Śmierć, choroba i przygoda | Ta była nauczycielka odtwarza zdradzieckie podróże wiktoriańskich odkrywców

Wielu z nas mówi o rzuceniu pracy, aby podróżować po świecie, ale ilu z nas faktycznie działa pod wpływem tych impulsów? Podczas gdy większość po prostu rozmawia o wielkich przygodach na wykresach na całym świecie, Jacki Hill-Murphy faktycznie coś z tym robi.

Po 20 latach pracy jako nauczycielka angielskiego i teatru w Bristolu, Jacki miał dość. To był czas na zmianę. „Natknęłam się na historię Isabelli Godin w bibliotece Królewskiego Towarzystwa Geograficznego podczas poszukiwań do uzyskania tytułu magistra” – mówi. „Godin była pierwszą kobietą, która przebyła Amazonkę w 1769 roku. Postanowiłam więc napisać film o tej kobiecie do mojej pracy doktorskiej”.

Kiedy jej syn skończył szkołę, Jacki wręczyła jej wypowiedzenie, informując kierownictwo szkoły, że wybiera się na 500-kilometrową podróż w dół Amazonki w wykopanym czółnie. „Powiedzieli, czy wracasz? I powiedziałem, nie, nie jestem!” Jacki się śmieje. „Nigdy nie wróciłem”.

Zostawiła za sobą komfort życia w Wielkiej Brytanii i wskoczyła do samolotu do Ameryki Południowej . „Postawa mojej rodziny była po prostu, Jacki musi to zrobić. Taka właśnie jest. Podróż była w całości sfinansowana z siebie – i była pierwszą z wielu.

Jacki mówi mi, że zawsze miała ducha przygody. „Kiedy byłam małą dziewczynką, czytałam wszystkie książki podróżnicze Geralda Durrella. Ekspedycja Kon-Tiki Thora Heyerdahla całkowicie mnie powalił w wieku dziewięciu lat. Wtedy w mojej duszy wkroczyła żądza wędrówek”.

W 1988 roku przejechała Afrykę Land Roverem. Zajęło to Jacki i jej zespołowi cały rok. Od tego czasu podróżowała do Ameryki Południowej, Indii, Karaibów, Bliskiego Wschodu i Rosji oraz mieszkała w Turcji i Stanach Zjednoczonych. „Czuję się znacznie szczęśliwszy, gdy jestem na uboczu”.

Jacki spędziła ostatnie osiem lat podróżując do najbardziej odległych miejsc na ziemi, śledząc ślady żądnych przygód kobiet z przeszłości. Udokumentowała je poprzez film oraz w swojej książce Przygody .

Jej pierwszą przygodą było śledzenie bolesnej opowieści o Isabelli Godin, kobiecie, która wyruszyła w 3000-kilometrową podróż przez dorzecze Amazonki, aby znaleźć swojego męża, który utknął w Ekwadorze. Nie wiedziała, czy był martwy, czy żywy.

Podczas podróży jej dzieci zmarły na ospę, a 42-osobowa załoga, z którą podróżowała, zginęła z powodu ukąszeń zakażonych owadów, pozostawiając ją jako jedyną ocalałą. Wędrowała samotnie po dżungli przez dziewięć dni, zanim natknęła się na obóz Indian. Ludzie z plemienia zabrali ją na statek, na którym czekał jej mąż – 20 lat po tym, jak ostatnio go widziała.

Rok później Jacki podążył ścieżką Mary Kingsley, wiktoriańskiej odkrywcy, która w 1894 roku poprowadziła grupę mężczyzn na Mount Cameroon, szczyt 4000 m w Afryce. Byli pierwszymi Europejczykami, którzy to zrobili. „Mary Kingsley była niesamowitą kobietą. Pojechała do Afryki Zachodniej, kiedy uznano ją za grób białego człowieka. Było to sprzeczne z wszystkim, co działo się w tym czasie w wiktoriańskiej Anglii” – mówi Jacki.

„Kobiety po prostu nie robiły takich rzeczy. Skąd zdobyła te umiejętności, by poprowadzić grupę mężczyzn w górę Kamerunu? W tamtych czasach walka z konwencją była niezwykle trudna”. Dziś Ministerstwo Spraw Zagranicznych mówi nam, które kraje można bezpiecznie odwiedzić, ale w czasach Mary Kingsley tego rodzaju porady po prostu nie były dostępne. „Te kobiety nie wiedziały, czy kiedykolwiek wrócą żywe”.

Jacki specjalnie wybrała odkrywanie historii kobiet, które przeszły te niezwykłe przygody na własną rękę – bez wsparcia męża lub męskiego członka rodziny. „Chciałem też odwiedzić kraje, w których istniała duża szansa, że ​​przez 100 lat nic się nie zmieniło” — mówi Jacki. „Więc mogłem porównać, jak sobie poradzili z tym, jak ja sobie poradziłem”.

Szybko odkryła, że ​​100 lat później nie jest łatwo odtworzyć te podróże. Wszystko, od ograniczeń wizowych po nowoczesne rozwiązania drogowe, uniemożliwiło Jacki pozostanie wiernym oryginalnym trasom. „Na przykład Isabella Bird mogła swobodnie podróżować po Górach Skalistych w Ameryce na koniu. Próbowałem i próbowałem wynająć konie, aby wędrowały jej śladami i wyśmiewano mnie. Miałem facetów, którzy są właścicielami rancza, odpisując, mówiąc:„Jesteś żartem, prawda?”

