Triathlife z Jesse Thomasem:pływanie może być mniej do dupy!

Aby uzyskać dostęp do wszystkich naszych szkoleń, sprzętu i relacji z wyścigów, a także ekskluzywnych planów treningowych, zdjęć FinisherPix, rabatów na wydarzenia i aplikacji GPS,>","name":"in-content-cta","type":"link"}}'>zarejestruj się w Outside+.

Może cię to zaskoczyć, ale najlepszą częścią mojego dnia nie jest spędzanie czasu z moją żoną Lauren ani synem Jude. To nie jest wspinanie się na szczyt na rowerze czy przekraczanie rzeki podczas biegu terenowego. Nie, bez wątpienia najlepszą częścią mojego dnia jest moment, w którym sięgam na pokład i wyciągam się z basenu. Moje pływanie się skończyło. Dziękuję, Panie Jezu.

Oczywiście najgorsza część mojego dnia to 60-90 minut przed tym momentem, stojąc na brzegu basenu, zanim wejdę do środka. Czasem stoję na chwilę, czasem na minuty, kilka razy na godzinę lub dłużej. Kiedy już się wejdę, czuję, że jestem szczęśliwsza, im bliżej końca sesji pływania. To jak ta scena w Grinch, który ukradł święta gdzie serce Grincha rośnie, a jego wszechobecny grymas powoli zmienia się z uśmieszku w masywny uśmiech od ucha do ucha. Tak wyglądam przed, w trakcie i po kąpieli.

Ale to jest triathlon. Niestety dla wielu z nas przodkowie i pramatki triathlonu postanowili wypełnić to pierwsze miejsce pływaniem, a nie koszykówką, jojo czy arkuszami kalkulacyjnymi — w przeciwnym razie byłbym mistrzem świata.

A jeśli jesteś taki jak ja i zdecydowana większość triathlonistów, nie pochodzisz z tradycyjnego pływania, w którym zaczynałeś tak młodo, że nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo to jest do bani. Na przykład, jeśli twoi rodzice nigdy nie pozwalają ci jeść cukru przez całe życie, a kiedy dorośniesz i ktoś da ci ciastko, powiesz coś niedorzecznego w stylu:„O rany, to dla mnie za słodkie! Za dużo cukru. Nie, dziękuję." Poważnie, kto tak mówi?

POWIĄZANE – Triathlife:różnice między grupami wiekowymi a zawodowcami

Większość z nas uważa, że ​​ciasteczka nie są zbyt słodkie, dlatego potrzebujemy sposobów na radzenie sobie ze ssaniem pływania, aby wziąć udział w triathlonie. Aby pomóc sobie psychicznie i fizycznie przez lata, opracowałem kilka wskazówek, sztuczek i technik, które to umożliwią. Mam też kilka świetnych pomysłów od moich czytelników. Oto mieszanka najpopularniejszych i najciekawszych:

Płyń z dobrym trenerem

Bez wątpienia najważniejsza rzecz, jaką możesz zrobić, aby pływać dużo lepiej pływać z dobrym trenerem na pokładzie. Miałem zaszczyt pływać z moim trenerem, Mattem Dixonem z Purplepatch fitness i guru otwartej wody Gerrym Rodriguesem z Tower 26. Obaj sprawiają, że treningi są bardziej motywujące, angażujące, specyficzne dla triathlonu i ogólnie rzecz biorąc, o wiele bardziej zabawne. Oprócz tworzenia ambitnych, interesujących, skupionych na grupie zestawów, trenerzy pomagają ci w formowaniu, tempie i innych rzeczach, na których trudno się skupić, gdy wpatrujesz się w czarną linię. Znalezienie najlepszego trenera pływania w Twojej okolicy to najlepsza inwestycja, jaką możesz zrobić w swoim pływaniu. Gerry ma podcast zatytułowany „Triathlon Swimming with Tower 26”, który gorąco polecam tym, którzy chcą, aby pływanie triathlonowe było lepsze, bezpieczniejsze i przyjemniejsze.

Płyń z grupą

Jeśli nie możesz znaleźć grupy coachowanej, kolejną najlepszą rzeczą jest nieformalna grupa przyjaciół. Pływam 2-3 razy w tygodniu (w zasadzie wszystkie moje „ciężkie” sesje) z grupą kumpli w Bend, Ore. To towarzyskie i o wiele łatwiej jest pływać ciężko, gdy Matt Lieto w kwiecistych majtkach pływackich pas obok ciebie. Nie chcesz tego skrótu na twarzy.

