Dlaczego wszystkie oczy powinny być w serii A?
Działania nielegalne, Szampańska piłka nożna, oraz Trójstronny Wyścig o tytuł – przekonajmy się, że Serie A to miejsce, w którym warto być, szczególnie w tym sezonie.
Aby spróbować określić ilościowo, co sprawia, że liga jest bardziej ekscytująca, urzekający, lub jakoś lepszy od innych lig jest bezcelowym przedsięwzięciem. Chociaż różnice stylistyczne, odwieczne rywalizacje, a ogólne tradycyjne założenia kierują naszym postrzeganiem najwyższych lig Europy – rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona. W każdym sezonie każdy stół, i każde porównanie statystyczne, istnieje opowieść o tęsknocie do opowiedzenia historii, która doprowadziła do samego analizowanego momentu. Zniuansowany koktajl gorzkiej rywalizacji, rozbieżności finansowe, a wewnętrzny zamęt sprawia, że trudno jest określić ponętny charakter każdej ligi.
Pamiętając o tym, wciąż trudno zignorować przysłowiowego słonia w pokoju. Chociaż tytuł „Najbardziej konkurencyjnej ligi” powinien być delegowany przez znacznie bardziej poinformowane umysły, nie trzeba uczonego futbolu, aby rozpoznać, że Serie A jest godnym uwagi rywalem. Uniknięcie tej świadomości oznaczałoby całkowitą abstynencję od europejskiej konkurencji. Tylko w zeszłym roku Imponujący występ Atalanty w Lidze Mistrzów zaskoczył i zachwycił zarówno fanów, jak i neutralnych. Pomimo ich najlepszych starań, w końcu zostali odcięci przez Paris Saint-Germain, zespół dysponujący około 4 razy większym budżetem, ale bieg Kopciuszka był wprawdzie urzekający, i dalej rzucają światło na dynamikę Serie A.
Zajmując miejsce w pierwszej czwórce tylko trzy razy od ostatniego awansu do Serie A po zwycięstwie w Serie B w sezonie 2010/11, zespół zachwycił widzów magnetycznym stylem gry. Prowadzeni przez kapitana Papu Gomeza i menedżera Gian Piero Gasperiniego, strona zagrała urzekająco, marka darmowej punktacji w piłce nożnej, która nie jest zwykle kojarzona z Calcio . W tej historii Dawida i Goliata, Atalanta pozornie dotarła do finału, przegrywając tylko w agonii gry. Koniec ich biegu był trochę rozczarowaniem dla neutralnych partii, bo wydawało się, że nie mieli szans, by dostać się nawet do półfinału. Nie można nie wyobrazić sobie, jak wszystko by się trzęsło, gdyby Atalanta stanęła twarzą w twarz z Bayernem Monachium.
Podczas gdy zastanawianie się, co jeśli prowadzi tylko do rozczarowania, Piękno Serie A zademonstrowane przez Atalantę w sezonie 2019/20 to tylko mały przypis we wspaniałej opowieści, która rozwija się obecnie we Włoszech. Podczas scudetto należy do Juve od prawie dekady, turbulencje taktyczne i kryzys tożsamości w Turynie zaburzyły równowagę szali władzy w stronę wolną dla wszystkich, co doprowadziło do epickiego pojawienia się kilku włoskich pretendentów. Chociaż Juventus jest potężną siłą, której nie można by nie docenić, wygląda na to, że ich dynastia jest zagrożona.
Ale już, kontekstualizować współczesną włoską piłkę nożną, trzeba zrozumieć niesamowicie silny nurt, który napędza pragnienie każdego zespołu, aby podnieść scudetto pod koniec sezonu. Oprócz reprezentowania ekstremalnej odporności w obliczu rosnącej konkurencji, ma większe znaczenie w niedawnym kontekście historycznym. Ten, oczywiście, to znak na włoskim futbolu znany jako Calciopoli.
W 2006 roku, wyszło na jaw, że kilka włoskich klubów miało rzekomą łączność telefoniczną z urzędnikami, podobno pracując nad przydzieleniem określonych urzędników do określonych meczów z nadzieją na uzyskanie przewagi. Zarzucane zbrodnie miały miejsce w latach 2004-2006 i dotyczyły wielu znanych i pomniejszych włoskich klubów – Juventusu, Mediolan, Lacjum, Fiorentinie, i Reggina – grożą surowe kary. Choć początkowo wielu groziło degradacją, dzięki apelacjom wiele klubów zdołało złagodzić swoje kary.