Zmieniły się jednak nie tylko metody transportu. Jacki udał się pieszo do rzeki, gdzie Bird prawie zginął podczas trekkingu w Himalach ponieważ rzeka była tak niebezpieczna i burzliwa. „Kiedy dotarłem dokładnie w to samo miejsce, nie było tam lodowca, a rzeka była strumykiem. Byłem też świadkiem efektu globalnego ocieplenia”.

Niedawno Jacki prześledził epicką misję brytyjskiej wiktoriańskiej pielęgniarki Kate Marsden na Syberii, aby zająć się przyczyną trądu. „Wyobraź sobie, że Miranda Hart w stroju pielęgniarki jest bardzo poważna i apodyktyczna, to Kate Marsden” – mówi. Kate przebyła tysiące mil w głębi syberyjskiej zimy, aby dostać się do małego drewnianego szpitala w jednej z najbardziej odległych wiosek na ziemi.

„Podróżowała saniami i konno w -40°C. Nikt by tego nie zrobił dobrowolnie – z wyjątkiem Kate Marsden. Jednak po powrocie Marsden do Wielkiej Brytanii jej życie było owiane skandalem, więc nigdy nie wróciła do małej wioski ani nie zyskała uznania, na które naprawdę zasłużyła.

W przeciwieństwie do Ernesta Shackletona , kapitan Scott i David Livingstone, których ekspedycje były szeroko chwalone i nadal są nauczane na szkolnych lekcjach historii, zadziwiające osiągnięcia Isabelli Godin, Mary Kingsley, Isabelli Bird i Kate Marsden odeszły w zapomnienie.

Dlaczego więc te kobiety nie zostały docenione za ich wyczyny? „Wiktoriańscy mężczyźni nie oklaskiwali żadnych kobiecych osiągnięć” — mówi Jacki. „Kobiety dzieliło jeszcze 30 lat od głosowania w latach 90. XIX wieku. Kobiety nie miały głosu. Mężczyźni mogli znęcać się nad kobietami pod każdym względem”.

Chociaż czasy się zmieniły od epoki wiktoriańskiej, nadal istnieją uprzedzenia do kobiet-odkrywców. „Nieustannie przedstawiane są firmom telewizyjnym pomysły dotyczące kobiet-odkrywców – i wszystkie są odrzucane” – mówi Jacki, która wielokrotnie próbowała rozgłaszać informacje o swoich wyprawach w mediach.

„Nie mogę dostać się do telewizji, podczas gdy mężczyźni tacy jak Levison Wood mogą. Szkoda. Nigdy nie byłam feministką, ale bardzo mnie to interesuje. To jest powód, dla którego napisałem tę książkę”.

Jacki mówi, że ma nadzieję, że zmieni się perspektywa odkrywców. Obecnie prowadzi wykłady z uczniami szkół podstawowych, ponieważ krajowy program nauczania zaczyna doceniać osiągnięcia kobiet poszukiwaczy przygód i odkrywców. „Za każdym razem, gdy chodzę do szkoły, te dzieci otrzymują wiadomość, że kobiety są tak samo ważne jak mężczyźni”.

Wierzy również w wydarzenia takie jak Women’s Adventure Expo, która miała miejsce po raz pierwszy w Bristolu w zeszłym roku, oznacza prawdziwą zmianę zainteresowania wokół kobiet żądnych przygód. „W pokoju było niesamowite zamieszanie ze strony kobiet w każdym wieku”, mówi Jacki.

„Wszyscy chcieli zrobić coś innego ze swoim życiem. Zastanawiam się, czy zbiega się to z poczuciem uwięzienia wśród ludzi, którzy są zamknięci w małych mieszkaniach i pracach biurowych, w otoczeniu wielu ludzi i ruchu”.

Jakiej więc rady udzieliłby Jacki komuś, kto chce wyruszyć na wyprawę na uboczu o własnych siłach? Cóż, najtrudniejsze jest robienie tego – mówi. „Możesz rozmawiać o czymś w nieskończoność, ale jeśli tego nie zrobisz i nie zmienisz swojego życia, możesz zostać uwięziony i nieszczęśliwy przez długi czas”.

„Teraz jest łatwiej dzięki organizacjom takim jak Explorers Connect bo możesz dołączyć do cudzej przygody. Może być dość niski – weekendowy wyjazd – a następnie powoli narastać. Nie musisz rzucać się prosto w nieznane”.

Więc następnym razem, gdy będziesz siedział późno w nocy z przyjaciółmi, popijając kieliszek wina i rozważając wszystkie wspaniałe przygody, w których możesz się wybrać, wyjmij kartkę z książki Jackiego – i spraw, aby to marzenie stało się rzeczywistością.

Jacki Hill-Murphy będzie przemawiał na Outdoor Adventure &Travel Show w London ExCeL, który odbędzie się w dniach 11-14 lutego 2016 www.telegraphoutdoorshow.co.uk

Przeczytaj resztę numeru DIY autorstwa Mpory tutaj



[Śmierć, choroba i przygoda | Ta była nauczycielka odtwarza zdradzieckie podróże wiktoriańskich odkrywców: https://pl.sportsfitness.win/rekreacja/wspinaczka/1018048006.html ]