6 lekcji, których nauczyłem się od trenera Dona Meyera

Trener Don Meyer

Walka trenera Dona Meyera z rakiem zakończyła się 18 maja, 2014. Miał 69 lat.

Swoje długie życie zakończył jako jeden z najlepszych trenerów w historii NCAA, zdobywając 923 zwycięstw w całej swojej karierze trenerskiej.

Byłem jednym z nieszczęśników, którzy nigdy nie mieli okazji poznać tego wielkiego człowieka, ale dużo o nim czytałem i słyszałem. Jednym z głównych powodów, dla których niezwykle go szanuję jako trenera i influencera, jest to, że robi coś, o czym często mówimy w BFC:uczy więcej niż koszykówki.

Ilość miłości, jaką otrzymał przez Internet w ciągu ostatnich kilku dni, jest świadectwem wpływu, jaki wywarł na społeczność koszykówki. Co drugi tweet, który widziałem na Twitterze, dotyczył Don Meyera, czy to cytat, lub ktoś, kto dzieli się tym, jak wpłynął na ich życie.

Więc lekcje, którymi się z tobą podzielę, nie są rzeczami, których nauczyłem się bezpośrednio od trenera Meyera (życzę), pochodzą z cytatów i opowiadań, które przeczytałem lub które mi opowiedziano. Niektóre z nich związane z koszykówką, niektóre z nich są związane z życiem. Podzielę się z wami znaczeniem, które wyniosłem z każdej lekcji, której uczył.

1. Krytykuj graczy w trybie prywatnym

Zachęcamy do chwalenia swoich graczy przed kolegami z drużyny. Jeśli ciężko pracują i na to zasługują, Zrób to. Nie ma w tym nic złego. Ale otwarte wykrzykiwanie krytyki pod adresem jednego gracza nie jest dobrym pomysłem, zwłaszcza na poziomie młodzieży.

Najpierw, gracze nie chcą się wstydzić przed rówieśnikami. Zauważyłem, że zazwyczaj tak bardzo martwią się tym, co myślą ich koledzy z drużyny, że i tak nie zwracają zbytniej uwagi na to, co mówisz. A potem wściekają się na trenera za to, że ich zawstydził. To przegrana.

Siadanie z zawodnikiem przed lub po treningu, lub odsuwanie ich na bok podczas treningu, Uważam, że to znacznie lepszy pomysł. To pokaże im, że Ci na nich zależy, i daj im czas i skup się na zwracaniu uwagi na Twoje słowa.

2. Podkreśl to, co najważniejsze

Na ten cytat patrzę na dwa różne sposoby…

1. Podczas nauczania ćwiczeń, podkreślaj kluczowe punkty tonem głosu. Gracze nie będą pamiętać wszystkiego, więc ton naszego głosu mówi im, co chcemy, aby zapamiętali.

Podkreślanie kluczowego punktu tonem głosu jest jak podkreślanie słów na kartce papieru. Słowa się wyróżniają. Twoi gracze zapamiętają to, co się wyróżnia.

2. Ponadto musisz podkreślić to, za czym opowiada się Twój zespół. Jeśli jesteś zespołem szybkiej przerwy, upewnij się, że podkreślasz to na każdym treningu. Stale mów o graniu w szybkim stylu koszykówki i upewnij się, że twoje ćwiczenia są zgodne z rodzajem koszykówki, w którym chcesz grać.

3. Wiedz, dlaczego trenujesz

Poziom koszykówki, który trenujesz, nie ma znaczenia, o ile trenujesz z właściwych powodów.

Oto coś, o czym chciałbym, abyś pomyślał:Jaki jest najważniejszy cel dla Ciebie jako trenera? Zwykle, odpowiedź na to pytanie sprowadza się do:wygranej, lub rozwijanie swoich graczy w lepszych ludzi.

Pewnie, możemy chcieć obu tych, ale nigdy nie mogą być równie ważne. Na pewnym etapie jeden musi mieć pierwszeństwo przed drugim. Który z nich jest dla Ciebie ważniejszy?

Rozwijanie swoich piłkarzy w lepszych ludzi zawsze powinno być najważniejszym celem trenera. Jeśli to zrobisz, wygrałeś. Bez względu na to, ile wygranych i przegranych jest wyświetlanych w drabince na koniec sezonu.

4. Bądź miły dla wszystkich, których spotykasz

Każdego dnia decydujesz o swojej postawie. Bez względu na obecną sytuację lub status, nikt nie jest zmuszany do bycia miłym lub niegrzecznym. To wybór.

Rozmawiałem z bezdomnym mężczyzną, który mógłby być najmilszą osobą, jaką kiedykolwiek spotkałem! I niestety niektórzy z najbogatszych ludzi, których znam, są niegrzeczni i aroganccy. Od Ciebie zależy, czy użyjesz swoich manier i będziesz uprzejmy.

Podejmij decyzję, aby być miłym dla wszystkich, z którymi się kontaktujesz. I uśmiech!

5. Postaw drużynę na pierwszym miejscu

Jeden z moich ulubionych cytatów Dona Meyera wszechczasów.

Zasadniczo dzieli się na trzy części:
1. Ciężko pracuj
2. Pracuj mądrze
3. Nie martw się, kto otrzyma kredyt

Dla mnie, trzeci punkt jest najważniejszy. Kiedy martwisz się, kto otrzyma kredyt, oznacza to, że stawiasz osobę przed zespołem. To jest przepis na katastrofę. To nie tylko gracze, to wszyscy w programie. Od dyrektorów sportowych, do trenerów, do graczy, do rodziców. Wszyscy.

Znalazłem duży element tej układanki, który nie przyjmuje wszystkich zasług, gdy jest przyznawany jednej osobie. Kiedy cały kredyt zostanie zaakceptowany przez jednego, reszta zacznie kwestionować, czy ich serce naprawdę leży w zespole. Osoba otrzymująca kredyt musi być wystarczająco duża, aby podzielić się kredytem i dać znać ludziom, że nie mogą tego zrobić samodzielnie. Świetnym tego przykładem jest Kevin Durant podczas tegorocznego przemówienia MVP.

6. Wysiłek jest wyborem

Będą noce, kiedy piłka nie trafi na ring. Możemy to zaakceptować. Zdarza się. To irytujące, ale to się dzieje.

Jedyną rzeczą, która nigdy nie powinna mieć wolnego wieczoru, jest nasz wysiłek. Podobnie do lekcji 4, wysiłek jest wyborem. Nie ma nic, czego trener nienawidzi bardziej niż gracza, który wybiera lenistwo na boisku do koszykówki. Nie powinniśmy być zmuszeni do trenowania wysiłku.

Co dalej?

Pierwszą rzeczą, którą ci polecam, jest umieszczenie tych dwóch książek na swojej liście lektur.

„Jak szczęśliwy możesz być” — autor:trener Meyer
„Gram dla trenera Meyera” – Steve Smiley

Przeczytałem w swoim życiu wiele wspaniałych książek i nigdy nie miałem okazji sprawdzić żadnej z tych dwóch. Są następne na mojej liście lektur!

Kiedy już to zrobisz, Chcę, abyś podzielił się lekcją, której nauczyłeś się od trenera Meyera w komentarzach poniżej.

Spoczywaj w pokoju, Trener.



[6 lekcji, których nauczyłem się od trenera Dona Meyera: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/koszykówka/1018040787.html ]