Podczas gdy Mediolan, Lacjum, Fiorentinie, a Reggina były po prostu zadokowanymi punktami, następnie mistrzowie Juventusu zostali pozbawieni dwóch tytułów i zdegradowani do Serie B, Calcio drugi lot (pierwszy i jedyny raz bianconeri wyszedł z najwyższego poziomu Włoch) . Tytuł 2006 został następnie przyznany rywalom Juve, Inter Mediolan – ruch, który przez lata był szeroko krytykowany. Od tego czasu fani Juventusu nazwali ten tytuł scudetto di cartone , lub „kartonowa tarcza, ” w odniesieniu do przekonania, że została fałszywie przyznana.
Pomimo ogromnych implikacji skandalu, proces, w którym się nim zajęto, doprowadził do wielu utrzymujących się animozji we Włoszech. Zawsze były wątpliwości co do rzetelności śledztwa, jednak ostrzejsza krytyka spadła na proces prawny, w ramach którego wymierzono kary, z różnymi zarzutami faworyzowania i korupcji spadającymi na Inter Mediolan, którzy wydawali się być jedynymi beneficjentami, gdy ich zaciekli rywale zostali tak surowo ukarani. W rzeczywistości, arbitraż kary dla Juventusu, w szczególności, był źle traktowany. UEFA zagroziła Włoskiej Federacji Piłki Nożnej (FGIC) konsekwencjami w rozgrywkach europejskich, a FIFA zagroziła im usunięciem ze wszystkich rozgrywek europejskich w przypadku odwołania Juventusu. Uważa się, że wynikła ekspedycja arbitrażowa przeoczyła dowody większego spisku z udziałem innych włoskich stron, rzekomo w tym Inter. Do czasu, gdy znane były dowody, które ujawniły potencjalnie większy spisek, zarzucane zbrodnie przekroczyły termin przedawnienia, pozostawienie bezkarnego wykroczenia innych stron.
W kolejnych latach Inter zdominował Serię A. Po zdobyciu tytułu, Inter wygrał kolejne dodatkowe 4 proste scudetti , kończący się potrójną koroną w sezonie 2009/10. Milan był pierwszym, który przerwał tę passę, wygrywając w sezonie 2010/11. Ale, gdy dominowały strony mediolańskie, ziarna zemsty zasiano w Turynie, Juventus natychmiast wyszedł z Serie B. Po tym, jak Milan zdołał odzyskać tytuł od Interu, Juventus przeszedł bezprecedensową passę czystej dominacji, wygrywając w każdym sezonie od 2011/12 do chwili obecnej. W całości, Juventusowi udało się zabezpieczyć 36 scudetti , podczas gdy zarówno Mediolan, jak i Inter mają po 18 lat. Jakkolwiek imponujący sukces Juventusu w ostatnich latach jest, sukcesy Mediolanu i Interu nie są niedoceniane – każdy z nich ma podwójną liczbę scudetti jako czwarta najbardziej utytułowana strona włoska, Genua. Chociaż wyraźnie odstaje, impet, który uruchomił Juventus w tym biegu, wydaje się słabnąć z każdym sezonem. Gdy walczą o odzyskanie sił, strony w całym kraju z każdym rokiem stają się coraz silniejsze, pytanie, jak długo Juventus może pozostać na szczycie.
W miarę jak tabela nadal odpływa i odpływa wraz z różnymi problemami nękającymi Juventus, bezpieczeństwo ich dynastii jest wątpliwe. Nowy szef Andrea Pirlo przejmuje rządy po słabym sezonie pod wodzą byłego zawodnika Chelsea, Maurizio Sarri, pojawiły się pytania o skuteczność jego metod. Pirlo, który jest pamiętany ze swojej praktycznej wiedzy i waleczności jako pomocnik, wskoczył do tej roli, nie mając za sobą ani jednego dnia doświadczenia w coachingu.
Jego pierwsza praca, w rzeczywistości, miał zarządzać zespołem U-23 Juventusu; dopiero po zwolnieniu Sarri awansował, zanim faktycznie otrzymał licencję trenerską. Z Cristiano Ronaldo i zrewitalizowanym Alvaro Moratą na czele, Juventus okazał się potężny w ataku, walcząc w defensywie, i mają problemy z przeciąganiem w środku pola, co często powoduje, że są zdominowani na środku boiska. Pirlo stworzył Juve, które czasami jest zabójcze, naprawdę ekscytująca strona, jednak walczy potężnie z konsekwencją. W fazie grupowej Ligi Mistrzów, byli w stanie obalić Barcelonę i zająć pierwsze miejsce – a mimo to zmagają się z pozornie mniejszymi zadaniami. Na przykład, zaledwie kilka dni po pokonaniu Parmy 4:0 w najlepszym występie sezonu, Juventus rozpadł się ze znacznie słabszą Fiorentiną.
