5 lekcji z życia Kobe Bryanta

Nigdy nie zapomnę, gdzie byłem, kiedy po raz pierwszy przeczytałem, że Kobe Bryant zginął w katastrofie helikoptera.

Była 22.

Byłem w AirBnB w Bukareszcie, Rumunia.

Skończyłem lekką lekturę, i właśnie miałem zgasić światła i iść spać.

Decydując się sprawdzić mój telefon po raz ostatni, Otworzyłem aplikację Twitter.

Na górze mojego kanału znajdowały się:

„Supergwiazda NBA, Kobe Bryant, ginie w katastrofie helikoptera”

Natychmiast pomyślałem, że to musi być obrzydliwy żart, ale szybko zauważyłem, że kolejne 10 tweetów w moim kanale mówi dokładnie to samo.

Nie mogłem w to uwierzyć.

Nie chciałem w to uwierzyć.

Spędziłem 5 minut, ciągle odświeżając mój kanał na Twitterze, modląc się, aby ktoś przekazał nam aktualne informacje na temat sytuacji, że był to tylko fałszywy raport, który wymknął się spod kontroli.

Ale jak tweety modlitw, niedowierzanie, i nagromadziły się wstrząsy, Zostałem zmuszony do zaakceptowania prawdy.

Kobe Bryant zmarł w wieku 41 lat.

Inne osoby uczestniczące w wypadku:

  • Gianna Bryant (córka Kobe)
  • John Altobelli
  • Keri Altobelli
  • Alyssa Altobelli
  • Krystyna Mauser
  • Sarah Chester
  • Payton Chester
  • Ara Zobayan

Lecieli do Mamba Sports Academy w Thousand Oaks, Kalifornia w tamtym czasie.

Helikopter napotkał złą pogodę i ostatecznie spadł.

Nikt nie przeżył katastrofy.

Jako ktoś, kto dorastał oglądając Kobe Bryant, To było kilka trudnych dni, próbując ogarnąć całą sytuację.

Kobe wydawał się niezniszczalny.

Wywarł wpływ na miliony ludzi, odnosił sukcesy w wielu dziedzinach życia, i było jasne, że ma jeszcze dużo więcej do zaoferowania światu.

Jak to mogło się stać?

Ponieważ nadal zastanawiam się nad tą całą sytuacją, Złożyłem wpis na blogu o rzeczach, których nauczyłem się oglądając Kobe Bryant na boisku i poza nim przez ostatnie 20 lat.

1. Wykonuj pracę

„Nie mogę odnosić się do leniwych ludzi. Nie mówimy tym samym językiem. Nie rozumiem cię. Nie chcę cię rozumieć”.

W historii sportu jest bardzo niewielu zawodników, którzy byliby w stanie dorównać etyce pracy i determinacji wykazanej przez Kobe Bryanta.

On był zawsze na siłowni.

To zaangażowanie w proces stawania się jednym z najlepszych koszykarzy na świecie rozpoczęło się w młodym wieku i jest czymś, co Kobe potraktował bardzo poważnie.

Już w liceum jego codzienne dwugodzinne treningi zaczynały się o 5 rano każdego ranka.

A kiedy trafił do NBA, posunął się do skrajności:

"Budzisz się o 3 nad ranem, pociąg 4 rano - 6 rano. Chodź do domu, jeść śniadanie, zrelaksować się. Teraz znowu do tego wracasz. 9:00 - 11:00. Zrelaksuj się ... Znowu do tego, 14.00 - 16.00. Teraz znowu do tego wracasz, 19:00 - 21:00. Do roku 5 i 6, nie ma znaczenia, jaką pracę wykonują latem – nigdy nie nadrobią zaległości”.

Istnieją niezliczone historie, które od kolegów z drużyny i przeciwników, które dowodzą, że ta niesamowita etyka pracy trwała do końca jego kariery.

Podoba Ci się ten filmik Jaya Williamsa...

