Sarri i Juventus podawali sobie nawzajem. Dlaczego się rozpadli?

jestem miłośnikiem dóbr kultury, w tym kina klasycznego. Wyobraź sobie świat, w którym Alfred Hitchcock i Marilyn Monroe nakręcili razem film dokumentalny o zebrach, z Hitchcockiem w roli reżysera i Monroe jako narratorem. W prawdziwym życiu, to starcie tytanów miałoby, najprawdopodobniej, nie spowodowało nic więcej niż konflikty na planie między nimi kosztem zebry .

Le Zebre , włoski termin oznaczający „zebry”, tak się składa, że ​​jest to jeden z pseudonimów Juventusu. W gwiazdorskich latach 80. godłem klubu była niewyraźna sylwetka hodowlanej zebry, obok dwóch gwiazd tworzących przed zwierzęciem okser. Dziś, zebra o imieniu Jay jest oficjalną maskotką klubu. Jay to zebra zaprojektowana z kreskówek, czarno-białe paski z puszystym irokezem na czubku głowy, brązowawe oczy, i masywny pysk.

Wróćmy jednak do Hitchcocka. Hitchcock nie znosił metody działania, łącznie z tymi, którzy to praktykowali. Nie dbał o prawdziwość sceny, i niechlubnie odrzuconej improwizacji; chciał po prostu, aby jego pedagodzy trafiali w swoje ślady i wyrażali swoje kwestie tak, jak napisano. Monroe, odwrotnie, eksploatowana metoda do osiągania doskonałych wyników, zwłaszcza w późniejszej karierze, ale powodował problemy i kazał ludziom czekać podczas głównych zdjęć. Hitchcock uważał aktorów za „bydło”. Hitch nie miał też takiego szacunku dla blondynki w stylu Marilyn Monroe, jak jego współczesny włoski Federico Fellini, mówiąc w swojej książkowej serii wywiadów z Francois Truffaut, Hitchcock/Truffaut (1966), „Jesteśmy za typem salonowym, prawdziwe panie, które stają się dziwkami, gdy są w sypialni. Biedna Marilyn Monroe miała seks wypisany na całej twarzy.

Mocne strony Hitchcocka i kultywowana ekranowa osobowość Monroe odwróciłyby uwagę widzów od tematu filmu:zebr.

Mimo że Monroe był wspaniałą postacią na ekranie, jej głos rapsodujący na temat afrykańskich koniowatych prawdopodobnie wniósłby do filmu niefortunny, erotyczny i ironiczny podtekst.

Hitchcocka, z drugiej strony, uporządkowane elementy suspensu, i zostałby wyłapany z głębi i ze strefy komfortu w filmie dokumentalnym.

Monroe i Hitchcock pracując razem nad takim filmem nie pasowaliby.

To by nie zadziałało.

Zapamiętaj ten mentalny obraz. Wrócimy do tego.

Przeniesienie do 2019 roku. 16 czerwca — mniej więcej miesiąc po tym, jak seryjny zwycięzca Massimiliano Allegri opuścił klub — Juventus, Le Zebre , przedstawił Maurizio Sarri jako swojego menedżera w nadziei, że będzie świadkiem Sarriball w Turynie. Sarriball, w istocie, symbolizowane opętanie, szybka piłka nożna, która przyniosła obiecujące zyski w Napoli i Chelsea w latach 2015-2019.

Sarri otworzył swój pobyt w Juventusie od 14 meczów bez porażki w Serie A, sezon, który widział Inter Mediolan, Atalanta i Lazio jako prawdziwi pretendenci do obalenia żelaznej pięści Juve. Kiedy krajowa piłka nożna została wznowiona po zamknięciu koronawirusa, Jednakże, Juve walczyło i ostatecznie przeniosło Inter Antonio Conte do Scudetto tylko o jeden punkt. Grali wcześniej jedne z najbardziej nieatrakcyjnych piłek w Europie, ale po ponownym uruchomieniu sytuacja się pogorszyła. Wygrali tylko sześć z 14 meczów, zanim zostali zmieceni przez bramkę Lyonu w Lidze Mistrzów, 2–2 na kruszywie.