W tym momencie należy zauważyć, że Juventus był bez niektórych kluczowych graczy na początku tego sezonu, z Matthijsem de Ligtem, Merih Demiral, Giorgio Chielliniego, Cristiano Ronaldo, i Aaron Ramsey, wszyscy mający zaklęcia na uboczu. Dodatkowo, ich drugi najważniejszy napastnik, Paulo Dybała, przez większość sezonu miał słabą formę. Wszystkie te czynniki, w połączeniu z doskonałą głębią składu Juve, sprawiają, że wydaje się prawdopodobne, że klub z Turynu odnotuje wzrost w tabeli. Obecnie, mistrzowie zajmują 4 miejsce w lidze, z rekordem krajowym 10/6/2 na dzień 27 stycznia, 2021. Juve ma przewagę meczu w ręku, i mają przełożyć mecz z Napoli po kontrowersyjnym snafu z czasów COVID, w którym początkowo otrzymali trzy punkty, tylko po to, by je zabrać po apelu południowców. Z dodatkowym meczem do rozegrania z Napoli wciąż na stole, Juve jest więcej niż w stanie odzyskać odjęte punkty.
Podczas gdy kilka klubów wyprzedziło panujących mistrzów, Wydawało się, że z paczki wyłoniło się dwóch znaczących pretendentów. Można argumentować, że stół jest całkowicie otwarty, z kilkoma odpowiednimi imprezami – ale dwoma klubami, w szczególności, stać się godnymi przeciwnikami, aby zmierzyć się z dynastią Juventusu.
Najpierw, na szczycie stołu, to niespodzianka, jaką zespół Milan stworzył pod rządami Stefano Pioli, który stworzył młodą i ekscytującą drużynę. Z najniższym średnim wiekiem początkowym w 5 najlepszych ligach, nieco ponad 24 lata, i groźny samozwańczy lew Zlatan Ibrahimović galwanizujący siły, Milan od miesięcy przeżywa szokującą łzę. Pod koniec ubiegłego sezonu w okresie po zamknięciu, Milan pokonał wszystkie włoskie kluby. Z dodatkiem Ibrahimovicia, strona wydawała się mieć cel i hart nietypowy dla jej wieku. Najlepszym tego przykładem jest bramkarz Gianluigi Donnarumma, który w wieku zaledwie 21 lat ma prawie pięć lat jako początkowy bramkarz Milanu. Donnarumma jest na dobrej drodze do zostania jednym z najlepszych strażników swojego pokolenia, i stanowi przykład nowo odkrytego celu w klubie przesiąkniętym historią. Podczas gdy Ibrahimović może prowadzić drużynę z imponującymi 14 golami we wszystkich dotychczasowych rozgrywkach w tym sezonie, młody skład sam w sobie jest niesamowity. Hakan Çalhanoğlu, Theo Hernández, Francka Kessié, i Ismael Bennecar zrobili wrażenie w tym sezonie
W swojej kampanii 20/21 Milan był niepokonany, dopóki nie zmierzył się z Juventusem, z niesamowitymi 11 zwycięstwami i 4 remisami. Chociaż mieli 10 punktów przewagi nad mistrzami i postanowili poszerzyć tę lukę, dali Juventusowi tak bardzo potrzebne miejsce do oddychania z Bianconeri dominujące zwycięstwo 3-1 na San Siro. Z jednym meczem do rozegrania między tymi dwoma, i gra w ręku dla Juve, Milan wygląda o wiele mniej niepokonany, mimo że wciąż ma 6 punktów przewagi nad Juve.
Trzeci pretendent, choć może nie tak silna jak Mediolan, pojawia się w postaci zaciekłych rywali Juve. Kierowany przez byłego gracza Juventusu, który został szefem, Antonio Conte, Inter Mediolan postawił sobie za misję zakończenie Juve's scudetto biegać. Choć postać kontrowersyjna, często ma wybuchy na czynniki łagodzące jego sukces, Conte był mądrym wyborem Interu w ich wyścigu. Z 3 scudetti, 2 Superpuchar włoski, 1 tytuł Premier League, i 1 Puchar Anglii, wraz z niezliczoną ilością indywidualnych nagród - Conte nie jest obcy sreberkom. Z tego powodu Inter przyznał mu wysoką pensję, podobno jest daleko na północ od 10 milionów euro rocznie, przywrócić Interowi dominację przed ponownym pojawieniem się Juventusu. Większość menedżerów we Włoszech zarabia 2 miliony euro lub mniej rocznie, zaufanie, jakim Inter obdarzył Conte, jest imponujące.
