Bournemouth v Tottenham Hotspur Preview:dlaczego wiśnie muszą zaatakować Spurs

Charlie Daniels – draftfantasyfootball.co.uk

Jeśli remis Bournemouth 1:1 z Leicester w zeszłym tygodniu cokolwiek dowiódł, chodzi o to, że są najbardziej produktywni, gdy znajdują się w ofensywie.

Wiśnie cieszyły się pozytywną pierwszą godziną, podczas którego Charlie Daniels wykonał kilka inteligentnych ruchów do przodu od lewej obrońcy, aby połączyć się z napastnikami Callumem Wilsonem i Joshem Kingiem. Ten ostatni wygrał i zamienił karę z pierwszej połowy i mógł mieć kolejną szansę na zdobycie bramki z rzutu, miał faul na Daniels na początku drugiej połowy.

Jednak na tym Eddie Howe dokonał tylko jednej zmiany przed 90. minutą. Wielu fanów miało nadzieję, że Wilson zostanie zastąpiony przez innego napastnika Lysa Mousseta, kto z ławki potrafi na nowo ożywić występy, jak widzieliśmy w ostatnich tygodniach.

Mousset nie wszedł jednak do walki aż do czasu kontuzji, Wilson ustąpił miejsca pomocnikowi Andrew Surmanowi. Ta zmiana wpłynęła na głębsze umiejscowienie Bournemouth i nadmierną liczbę graczy w ich polu karnym, fraza „zbyt wielu kucharzy” niósł dodatkowe znaczenie.

Podczas gdy Lewis Cook nie był już w stanie wykonywać precyzyjnych podań w obszarach przednich, imiennik Steve oddał faul, który doprowadził do wyrównania rzutu wolnego Riyada Mahreza w 96. minucie.

Gospodarze z południowego wybrzeża nie mogą sobie pozwolić na tanie rzuty wolne przeciwko Tottenhamowi, którzy w tym sezonie strzelili 11 bramek w Premier League ze stałych fragmentów, sześć z nich zdobytych przez Harry'ego Kane'a.

24-latek ma już na koncie 24 strajki krajowe, ale przyjął rolę dostawcy w zeszłotygodniowym wygranym 2:0 meczu z Huddersfield. Po tym, jak Heung-Min Son okrążył bramkarza, aby umieścić u siebie pierwszego otwierającego w pierwszej połowie, Krótko po przerwie południowokoreański zręcznie skierował do domu znakomicie wyważone dośrodkowanie Kane'a z głębokiego do zwycięstwa w klinice.

Jednak ten gol szybko zaowocował chwilowym osłabieniem koncentracji:środkowy obrońca Davinson Sanchez i Jan Vertonghen zostali złapani zbyt wysoko, podczas gdy lewy obrońca Ben Davies nie wyśledził ataku Toma Ince'a z prawej flanki. Ten konkretny incydent pozostał bezkarny – Hugo Lloris sparował piłkę – ale przynajmniej wskazuje na potencjalne luki w zabezpieczeniach.

Z większym entuzjazmem zostali wykorzystani w starciu Ligi Mistrzów w środku tygodnia przez Juventus, który przerzucił narrację na Spurs w ciągu trzech sekund po pół minuty. Po godzinie, Drużyna Mauricio Pochettino prowadziła 1:0 i była przygotowana nie tylko do awansu do ćwierćfinału, ale chwal za ich energię i intensywność.

Jednak brak organizacji w kluczowych momentach, kosztował londyńczyków, którzy teraz stają przed pytaniami, czy mają know-how, aby konkurować z elitą. Nie mieli ludzi ani pilnujących tylnego słupka, ani wyznaczających legendarnego strzelca Gonzalo Higuaina, który przewidywalnie zgarnął korektor.

W tym momencie, remis 1-1 wystarczyłby, by posyłać Tottenham na bramkę wyjazdową, jednak nadal uznali za stosowne działać z wysoką linią:Paulo Dybala wykorzystał w ten sposób bardziej wątpliwą obronę przed Kieranem Trippierem, skazując ich na porażkę 2-1.

Chociaż Spurs słusznie są chwalone za imponującą jakość ich gry ofensywnej, pozostają defensywne niedoskonałości, które Bournemouth musi próbować ujawnić.

Werdykt Football Lab: 2-2






[Bournemouth v Tottenham Hotspur Preview:dlaczego wiśnie muszą zaatakować Spurs: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018038773.html ]