Pomieszaj kroki i odległości

Wielu triathlonistów, których znam, pływa o wiele za dużo niż 2–3K na wprost lub 5×500, gdzie najważniejsza jest sama odległość. Ale dobra zmiana tempa lub mieszany trening interwałowy sprawia, że ​​jest on świeży i bardziej dostosowany do triathlonu. Dwaj z moich ulubionych trenerów to:

11×200 przy tej samej wysyłce, ale tempo jest łatwe na 3 i 7, umiarkowane na 2, 4, 5, 8 i 9 oraz trudne na 1, 6, 10 i 11. Jeśli brzmi to mylące, to jest! To sprawia, że ​​umysł jest zajęty, ale także replikuje trudne wyjście, osiedlanie się, budowanie lub pogoń w połowie pływania, a następnie ponowne ciężkie finiszowanie.

8x(75, 100, 125) wszystkie na tej samej wysyłce, czyli wszystkie o 1:30. Chodzi o to, żeby dużo odpoczynku po 75, trochę odpoczynku po 100, potem 125 na całość z 1-3 sekundowym odpoczynkiem prosto do umiarkowanej 75. Ponownie przećwicz zmianę tempa i utrzymuj świeżość!

Rób otwarte wody w basenie

Jedną z rzeczy, które moi trenerzy uwielbiają przepisywać, są zestawy do ćwiczeń/techniki otwartej wody w basenie. Obejmuje to wyjścia (wychodzenie z basenu z jednej strony i nurkowanie z powrotem – zabójca tętna!), obserwację i pływanie 2–4 ramię w ramię, wykonując sprinty. Wszystkie są świetnym treningiem do warunków, z którymi będziesz musiał się zmierzyć w dniu wyścigu, i to sprawia, że ​​wszystko jest interesujące.

Dodaj „zabawki”

Używam wielu zabawek w basenie, aby pomóc mi rozbić plan lub powtórzyć dzień wyścigu. W zależności od dnia lub zestawu pływam z bojką, płetwami, fajką, opaską, wiosłami, spodenkami ROKA Sim i ulubioną przez moich kumpli pływacką starą pianką ROKA z pełnymi rękawami. Nie mam wstydu. Użyję ich wszystkich w tym samym czasie, jeśli będę musiał! Zabawki pomagają pracować nad określonymi aspektami udaru lub przynajmniej szybciej dotrzeć do celu.

Porada od moich czytelników

Użyj słuchawek. Wiele osób to zasugerowało. Próbowałem tego pięć lat temu i zawsze pracowały przez jakieś 15 minut, zanim dostała się do nich woda i było to bardziej denerwujące niż brak niczego. Ale może są teraz jakieś lepsze systemy. Podoba mi się ten pomysł.

„Najlepszą rzeczą, jaką znalazłem, było uprawianie duathlonów… To naprawdę rozwiązało cały problem z „pływaniem do bani”. –Mateusz Treadway

„Wypij kieliszek wina (tylko jeden!) Przed wejściem do basenu. Naprawdę cię relaksuje.” –Jenna Pettinato

"Nie mam niczego. To najgorsze. –Brent Osborn

POWIĄZANE – Triathlife:Dlaczego triathlon jest do bani

Po prostu ciesz się

OK, OK, przestanę na chwilę swoją tyradę i przyznam, że na basenie jest spokój, którego nie da się odtworzyć na rowerze lub biegu. Jedna z moich czytelniczek, Ashley Sandborn, doskonale to podsumowuje:„Zamiast być w złym humorze na temat długich pływań, zaczęłam postrzegać je jako chwile samotności. Żadnego hałasu. Żadnych zakłóceń. Tylko ja i moje myśli. Nazywam to moją „terapią pływania”. Teraz wydaje mi się, że to mniej przykry obowiązek, a bardziej prezent”.

Bez względu na twoje podejście, mam nadzieję, że ten artykuł pomoże ci być trochę mniej Grinchym, gdy następnym razem wejdziesz na taras przy basenie.

Więcej triathlife

Jesse Thomas (@jessemthomas) jest sześciokrotnym mistrzem Wildflower Long Course, dwukrotnym mistrzem Ironman i dyrektorem generalnym Picky Bars (Pickybars.com).



[Triathlife z Jesse Thomasem:pływanie może być mniej do dupy!: https://pl.sportsfitness.win/Coaching/Inne-Coaching/1018052969.html ]