Tłumy fanów domagały się głowy Sarri jeszcze przed odejściem francuskiego Juve Müllered z Pucharu Europy, ponieważ Juventus Sarri był daleki od Napoli Sarri. Jeśli ta ostatnia była kąpielą szampańską z supermodelkami na boku, pierwszy był koktajlem smołowym i granulkami pokarmu dla ryb na skałach. Wysoka linia i chaotyczna prasa, ruch bez tchu, niepewne przejścia słabo skonstruowanego ataku:trudno było wskazać zaledwie tuzin obszarów, w których wszystko poszło nie tak. kibice Juventusu, Cristiano Ronaldo stoi, a masochiści byli już jedynymi ludźmi, którzy oglądali ich gry.

Ci ludzie byli dodatkowo poruszeni twierdzeniami Sarri, że jego drużyna miała „świetny” występ w drugiej rundzie przeciwko Lyonowi. (Zdecydowanie nie.) Kibice w końcu dostali to, o co prosili – głowę Sarri na talerzu – dzień po tym, jak zostali wyeliminowani z zawodów, mają obsesję na punkcie wygrywania.

Już, Mam wrażenie, że zwolnienie Sarri było próbą ukrycia złego zarządzania klubem w ciągu ostatnich trzech lat, które storpedowało równowagę drużyny.

Pomimo tego, że Juventus sam w sobie jest dużym klubem, a oni, na przykład, wydał na Matthijsa De Ligta mały budżet obronny, wart pieniędzy, latem 2019 roku, Sarri musiała operować z zaskakująco skąpymi zasobami. Nie byłoby nawet przesadą stwierdzenie, że podstawowa grupa czterech graczy przeciągnęła dekadencki Juventus przez linię mety w Serie A w tym sezonie:Wojciech Szczęsny, De Ligt, Paulo Dybała, i Ronaldo.

Szczęsny zdobył nagrodę Serie A dla najlepszego bramkarza za ubiegłoroczną nominację do trofeum Yashin.

De Ligt – po zmiennym początku sezonu, w tym chrzest bojowy w swoim debiucie przeciwko Napoli i kilka rzutów karnych – przyspieszone w miarę upływu sezonu. Wysoka postać w obronie, został także najmłodszym obrońcą, który strzelił co najmniej cztery gole w pięciu najlepszych ligach Europy w tym sezonie, wyprzedzając wszystkich poza trzema kolegami z drużyny. Jeśli przejście do najpopularniejszego włoskiego klubu zaskoczyło go, dobrze zrobił, żeby ukryć swoje uczucia, ponieważ jego status najlepszego i najbardziej utalentowanego środkowego obrońcy swojego pokolenia pozostaje nienaruszony.

Sui generis siła natury, Ronaldo podobnie Ronaldo przeszedł przez sezon, zdobycie klubowego rekordu 37 bramek we wszystkich rozgrywkach, włączając zwycięzcę gry w swojej grze o zdobycie tytułu, przeciwko Sampdorii, i oba gole przeciwko Lyonowi w Lidze Mistrzów. Jego 31 trafień w ligowym sezonie przyniosło jego drużynie 24 punkty, bardziej niż jakikolwiek inny gracz po ich stronie. W ten sposób wiara w jego przykład nie była błędna.

Co do Dybali, otrzymał zasłużoną nagrodę Najbardziej Wartościowego Gracza za rzucanie się jesienią jak rosomak po opadach śniegu. Swoją czystą inteligencją własnoręcznie zmieniał rytm gry po meczu, zaufanie, i techniczna doskonałość. Niestety, był również sparaliżowany w swoich wysiłkach, by być fałszywą dziewiątką i prawdziwą dziewiątką, stworzyć coś z niczego, tchnąć życie w swój zespół.

Kiedy Neymar z PSG musiał zajść głęboko i zmuszony do samodzielnego dryblingu przez przeciwników, przeciwko Atalanta w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, jego główny trener, Tomasz Tuchel, miał luksus zastąpienia centralnego duetu Idrissy Guyeye i Andera Herrery z Leandro Paredesem i Julianem Draxlerem, aby zaszczepić entuzjazm, penetracyjne współdziałanie, a Hollywood przechodzi do swojego zespołu. Ten, z kolei, pozwolił Neymarowi zachować piłkę w bardziej niebezpiecznych miejscach, zasadniczo decydując się na grę z zapałem.

