Clayton Murphys Roller Coaster Rok / Część druga

Murphy_ClaytonQ-USAout17.jpgClayton Murphy, fot. PhotoRun.net

To druga część dwuczęściowej serii poświęconej przełomowi 2017

brązowy medalista olimpijski z Ameryki na 800 metrów.

Nieszczęście, potem przywrócenie

"Życie to to, co dzieje się z tobą, gdy planujesz zrobić coś innego." - John Lennon

Zupełnie jakby cel narzucony przez Claytona Murphy'ego, jakim jest zdobycie miejsca w drużynie Mistrzostw Świata Drużyny USA zarówno na dystansie 800 metrów, jak i 1500 metrów, nie był wystarczającym wyzwaniem, w dniach poprzedzających na mistrzostwa USATF na świeżym powietrzu w lekkoatletyce, Matka Natura interweniowała, aby zapewnić upalne temperatury, czyniąc misję Murphy'ego Sacramento jeszcze bardziej zniechęcającą. Nawet po zmianie harmonogramu na 11 godzin, aby uniknąć dziennego szczytu upałów, rtęć nadal zarejestrowała 113 stopni, gdy ogłoszono pierwszą rundę 800 metrów. Normalnie żwawi zawodnicy średniodystansowi mieli ponure twarze, wchodząc na tor, jakby byli prowadzeni na szubienicę. Zdejmując kamizelkę lodową, Murphy był wszystkim. Prowadząc miarowy wyścig, wymagający jedynie skromnego, ale zdecydowanego ruchu na ostatnich 150 metrach, Murphy zdobył automatyczną kwalifikację. Pędząc przez mieszaną strefę, Murphy wrócił do hotelu, aby odpocząć, zjeść i przygotować się do pierwszej rundy 1500 za jakieś 4 godziny. Podczas gdy pierwszy wyścig 1500 rund był bardziej wyczerpujący niż wcześniejsze 800 metrów Murphy'ego, sprostał wyzwaniu i awansował, wystawiając najszybszy czas kwalifikacyjny dnia. Misja pierwszego dnia została zakończona. Podczas drugiego dnia na 800 m półmetek z zawrotnymi temperaturami wciąż znacznie powyżej 100, Clayton po raz kolejny wyglądał ostro, zdobywając kolejny autokwalifikację do finału na 800 metrów ostatniego dnia.

Finał trzeciego dnia na 1500 metrów był wyczekiwanym starciem między Claytonem Murphym a panującym mistrzem olimpijskim na 1500 metrów, Matthew Centrowitzem. W połowie lat 90-tych znów pobiegł w przytłaczającym upale, wyścig przebiegł zgodnie z oczekiwaniami, z dwoma faworytami oraz Benem Blankenshipem i Robbym Andrewsem na czele. „Zaczęło się na 700 metrach, aby przejść na backstretch” — wspomina Murphy. Zrobiłem duży ruch, nie wiedząc, że za mną idzie grupa. Wyszedłem na przód. Na 600 metrów przed metą pomyślałem:„Jestem w tym. Idę po zwycięstwo. Czuję dobry.' Z 500 metrami do przejścia nadal czułem się dobrze. Moje nogi zaczęły się trochę napinać, ale nic poza normalnym. Ale wtedy brązowy medalista olimpijski na 800m zaczął się rozpadać. „Na 400 metrów przed końcem wykonałem kolejny ruch i musiałem go skontrować. W tym momencie moje ścięgno podkolanowe zaczęło chwytać. Na 250 metrów przed końcem wykonałem ostatni ruch i nie zostało absolutnie nic”. Gdy pole minęło go, Murphy został zmuszony do podjęcia trudnej decyzji. „W tym momencie musiałem go wyłączyć, ponieważ nie było mowy, żebym mógł ich złapać. Wszystko zostało złapane i zamknięte”. Niepocieszony Murphy biegł w ostatniej połowie okrążenia, kończąc na ostatnim.

