Rajd Dakar 2013:Sportowcy podkręcają bieg w dziesiątym etapie
Legendarne ciężarówki Teamu Kamaz wykonały swój ruch i potwierdziły swój autorytet podczas Rajdu Dakar.
Po powolnym starcie rosyjscy truckerzy wyszli na czoło w tegorocznym wyścigu, a miejsca na podium na 10. etapie przybrały znajomy odcień niebieskiego.
Ciężarówki utrzymały imponującą prędkość, aby kontynuować mocny drugi tydzień. W drodze do La Rioja w Ameryce Południowej Andrey Karginov odniósł zwycięstwo etapowe, ale wczoraj lider zespołu Eduard Nikołajew umocnił swoje pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.
Teraz oznacza to, że Nikołajew przejął ulubieńca Gerarda De Rooy; z 32-minutową 23-sekundową przewagą nad zajmującym drugie miejsce czeskim truckerem Martinem Kolomy. Załogi Kamaz Ajrata Mardiejewa i Karginova zajmują odpowiednio trzecie i czwarte miejsce.
Team Kamaz wziął udział w 22 z 34 dotychczasowych rajdów, wygrywając dziesięć razy. Przebyli długą drogę od zeszłorocznej imprezy, na której przegapili.
Rowerzyści spalają gumę
Nie tylko ciężarówki spisały się dobrze na 10. etapie, ponieważ czterokrotny mistrz Dakaru, Cyril Despres, zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej, po tym jak wszyscy motocykliści w końcu dotarli do La Rioja .
Większość sportowców planowałaby jednak oszczędzać energię po tak ogromnym ataku na Etapie 9; Francuz przyznał, że spoczywanie na laurach jest zbyt ryzykowne.
Powiedział:„Dziś rano nie spieszyłem się z rozgrzewką, ponieważ nie było potrzeby być tak agresywnym jak wczoraj. Planowałam wykorzystać ten dzień na pielęgnację ścięgien w nogach i nadgarstkach, ale wszystko szybko stało się dla mnie nudne.
„Nadmierny relaks na scenie może być niebezpieczny, ponieważ twoja koncentracja może zacząć się zastanawiać. Możesz zacząć myśleć o tym, jak wszystko jest w domu i czy muszę w domu dokonywać napraw. Kiedy takie myśli zaczynają przychodzić mi do głowy podczas wyścigu, wiem, że czas zacząć naciskać”.
Legenda motocykli umocniła swoją pozycję na szczycie tabeli liderów przez swojego kolegę z drużyny Rubena Farię, który zajął drugie miejsce.
Chaleco Lopez utrzymał trzecie miejsce w wyścigu kolarskim, dając chilijskiemu rowerzyście marzenie o podium. Kierowca motocrossu jest świadomy, że jego plan ataku zadziałał, ale wie, że przed końcem wyścigu czeka go mnóstwo ciężkiej pracy.
Powiedział:„Mój plan na ten Dakar polegał na tym, żeby brać różne rzeczy dzień po dniu i jak dotąd mi się to dobrze układa. Dzisiaj udało mi się utrzymać trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej, co daje mi wiele możliwości na pozostałych etapach. Jutro ścigamy się na etapie Fiambala iz doświadczenia wiem, że będzie to kolejny niezwykle wymagający dzień. Na całej trasie będzie dużo piasku i potencjalnych niebezpiecznych miejsc, które sprawią problemy nawet najlepszym rowerzystom”.
Wypadek mechaniczny
Niestety nie dla wszystkich była to dobra wiadomość na 10. etapie. Jeden z motocyklistów, Kuba Przygoński, poważnie stracił swoje szanse na podium. Jego pojazd doznał większego wgniecenia, ale później twierdził, że jego zespół miał najlepszy zestaw pdr i nie musiał się tym martwić.
Kierowca Orlen Team miał wypadek mechaniczny, gdy kamień utknął w jego klocku hamulcowym. W końcu zderzył się z drutem kolczastym z boku toru.
Mówiąc o koszmarze, powiedział:„Podczas wypadku drut przeciął mi chłodnicę, więc musiałem dokonać kilku napraw, zanim mogłem znowu ruszyć. Cała sprawa kosztowała mnie około 30 minut, co nie było zbyt dobre dla mojego ogólnego wyniku”.
Ale wiesz, co mówią w Dakarze; pech jednego konkurenta jest zyskiem drugiego; i z pewnością jest to prawdą w wyścigu samochodowym.
Nasser Al-Attiyah wycofał się z etapu 9, który awansował Giniela De Villiersa na drugie miejsce. Teraz Giniel wyprzedza lidera wyścigu Stephane'a Peterhansela z godną uwagi różnicą czasową wynoszącą 52 minuty 38 sekund.
Codzienne aktualizacje wszystkich etapów Dakaru 2013 i wywiady ze sportowcami; sprawdź www.redbull.com/dakar.
[Rajd Dakar 2013:Sportowcy podkręcają bieg w dziesiątym etapie: https://pl.sportsfitness.win/sporty-ekstremalne/MotoX/1018052027.html ]