Sarri i Dybala nie mieli takich ulepszeń na żadnym ze swoich pomocników.

Przepaść między pierwszą czwórką a resztą była przerażająca, katastrofalne nawet.

Rodrigo Bentancur był najprawdopodobniej piątym najlepszym graczem w drużynie, ale tak obiecujący, jak jego wszechstronność była i jest, Urugwajczyk nigdy nie poprowadził powolnego pomocnika Juventusu do chwały w Lidze Mistrzów. (Po wymuszonej przez koronawirusa przerwie w grze, jego występy również stawały się coraz bardziej stonowane).

„Sluggish” to termin, który najtrafniej opisuje pomoc Juve w sezonie 2019-20, bar post-coronabreakowa wersja Adriena Rabiota.

Podczas gdy Napoli Sarri miał Jorginho dyktujące tempo gry, a Marek Hamsik i Piotr Zieliński lub Allan jadący przed nim jak wściekłe byki, Juventus Sarri miał Sami Khedira, który rozpoczął dziewięć z pierwszych 13 meczów Serie A i cztery z pierwszych czterech meczów Ligi Mistrzów. To było przed operacją kolana i rozdarciem mięśnia odwodzącego, które wytrzymało go do końca sezonu. Ronaldo i Dybala nie mogli ukryć swojej frustracji z powodu tak nieudolnego pomocnika, który miał ogromne problemy nawet z ogólną koncepcją jednego dwójki. W rzeczywistości, ten pierwszy często sprowadzał się do rozkładania ramion, dawanie przegrzanych olśnień, i strzelanie z dystansu w desperacji.

Prawie nie było radości, kiedy zdarzyło mu się strzelić, była ulga. Ulga, że ​​po meczu może spojrzeć na mężczyznę w lustrze.

Pomocnicy Juve byli ociężali nawet jak na standardy Serie A. Pomoc nie została wykorzystana od trzech lat, skłaniając do debaty, czy zarząd ma wystarczający plan na przyszłość klubu. Jeden przeczytał początkową jedenastkę, a potem zatrzymał się w połowie znużony. Tablica, prowadzony przez prezesa Andreę Agnelli i dyrektora sportowego Fabio Paratici, musieli przekląć swój nieudany wysiłek, by schwytać Frenkie de Jong z jego ówczesnego klubu Ajax w 2019 roku. Juventus przegapił rozgrywającego, który był w stanie przyjąć piłkę przed obronę i był odpowiedzialny za zorganizowanie formacji poprzez pionowe podania lub samemu piłkę.

Ale już, Sarri miała pozory niewystarczająco dobrych graczy z drużyny, którzy byli zaskoczeni tym, o co zostali poproszeni. Gracze, którzy grali w sposób, który pozostawił Włochów gorączkowo próbujących przetworzyć swój styl na coś spójnego.

Być może najbardziej znana nazwa pomocnika, Miralem Pjanic, był prawie bez wyjątku anonimowy i nie zdołał popchnąć zespołu do przodu pod wodzą Sarri. Wyciągnął swoją wagę, gdy inni radzili sobie dobrze, ale całkowicie zniknęły, gdy tego nie zrobiły. Obecny pomocnik Interu Miami Blaise Matuidi mógł być antonimem obok „Sarriball” w słowniku, bo jego technika i kreatywność były końskie. Restricted Aaron Ramsey nigdy nie będzie zwykłym starterem, widząc, że jest zrobiony ze szkła. To samo dotyczyło przepłacanego skrzydłowego Douglasa Costy. Mógł zostać wykorzystany tylko jako okazjonalny supersub.