Po prostu zmieniła się dynamika Murphy'ego. Kiedyś u progu zakwalifikowania się do mistrzostw Londynu w dwóch imprezach, Murphy teraz starał się znaleźć sposób, aby dostać się do zespołu mistrzów świata. 4 ciężkie wyścigi w ciągu 48 godzin w miażdżącym upale zebrały swoje żniwo. Czy Murphy mógłby się przegrupować na finał na 800 metrów - jego specjalność - następnego dnia? „Zrobiłem pełną rozgrzewkę. Zrobiłem wszystko:miałem na sobie rajstopy; rozciągnąłem się przed wyścigiem”, wspomina Murphy podczas swoich wysiłków, by przygotować się do finału na 800 metrów. „A 2 minuty przed wezwaniem do wyścigu zrobiłem kilka kroków nie w pobliżu 100%. I wiedziałem, że muszę wiedzieć, czy mogę rozpocząć wyścig, czy nie. 800 i zrobiłem około 50 metrów, a potem zbiegłem z toru, ponieważ nie mogłem skręcić, ponieważ moje nogi były zablokowane i napięte”, wspomina. – Podrapałem się minutę przed ostatnim telefonem. Nie tylko zniknęło ambitne marzenie o dwóch imprezach, ale także wymknęła się jakakolwiek pozycja w drużynie mistrzostw świata w drużynie USA.

W następstwie rozczarowania Sacramento, Clayton i trener Labadie najpierw skupili się na jednej myśli:Wracaj na tego kucyka. „Początkowo myśleliśmy zaraz po tym, jak to się stało, że pojedziemy do Londynu i od razu ścigamy się – z tygodniową rekonwalescencją, a potem wrócimy do tego” – ujawnia Murphy. „Ale to [problem ze ścięgnami podkolanowymi] utrzymywał się jeszcze dłużej”. Większy odpoczynek i terapia nie wydawały się przyspieszać procesu zdrowienia. „Kiedy w końcu wróciłem do tego, co myślałem, że jest w pełni siłowy, wykonałem trening i wróciłem następnego dnia i nie mogłem ponownie biegać. Więc musiałem wycofać się z Monako i Rabatu. wycofywanie się z 3 spotkań z rzędu, nie mogąc przejść w 100%." Sytuacja ścięgna podkolanowego wprawiła w zakłopotanie sportowca, trenera i osoby, które ją leczyły. „Nigdy nie było kontuzji kończącej sezon. Ale była do pewnego stopnia przewlekła kontuzja ścięgna podkolanowego. Nigdy nie przeprowadzono formalnej analizy ścięgien podkolanowych. Zakłopotani najwyraźniej potrzebnym wydłużonym czasem rekonwalescencji Murphy i Labadie przyjęli ostrożne podejście. „Dla mnie w tym momencie nie było warto ryzykować poważniejszej kontuzji ścięgna podkolanowego podczas wyścigów. Około 2 tygodnie po Stanach Zjednoczonych zaczęliśmy zbliżać się do tego, co uważałem za 100%. Próbowaliśmy więc zrobić kilka rzeczy tuż przed Mistrzostwami, ale oczywiście wszyscy inni szykowali się do Mistrzostw, więc niewiele się działo. W tym momencie skupiliśmy się tylko na upewnieniu się, że jestem w 100% gotowy do startu. Miałem kilka innych drobnych niepowodzeń - małe rzeczy, które wyskakują i będą hamować robisz trening przez dzień lub dwa." Po słabym wyścigu w Sopocie, Polska ujawniła brak gotowości Murphy'ego do wyścigu, podjęto decyzję o zamknięciu go. „Wyścig [Sopot] przebiegł dobrze na dystansie 600-700 metrów, a potem po prostu nie było mojej kondycji” – wyjaśnia Murphy na swoim ostatnim miejscu. Odliczałem mile i treningi”. Sezon outdoorowy Claytona Murphy'ego 2017 dobiegł końca.

Spekulacje pojawiły się po katastrofie Murphy'ego w Sacramento. Czy jego nowo pojawiający się romans ze sprinterką z Oregonu, Arianną Washington, był krytycznym rozproszeniem? – Nie – stanowczo oświadcza Murphy. „Najlepszą rzeczą, jaka z tego wynikła, było przejście przez ten trudny czas z najlepszymi, abym mógł dalej działać”. Czy Murphy i Washington – która zdobyła złoty medal w Londynie jako członkini zwycięskiej sztafety kobiet 4x100 metrów USA – nadal stanowią przedmiot? „Tak, naprawdę idzie naprawdę dobrze”.

