Sprawa trenerów obrony

Rola obrońcy prawdopodobnie zmieniła się bardziej niż jakiegokolwiek innego gracza na boisku w ciągu ostatniej dekady, i doprowadziło do wyraźnych różnic w nauczaniu sztuk obronnych. Sposób, w jaki zespół wykorzystuje swoich obrońców, stał się jedną z głównych cech klubu i menedżera. To zdanie „sposób, w jaki drużyna wykorzystuje swoich obrońców, ” w przeciwieństwie do „sposobu, w jaki drużyna się broni”, jest sednem problemu. Jest to coś, co najlepsi menedżerowie i trenerzy oraz najbardziej przyszłościowe kluby stosują w praktyce na wczesnym etapie rozwoju talentów. Więc, jaka jest różnica, i jakie są kluczowe rzeczy, które uniemożliwiają jej zastosowanie w praktyce?

Zmieniające się oblicze obrony

Wystarczy spojrzeć na najlepsze kluby w europejskim futbolu, aby zobaczyć, że te, które kładą nacisk na obronę – i robią to w sposób, w jaki tutaj omówimy szczegółowo – odnoszą sukcesy. Oddschecker pokazuje kluby, które są faworytami do Ligi Mistrzów, trzy z czterech najlepszych, i być może nawet cztery z pięciu najlepszych skoncentrowały się na obronie, aby przenieść ich na wyższy poziom. W samym EPL tak zwana wielka piątka (Manchester City, Manchester United, Ostrogi, Chelsea i Liverpool) od 2017 roku wydały na obrońców ponad 410 milionów funtów. Sam Manchester City – zespół postrzegany jako jedna z najbardziej atakujących drużyn na świecie – wydał w tym czasie ponad 175 milionów funtów na obrońców.

W ten sam sposób, w jaki napastnicy oczekują powrotu i obrony, a bramkarze mają używać nóg prawie tak samo jak rąk, dzisiejszy odnoszący sukcesy obrońca musi mieć ofensywną stronę swojej gry. I to nie tylko w tradycyjny sposób.

Boczni obrońcy Paceya z umiejętnością dośrodkowania piłki są częścią współczesnej gry od dziesięcioleci. Co mają Liverpool, a zwłaszcza Manchester City, chociaż, idzie znacznie głębiej. Dla Pepa Guardioli, pozyskiwanie wyspecjalizowanych obrońców umożliwiło dwa kluczowe czynniki, które:jak przewidywali niektórzy w tamtym czasie, odwróciły losy jego zespołu. Pierwszym z nich jest to, że boczni obrońcy rozciągają boisko, obejmując linię boczną. To wyciąga graczy z pozycji, ale także tworzy przestrzeń dalej w górę pola, którą mogą następnie wykorzystać.

Inną rzeczą, która zmieniła się w City i ma kluczowe znaczenie dla sposobu, w jaki Guardiola chce, aby jego drużyny grały, jest szybkość zmian. Jeśli masz błogosławieństwo tempa Kyle'a Walkera, możesz to osiągnąć, wykonując loty bojowe w dół skrzydła. Nie każdy jest, oczywiście, ale wpajanie bocznym obrońcom oraz ci gracze z przodu trzech, cztery lub pięć ma kluczowe znaczenie dla pomyślnego przekształcenia obrony w potężny atak. Jest to zmiana sposobu myślenia, którą należy zaszczepić wszystkim graczom na boisku. Wymaga również koncentracji i eliminacji największych pluskwach trenerów, oglądanie piłki. Wtedy i tylko wtedy zespół może grać w płynną grę, która jest nie tylko przyjemnością do oglądania, ale także absolutnym koszmarem, przed którym należy się bronić, gdy zostanie napotkany.

Nie wszystko o obrońcach

Największa ewolucja w Manchester City, Jednakże, nie był z bocznymi. Brwi uniosły się, gdy Guardiola włożył tyle pieniędzy i wiary w Johna Stonesa. W typowym angielskim stylu, wielu uważało młodego Stonesa za gracza z oczywistym talentem, ale mającego zbyt wiele błędów w swojej szafce. Kamienie jednak, i jego partner z tyłu, Aymeric Laporte, zmieniły sposób, w jaki ludzie postrzegają środkowych obrońców. Środkowi obrońcy grający w piłkę nie są niczym wyjątkowym, ale istotną rolą tych dwóch jest po raz kolejny przejście słów. Muszą nie tylko zdobyć piłkę, ale także ustawić przeciążenie, które jest częścią skuteczności City jako jednostki ofensywnej. To jest ta umiejętność, zarówno do rozpoznania szansy, jak i przeprowadzić go i co najważniejsze, wykonać go szybko, to wyróżnia nowy rodzaj centrum gry w piłkę. To dlatego, że za te cechy Guardiola tak bardzo zapłacił tym konkretnym zawodnikom.

Jest to jednak cienka linia. Wszystko to nie miałoby większego znaczenia, gdyby obrońcy nie byli w stanie wykonać defensywnej strony swoich obowiązków. Ostatecznie, wielu obrońców sędziuje według liczby goli traconych przez ich drużynę, ale szybko to nie wystarczy. Nie każdy będzie potrafił znaleźć idealną piłkę, znacznie mniej, aby to dostarczyć. Trener może wpoić swoim obrońcom, ale myślenie, że ich rola nie kończy się, gdy piłka nie przekroczy linii lub nie dotrze do napastnika przeciwnika. W związku z tym, zadaniem obrońcy jest nie tylko obrona, ale także przekształcenie pozycji obronnej w pozycję atakującą, i to jest coś, co każdy gracz niezależnie od umiejętności, może przynajmniej się nauczyć.



[Sprawa trenerów obrony: https://pl.sportsfitness.win/Coaching/Trening-piłkarski/1018044805.html ]