Albo ta krótka historia Johna Celestanda, były Laker:

„Celestand napisał kiedyś, że w sezonie 1999-2000, Kobe złamał nadgarstek. Celestand był podekscytowany, bo myślał, że z Kobem jest ranny, mógłby go pobić rano na siłownię, szczególnie dlatego, że Bryant mieszkał ponad 30 minut od ośrodka treningowego. Zamiast, kiedy wszedł następnego ranka, „Kobe był już cały spocony, z gipsem na prawą rękę i dryblował i strzelał lewą”.

Kobe uczy nas, że jeśli chcesz osiągnąć najwyższy szczyt wielkości…

Ty musi bądź gotów przepracować wszystkich innych.

2. Pociągaj ludzi do odpowiedzialności

„Przywództwo jest samotne… Nie będę się bać konfrontacji, która doprowadzi nas tam, gdzie musimy się udać. Istnieje wielkie nieporozumienie, że ludzie myślący o zwycięstwie lub sukcesie pochodzą z tego, że wszyscy obejmują się nawzajem i śpiewają kumbaya i klepiąc je po plecach, gdy robią bałagan, a to po prostu nie jest rzeczywistość. Jeśli zamierzasz być liderem, nie zadowolisz wszystkich. Musisz pociągać ludzi do odpowiedzialności. Nawet jeśli masz ten moment, w którym czujesz się niekomfortowo”.

Kobe był wymagającym liderem.

Oczekiwał wszystkiego najlepszego od wszystkich, z którymi grał.

Gdyby myślał, że nie dajesz 110% w każdej sekundzie gry w koszykówkę, nigdy nie bał się powiedzieć czegoś i pociągnąć cię do odpowiedzialności.

Takim właśnie był przywódca.

To może nie być idealny styl przywództwa dla wielu zawodów… ale kiedy twoi współpracownicy są wśród 400 najlepszych koszykarzy na świecie… może to być bardzo skuteczne.

Zdecydowanie zdarzały się chwile, kiedy krytykował swoich kolegów z drużyny za daleko (np. kiedy nazywał wszystkich „miękkimi jak Charmin”)…

Ale w większości…

Intensywność Kobe zawsze podnosiła konkurencyjność treningu i poziom gry jego kolegów z drużyny.

"Każdy czas (nr) 24 praktyki, to będzie intensywna praktyka. Myślę, że wydobywa z chłopaków to, co najlepsze. To dobry sposób na rozpoczęcie podróży... Nie sądzę, żeby coś go irytowało. Myślę, że wykonał świetną robotę, rozpalając wszystkich innych. Zawsze jest podekscytowany. To w nim wspaniała rzecz. -- Trener Lakersów Byron Scott

3. Szanuj koszykówkę kobiet

„Myślę, że jest kilku graczy [WNBA], którzy mogą teraz grać w NBA, szczerze, — powiedział Bryant bez wahania. „Jest wielu graczy, którzy mają duże umiejętności, którzy mogliby to zrobić”.

Kobe był nie tylko fanem NBA...

Kobe był fanem KOSZYKÓWKI.

Uwielbiał oglądać NBA, WNBA, Szkoła Wyższa, Liceum, AAU, młodzież, itp.

A w ostatnich latach ponieważ jego córka Gigi miała coraz większą obsesję na punkcie potencjalnej przyszłości rywalizacji w WNBA, Kobe szczególnie interesował się kobiecą koszykówką.

Regularnie uczęszczał na kobiece mecze WNBA i NCAA.

Często chwali elitarne umiejętności tych światowej klasy sportowców, które większość przeocza.

Wiele osób zaznajomionych z kobiecą grą stwierdziło, że nie było większego orędownika kobiecej koszykówki niż Kobe Bryant.

Rebeka Lobo:

Dawn Staley:

Becky Hammon (asystent trenera Spurs) miała to do powiedzenia:

„Oglądał WNBA, i myślę, że ponieważ miał więcej czasu na emeryturze, bardziej się zaangażował i właśnie zaczynał być tym głosem dla tak wielu kobiet, które być może nie miały silnego głosu lub tak dużego, lub tak głośnego lub niosły tak dużo jak jego, i nadal to robi. Gra kobiet straciła prawdziwego adwokata i kogoś, kto naprawdę wierzył, że kobiety mogą zrobić wszystko.

