Birmingham 2-1 Bristol City:Rudziki pechowe

Paczka w posiadaniu – bcfc.co.uk

Birmingham City zdobyło swoje pierwsze trzy punkty w sezonie dzięki nieco przypadkowemu zwycięstwu 2:1 nad Bristol City. Oto nasze pięć punktów do dyskusji z gry.

Gładka piłka Robins

Podania i ruch Bristol City w pierwszej połowie były znakomite. Marlon Pack prowadził show z niezrównanym wyczuciem, kiedy grać piłkę krótko, a kiedy grać z tyłu. Jego pomocnik, Korey Smith, zapewnili prostotę i równowagę, podczas gdy środkowy obrońca Bailey Wright i Jens Hegeler dobrze utrzymali swoje pozycje. Szerocy mężczyźni, Josh Brownhill i Jamie Paterson, tnij się do środka, aby utrzymać nacisk w centralnych obszarach i zapewnić, że Robins zawsze podniesie drugą piłkę. Ofensywny pomocnik Bobby Reid znalazł wiele dobrych pozycji za pomocnikiem Birmingham i otworzył wynik z bliskiej odległości w pierwszej minucie.

Braki w pomocy Birmingham

Niektórzy kwestionowali pragnienie Birmingham w tej pierwszej połowie, ale być może ich problemy były bardziej związane z brakiem świadomości taktycznej. Pomocnicy Cheikh N'Doye i Craig Gardner naciskali indywidualnie i sporadycznie, ułatwiając ich przeciwnikom grę do ostatniej trzeciej. W wyniku niemożności dalszego wciskania się w górę boiska, gracze niechętnie zamykali się w defensywnej trzeciej ze strachu. Robins mieli więc wiele niekwestionowanych szans na strzał i napastnik Famarę Diedhou, ich podpisywanie, był często udaremniany przez bloki ostatniego rowu od władczego Michaela Morrisona.

Podpisuje klucz

Wiele z powyższych zmieniło się w drugiej połowie, po tym, jak Harry Redknapp sprowadził w przerwie Paula Robinsona i Maikela Kieftenbelda. Birmingham wyglądało na silniejszego, mając trzech środkowych pomocników, z których wszyscy mieli licencję na wyciskanie poza linię środkową, wiedząc, że jest za nimi osłona. Wytrwałość Kieftenbelda oznaczała, że ​​Pack miał znacznie mniej czasu przy piłce niż w pierwszej połowie, a zatem:Bristol City stracił wcześniejszy rytm.

Późny dramat

Jacquesa Maghomę, jeden z nielicznych, który pokazał błyski tempa w pierwszej połowie, wyprodukował zwycięski moment w 74. minucie. Wciął się do środka od lewej, pokonaj dwóch obrońców, zanim wbijesz piłkę w prawy dolny róg. Siedem minut później Kieftenbeld został wysłany za swoje późne wyzwanie, czyli finał plecami do ściany. Gardner zablokował wysiłek Diedhou, podczas gdy Reid uderzył w słupek z minutą normalnego czasu do wyjścia, ale Blues trzymali się.

W podsumowaniu

Bristol City zasłużyło na co najmniej punkt za dominację w pierwszej połowie. W drugiej połowie wciąż byli blisko siebie, nawet jeśli życie było dla nich trudniejsze. Redknappowi należy się podziękowania za inspirującą rozmowę drużynową w przerwie meczu i zmiany, dzięki którym The Blues stali się bardziej zorganizowani, ale zobaczy wiele możliwości poprawy.






[Birmingham 2-1 Bristol City:Rudziki pechowe: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039007.html ]