ave Anglicy zgubili sztukę obrony?

Cofnij się myślami do lat 70. i 80.; czas, kiedy angielscy obrońcy w profesjonalnej grze byli w równym stopniu przerażający, jak i nieustraszeni. Dla fanów w pewnym wieku, wizje chwytów Stuarta Pearce'a pozostają długo w pamięci. Ikoniczny widok Terry'ego Butchera zakrwawionego po tym, jak poprowadził Anglię na finały Mistrzostw Świata w 1990 roku w meczu ze Szwecją, jest tym, jak fani w wieku powyżej 40 lat pamiętają zawodową piłkę nożną z młodości.

Dzisiejsi obrońcy to inna rasa. jak Gary Cahill, Chris Smalling i John Stones zdobyli reputację dobrych piłkarzy – cecha, która zawsze była ważna dla latynoskich krajów piłkarskich. Ale my, Anglicy, zawsze byliśmy odrębną rasą, jeśli chodzi o piękną zwierzynę. Gramy szybko, agresywny, zawadiacka marka futbolu… a przynajmniej kiedyś.

Najwspanialsze momenty Anglii na światowej scenie pochodzą z rozegrania szerokiej gry z dwoma napastnikami i stosunkowo bezpośrednim podejściem. jak Bobby Moore, Terry Rzeźnik, Stuarcie Pearce, Tony Adams i John Terry byli stalowymi postaciami z tyłu, które dawały obrońcom i pomocnikom swobodę awansowania w liczbach. Odebrali ciosy – i wiele żółtych kartek – więc gracze z talentem nie musieli tego robić. Nie bali się w razie potrzeby położyć swojego ciała na linie, co dało Anglii ogromną przewagę nad innymi wiodącymi narodami.

Co się stało z twardymi mężczyznami angielskiego futbolu? Tak, nowa rasa angielskiego obrońcy jest mobilna, sprawny technicznie i wszechstronny, ale gdzie jest to nonsensowne podejście do obrony, które załatwia sprawę?

Nikt już nie chce się bronić

Aby zrozumieć, dlaczego angielscy obrońcy tak bardzo się zmienili w stosunkowo krótkim czasie, musisz przyjrzeć się temu, co dzieje się w grze młodzieżowej. Całkiem proste, dzieci po prostu nie chcą być obrońcami; chcą robić gole lub zdobywać gole. I to jest poważny problem dla przyszłości reprezentacji Anglii.

Kiedy dzieci dołączają do lokalnych klubów, coraz mniejsza liczba z nich zapisuje się jako obrońca. Nie widzą podekscytowania ani cnoty w utrzymywaniu czystego konta; chcą trafić na pierwsze strony gazet. Kiedy nie robią tego w ofensywnej roli, są „zdegradowani” do obrony, więc pozycja staje się niemal karą lub drugą nagrodą.

Skutki tego zjawiska są już widoczne

Aby znaleźć dowody na tę zmianę postaw wobec obrony w angielskim futbolu, wystarczy spojrzeć na skład Roya Hodgsona na Euro 2016. Wybrano tylko trzech środkowych obrońców, co było — po części — wynikiem braku dostępnych opcji. W końcu, trudno uwierzyć, że jakikolwiek angielski menedżer podjąłby takie ryzyko, gdyby miał dostęp do wielu opcji.

Zaledwie 10 lat wcześniej Anglia zabrała Rio Ferdinanda, Jamie Carragher, John Terry i Sol Campbell na Mistrzostwa Świata 2006. Te supergwiazdy gry, wtedy, miał między sobą 41 kapsli. W klasie 2016 było tylko 21.

Więc co się dzieje podczas tworzenia?

Trudno to sprecyzować, a prawda jest taka, że ​​prawdopodobnie jest to spowodowane szeregiem problemów, zamiast pojedynczej przyczyny. Wielu współczesnych obrońców uczyło się gry w pomocy lub ataku. Dzięki temu poznali wiele technicznych aspektów gry, ale zostali schronieni przed bardziej twardą stroną futbolu. Ponadto, Obecnie wydaje się, że współcześni obrońcy muszą być tak samo sprawni technicznie jak pomocnicy i napastnicy.

FA, profesjonalne akademie i kluby w całej Wielkiej Brytanii mają obsesję na punkcie naśladowania hiszpańskiej marki futbolu. Ale to po prostu nie jest po angielsku — a przynajmniej tak nie było. Zamiast uczyć się podstaw walki, nagłówek, dżokej i gra pozycyjna, obrońcy niestrudzenie pracują nad technicznymi aspektami gry.

Kiedy obrona stała się w Anglii brzydkim słowem? Sztuka obrony jest tak samo piękna, jak artyzm demonstrowany co tydzień przez Lionela Messiego — to po prostu inny rodzaj urody. Ale ku przerażeniu wielu w grze, FA wydaje się być zdeterminowana, by odejść od mocnych stron gry angielskiej na rzecz naśladowania Hiszpanów i Brazylijczyków.

Mniej więcej w czasie otwarcia flagowego centrum szkoleniowego FA St George’s Park, Opublikowano filozofię futbolową organu zarządzającego „Anglia DNA”. W tym, FA stwierdza:„Drużyny Anglii dążą do inteligentnej dominacji w posiadaniu piłki, wybierając odpowiednie momenty, aby posunąć naprzód grę i przebić przeciwnika.” I na tym polega problem.

Nawet w dzisiejszej, pełnej gwiazd Premier League, gra angielska polega na szybkich kontratakach, energochłonna gra na skrzydłach i kompleksowa rozrywka. Właśnie dlatego Premier League to najpopularniejszy krajowy turniej piłkarski na świecie.

Z pewnością najwyższy czas wrócić do podstaw angielskiego futbolu. Oczywiście, potrzebujemy, aby nasi gracze byli uzdolnieni technicznie, ale wyobraź sobie, co moglibyśmy osiągnąć, wykorzystując utalentowanych graczy do gry w typową angielską grę? Dwa banki po cztery i dwa z przodu to formacja, która wygrała nasz jedyny Puchar Świata. Co jest nie tak z naturalną liczbą 9 i rozgrywaniem 10?

Nawet Arsene Wenger chce, żeby Anglia grała po angielsku

Arsene Wenger został niedawno poproszony o wyjaśnienie ciągłej porażki reprezentacji Anglii podczas głównych finałów turniejów. Powołał się na angielską obsesję na punkcie grania w marki piłkarskie innych narodów. Zalecił, abyśmy grali w piłkę nożną, dzięki której zdobyliśmy reputację. Jest wyjątkowy, i żaden kraj nie robi tego lepiej.

Oczywiste jest, że FA teraz przedkłada styl w obronie nad solidność w defensywie. To płaczliwy wstyd, że drużyna Anglii nie ma teraz defensywnej podpory, by dawać przykład. I kto wie? To może być jeden z powodów, dla których Anglia w ciągu ostatnich dwóch dekad tak wiele razy upadała na arenie światowej.

Terry Rzeźnik, Tony Adams i Bobby Moore nie byli najbardziej utalentowanymi technicznie graczami, niemniej jednak osiągnęli status „legendy”. Czy nasza obecna grupa międzynarodowych obrońców biegłych technicznie w ogóle zbliży się do zrobienia tego samego? Prawdopodobnie nie.


[ave Anglicy zgubili sztukę obrony?: https://pl.sportsfitness.win/Coaching/Trening-piłkarski/1018040256.html ]