi oczekiwaniem narodu (zawsze już) szukającego nowej Maradony.

Zamiast rozpamiętywać tę narrację rozczarowania, możemy rozkoszować się odrodzeniem i wytrwałością Lameli. Może inny – nie gorszy, nie lepiej – gracz wyszedł ze swojej niestabilnej kadencji w północnym Londynie, niepowodzenia prowadzące do transformacji, a nie do zastoju. Z pewnością coś w tym jest. Kiedyś smukły kucyk pokazowy, który wyróżniał się szybkością gambetta z prawego skrzydła lub jako numer 10, Lamela jest teraz dość imponująca, muskularny pomocnik podobny w budowie ciała do Cristiano Ronaldo, jeśli nie tak ciężki. Filmom i trikom coraz częściej towarzyszy odwaga i prasa. Na początku sezonu 2020-21 Lamela prowadził Premier League w popełnianych faulach – świadectwo jego zaangażowania, jeśli nie agresji. Dodatkowy ciężar i agro Lameli nie pozbawiły go jednak wdzięku. Nadal jest pięknym graczem do oglądania. Przyrównując się do obrońców, Lamela kształtuje swoje ciało niemal w demi plie pozycja baletowa – idealnie wyprostowana, pomoc głowa wysoko, palce u nóg lekko wskazane. Utrzymuje to nieco dziwne, baletyczna postawa podczas biegu, co oznacza, że ​​może jednocześnie osłaniać piłkę, przeskakując obok obrońców. Pokazując umiejętności uliczne doskonalone na potreros młodości w Buenos Aires, często dokucza przeciwnikom, poruszając się na boki, tocząc piłkę pod stopą. Nikt nie kocha toczenia piłki bardziej niż Erik Lamela. Nie wiadomo, jaką karierę miałby Lamela, gdyby nie jego pasmo czasu na uboczu, ale jego trajektoria i rozwój w wieku 21 lat wskazywały na genialny talent ofensywny. Jego obrażenia, bez wątpienia, przyczynił się do powstania znacznie bardziej pracowitego gracza, kto nadal ma dziwne? rabona w jego szafce. W każdym przypadku, Sewilla zyskuje gracz . Kogoś w wieku 29 lat, który doświadczył i wyszedł z bezlitosności nieprzewidziane okoliczności życia piłkarza z bliznami i być może czymś nowym do zaoferowania. A jeśli nic więcej, Jestem pewien, że pokochają kulki.



[Eric Lamela – ten, który się wymknął: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039414.html ]