Oprócz lukratywnego wynagrodzenia, Conte otrzymał ogromne wsparcie finansowe na rynku transferowym, podpisanie Romelu Lukaku, Matteo Politano, Christianie Eriksenie, Achraf Hakimi, i Nicolò
Barella, pośród innych. Tylko ci gracze zgromadzili opłaty znacznie ponad 160 milionów euro, pomimo, we wszystkim, przybyli z mieszanym sukcesem. Christianie Eriksenie, w szczególności, został uznany za nieudany transfer, stara się odtworzyć swoją formę z Premier League. Na uznanie Conte, Jednakże, w jego systemie rozkwitło kilku graczy, mianowicie Romelu Lukaku i Lautaro Martínez. Z łączną liczbą 21 goli ligowych w tym sezonie, duet to niesamowita siła. Aby umieścić to w kontekście, Ofensywny duet Juve, Ronaldo i Morata, ma łącznie 19 goli w lidze, dając parze Interu lekką przewagę.
Pomimo swoich możliwości, istnieje pewna katastrofalna tendencja do Interu, najlepiej zdefiniowane przez calcio fani przez termin Pazza Inter, „szalony Inter”. Chociaż często uważa się, że są najbardziej prawdopodobnymi pretendentami, Najbardziej przewidywalną cechą Interu wydaje się być jego nieprzewidywalność. Pomimo wielu dobrze przeprowadzonych kampanii, Inter zawsze traci kontrolę podczas styczniowego obciążenia. Chociaż ma to podstawy historyczne, Inter przeciwstawił się temu stereotypowi w spotkaniu z Juve 17 stycznia. Mecz, znane jako Derby d’Italia, to najbardziej oczekiwany sezon Serie A. Pomimo tego, że w dużej mierze jest to Juve do zdobycia w ostatniej dekadzie, Inter spokojnie pokonał rywali. Pokonanie Juventusu 2-0, Inter wyglądał na pewnego siebie i zdecydowanego, podczas gdy Juve pokazało swój najgorszy występ w sezonie. Spotkanie miało duże znaczenie dla każdego trenera, z Pirlo, który grał pod Conte podczas jego czasu z Juve.
Inter Mediolan jest prawdopodobnie najbardziej zagadkowym z trzech klubów walczących obecnie o tytuł we Włoszech. Podczas gdy Juventus wydaje się mieć nieuchronność wokół mistrzostw, a Milan przeszedł historyczną passę, podobnie jak słabsi – Inter nie jest. Z mocną książeczką czekową, która je wspiera, elitarny zespół, i udekorowany weteran na czele, można by sobie wyobrazić, że Inter jest prawdopodobnie najbardziej prawdopodobnym konkurentem. W przeciwieństwie do Juventusu, Inter ma bardziej stabilny plan coachingowy, i w przeciwieństwie do Mediolanu, mają stosunkowo głęboką ławkę, do której można się wciągnąć. Już, z jakiegoś powodu, coś nie klika. Antonio Conte zdołał już zbudować drużynę godną wygrania scudetto i odzyskanie przyczółka we Włoszech – jednak nie udało się zbudować spójnego ukierunkowania na ten cel. Na wiele sposobów, mają takie same właściwości rtęci jak Juventus, bez niedawnej historycznej zdolności do po prostu schylania głowy i rozdrabniania wyników tydzień po tygodniu. Ostatnio, były w burzliwej formie. Wygrywając tylko 2 z ostatnich 5 gier, Inter zajmuje obecnie drugie miejsce z rekordem 12.05.02, tylko 2 punkty straty do Milana, który prowadzi z 43.
Obie strony spotkały się w tym sezonie dwukrotnie, Milan wygrał ligowy mecz w październiku, a Inter wyeliminował Milan z Coppa Italia w tym tygodniu. Podczas gdy prowadzący Lukaku i Ibrahimović znaleźli siatkę, mecz został przyćmiony przez sprzeczkę na boisku między nimi. W pierwszej połowie mecz wybuchł chaosem. Lukaku i Ibrahimavoic prawie się pobili. Rząd, który został uchwycony po angielsku przez mikrofony na boisku, widziałem pełne przekleństw tyrady z każdej ze stron. Podczas gdy prawdziwy charakter argumentu wciąż się rozwija, wygląda na to, że Ibrahimović szukał reakcji rozgniewanego Lukaku, pochylając się nad plotką, że Lukaku opuścił Everton z powodu przesądów voodoo. właściciel Evertonu, Farhad Moshiri przepchnął te plotki, mimo że przedstawiciele Lukaku zaprzeczali im i grozili procesem sądowym. Ponieważ Lukaku jest katolikiem, można jedynie przypuszczać, że plotka ta była motywowana rasowo. Rozgniewany Lukaku groził Ibrahimovićowi, próbując się do niego zbliżyć i zauważając, jak to brzmiało, „strzelę ci w głowę”. Walka była zarówno zabawna, jak i niepokojąca. Podczas gdy namiętności we Włoszech bywają wysokie, ten moment w trafny sposób oddaje gorzką naturę tytułowego wyścigu. Dwóch najbardziej prawdopodobnych pretendentów uszczęśliwiło swoich zwolenników, ale ich temperament z pewnością przewyższył ich.