Po powrocie do Stanów biegacz z 3. pozycji na 800 metrów na liście wszech czasów w Ameryce sfinalizował swoje plany przeprowadzki na zachodnie wybrzeże, które rozpoczęły się po cichu na początku tego roku. „Wiosną wspomniałem o tym. Myślałem, że jest tak wiele możliwości i korzyści z bycia tam”, wyjaśnia mieszkaniec New Paris w stanie Ohio o możliwej przeprowadzce do Oregonu. „Nie było nic złego w byciu w środowisku treningowym, które miałem [na Uniwersytecie w Akron]. Ale myślałem, że jest o wiele więcej możliwości i możliwości, aby dalej się poprawiać. Patrzyłem na to w przyszłości. Patrzyłem na mój 2016 rok sezon. Wszystko zostało ułożone tak, aby pasowało do mnie jako sportowca z uczelni. Chciałem zebrać wszystkie zasoby, aby to, czego potrzebowałem, było jak najlepsze”.

Po rozważeniu kilku lokalizacji na zachodnim wybrzeżu i kilku czołowych elitarnych grup treningowych lekkoatletycznych, młody medalista olimpijski wiedział, jakie dopasowanie chce. „Nike Oregon Project bierze wszystkie te elementy [niezbędne, aby odnieść sukces w profesjonalnym lekkoatletyce] i umieszcza je w małym stosie dla ciebie. A wszystko, co musisz zrobić, to wyciągnąć ze stosu dowolne elementy [praca z ciałem masaże; analiza medyczna itp.] Wszystko jest dokładnie tam, gdzie tego potrzebujesz i jest dokładnie stworzone, abyś był najlepszym możliwym konkurentem, jakim możesz być."

Profesjonalne i przyjazne podejście kierownictwo NOP do potencjalnej reorientacji Murphy'ego potwierdziło byłej gwiazdy Zip, że robi właściwy ruch. „Przyjęto mnie z otwartymi ramionami. Nigdy nie nadepnęli na żadne palce; nigdy nie zmuszali; nigdy nie poprosili mnie o wcześniejsze przyłączenie się. rozmawiałem o tym z trenerem Labadie. Wspomniałem, że nie chcę dokonywać żadnych zmian do końca roku. Ale chciałem, aby wiedzieli, że to była zmiana, o której myślałem. Ich reakcja była taka, że ​​jeśli kiedykolwiek będę chciał aby porozmawiać o tym przejściu, były one dostępne.

Przynależność do projektu Nike Oregon nie tylko połączy Murphy'ego z odnoszącym sukcesy – i często prowokacyjnym – Salazarem, który pokieruje jego losami. Przeprowadzka zapewni mu również regularne sesje treningowe z takimi zawodnikami jak Centrowitz, Galen Rupp i innymi - wysoce utalentowanymi i uznanymi sportowcami, którzy mogą pomóc Murphy'emu osiągnąć swój maksymalny potencjał. Nie ustalono jeszcze, w jaki sposób Murphy i Centrowitz mogą przekształcić swoją konkurencyjną rywalizację we wzajemnie korzystne relacje między partnerami treningowymi na średnim dystansie. „Jeszcze tak naprawdę nie doszliśmy do tego punktu. [Z powodu mojej kontuzji i pobytu za granicą] nie było tak wielu interakcji między mną a Matthew, zespołem ani szczegółów relacji z członkami zespołu. Jak wygląda zespół będzie działać, pozostało jeszcze kilka szczegółów do dopracowania.” Sukces Salazara w pielęgnowaniu zgodności, a nawet prawdziwej przyjaźni, między kolegami z zespołu NOP, Ruppem i Mo Farahem, jest zachęcającym dowodem na to, że Centro i Murphy mogą sprawić, że ta transformacja zadziała.