Costa rywalizował o czas gry z Federico Bernardeschi, który ze swojej strony, dużo biegał, ale niewiele lub nic wartego uwagi (gol co 19. mecz). Wiek Matuidi, Gonzalo Higuain, był skorupą swojego dawnego ja i powinien był już spakować walizkę przed wyjazdem do obu Ameryk. Giorgio Chielliniego, ranny. Danilo, ludzki rozrzutnik na obu końcach, Jeśli cokolwiek. Alex Sandro, banalny. Juan Cuadrado, prawy skrzydłowy grający na prawej obronie. Pomocniczy lewy obrońca, nie istnieje.

Septet Higuain-Pjanic-Dybala-Ramsey-Rabiot-Costa-Bernardeschi zarobił w tym sezonie łącznie 46,3 miliona euro, więcej niż produkt krajowy brutto Tuvalu, kraj wyspiarski. Tuvalu, Jednakże, strzelił tyle bramek, ile zawodnicy o których mowa w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, przeciwko Lyonowi, a w ostatnich dwóch rundach Coppa Italia, przeciwko Mediolanowi i Napoli.

Odpowiada to 480 minutom piłki nożnej przeciwko tym samym drużynom, które pozwoliły uzyskać 0,96 gola na mecz w Ligue 1, oraz 1,21 i 1,32 gola na mecz w Serie A, odpowiednio.

Szczupłość składu była tak straszna, że ​​w drugim etapie Sarri musiała zamienić kontuzjowanego Dybalę na Marco Olivieriego, napastnik Serie C z czterema golami w 22 meczach na swoim koncie, stworzyć starodawne trio atakujące razem z Ronaldo i górującym nad skocznią Higuainem. Na domiar zlego, skakał dookoła z pełnym zamiarem wzięcia udziału w pomaganiu swojemu klubowi w pokonaniu słabszych.

nie był obojętny, obojętny jest trybem domyślnym dla wielu Bianconeri gracze polowi.

Ta ostatnia zmiana w karierze Sarriego w Juventusie nie była tylko niefortunnym zwrotem wydarzeń – była to definiująca koncepcja stanu klubu:odmiennej grupy jednostek, jeden lub dwa głodne młode, i miriady niezbywalnych rzeczy za ogromne pensje, z większym niż życie ego i różnymi celami.

Nawet gdyby Juan Cuadrado pokrył Sarri pianką do golenia i nawet gdyby Szczęsny poczęstował go papierosem podczas tytułowych jubilatów, niewielu graczy Juve zauważyło jego zwolnienie w jakikolwiek sposób w mediach społecznościowych.

Według Luki Momblano i Corriere dello Sport , Ronaldo, główny, rozpalił się na filozofię Sarri, i dzień po zwolnieniu, CdS zauważył, że wielu innych graczy, także, nie zgadzali się z pomysłami gaffera, w tym kapitan Giorgio Chiellini.

KOLEJNA WARSTWA ZŁOTA FARBA NA WRAK

Bycie głównym trenerem dużego klubu przypomina métier pracownika stoczni, oboje muszą uważać, gdzie mogą położyć ręce.

Jeśli centralnym obszarem Juve było dla Sarri to, czym gatunek dokumentalny był dla Hitchcocka, wtedy Ronaldo był dla Sarri tym, czym Monroe byłby dla Hitchcocka. Jako ikona popkultury Monroe może nawet podnieść poziom Hitchcocka, nawet jeśli jej zasługi zawodowe są czasami wyśmiewane i umniejszane przez frajerów. (Przez lata, nawet Ronaldo został nazwany „tylko fizycznym”, 'możliwy do przewidzenia', „najbardziej przereklamowany gracz w wielkie gry w historii”, i „najbardziej samolubny piłkarz wszechczasów”. W sierpniu 2018 r. zapowiadany trener Chorwacji Zlatko Dalic dodatkowo powiedział, że Ronaldo jest „egoistą i nigdy nie chciałbym go w swoim zespole”. W czasie Euro 2016, dwa lata wcześniej, Paul Hayward z Telegraf skomentował, "Wiem czemu, ale nadal dziwnie jest myśleć, że Ronaldo jest najbardziej wyśmiewanym ze wszystkich wspaniałych graczy w grze. James Tyler z ESPN zgodził się z tym.)

