Transsyberyjski do Japonii | 12 000 km przyjazna dla klimatu podróż w poszukiwaniu puchu

W 2019 roku, kiedy piekło, które miało być 2020, był nieznanym cieniem majaczącym na horyzoncie, grupa snowboardzistów freeride i narciarzy wyruszyła w podróż życia. Podróżując ze Szwecji do Japonii, załoga chciała odbyć podróż przy minimalnym śladzie węglowym (czyli w sposób bardziej przyjazny dla środowiska).

Wymieniając samoloty na alternatywne opcje transportu – kolej, droga i morze – epicka przygoda została sfilmowana przez Erika Nylandera w filmie dokumentalnym „12 000 km”.

Film, sponsorowany przez Haglöfs, przedstawia Toma-Olivera Hedvalla, jego dziewczynę Sibyllę Lundström i grupę przyjaciół z podróży (w tym przyzwoity rosyjski snowboardzista Evgeniy Joon Ivanov).

Podczas dłuższego niż Southminster do Londynu Liverpool Street (jeśli wiecie, wiecie) przejazd pociągiem Trains-Syberian Railways, drużyna robi kilka przystanków w głębokich i odmrożonych górach Syberii. Odkrywają nietknięte góry i zanurzają się w ekstremalnych warunkach Rosji.

Kiedy w końcu docierają do Japonii, po morskiej podróży, grupa wskakuje do kampera, aby zwiedzić wyspę Honsiu. To prawdziwa lista rzeczy do zrobienia. Pomysł, z którego nie będziesz w stanie się otrząsnąć, gdy raz wbije się w ciebie.

„Zawsze marzyłem o pojechaniu do Japonii, żeby bez końca jeździć na nartach w puchu, ale kilka lat postanowiłem przestać latać” – mówi Tom-Oliver. „Musiałem wymyślić nowy, bardziej zrównoważony sposób, aby się tam dostać, aby móc spełnić swoje marzenie i zainspirować innych do tego samego”.

Po zaproszeniu fotografa i snowboardzisty Erika Nylandera do przyłączenia się, podróż przekształciła się w coś, czego się nie spodziewali.

„Pomysł, aby była to zrównoważona, przyjazna, ale epicka przygoda w połączeniu z tak zabawną załogą, sprawił, że od razu powiedziałem „tak” – wspomina Erik. „Na początku myślałem, że dołączę do grupy przyjaciół, aby zrobić kilka zdjęć i dużo strzępić, ale potem przekształciło się to w projekt filmowy”.

Jedna z głównych atrakcji podróży miała miejsce, gdy rosyjski przyjaciel załogi zaprowadził ich do tajnej bramy w górach Syberii.

„Mieszkaliśmy w domku w szczerym polu i jeździłem na nartach po najlepszych poduszkach w moim życiu” — mówi Tom-Oliver.

„To było takie odległe miejsce z niesamowitą jazdą i autentycznym otoczeniem” – mówi Erik. „Ponadto cała podróż – ze wszystkimi ludźmi, na których wpadliśmy po drodze – była niezapomniana”.

**********

Sprawdź zwiastun dokumentalny powyżej. Cały, 28-minutowy film od 6 listopada 2020 r. można obejrzeć na stronie Haglofs.

**********



[Transsyberyjski do Japonii | 12 000 km przyjazna dla klimatu podróż w poszukiwaniu puchu: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/Snowboard/1018047976.html ]