Jeśli cokolwiek, ten mecz pokazuje, że spisywanie Interu na straty byłoby głupotą, jednak ich tendencja do zdobywania punktów w kluczowych etapach sezonu sprawia, że ich fani wstrzymują zbiorowy oddech. Nieprawdopodobnym źródłem nadziei dla Interisti są niedawne porażki w europejskich rozgrywkach. Wypadnięcie z finału Ligi Europy w zeszłym sezonie, i finiszując na dole w swojej grupie do Ligi Mistrzów, Inter jest teraz gotowy do wykorzystania znacznie lżejszego harmonogramu spotkań. Z Juventusem i Mediolanem nastawionym na postępy w europejskich rozgrywkach, być może będą w stanie wykorzystać ten czas na skupienie wszystkich swoich wysiłków w kraju. Dzięki swoim ogromnym zasobom i imponującej głębi składu, daleko jest do wytchnienia wyobraźni, by uwierzyć, że Conte mógł w końcu pogrzebać Pazza Inter . Ponieważ małe skupiska przypadków COVID nękają kluby, oprócz zwykłej listy kontuzji, które wynikają z czasu gry w sezonie, Inter może zobaczyć się w korzystnej sytuacji. Pod warunkiem, że mają szczęście z COVID i urazami, wykorzystanie tej chwili pozostaje wyłącznie w rękach Conte i jego ludzi.
Z trzech, trudno jest śmiało przechylić jedną stronę jako nieuniknionego zwycięzcy. Z jednej strony, Inter wydaje się być najlepiej przygotowany do wykorzystania ostatnich wyzwań Juve. Po drugiej stronie monety Jednakże, wydają się być zbyt niepewne własnej tożsamości, aby podjąć realne wyzwanie. Patrząc na swoich sąsiadów, Mediolan, widzimy drużynę, która gra stylem piłki nożnej, który jest pewny siebie i dominujący. Podczas gdy stronie brakuje doświadczenia, przez cały sezon pokazali, że nie należy lekceważyć ich formy. Pojawiają się pytania, Jednakże, na długowieczność ich sukcesu. Ponieważ ich bieg jest zbudowany na rozmachu i pragnieniu, nie sposób nie wyobrazić sobie, że w każdej chwili mogą spaść. W przeciwieństwie do Interu i Juventusu, stronie brakuje doświadczenia i głębi, aby po prostu pojawiać się i grindować gry co tydzień.
Wreszcie, mistrzowie, Juventus. Obstawianie przeciwko Starej Damie nie jest czymś, co zrobiłoby wielu fanów Serie A, zwłaszcza biorąc pod uwagę rzekomą nieuchronność ich dynastii. Ostatni sezon, na przykład, Juve grało gorszą piłkę nożną pod Sarri, jednak zdołał przetrwać w typowy sposób. Patrząc obiektywnie, wydaje się, że Juve nadal jest uparte, nieomylny faworyt. Kiedy zdecydują się pojawić, Juventus to drużyna godna najtrudniejszego przeciwnika w całej Europie, ale trudno im o tym pamiętać.
Pomimo tego, ten scudetto jest szczerze otwarty do wzięcia. Każdy poważny pretendent do tytułu ma konia w tym wyścigu i przekonującą strategię na szczyt. Słabości czekają na wykorzystanie, i nie ma pewności, której można by się uchwycić. Podczas gdy Juve szuka swojego dziesiątego z rzędu, Milan i Inter wydają się gotowi do strajku. Jedyną prawdą we Włoszech w tej chwili jest to, że obserwujemy ligę przechodzącą przez ogromne bóle wzrostu, co dało nam zabawną i wciągającą piłkę nożną. Juve, Mediolan, i Inter są w stanie zdobyć tytuł w tym roku, a każdy, kto nie jest świadomy, powinien się dostroić – w tym sezonie jest jeszcze długa droga, i mnóstwo zmian czekających za rogiem.
[Dlaczego wszystkie oczy powinny być w serii A?: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/piłka-nożna/1018039421.html ]