Szczególne relacje dzielone przez Claytona i trenera Labadie mogły zostać napięte, a nawet nieodwracalnie uszkodzone podczas takiej zmiany. Trzeba przyznać, że obie osoby ciężko pracowały, aby upewnić się, że ich specjalna więź nie została naruszona. „Trener Labadie jest dla mnie czymś więcej niż trenerem. Niezależnie od tego, czy jest moim trenerem, czy nie, jest jedną z pierwszych osób, którym i tak bym powiedział” – ujawnia Murphy. „Nasz związek jest dokładnie taki sam. Teraz jest tylko mniej wiadomości typu treningowego. Nasz związek nigdy nie załamał się ani nie zerwał w trakcie sezonu. Nigdy nie czułem się napięty. Codziennie komunikowaliśmy się za pomocą SMS-ów. w nocy. Prowadziliśmy codzienne rozmowy telefoniczne. [Przejście] nie zmieniło naszych relacji."

W związku z wcześniejszymi zapytaniami o jego wyścigi skupiające się na dystansach 800 lub 1500 metrów, odpowiedzi Murphy'ego były często nieśmiałe. Jednak teraz brązowy medalista na 800 m ujawnia więcej. „Nie sądzę, żebym kiedykolwiek zignorował 1500, ale myślę, że będzie dużo większy nacisk na 800. Kiedy patrzę wstecz na wszystkie treningi, które zrobiłem i to, co zadziałało, widzę wiele potencjał z tym, co robię dla 800, które mogą mi pomóc w 1500. Więc kiedy pojawi się okazja, aby przebiec szybką 1500, zamierzam przebiec szybką 1500, ponieważ kocham to wydarzenie i mogę to wytłumaczyć. I mam wyznaczone cele na 1500”. A poważny wysiłek na dłuższym dystansie może nie być tak daleko. W żadnym wypadku nie powiem, że nigdy nie pobiegnę na 1500 przez następny rok. Będzie to wtedy, gdy następna okazja nadejdzie wraz z odpowiednim wyścigiem, odpowiednim czasem w sezonie i odpowiednim treningiem. . I zamierzam się tym zająć i spróbować sprawdzić, czy rekord jest możliwy w 1500 roku”. Ale Murphy zapewnia, że ​​jego głównym celem będzie dwuokrążeniowa impreza. „W ósemce skupimy się na ściganiu amerykańskiego rekordu w 800 i utrzymaniu go na radarze w nadchodzących latach 2018, 19 i 20. Czy pozostanę po 15, kto wie? To lata ale teraz skupię się na 800."

Cele Murphy'ego na 2017 rok mogły nie zostać w pełni osiągnięte. Ale młody as na średnim dystansie sformułował już konkretne cele na 2018 rok – i plany ich osiągnięcia. „Pierwszym krokiem jest World Indoors” – zaproponował z entuzjazmem młody półmilowiec. „Przygotowuję się do tego. Rozpocząłem trening do tego w zeszłym tygodniu [początek października]. Na tym teraz się skupiam”. Uchwycony w 2017 roku Clayton przyjął podejście Dalajlamy:jeśli przegrasz, nie trać lekcji. „Jeśli wziąłem cokolwiek z poprzedniego sezonu, to jest to jeden sezon, jeden wyścig, jeden tydzień, jeden dzień na raz. Więc teraz planuję wielki cel na 2018 r., aby zdobyć mistrzostwo świata”. Mając ten ambitny cel, Murphy wie, że wszystko inne musi przyczynić się do zamierzonego osiągnięcia. „Trudno wiedzieć, co się wydarzy. Na razie mam tylko pomysł, co biegam przed Birmingham. W tej chwili jest to – dobrze czy źle – 800 w Birmingham i zamierzam zrobić cokolwiek to od teraz dostanie się na podium w Birmingham."

Cytat Lennona — sardoniczne przypomnienie nieprzewidywalności życia — podkreśla znaczenie odporności w obliczu nieoczekiwanych wydarzeń życiowych. Większość ludzi może być łaskawa, gdy życie każe im płynąć zgodnie z Planem A. Prawdziwym testem charakteru jest to, jak człowiek reaguje, gdy życie przedstawia im Plan B, C, D lub Q. Murphy zdał test, gdy radził sobie z tegorocznymi nieszczęściami z gracją i opanowaniem. A teraz jest gotów stawić czoła kolejnemu wyzwaniu:wrócić do Planu A w 2018 roku.



[Clayton Murphys Roller Coaster Rok / Część druga: https://pl.sportsfitness.win/lekkoatletyka/Lekkoatletyka/1018054991.html ]