Faktem jest, że Monroe był jednym z zaledwie trzech białych aktorów filmowych, którzy pojawili się w filmie Czas 100:Najważniejsi ludzie stulecia, obok Marlona Brando i autora Charliego Chaplina. Wynika to z faktu, że Monroe zyskało tak ogromne znaczenie, ona jest prawie rzeczą, produkt jednego człowieka. Niechętnie, jej osobowość nie tyle przekraczała, ponieważ zawierał on standardy białego piękna i prowadził kilka głośnych naśladowców na „kaukaskich” kontynentach. (Pamiętaj, że Erling Braut Håland nie byłby piłkarzem, gdyby nie Ronaldo, i to, jako dziecko, Kylian Mbappé okleił swój pokój plakatami Ronaldo.)

Działając, jej styl przetrwał stoicyzm jej miłosnego zainteresowania na ekranie, Clarka Gable'a.

Nawet poza ekranem, jej rozumienie społecznej i rasowej sprawiedliwości przetrwało kulturową niewrażliwość Johna Wayne'a.

Zanim Monroe umarł, prawdopodobnego samobójstwa, w 1962 roku, wyraziła zainteresowanie zagraniem tytułowej postaci u Hitchcocka Marnie (1964). Wyobrażam sobie, że byłby to ciekawy widok. Ale myślę, że nie uważałaby restrykcyjnego i pogranicznego obraźliwego zachowania Hitcha wobec aktorek za zbyt pociągające.

Niezadowolenie Ronaldo wobec planów Sarri nie byłoby wielką niespodzianką. W przeciwieństwie do Zidane'a, pod którym Ronaldo przeżył swój bodaj najbardziej owocny okres futbolu, Sarri wolał (i zawsze będzie wolał) podchodzić do gry poprzez określony system, a nie poprzez mocne strony jednostek, którymi dysponuje. Jak Hitchcock ze swoimi aktorami, pozwala swoim napastnikom na minimalną swobodę wykazywania własnej kreatywności.

Sarri ugruntował swoją reputację w Neapolu, gdzie stworzył biegle, wysoce wyrafinowany, i ekscytujący styl gry, który widział Lorenzo Insigne, suszy Mertens, i José Callejón zostawiają za sobą wężowe ślady i oszołomionych obrońców, z zachodzącymi na siebie pełnymi plecami łamiącymi linie. To było prawie niemożliwe z Ronaldo.

Gdziekolwiek gra, Obecność Ronaldo z pewnością przebije jego drużyny, aby grały w określony sposób. Ale pomimo bycia w nieskazitelnym stanie, nie jest Mbappé ani Adamą Traoré, który sieje spustoszenie swoją prędkością. Pomimo dziwnego momentu pokazowego, jego kolana i wzrost uniemożliwiają mu bycie Neymarem lub Hazardem. I pomimo jego dobrej wytrzymałości, nigdy nie był, nawet u szczytu, Håland konsekwentnie naciska na obrońców.

Dla Sarri, Agresywne wciskanie na połowie przeciwnika jest kluczowym elementem jego metodologii.

Ponadto, obecność Ronaldo w drużynie, która nie jest już bezpośrednim pretendentem do Ligi Mistrzów, warunki, że wszystko, co robi Juve, musi przejść przez niego. Problem w tym, że on jest nadal — zwłaszcza defensywnie — jeden z, jeśli nie najbardziej nieruchomy skrzydłowy w grze, i dlatego odtworzenie konsekwentnej płynności Napoli 2017-18 wydawało się misją niemożliwą.

Pod warunkiem, że strzeli prawie gola na mecz, Portugalczyk był przyzwyczajony do tego, że miał licencję na wędrowanie i robienie tego, co chciał, będąc najbardziej niebezpiecznym, gdy może wykańczać kontrataki, krzyże, i zabójcze podania z bliskiej odległości, wzmocnione przerywanymi wybuchami energii. Coś, co nie jest dokładnie filiżanką herbaty Sarri.

Przez cały czas spędzony razem w Juve, było oczywiste, że Ronaldo i Sarri nie pasowali. Podczas gdy obaj dali nam już wcześniej przejawy geniuszu, nie zamierzali tego robić ze sobą.