4. Ciągle pytaj „Co dalej?”

„Pamiętam, że wygrałem pierwsze mistrzostwa i byłem jak, 'W porządku, co teraz? Co się teraz stanie?' ... [Koledzy] świętują, wymachując butelkami szampana... A poza tym, to było, 'W porządku, co teraz?'"

Istnieje śmiertelna pułapka, w którą wpada wiele osób:

Osiągnięcie jakiejś formy sukcesu… a potem samozadowolenie / satysfakcja.

To nigdy nie zdarzyło się Kobe.

Nigdy nie przestał zadawać sobie pytania „co dalej?”

Niezależnie od tego, czy starał się dodać do swoich wielu osiągnięć, lub ciężko pracuje, aby poprawić swoje obecne umiejętności i dodać nowe ruchy do swojej gry.

Przykład:

Po zdobyciu swojego czwartego mistrzowskiego ringu w 2009 roku, poza sezonem spędził na siłowni z Hakeemem Olajuwonem, ustalając najdrobniejsze szczegóły swojej gry w niskim postu.

Kiedy Shaquille O’Neal opuścił Lakers, Kobe chciał udowodnić, że może wygrać bez niego.

Nawet gdy jego kariera koszykówki się skończyła, Kobe wciąż pytał „co dalej?”

Rok po odejściu z NBA, znalazł nowe wyzwanie…

Z pomocą Glena Keane'a i Johna Williamsa, Kobe stworzył animowany film krótkometrażowy, „Dear Basketball” – 5-minutowy film o jego miłości do gry od dzieciństwa.

Obejrzyj tutaj:

Nic dziwnego, ten zdobył Oscara.

Kobe zawsze znajdował nowy cel/wyzwanie, aby przesunąć swoje granice do krawędzi.

Nigdy nie był zadowolony.

Zawsze pytał „co dalej?”

5. Śmierć może uderzyć w dowolnym momencie

Odejście Kobe Bryanta to smutne przypomnienie, że nasz „zegar życia” zawsze tyka.

Nikt z nas nie wie, kiedy skończy się nasz czas na Ziemi.

Może się to zdarzyć w każdej chwili…

Śmierci nie obchodzi, jak młody jesteś.

Śmierci nie obchodzi, co osiągnąłeś.

Śmierci nie obchodzi, ile masz dzieci.

Śmierci nie obchodzi, że masz w domu kochającego partnera.

Śmierci nie obchodzi, na ile milionów ludzi wpłynęłaś.

Może uderzyć w każdej chwili.

Dlatego ważne jest, abyśmy w pełni wykorzystywali każdą sekundę, którą mamy.

Wniosek

„Bycie ojcem to rzecz, z której jestem najbardziej dumny na tym świecie; to moje największe osiągnięcie. tak wiele się nauczyłem, ale być może najgłębszą rzeczą była ostra, bezwarunkową miłość, jaką masz do swoich dzieci, kiedy zostajesz rodzicem. Jestem błogosławiony, że miałem to doświadczenie już cztery razy i nie ma nic potężniejszego na tym świecie.

Kobe Bryant był jednym z najlepszych graczy NBA wszech czasów.

Ale to nie wszystko, czym był…

Był ojcem czterech dziewczynek (Gianna, Natalio, Bianka, Capri), mąż Vanessy, kolega z drużyny dla wielu, producent filmowy, Autor, myśliciel, marzyciel, itp.

Był kimś więcej niż koszykarzem.

Aby uczcić jego pamięć, musimy marzyć i dawać z siebie wszystko we wszystkim, co robimy.

Dzięki za wszystko, Kobe.

Oto pełna lista osób uczestniczących w wypadku:

  • Kobe Bryant
  • Gianna Bryant
  • John Altobelli
  • Keri Altobelli
  • Alyssa Altobelli
  • Krystyna Mauser
  • Sarah Chester
  • Payton Chester
  • Ara Zobayan

Niech wszyscy spoczywają w pokoju.



[5 lekcji z życia Kobe Bryanta: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/koszykówka/1018040674.html ]