Derby v Barnsley:spadki po styczniu
Derby i Barnsley odnieśli między sobą tylko jedno zwycięstwo od stycznia i obnażając cudowny późny przypływ, nie mają szans na zajęcie pierwszej szóstki.
To zasługa sezonu, w którym Barnsley miał, że zakończenie play-off wydawało się kiedyś możliwe, biorąc pod uwagę budżet dostępny dla Paula Heckingbottoma. Na równi, jest to oskarżenie o niepowodzenia Derby, że nie znajdują się w pierwszej szóstce pod względem automatycznych miejsc awansu.
W tym zespole Rams jest mnóstwo talentów technicznych, ale taktyczne znaki zapytania pozostają. Pod rządami Nigela Pearsona udowodniono, że nie mają pomocników z atrybutami do gry w 4-4-2. Chociaż zmiana Steve’a McClarena na 4-3-3 zadziałała początkowo, problemy ze zdobywaniem bramek powróciły, odkąd stali się drużyną bardziej opartą na posiadaniu piłki.
W ostatnich grach David Nugent i Darren Bent, ten ostatni teraz ranny, obaj walczyli o samotną grę na szczycie, podczas gdy Matej Vydra rozpoczął zaledwie trzy mecze od października. Te problemy objawiają się brakiem zdobycia gola w którejkolwiek z ostatnich trzech gier, z brakiem zamka błyskawicznego i ruchu w ich grze niepokoją. Jedyną zbawczą łaską była ich obrona, która straciła mniej bramek niż jakakolwiek drużyna w lidze poza pierwszą dwójką.
W 24 z 34 meczów strzelono dwie lub mniej bramek, w tym każdy z ich ostatnich trzech. To samo można powiedzieć o siedmiu z ostatnich 10 meczów Barnsley, którzy polegali głównie na wysiłkach ostatniej szansy, aby zremisować 1-1 z Huddersfieldem w zeszłym tygodniu.
Bramkarz Adam Davies zaliczył doskonały występ, Josh Scowen wpadł na ziemię, podczas gdy środkowy obrońca Marc Roberts wykonał kilka kluczowych bloków. Ostatnio, Barnsley włożył wiele wysiłku, ale nie tak wysokiej jakości, szczególnie w ostatniej tercji. Wyglądali na zorganizowanych w Reading, ale trafili w cel tylko raz, a także uderzyli w stolarkę. W pierwszej połowie dobrze rywalizowali z Brighton, ale nie zdołali wykorzystać, gdy byli na szczycie. Ich mecz z Preston był przypadkiem, w którym obie drużyny ciężko pracowały, ale nie były w stanie dokończyć.
Barnsley strzelił sześć bramek w siedmiu meczach bez Conora Hourihane'a, trzech z nich, jak na ironię, przeciwstawia się obecnemu klubowi Irlandczyka. Tęsknią za zakresem mijania Hourihane, jego umiejętności przekraczania i biegłości w stałych fragmentach gry. Nawet Sam Winnall, którzy odeszli w bardziej zajadłych okolicznościach, dostał się na koniec dostaw tego pierwszego i jest naturalnym strzelcem. Z tą dwójką wciąż w zespole, wraz z być może Samem Morsym, rozsądnie jest sugerować, że Tykes stanowiliby teraz większe zagrożenie.
Barnsley stara się, ale teraz nie taka sama jak gwiazda, którą posiadali do stycznia. W przypadku dużych wydatków Derby, problemy ze zdobywaniem bramek są trudniejsze do usprawiedliwienia.
Werdykt Football Lab: 1-1
Porada dotycząca zakładów: poniżej 2,5 gola
[Derby v Barnsley:spadki po styczniu: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039273.html ]