Biorąc pod uwagę fakt, że fani Juve traktują swój talizman tak, jakby traktowali skonfliktowanego mesjasza, było oczywiste, który z nich będzie musiał odejść:Sarri.

Wszystko to wskazuje na to, że był skazany na porażkę. Złapał rybę, na którą nie miał żadnego interesu.

Sarri zrobiła, co mogła, robił wszystko po swojemu, od konferencji prasowych po plany gry. W jednej szczególnie szczerej odpowiedzi:argumentował nawet przed mediami, że jego zawodnicy całkiem dobrze wcielali swoje pomysły w życie podczas treningu. Po prostu jakoś zapomnieli, jak to zrobić, kiedy to naprawdę miało znaczenie. Czy nie ufali swojemu szefowi? Czy obawiali się, że zwycięskie nawyki Juve ulegają erozji?

Raz, piłka nożna zniszczyła prostą moralną bajkę człowieka, który kiedyś trenował lokalne drużyny amatorskie, i tak blisko bycia w pełni usprawiedliwiony osiągnięciem szczytu tego sportu, trzy dziesięciolecia później. Sarri nie miał środków ani czasu, aby pokazać, o co tak naprawdę chodzi. (Jeden z najbystrzejszych, jedna z najbardziej namiętnych, i jednym z najwybitniejszych trenerów w Europie.) Nawet Pep Guardiola zachwiał się w swoim pierwszym, bez trofeum termin w Manchesterze City, zanim deszcze pieniędzy pozwoliły mu przenieść swój styl z Bayernu Monachium i Barcelony do Premier League. (Warto również pamiętać, że Sarri zbliżyła się znacznie do przejścia poza Lyon w UCL niż Guardiola, który ma najdroższy skład w światowej piłce nożnej.)

Arrigo Sacchi, legendarny trener, najlepiej to ująć. „To był odważny wybór, aby wprowadzić Sarri [przez Juventus], " powiedział, „ale pomyśl o tym. To tak, jakbyś miał Riccardo Muti, jeden z wielkich dyrygentów orkiestrowych, a zamiast sprowadzać mu muzyków do grania symfonii, sprowadzasz gwiazdy rocka. Są świetni, ale nie do niego przystosowani. Sarri znalazła zespół, który już został zbudowany, który wiele wygrał z bardzo dobrym trenerem [Allegrim], który widzi futbol w zupełnie inny sposób niż gra kolektywna, którą chce wprowadzić. Dziś Juve to hybryda”.

Sarri został poproszony o nakręcenie filmu dokumentalnego o zebrach, kiedy wyraźnie nie jest to jego mocna strona. Jak zauważył dziennikarz James Horncastle około miesiąc temu:różnice między klubem a jego byłym trenerem były głębokie, aż do poczucia mody tego ostatniego. „Początkowo, gdy Sarri dostał pracę, skupiono się tak samo na tym, czy zaakceptuje ubiór oczekiwany od klubu takiego jak Juve i założy garnitur i krawat po raz pierwszy od czasu, gdy on opuścił bank, bo chodziło o jego styl gry”.

Dlatego jego zawodnicy zakończyli sezon niepocieszony patrząc w ziemię, i siebie. Byli zgarbieni, oddalając się od odbicia kolejnej porażki w Europie. Dla Juventini był to przygnębiający i przykry widok. Mimo to oni – i całe pokolenie pseudokrytyków zombie – powinni wybaczyć skromnemu Włochowi, jeśli jeszcze tego nie zrobili.

Nie miał szans.

Został kozłem ofiarnym przez dyrektorów Juve, i wiedział o tym. Kiedy Agnelli zwrócił się do Juventusu dziewiąty z rzędu Scudetto , imię Sarri nie zostało porzucone ani razu. Zastanawiać się, dlaczego.

Sarri zasługiwała na coś więcej niż na to, by zostać należycie odrzuconą na bok i zastąpioną przez amatora. Ale tak właśnie jest. Zarobił nowe papierosy i więcej drinków.



[Sarri i Juventus podawali sobie nawzajem. Dlaczego się rozpadli?: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039434.html ]